Ciąża po laparoskopii !!!

pewnie ze diałamy mam nadzieje że nam obu wkońcu się uda. Trzymam kciuki i mam wielkie nadzieje!!!!!

no też tak myślę,że przez przynajmniej pół roku będą ok a jeżeli chodzi o ten cykl to chyba będzie stracony bo mój mąż wyjechał na delegację do pracy i wróci w przyszłym tygodniu więc będzie już po bo chyba wypada mi owulacja w niedzielę. Od tego miesiąca mierzę temperaturę ale pod językiem. Tylko nie wiem który skok temperatury wziąć za owulację :) Może mi podpowiesz. Największa moja temp. było 36,5 więc jak będzie jakieś 36,7-36,8 tak?? Bo nie za bardzo wiem. Vena pisałaś wczoraj ,że masz dziś monitoring i co byłaś pochwal się :)

jeżeli chodzi o mój pęcherzyk to dokładnie byłam w normie tylko że nisko nie wiem co tzn ale teraz już będę dokładniej o to dopytywać :)

Witam dziewczyny czytam i czytam was bardzo chętnie Ja oczekuję po monitoringu na @ oby nie przyszła bo starania w tym cyklu poczyniliśmy i fajnie by było zajść werka zaintrygował mnie ten twój pęcherzyk Moje z ostatniego cyklu były trzy sztuki i po wielkosci w 7d.c 5mm,7mm,13mm ja mam @ co 23 dni tak krótki cykl więc mam nadzieję że mój któryś był pełny pęcherzyk Od czego to zależy czy są one pełne czy puste ??? jeśli mogę was zapytać Pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze starania dziewczyny

Vena ty piszesz o jednym cyklu bezowulacyjnym w roku Znasz może jakąś literaturę w tym temacie ... Ja rozumiem że może być tak ale u mnie to może ja mam częściej brak komórki jajowej w pęcherzykach i coś z tym musimy zrobić....

Evimati sama nie wiem co z tym moim pęcherzykiem będę wiedzieć coś w następnym cyklu.Albo zresztą zapytam teraz 19 jak będę. No to już 3 osoba która czeka na nie przyjście @ :) hhihi oby wam dziewczynki wyszło. Może to będzie zaraźliwe i nam się uda w tą wiosnę.

werka98 Oooby nam wszystkim się w końcu udało i wiosennie wraz z króliczkiem, ,zajączkiem czy boćkiem jak która lubi przyszło nosić się w dwupaku...:):):) A wenna pisze coś o możliwym takim cyklu bezowulacyjnym ale nie mam pojęcia jak to jest w szczegółach...ja myślałam że to prostrze skoro ginka monitowała moje pęcherzyki i kazała brać się do roboty w 9 d.c to tak zrobiliśmy i kilka dni ciągnęliśmy starania... Miłej nocki i napisz jak się dowiesz coś a ja swoją drogą ale dopiero po świętach zapytam swoją

No witam was dziewczynki! widzę, że dyskusja dzisiaj wrze i dobrze:) Dołączam do grona czekających (lub nieczekających) na @. Jestem dzisiaj w 15 d.c., byłam na monitoringu, a tu pęcherzyków BRAK!!! okazało się, że widoczny jest płyn w Zatoce Douglasa, a więc owulacja już była WCZORAJ!!!!! Z jednej strony cieszę się, że pęcherzyk sam pęknął i nie musiałam brać zastrzyku, a z drugiej jestem wściekła bo czekałam ze starankami żeby skondensować armię mężula jak gin powie, że to JUŻ czas na przytulanki. ALe się przejechałam.... Były co prawda małe staranka 2 dni temu, ale nie takie na maksa... no trudno....:) trzeba miec nadzieję, a może właśnie ta zakręcona sytuacja spłata mi figla :P Za was też trzymam kciuki. jestem pewna, że którejś uda sie w tym miesiącu!!!!! ja o cyklach bezowulacyjnych dowiedziałam sie od gina, ale jak poszperacie w necie to też napewno się coś znajdzie. Jednego jestem pewna, że jeden, dwa takie cykle w ciągu roku to nic nienormalnego i wiele kobiet nawet nie zdaje sobie sprawy, że miało właśnie taki cykl, bo okres dostaję się o czasie lub nawet wcześniej Tu znalazłam taki artykuł może się przyda. http://linemed.pl/nhealth_guide/details/cId,23,id,648

