zaczynamy od wakacji....kuracja antytradzik!!!!!!!!!

Ja dość dlugo używałam kremu z Erisa z cynkiem i miedzią, wogóle to miałam całą serię i było tak średnio. Ale teraz jest nowa seria Under twenty, poprostu zastąpili tamte kosmetyki tmi nowymi. Nigdzie nie mogę dostać tych wcześniejszych:( A po tej seri Under twenty strasznie mnie wysypało i mam dużo zaskórników. Coś strasznego:( I teraz mam mętlik w głowie bo muszę odstawić tego Erisa. Boze jakie te kosmetyki mają sklad!!! I rzeczywiście wszystko odbija sie na mojej skórze. I teraz muszę kupić coś nowego, zastanawiam się nad serią Iwostin. Miał ktos??

Ja dość dlugo używałam kremu z Erisa z cynkiem i miedzią, wogóle to miałam całą serię i było tak średnio. Ale teraz jest nowa seria Under twenty, poprostu zastąpili tamte kosmetyki tmi nowymi. Nigdzie nie mogę dostać tych wcześniejszych:( A po tej seri Under twenty strasznie mnie wysypało i mam dużo zaskórników. Coś strasznego:( I teraz mam mętlik w głowie bo muszę odstawić tego Erisa. Boze jakie te kosmetyki mają sklad!!! I rzeczywiście wszystko odbija sie na mojej skórze. I teraz muszę kupić coś nowego, zastanawiam się nad serią Iwostin. Miał ktos??

Odnośnie tego bratka, ja czytałam gdzieś że lepsza jest mieszanka kilku ziół i po czasie trzeba zmienić na inne. Bratek oczyszcza organizm. Ja jutro idę do derm. i się zapytam jak to jest i napiszę tutaj.

Ja maiłam próbkę żelu do mycia twarzy purritin i bardzo fajny był, dobrze oczyszczał i odświeżał. Ja właśnie waham się teraz między kupnem tego żelu i z Tołpy,ale chyba skuszę się na ten drugi. Kurczę, widzę że reakcje naszych skór się rónią. Mnie nawet eris służył, tj bez rewelacji ale mnie trochę podleczał creę ten krem z 20stki kuracja przeciwtrądzikowa cynk+miedź czy jakoś tak. Hmm, każda z nas ma inną skórę...

No mi też pomógł ten z cynkiem i miedzią ale szkoda że już go nie ma. Zamienili całą serię na beznadziejną. Od tych nowych kosmetyków erisa oczy strasznie pieką i wogóle beznadzieja. Tyle maja w sobie chemi...

ups, no to ta zmian wyszła Erisowi niezbyt dobrze... Kurczę , ja to nie nadążam za tymi kosmetykami. Mam ich mnóstwo w domu, a tu wciąż powstają jakieś nowości i ciągnie mnie żeby kupić... Obecnie \"męczę\" emulsję Avonu Clearskin, jest BEZNADZIEJNA jakaś tłustawa i nie mogę jej wykończyć hihhi.W ogóle to powinni robić jakieś wersje kremów w małych tubkach albo dawać próbki, bo potem marnuje mi się krem a szkoda mi wyrzucić albo też męczę te kremy... Teraz akurat mi się trafiły tubeczki 15 ml Nivei i Erisa noi czekają na swoją kolej...

co do serii Iwostinu to mialam probki produktow i byly takie sobie, jak dla mnie zadna rewelacja. pozatym zawieraja w skladzie triclosan, ktory powduje dojrzewanie pryszczy podskornych, wiec uwazajcie. triclosan zawiera takze zel SOS z eveline i po nim mialam naprawde masakre bolacych syfow. Iwostinu uzywalam krotko ale juz z pewnosica nie wroce do tego. proscie najpierw o probki w patekach.

Ale tak naprawdę nie ma takiego kremu który nie zawiera złych składników. Ja już nie wiem co robić. Dostałam stypendium i jutro idę odebrać 90 zł i dlatego chcę sobie coś kupić. Myślałam o tym lysanel active ale jest lato i trzeba uważać na buzię żeby sobie nie poparzyć przez te kwasy. Chciałabym kupić krem i żel do mycia twarzy. Co byście kupiły na moim miejscu??

Hmm, ja mając do dyspozycji 90 zeta kupiłabym raczej coś z La roche posay lub Avene. Myślę że nie ma co experymentować z aktywnymi kremami (z kwasami np) w lato. Dziura ozonowa co roku daje o sobie znać jeszcze bardziej.

