Ciąża po laparoskopii !!!

hej wecia 83 gratulacje. Trzymaj się i niech mąż o WAS dba. A powiedz mi kiedy miałas laparoskopie i jak długo staraliście się o dzidzi? Wracając do endometriozy masz ja czy nie. Bo ja jestem troszku podłamana:;( pozdrawiam

witaj madkein wiesz nie wiem czy ja mam czy nie, staralismy sie z mezem ok.2 lat, ale moj maz jest w ciaglych wyjazdach wiec jakie to bylo staranie. laparo mialam 5 lutego 2009 a hsg 5 marca a 27 wrezsnia zaszlam w ciaze. nic nie boj sie bedzie dobrze, ja zawsze mialam pod gorke ze wszystkim i sie udalo. pozdrawiam

Witam serdecznie wszystkie dziewczyny . Mam taka prośbę dostałam okres 31 grudnia do 6 stycznia,a potem znów dostałam miesiączkę w styczniu 24 stycznia do 29 stycznia czy możecie mi obliczyć dni płdne bo sama niwiem jak juz liczyć. Po tej laparoskopi wszystko się pozmieniało( pozdrawiam

madkein wpisz w google kalkulator dni plodnych i wybierzesz ktorys i ten obliczy Ci dni płodne

Witam, wszystkich:) Jestem tu osobą nową. W lispodadzie poroniłam, przez to dowiedziałam sie że mam torbiele czekoladowe w obu jajnikach ( 3,7 i 2,7). W grudniu zaczełam brac tabletki antykoncepcyjne, lekarz wypisał dwa opakowania zalecił branie bez przerwy. Wczoraj byłam na wizycie kontrolenj, niestety torbiele nie wchłoneły sie ani sie nie zwiekszyły, sa takie same. Jutro będze znała termin laparoskopii. Strasznie sie obawiam poddać temu zabiegowi.

Jeśli ktos z was mial laparoskopie, prosze o napisanie jak ten zabieg przebiega, jaki jest okres rekonwalescecji po zabiegu.

hej Aniu 1985:) operacji laparoskopi nie ma sie co obawiać. Ja miałam operacje w tamtym roku w Poznaniu(a Ty gdzie masz operacje) u mnie stwierdzono endometrioze. W szpitalu leżalam 3 dni troszku bolał brzuszekk po operacji ale nic sytrasznego troszku musi, a potem w domku dochodziłam do siebie raz dwa i odwrociłam do pracy. Nie masz sie co martwić dobrze pójdzie zobaszycsz sama. Mam starszne bóle brzucha przy okresie i przy stosunku miało po operacji przejśc ale nic z tego nadal ból jak chole.... :(wychodze z siebie -czasem. Operacja miał mi dac także szybkie zajście w ciąża ale jak narazie bez rezultatów- smutne.

Witaj:) Ja mam miec zabieg w olsztynie, zedecydowałam się na niego ponieważ kuracja hormonalna nie przyniosła rezulatatów. Mój lekasz zapewniał mi ze po zabiego te bóle będą mniejsze i że w ciąze będe mogła zajść już w pierwszym cyklu po zabiegu. Dziekuje za opisanie zabiego, to nie ma sie czego bać. Przykro mi że jeszcze nie zaszlas w ciaze, ale głowa do góry trzeba byc dobrej mysli. Pozdrawiam

Witam. Moje starania o dziecko trwają już 3,5 roku, prócz wrogiego śluzu nic złego u mnie i u męża nie stwierdzono, dlatego zdecydowałam się na laparoskopie, którą miałam pod koniec listopada 2009r., zabieg nic nie wykazał tzn. wszystko jest ok, a ciąży nadal brak, czekam dalej ale nie wiem na ile jeszcze wystarczy mi sił... Pozdrawiam.

witaj diala:) wiem co czujesz, że nie możesz zajść w ciąze ja ten sam ból przechodze. Tez po laparoskopi mi mówino ze bede miała mniejsze bóle (przy okresie)i tak dalej i, a co do ciąży że zajde bez problemu ale jak pisałam wczesniej nic z tego:) jak tu można byc dobrej mysli jak co miesiąc nic. Ostatnio byłam na badaniu u lekarza powiedział , że wszystko oki , ale co z tego jak dbrak rezultatów.

madkein - za każdym razem jak jestem u lekarza słysze ze wszystko jest dobrze, że jest pęcherzyk, że ładnie rośnie, ładnie pęka...czasem wolałabym żeby coś ze mną było nie tak. Ciekawe ile mi jeszcze przyjdzie czekać na mojego upragnionego dzidziusia?