Vena tzn. że masz dłuższy cykl, że byłaś w 15 dniu. Bo mój ostatni cykl trwał 36 dni hm. jak myślisz kiedy może przypadać mi owulacja?? Bo znalazłam taki kalkulator dni płodnych i tam wskazuje że nwet to może być 17.04 czyli w 23 dc :/ sama już nie wiem, dodatkowo mierzę temperaturę ale sama nie wiem czy to coś wykaże. Szkoda,że spóźniłaś się o jeden dzień ale może wcześniejsze nie zaplanowane przytulanki owocują. :) No to teraz czekamy : Vena, Agnieszka28, Evimati i Danuti jest was cztery :) Czekam na dobre wiadomości.

Werko - To zależy ile trwa twoja faza lutealna. Jest to stała długość dla każdej kobiety. U mnie trwa 15 dni, ale u większości jest to 14 dni i po odliczeniu tych dni wychodziłoby, że u Ciebie owulacja jest w 22d.c. Ale to można jednoznacznie określić tylko jeśli masz superregularne cykle, bądź prowadzisz wykresy. Temperaturę potrzebna do wykresów mierzymy w POCHWIE!!! temperatura w języku powinna być zbliżona, ale może byc myląca, bo w ustach jest mnóstwo punktów, które różnia sie temperaturami, zależy w który trafisz ;) nie sugeruj się tym kalkulatorem, bo to się tyczy tylko bardzo regularnych cyklów. Dni płodne najłatwiej zaobserwować po śluzie. Jeśli są to już TE dni to śluz wygląda jak białko kurzego jaja - jest rozciągliwy i przezroczysty. Jesli jest biały i gesty to są to dni niepłodne. To jest tylko pigułka informacji, bo można by o tym pisać i pisać. Dużo przydatnych informacji o cyklach, fazach, metodach naturalnego planowania rodziny znajdziecie na stronie 28dni.pl w bazie wiedzy.

Dziękuję za informację,ale to ja chyba nie mam dni płodnych bo nigdy nie zaobserwowałam takiego śluzu rozciągliwego. Mam nadzieję że to można uregulować tabletkami np. clostybergyt lub duphaston. Zobaczymy, chciałabym już być po wizycie bo bym już coś wiedziała.

Acha, jeszcze pytałaś mnie o mój cykl. Ten miesiąc to jakieś wariactwo. Zmieniałam lek z CLO na Lamettę i pewnie to dlatego. Swoją drogą ta Lametta dla mnie jest o wiele lepsza. Piękne endometrium no i owulacja książkowo czyli w 14 d.c, a nigdy nie było jej wcześniej niż w 16-20dc, bo ja mam cykle 31-33 dniowe, dlatego lekarz źle wyliczył mi monitoring.

tzn.że dzięki temu lekowi będziesz mieć owulację w14 dc.. Ja będę się mogła się bardzie wypowiedzieć jak będę po wizycie u lekarza. A tymczasem trzymam kciuki żeby u Was nie było już okresu.

Werka - Śluz mozna poprawić za pomocą siemienia lnianego lub wiesiołka w kapsułkach. Nie żadnym CLO czy duphastonem. CLO upośledza śluzówkę, po dłuższym stosowaniu śluz bardzo się pogarsza, a czasem nawet zanika, dlatego m.in. nie zaleca sie stosowania CLO dłużej niz 3 miesiące. Ja miałam z tym ogromny problem, ale ratowałam się właśnie wiesiołkiem, który stosuje się TYLKO DO OWULACJI (bo może powodować mikroskurcze macicy). Siemię możesz pić cały czas. Jeśli masz problemy ze śluzem to zacznij już myśleć o jego poprawie, bo jest on baaaardzo ważny w transporcie i odżywianiu plemników!!! Jeśli masz problem z obserwacją śluzu na zewnątrz to rób sobie badanie wewnątrz, wiem brzmi okropnie ale to nic strasznego ;P Czasami kobiety po prostu nie produkują za dużo śluzu na zewnątrz, ale mają go w wystarczającej ilości wewnątrz :)