Fuck fuck fuck!!! Coś pchnęło moje łapki do twarzy i bu hu hu:-( No, to mogę się już w najbliższym czasie spodziewać nowej dostawy pryszczy. Grrrrrrrrrrrr. A tak dobrze się trzymałam..

kurcze ja bym chyba nie ryzykowala z avene i la roche posay zanim nie wyprobuje ich. viki jesli nie masz za bardzo kasy to najpierw pros o probki bo na prawde szkoda pieniazkow :)

bleeehh... wiesz zizitop i ja sobie nabroilam przed chwila na policzku. cholera jasna! ide zaraz maseczke zrobie z drozdzy i olejku lawendowego

A ja zaatakowałam nos i okolicę. Kurczę a tak długo nic nie majstrowałam. No tak, zajęta byłam sesją hihi. Chyba mi się nudziło że dorwałam się do twarzy.. Oczywiście wparowałm do łazienki i nałożyłam effaclar K, acnofan i benzacne he he , mieszanka wybuchowa, ale moja twarz wszystko zniesie. Oczywiście jestem wściekła na siebie i muszę jakoś odrobić ten mały grzech he he. Może zjem coś zdrowego:-) Aha, chciałam zapytać dziewczyny jeszcze jak Wy się odżywiacie w ogóle? Bo ja to tak raczej racjonalnie, teraz w wakacje gdy mam czas chcę się naprawdę nafaszerować że tak powiem owocami i warzywami :-) Noi zdrowymi sokami, wodą miner, ziołami i moją ulubiona zieloną herbatką. Niestety w czasie gdy mam zajęcia na uczelni czyli od października do czerwca odżywiam się tak średnio tzn nie przywiązuję uwagi do tego żeby jeść dużo owoców i warzywek . Generalnie nie jem słodyczy (czasem ciasto) noi zero fast foodów (czasem frytki), no ale niestety moja twarz nie jest wcale lepsza po lepszej diecie... Chociaż gdybym się zajadała kiepskim żarciem pewnie nie mogłabym wyjść na ulice hehe. Uff,a ale się rozpisałam. Aha, czeka mnie 3 miesięczna przerwa w tabletkach anty i zastanawiam się czy mi się cera drastycznie nie pogorszy...? Aż sięboje...

jeszcze jedno: super że jest takie fajne forum i takie superowe laski bo przynajmniej jest z kim pogadać, poradzić się itp. Jakoś tak w moim otoczeniu nie ma osób z takimi problemami. A mój tata się śmieje że za dużo \"mazideł\" nakładam i dlatego tak mam, hi hi nabija się ze mnie jednym słowem :-) :-) Ale to żarty:-)

hmm.. moja dieta jest zupelnie nieracjonalna, prawie same slodycze, kawa, czasem chipsy, malo owocow i warzyw ale wysypy dostaje po czekoladzie. wogole kiedys odzywialam sie lepuiej i wielkiej roznicy nie widzialam :P

ZIZITOP---> moi rodzice tak samo, ciągle gadają że jakbym nic nie nakładała to nie miałabym problemu. A to nieprawda, jak nic nie nakładam to jest strasznie!!! Wkurza mnie takie gadanie, nic nie rozumią. Ja odżywiam się w miarę dobrze. Nie jem fastfoodów (moze raz na miesiąc pizza albo hamburger) chrupki i czekolade też żadko. Muszę wzmocnić organizm od wewnątrz jakimiś witaminkami ale jeszcze nie wiem jakimi. A herbatke z bratka piłam ale teraz mi się skończyła. Mieszkam w małym misateczku i próbek nigdzie nie dostanę dlatego jak coś kupuję to ryzyko - albo mi pomoże albo nie. I to jest wlasnie lipa. Idę zaraz do dermatologa to mi cos poradzi. Trzymajcie sie:):):)