Dziewczynki, ja tez wciąż czekałam, czekałam i czekałam... dziś wiem, że rośnie we mnie synuś, to początek 23 tygodnia, jest wszystko ok!!!Ale przeszłam nie jedno - hsg, laparoskopię, wcześniej nie pękające pęcherzyki, kuracje hormonalne, niedrożny jajowód...Do tego wadliwe nerki, wątroba, presja otoczenia i mąż bardzo często w delegacji... A dziś - czuję ruchy syneczka i choć wiem, że jeszcze długa droga przed nami to tak bardzo się cieszę, wierząc głęboko, że Wam też się uda!!!! No bo przecież musi... Ja wiem, że bywa trudno, ciężko...ale my kobiety w gruncie rzeczy jesteśmy bardzo silne i urodziłyśmy się żeby walczyć - to jedna z bitew, którą musimy wygrać! trzymam kciuki Dziewczynki...

hej Dastinka serdeczne gratylacje). A czy długo starałaś się o dzidzi?

Witam wszystkie dziewczyny? mam taki problem spóźnia mi się okres 5 dni mam nadzieje ,że to dzidzi(strasznie bolą mnie piersi i brzuch). Robiłam test ciążowy, ale wyszedł negatywny:) Czy testy mogą się mylić? pozdrawiam

testy nigdy nie są pewne na 100% . Ja później ich całkowicie zaniechałam, bo szczerze powiedziawszy nie miałam już siły przy każdym kolejnym się załamywać... a co do starań to trwało to ok trzech długich lat

hej Dastinka mam do Ciebie jeszcze pytanko, jakie miałas objawy ciąży i na co miałas laparoskopię? Bo ja miałam na endometriozę(podobno sa problemy z zajściem w ciąże w przypadku endometriozy, ale tez rózne sa opinie). Pozdrawiam

hej dziewczyny mam taka do Was pytanko robiłam dzis test ciążowy i wyszły dwie kreski 1-bardzo czerwona, a 2-bardzo jasno różowa, czy to oznacza ze jestem w ciązy? Tak jak wczesniej pisałam spóźnia mi się okres pozdrawaim

Najlepiej zrobic badanie krwii ( beta hcg), Jest najwiarygodniejsze.

Hej, mam do Was wielką prośbę... Potrzebuje Waszej pomocy, zapodajcie swojego pozytywnego głosa na http://jupikshake.pl/contest_galleries/index /page:2/sort:ContestGallery.created/direction:desc , na ninonka Jak narazie nie mam żadnego, a wiem że na Was mogę liczyć. Dzięki

madkein - pierwsze objawy ciąży wyglądały tak jakbym za chwilę miała dostać miesiączkę, bolał mnie brzuch w dole i piersi okropnie, oczywiście zatrzymała mi się miesiączka. A poza tym bolał mnie też żołądek, na wieczór zazwyczaj, żadnych porannych wymiotów, czy mdłości nie miałam... A laparo miałam z powodu pcos i niedrożnego jajowodu. Trzymam kciuki, żeby ta blado - różowa kreseczka oznaczała rosnące pod sercem dzieciątko!

Witam jestem tu nowa. Mam endometriozę. 21 miałam laparoskopię po fizycznie czuję się dobrze.Psychicznie dół ,nie tak miało być, mieli usunąc torbiel prawego jajnika lewy miał byc dobry wg HSG zrobionego rok wczesniej i usg robionego na bieżąco. Po laparo zdębiałam- wyczyścili mi prawy jajnik, stwierdzono poskrecany prawy jajnik, ujcie brzuszne wolne, jajowód lewy w zrostach,z petlami jelit z niewidocznym ujsciem brzusznym. co mi zrobili- uwolniono jajnik od zrostów, wyłuszczyli torbiel,podano kontrast...,wypłukano jame otrzewna. Brzmi optymistycznie,ale diagnoza lekarze była druzgocąca - mam może 3 cykle na zjecie w ciąze naturalnie choć to mało prawdopodobne potem pozostaje mi IVF. Zatkało mnie nie byłam w stanie zadać żadnego pytania, pobeczałam się jak wyszedł. w głowie mam mętlki. Bardzo chciałam zajśc w ciążę. NIe wiem co mysleć o moim lekarzu prowadzącym. Nie wiem czy mam robić czy któraś była w podobnej sytuacji....

Witam jestem tu nowa. Mam endometriozę. 21 miałam laparoskopię po fizycznie czuję się dobrze.Psychicznie dół ,nie tak miało być, mieli usunąc torbiel prawego jajnika lewy miał byc dobry wg HSG zrobionego rok wczesniej i usg robionego na bieżąco. Po laparo zdębiałam- wyczyścili mi prawy jajnik, stwierdzono poskrecany prawy jajnik, ujcie brzuszne wolne, jajowód lewy w zrostach,z petlami jelit z niewidocznym ujsciem brzusznym. co mi zrobili- uwolniono jajnik od zrostów, wyłuszczyli torbiel,podano kontrast...,wypłukano jame otrzewna. Brzmi optymistycznie,ale diagnoza lekarze była druzgocąca - mam może 3 cykle na zjecie w ciąze naturalnie choć to mało prawdopodobne potem pozostaje mi IVF. Zatkało mnie nie byłam w stanie zadać żadnego pytania, pobeczałam się jak wyszedł. w głowie mam mętlki. Bardzo chciałam zajśc w ciążę. NIe wiem co mysleć o moim lekarzu prowadzącym. Nie wiem czy mam robić czy któraś była w podobnej sytuacji....

