zaczynamy od wakacji....kuracja antytradzik!!!!!!!!!

dzieki ZIZITOP. staram sie nie wyciskac alcze samami jak mnie najdzie, to nie ma ratunku. od dziiaj jak bede chaial zbabrac sobie twarz to wypije szklanke zimnej wody przed i mam nadzieje ze to pomoze. koniec z wyciskaniem !!

hihi, no ja to mam ogromne wyrzuty sumienia jak coś wycisnę i jestem wściekła jak pomyślę o zbliżającej się pladze pryszczy.. Cóż, ciężko jest. Idę zrobić sobie bratka, jest ohydny w smaku ale idzie się przyzwyczić, zawzięłam się i końiec:-) A po sesji to już naprawde się przyłoże do tej mojej twarzy i włosów. 3majcie kciuki za moje egzaminy hihi. Aha noi benzacne 10% to chyba jedna z lepszych maści na pryszcze.

Wyciskanie pryszczy jest złe ale mi nigdy prychol sam nie zniknie. Rośnie i rośnie... i to jest ochydne. A jak go wycisne to strupek i koniec. Ja to mam problem z prawym policzkiem. Ciągle wysypany i pelno grudek i zaskórników. Reszta twarzy... no jakoś znisę. Też używam Acnofanu. Proszę odpiszcie czy smarujecie sie moze olejkami przeciwtradzikowymi (pichtowy, lawendowy, herbaciany) bo słyszałam że dobre efekty są ale taka buteleczka droga jest.

kurczę no ja też słyszałam dużo o tych olejkach, jak ktoś coś wie to niech pisze!!! A ja postanowiłam że chyba pójdę na jakieś oczyszczanie etc do kosmetyczki, ale za jakieś 2 tyg bo muszę się rozejrzeć i na razie nie mam czasu. Dużo słyszałam dobrego na temat oczyszczania czy złuszczania. Problem tylko ile mie to wyniesie czy warto noi żeby mi to fachowo zrobili...

ahh ten tradzik,ilez to osob sie z nim zmaga,ja na dzien dzisiejszy,przemywam buzke wywarem ze skrzypu,pije bratka noi benzacne,zgadzam sie z opina kolezanki ze jest to najlepsza masc na pryszcze,z brode ladnie mi znikaja,oby tak dalej,to co girls w wakacje doprowadzimy sie do porzadeczku....... Wszystkim zycze powodzonka,milego popoludnia!!!!Buzka

wiecie co, tak się przyglądam tej mojej twarzy i wydaje mi się że się trochę poprawiła, wygładziła troszkę i tak ogólnie przyjemniej na nią patrzeć:-) Ciekawe czego to zasługa? Piję bratka od 2 tyg, łykam beta karoten ok 3 tyg... Może to to? A może upojny weekend z facetem?? hehhe:-) :-) :-)

to ja sie wylame bo dla mnie benzacne to bubel (bez obrazy) :P po prostu wogole na mnie nie dziala a na poczatku kladlam w nim wszystkie moje nadzieje. no niestety. co do olejkow: ja uzywam grapefruitowego, mieszam go z acnofanem i na twarz, przedtem mieszalam z olejem z pestek winogron albo linomagiem (ale to na noc bo tlusciutka bylam po tym) no i mi odpowiada bo chyba nie robi mi sie tyle syfkow juz. i z cala pewnoscia moge powiedziec ze ten olejek jest super nierozcienczony punktowo na pryszcze, od razu zmniejsza sie obrzek, i pryszczol schodzi szybko. nie polecam nierozcienczonego klasc na cala twarz- ja raz sprobowalam i juz wiem czemu nie mozna tego robic: burak na twarzy i jakies poparzenia hehe. wlasnie mam zamiar zamowic sobie lawendowy. tez ma dzialanie silnie bakteriobojcze. warto sporbowac. aha.. kupilam sobie niedawno olejek cynamonowy z lisci ale ten to jest dopiero cholernie mocny, nawet jak z czyms rozciencze to piecznie jest nie do zniesienia i na razie stoi bezuzytecznie a byl dwa razy drozszy o tego grapefruitowego hehe :) ale nadal nie wiem co poczac z tymi grudkami i zaskornikami :( tak wogole to u mnie tez na poczatku pryszcczochoroby zaczelo sie od prawej zuchwy i policzka a teraz to juz wszedzie... masakra