Mnie też się Bratek kończy. betacaroten też. Mama kupiła mi Skrzypowitę i Alcepalan - żel na blizny więc na razie już nie naciągam jej hihi. Za parę dni zaczynam kurację Skrzypowitą (to ze wskazaniem na włosy, ale i na cerę też) noi zaczynam walkę ze śladami po pryszczach. Bratka na razie nie będę kupować bo już chyba ten skrzyp i pokrzywa ze Skrzypowity wystarczą noi mam w ogródku szałwię, miętę i tymianek więc będę je sobie popijać :-)

mam pytanko czy powinnam sie samrowac róznymi korektorami pudrami mam dopiero 13 lat co powinnam uzywać bo nawszytko przawie jestem uczulona pomóżcie mi uzywam tez samopalacza ale nie wiem czy to jest dobre:)_

znacie cos to mozna zakryć se pryszcze ale tez eby nie było widac z emam jakis fluid cio znacie jakas masc albo cos podobnego cio

znacie jakies maseczki dobre do twarzy na pryszce bo juz wszytko prubowalam i juz poleccie mi plisssssss

bika, ja myślę że powinnaś pójść do dermatologa bo używanie na włsaną rękę maseczek,maści itp mając uczulenia to niezbyt dobry pomysł. Tym bardziej że każda z nas ma inną skórę choć podobne problemy (pryszcze!)... Skoro jakieś produkty Cię uczulają to nic tu po naszych radach... Alergolog lub dermatolog pomoże Ci dobrać odpowiednie preparaty. Jeżeli chodzi o tuszowanie tych niedoskonałości to można używać pudru w kremie ale takiego antybakteryjnego, matującego ale on tak jak i inne kosmetyki też może uczulać więc zamiast wydawać kupę kasy na rzeczy które mogą Cię uczulić, wybierz się do specjalisty który zaznajomi Cię z pielęgnacją itp takiej cery. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

wiecie, musze zameldowac (z ogromna radoscia) ze na mojej twarzy jest duzo lepuiej. nie mam pryszczy wielkich, strupki male sa i i sie goja, tylko przebarwienia jeszcze zostaly. obawiam sie tylko ze taka poprawa spowodowana jest tym. ze mi sie okres konczy :) ale co tam, pociesze sie chociaz pare dni. bardzo pomogly mi olejki eteryczne, zauwazylam ze po nich porzebarwienia sa coraz mniej widoczne. ahh... :)

A ja mam pełno zaskórników i to wszystko od nej nowej seri Erisa Under twenty. Muszę jak najszybciej zmienić na coś innego. Tak czytam że wszyscy widzą u siebie poprawę tylko ja ciągle narzekam. Wogóle nie ruszam buzi i nadal jest źle. Załamuje sie...

A ja zacznę od tego że się pochwalę zaliczoną sesją :-) :-) :-) Czyli mam już wakacje i mniej stresu przede wszystkim. Dziś spędziłam mnóstwo czasu na dworze i mam nadzieję że choć trochę moja buźka się opaliła. Poza tym że zrobiła się cała tłusta (ble) to troszkę przysuszyło mi syfki hihi. Stosuję tę maść na blizny od wczoraj i pokładam w niej wielkie nadzieje:-) Acnofan+Benzacne na pryszcze, ziółka z ogródka+Skrzypowita i MUSI być O.K. Słońce też powinno zrobić swoje.

czyli formalnie to zaczynamy od dzis,ale tak serio!!!zapewne wiekszosc z nas zmaga sie z tym bardzo dlugo (w tym ja) ale na wakacje mam wiele celow do osiagniecia:)oby wszytko jakos sie udalo:)Powodzonka wszystkim

A ja tak naprawdę zaczynam od poniedziałku (chociaż długo zmagam się z trądzikiem) Kupię sobie krem na noc Iwostin i na dzień. Albo Acne expert. Co byście wybrały?? No i jak kupię już krem to myślę że będzie ok:) Dobranoc wszystkim:)

viki a na co ten krem??w czym on pomaga??ile kosztuje i gdzie kupic??z gory thx :)

Obydwa kremy są na trądzik. Kosztują ok. 30 zł. Nie mam linków ale wpisz w google Iwostin albo acne expert to Ci się wyświtli i poczytaj.

a nie wiesz moze jak on dziala czy ktos stosowal??bo wiesz...ja jak takie cos szukam i czytam w necie to zazwyczaj w to nie wierze,musze miec dowod jakis

Ja akurat nie stosowałam żadnego z tych kremów ale z Iwostinu to (sądząc bo fajnym żelu do mycia twarzy), myślę że warto kupić krem Iwostinu na noc -jest najsilniejszy z całej serii purritin. Na dzień może warto kupić Acne Expert. Ja bym tak wybrała, chyba że chcesz miec z tej samej serii na dzień i na noc. A tak w ogóle to tak mi dziś wspaniale (koniec sesji!!!!!!!!!) że nawet moja cera mnie nie wkurza. Słońce ją musnęło i nie jest tak źle:-) Niestety zbliża mi się o. więc lada dzień się pogorszy:-( Ale nie dam się. Byle nie wycisnąć nic!!