Witam Was:)) Jestem tu nowa. Od paru dni śledzę Wasze forum i wkońcu się przełamałam żeby podzielic się zwami moją historią. Choć tak naprawdę nie różni sie wiele od Waszych. Tydzień temu przeszłam laparoskopie, mam PCO. Jutro jadę do swojego lekarza na zdjecie szwów i dopiero jutro będę miała możliwosć porozmawiać o zabiegu. Mam nadzieję że teraz wkońcu coś ruszy wsprawie dzidziusia. 2,5 roku temu poroniłam i od tego czasu staramy się zmężem i nic. Ale dopiero teraz trafiłam do świetnego lekarza, to on własnie skierował mnie na laparo... choć powinnam mieć to już dawno za sobą (5 lat temu.). Dobrze podzielić się ze swoimi problemami zkims kto to rozumie, kto wie co czuje.

czesc dziewczyny.widze,ze kazda z nas ma prawie ten sam problem z zajsciem w ciaze. ja chodze od lekarza do lekarza. dwoch ordynatorow oddzialow gin w 2 roznych miastach poeiwedzieli mi , ze powinnam miec przeprowadzona laparoskopie, reszta od 2 lat leczy mnie hormonami ip. wszystkie badania porobilam, a ciazy dalej nic, staram sie z mezem juz od ponad roku. bardzo mnie to martwi. wlasciwie, eraz jestem w polsce a maz zostal za granica. przyjechalam tu tylko po to by sie wyleczyc. mam strasznie nieregularne miesiaczki. ostatnio mialalm w listopadzie 09' , w styczniu mialam strasznie ciemne wrecz czarne uplawy, teraz jest marzec i dalej okresu nie mam. pozatym mam cyste na prawym jajniku, 3 cm w srednicy. wszystkie wizyty lekarskie robie prywatnie, wydalam juz mnostwo kasy a dalej nie moge zajsc w ciaze:( jestem w polsce od 2 tyg, zaraz po przyjezdzie bylam u dwoch roznych lekarzy, jeden idrynator w szpitalu , drugi to lekarz -choc ponoc bardzo uznawany przez pacjentki w leczeniu takich tego typu problemow. ordynator powiedzial , ze najlepiej byloby zrobic laparoskopie( skoro w ciagu 2 lat zadne hormonalne leczenie nie pomoglo, a okres dalej nieregularny). wtedy by mogl sprawdzic co sie dzieje z cysta i ja usunac, sprawdzic i udroznic jajowody, wtedy moglabym jechac do meza i probowac :) a lekarz nr 2 mowi ze laporoskopia nie jest konieczna, najpierw luteina na wywolanie okresu, potem testy owulacyjne, a jesli bez skutku to wtedy laparoskopia. problem w tym , ze nawet jesli to sie uda i bede miec owulacje to potzrebuje meza by probowac zajsc w ciaze. Maz za granica-bez moliwosci przylotu bo dopiero co zaczal noa prace. nie wiem co robic. lapie mnie tu dolek, praktycznie czekam na ten okres, ale wszystko tak jakos sie przedluza. nie wiem czy sie poddac laparoskopii czy tez czekac miesiac, dwa choc bezsensu.jezdzic tam i spowrtoem mi sie nie oplaca bo bilety tez kosztuja/ehhhhhhhhh pomozcie kochane :(:(:(:( pozdrawiam

nawet bym się nie zastanawiała i robiła laparoskopię w takiej sytuacji... Po zabiegu pojedziesz do męża i zaczniecie staranka :-D

hej jestem nowa tu . Ja również jestem po laparoskopii miałam ją na początku lutego i to w samym środku cyklu co spowodowało że jak długo krwawiłam po zabiegu to jeszcze złączył się z okresem i teraz nie wiem od kiedy mam nowy cykl. Mam pytanko ile czasu po laparoskopii zaszłyście w ciążę ?

Hej.jestem tu nowa.20 lutego miałam robioną laparoskopię,od 4lat steramy się o dzidziusia,ostatnią @ miałam w grudniu.mam nadzieję że tym razem nam się uda.tydz po laparoskopii wzięliśmy się do "roboty",@ nadal nie mam.w sumie po laparo miałam przez 4dni krwawienie ale nie wiem czy to była @.mam mdłości,zawroty głowy,ból jakbym miała dostać @ a tu nic!!!pozdrawiam was!!!

Cześć, ja miałam laparoskopie w listopadzie 2009 a efektów brak, może wam się uda szybciej zaciążyć! Powodzenia.

Diala-nie martw się,słyszałam że dziewczyny po laparo nawet rok po zabiegu zachodziły!!!ja mam PCOS,w ciągu tych 4lat byłam u 5 lekarzy,mam nadzieję że teraz się uda:)!!!