Hej laski napiszcie też czasem jakich kosmetyków uzywacie np krem, tonik etc.Może się przydać, napiszcie co Wam służy etc, ja wolę zawsze kupić coś poleconego :-) Ja mogę polecić z czystym sumieniem produkty la roche posay mam akurat jakieś próbki i są wielce zachęcające, Iwostin też ma ponoć niezłą serię purritin ale jescze nie próbowałam. Aha, i w wakacje trzeba ograniczyć make up koniecznie!!

z kosmetykow to ja uzywam : -krem do mycia twarzy neutrogena deep clean na zmiane z platkami owsianymi -zamiast toniku wode mineralna lub napary z ziol -krem bambino (na godzine nakladam i pozniej nadmiar zmywam-wiadomo ze jest tlusty) -acnofan z olejkiem grapefruitowym na syfy -korektor i puder w kamieniu jak gdzies wychodze :) tak wiec oporcz acnofanu nie uzywam nic typowo przeciwpryszczowego ale zauwazylam ze po tych seriach dla cer tradzikowych to u mnie jest jeszcze gorzej, po prostu paskudnie wysuszaja. konczy mi sie bambino wiec jestem na etpie poszukiwania jakiegos kremu nawilzajacego, najlepiej z allantoina.

No ja niestety tez nie wiem co zrobic zeby te zaskorniki zlazly....tak naprawde nie mam tak duzo pryszczy,praktycznie okazyjnie mi cos wyskoczy(wtedy benzacne i po problemie)a tak to na brodzie i nosie,ale mimo wszystko to mnie tez itytuje.Co do makijazu w wakacje,to mozemy sobie odpuscic,kremik nawilzajacy,albo jakis ochronny(przeciewsloneczny)itp.Ja przez calutkie wakacje zamierzam pic codziennie ( x 2 ) bratka,przemywac buzke wywarem ze skrzypu = jakis zel antytradzik,zero make-up'u,duuuuuuzo owocow,warzyw i wody minerlanej i zobaczymy efekty,oczywiscie jak "po drodze"sie na cos natkne to wlacze do kuracji,przydaloby sie znalezc cos skutecznego na zaskorniki i wagry.......poszukam jeszcze w necie,jak cos znajde to napisze! Czy ktos ma mail do jakiejs kosmetyczki???jakby co to podam swoj mail(zeby nire tak na forum..) :) Miłego popołudnia!

hej dziewczyny.. skad ja znam ten problem z pryszczami....:) kurczę nie mam czasu teraz pisać,ale jak najbardziej sie dołączam do akcji. i mam pytanko: Czy witamina B6 może pomóc na trądzik???????????

z tego co wiem witaminy z grupy B maja bardzo dobry wplyw na cere ale najlepiej przyjmowac je w jakims zestawie a nie tak pojedynczo bo razem lepiej dzialaja :) ah i trzeba uwazac na witamine B12 bo ta zkolei w nadmiarze moze tradzik indukowac :)

potwierdzam że witaminy z gr B dobrze działają. Wiem że jest jakiś preparat drożdże + witaminy z gr B nie wiem czy nie Drovit. Dawno temu go brałam ale wtedy to miałam 2 pryszcze na krzyż :-) więc efektów nie pamiętam. Ja tam na razie polecam beta karoten. Jak go skończę zacznę skrzyp

dzięki za odpowiedzi..ja łykam tabletki Zincas i tran.myślałam też o tabletkach Skrzypovita,ale to może jak mi sie Zincas skończy . Ogólnie to używam: -maseczki z glinki zielonej -super sprawa -mydło siarkowe/albo bambino/używałam też mydła z chmielem i olejkiem z drzewka herbacianego -maseczka z płatkow owsianych i drożdzy i cytrynki- tez dobre -kiedyś cynamon,teraz jakoś już nie a w sumie mi pomagała.. -kremik Ziaji HerbikaPlant Krem odżywczo kojący z olejkiem awokado(do cery suchej i normalnej)za 6 zł -no ten to jest cudowny :D poprostu super nawilża,co jest bardzo ważne dla naszych buziek. Nic nie matuje,jego konsystencja jest taka półtłusta,mokra. Ziaja ma też z tej samej serii kremik dla cery tłustej,ale jest tam składnik który zatyka pory (czyli powstają pryszcze)-ISOPROPYL MYRISTATE .Dowiedziałam sie o tym z KWC na wizażu.A miałam go kupić lecz chyba zrezygnuję.Ten kremik z awokado nie ma tej substancji co zapycha pory :) -używam też od czasu do czasu maści cynkowej i Acne Dermu-na noc głównie -odradzam maść Benzacne-strasznie wysusza dziadostwo a skóra mi płatami z twarzy schodziła...:( -nie uzywam żadnego toniku -czasem Acnosan T- nawet dobry-wysusza. To chyba tyle.Nie jest tego dużo,bo po co przesadzać.Tych maseczek to nie robię sobie codziennie,ale raz bądź dwa na tydzień. A no i pijam moje kochane ziółka-rumianek i skrzyp :D. Kochane sorka że tak długgoooo. Jakiego używacie podkładu,korektora czy też pudru?Czegokolwiek co mi te brzydactwa zakryje szukam,ale żeby mi nowych nie twarzyło. Moze coś fajnego znacie???

korektor mam constance carrol ale on jest niezbyt dobry bo tłustawy jakiś. Podkład który na dłużej pozostawał na mojej twarzy to z Vichy, ale to trochę drogie niestety:-( Z tańszych niezłe ma kolastyna ale nistety dobre podkłady zaczynają się od ok 30 zł... W kamieniu mam natomiast pierre rene ok 15zł i jest całkiem OK. Pozdrawiam :-)

A ja mam takiego pomysła. Wiadomo przeciez ze większosc tych pryszczy pojawia się od wyciskania. Gdybysmy nic nie wyciskały to w sumie ładne buźki bysmy miały :) Juz kiedys nawet chcialam isc do psychologa z tym problemem, ale za bardzo sie wstydze i takie tam. Więc może znajdzie sie tu jakis psycholog i nam pomoże. Przeprowadzi nam terapie przeciw wyciskaniu. Bo o takiej prawdziej wizycie u psychologa to nwaet nie ma mowy, ale jednak wiem że taka terapia duzo by zdzialala. Czekam na psychologa :)

a ja kiedys bralam tabletki Lewitan chyba z wyciagiem z drozdzy ale tez nie mialam takich wielkich problemow z cera wiec nie wiem jak dzialaja. pozniej, jak porzestalam je brac przychodzilo stopniowe pogorszenie wiec moze sporobuje do nich wrocic i jakos to mi pomoze. bralam skrzypovite efektow brak oprocz jakis krwotokow z nosa. obecnie lykam oeparol z olejem z wiesolka i mi pasuje :)

No mówiłam Wan serio -ZE NAJLEPSZY NA PRYSZCZE JEST SEKS :D:D:D:D Wszelkie maści ,kremy należy odrzucić...

Wesoła damo, masz dużo racji. Przyjemne z pożytecznym hi hi. Aprpos odstawiania maści. Ja chyba zastosuję małą terapię tzn odstawię na tydzień (zależy jak długo wytrzymam) Benzacne, po tyg bedę używać Acnofan, potem przerwa i Benzacne. Szprytnie, ale nie wiem czy da zamierzony efekt. Po prostu wydaje mi się że po dłuższym stosowaniu moja skóra strasznie sei przyzwyczaja i maść nie działa. Nio, zobaczymy...

Dziewczyny przez ostatnie 3 godziny czytałam strone Różańskiego ale tak bardzo dokładnie. No i podstawą powinien być jakis preparat mineralno witalny np. Centrum, Vigor complete bo w sumie tam są prawie wszystkie witaminy. I do tego jeszcze preparaty cynku selenu i skrzyp. No i witamina F podobno jest dobra. Tylko nie wiem jak to wszystko połączyć... jutro zapisze się do dermatologa i może pani mi jakoś pomoże. Jak chcecie to poczytajcie http://luskiewnik.strefa.pl/acne/PRYSZCZE2002_witamin.htm ja teraz postanowiłam że nie będę wyciskać i nie będę tak przesuszać twarzy. Zrezygnuję z maseczek które robiłam co 2 dni (czasem codziennie) A jakiej używacie glinki?? W proszku czy gotowa do nałożenia na twarz?? Będę uzywać glinke zieloną i jeszcze maseczke drożdzową z cynamonem, płatkami owsianymi i siemiem lnianym. Podobno dobra. Wy też macie tak dużo wągrów na nosie?? masakra ;(

u mnie po ograniczeniu ilosci uzywanych kosmetykow zniknely cal;kowicie wagry z nosa :) na prawde :) tylko reszta twarzy to zgroza ... ja maseczek nie stosuje wogole bo kiedys stosowalam codziennie i bylo gorzej niz jest teraz, co za duzo to niezdrowo. wogole to mam okropny humor :( plakac mi sie chce :( wszystko mnie drazni i wogole czuje sie niekochana :(

ktoś pytał o podkład do problemowej cery; Jakiś miesiąc temu jakaś dobra dusza na kafeterii dała namiar na specyfik, który nie posiada w swoim składzie składników zaskórnikotwórczych i jest przeznaczony dla osób z różnymi postaciami trądziku. Testuję go od miesiąca i potwierdzam, mniej wszystkiego na twarzy :). Jest to kryjący krem koloryzujący Excipial firmy Spring, jest do nabycia w aptece za ok. 18 zł. Ten krem jednak ma dwa mankamenty. Po pierwsze są tylko 2 odcienie w sprzedaży - jasny i ciemny. Jasny jest za bardzo różowy, natomiast ciemny jest zbliżony kolorem do naturalnego. Drugi mankament tego kremu jest taki, że niestety nie jest on matujący, dobrze rozprowadza się na skórze, ale trzeba dodatkowo użyć jakiegoś pudru w kamieniu, żeby zmatowić cerę.

a mozeszp odac dokladny sklad tego kremu???

lolita, nie martw się będzie dobrze. Ja mam jutro najgorszy egzamin i oczywiście z tego powodu wyskoczyło mi kilka wstrętnych pryszczy:-( Muszę się uczyć więc do jutra laski, 3majcie się, pryszcze to nic takiego jakoś je pokonamy :-) Wierzę w to, a optymizm to połowa sukcesu:-)

u mnie kulminacja syfu na twarzy nastąpiła w lutym tego roku. nawet nie nazwałam wtedy tej części ciała twarzą. poszłam do dermatologa. dostałam tetracyclinę. brałam ok. 3 miesięcy (zdarzało się zapomnieć dawki). cera wyładniała. nawet przestałam się malować. potem przerwałam i wszystko zaczęło powracać. teraz od tygodnia znowu wcinam tą tetracycline. Tylko zastanawiam się czy nie powinnam brać jeszcze czegoś. ww końcu to antybiotyk. nie zniszczy mi wnętrzności? można brać góra sześć miesięcy niby.

no niestety nie powiem ulotka dołączona do tego kremu jest po niemiecku, a mój niemiecki, szkoda gadać :(

jeszcze, że zapominałam napisać, że ten krem nie kryje zbyt dobrze, ale lepsze mniejsze krycie od ciągłych przykrych niespodzianek

Ja mam Excipial ten jaśniejszy kolor. Dla mnie jest super. Wogól nie używam pudru, jakoś się odzwyczaiłam a Excipial czasem użyje. Na jakieś wielkie wyjście. Ma przyjemny zapach:) Ja zawsze mam przesuszoną skórę po tych przeciwtrądzikowych kosmetykach i jak nakładałam puder to tak nierównomiernie, wiecie o co chodzi... A ten krem jest naprawde fajny, nawet kryje i do tego leczy.fAKT NIE MATUJE ALE MIAŁAM WELE PODKŁADÓW I ŻADEN NIE MATOWAŁ. Podaję skład: Aqua, Octyldodecanol, Titanium Dioxide, Glyceryl Stearate, Steareth-2, PEG-8 Distearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Steareth-20, Polyminopropyl Biguanide, Phenoxyethanol, Parfum, CI 77491, CI 77492, CI 77499

Ja mam teraz straszny wysyp na twarzy ;( i jeszcze jestem taka rozdrażniona przed okresem, a jak patrze w lustro to płakać mi się chce... Kiedy w końcu będę mogła cieszyć się ze zdrowej gładkiej buzi. Mój chłopak bardzo lubi calować mnie po buzi ale ja mu na to nie pozwalam bo nie chcę zeby całował mnie po pryszczach :( :( :( Też tak macie?? Kiedy w końcu pocałuje mnie w ładny, gładziutki policzek...

kochane kobietki zacznijcie myś twarz woda mineralna i mydełkiem dove,naprawde to pomaga ( poleciła mi to moja dermatolog i moja buzia wyglada juz dobrze) poza tym nie wysuszajcie tylko twarzy,bo to nasila tradzik,na nalozona masc ( ktora wysusza skore) nalozcie dobry krem nawilzajacy,i zobaczycie jaka bedzie poprawa,pije tez duzo wody niegazowanej zrezygnowałam z: _chipsów ( ktore uwielbiam) _ pikantne przyprawy _napoje gazowane z barwnikami _barowe zarcie czyli Mc Donald itd ( chociaz raz na jakis czas zajde heheh) _słodycze ograniczyłam -ale jem w małych ilosciach pozdrawiam was i zycze wam owocnych sukcesów i pieknej cery ja rowniez bede zagladała na ten topic hehhe