Cześć dziewczyny Zastanawiam się bo poczytałam pozycje polecone przez venee i zastanawia mnie fakt jaki zaobserwowałam od czasu laparoskopii(od lutego), a mianowicie biorąc pod uwagę mój cykl co 23-25 dni moja faza owulacyjna przypada gdzieś na 9-10 dc... a obserwując siebie mam już od 9 dnia cyklu wszelkie objawy zw z nadejściem@ czyli nabrzmiałe ,bolące piersi nabieranie wody i zmienne nastoje oraz nie mogę zaobserwować właściwego śluzu bo cały czas jest on jakiś mało przezroczysty... Co wy o tym sądzicie Czy powinnam to jakoś głębiej analizować czy dać sobie luz i już...??

Evimati - Masz bardzo krótkie cykle, ale druga faza zawsze jest stała 10-16 dni w zależności od kobiety. To co u siebie obserwujesz to typowe objawy przejścia do drugiej fazy - lutealnej, kiedy gwałtownie wzrasta progesteron, a więc poowulacyjnej. Nie mierzysz temperatury więc trudno mi powiedzieć ile trwa Twoja faza lutealna. Fakt jest jeden, musicie zacząć starać się zaraz po @, bo Twoja faza folikularna a więc płodności jest krótsza i nie wiadomo kiedy wypadnie owulacja. Mimo wszystko ja Wam radzę, nie mysleć o tych fazach płodności, bo to trzeba robić regularnie, tylko cieszyć się sobą i baraszkować co dwa dni!!! a napewno wstrzelicie się w któryś dzień. Jeśli chcecie wiedzieć dokładnie kiedy macie owulację, to polecam monitoringi cyklu, które wszystko wyjaśnią :) Artykuł o fazach: http://28dni.pl/pomoc/fazy_cyklu_a_objawy_plodnosci

czesc dziewczyny moj cylk trwal od 11.03 do 5.04 czyli 25 dni. 10dc mieliśmy przytulanko a jak się okazało moja owulacja była 14dc tak mi sie wydaje bo towarzyszył mi straszny ból podbrzusza i oczywiście się nie zmieślismy w czasie może w tym miesiacu dla mnie też kwiecień jest miesiącem nadzieji bo 7 lat temu urodził nam sie synek co prawda w 34 tc ale wszystko z nim w porzadku strachu było duzo ale trzeba miec nadzieje że sie uda trzymam za Was kciuki

Venaa czytałam artykulik i więtej niż ten jeden. Rozjaśnia wiele i wiem że na pewno jesli pęcherzyk nie jest pusty to moja owulacja ostatnio była około 8d.c bardzo wcześnie ale takie cykle 23-26 max mam od dawna... Działaliśmy w marcu i niby może się wstrzeliliśmy ale jest jedno ale czy miałam komórkę jajową...na 9 mam mieć @ zobaczymy Oby przepadła na dłużej:):)

Witam was dziewczynki :) jutro ide na usg,az sie boja :/ jakos dzis mnie strasznie bola jajniki,a najbardziej prawy.Czyżby to moze była owulacja?? sama juz nie wiem co myslec mam.... Jutro sie dowiem czy była,czy jest,czy bedzie hehe ;p Oby wkoncu była dobra nowinka jakas :D Mam nadzieje ze nam wszystkim sie uda zafasolkowac w tym kwietniu :)

Vena a jak się bierze ten wiesiołek w jakich dawkach?? I od kiedy? no i jeżeli ja nie wiem od kiedy mam owulację to kiedy mam przestać? Jak byś mi poradziła?

Agnieszko28 - życzymy powodzenia i pochwal się wynikami!!! Werko - U ciebie radziłabym stosowanie siemienia lnianego 2 razy dziennie. Ma takie samo działanie jak wiesiołek, ale nie powoduje skurczów macicy i można go brać cały czas. Odradzam ci wiesiołek, tylko z tego względu, że nie monitorujesz swoich cykli i trudno wyznaczyć u Ciebie owulację, a wiesiołek bierze się tylko do owulacji! to bardzo ważne. Myślę, że siemię się sprawdzi. Zalewasz sobie jedną kopiatą łyżeczke gorącą wodą, odstawiasz na pół godzinki, aż zrobi się gęsta zawiesina i gotowe. Uprzedzam smak jest okrutny.... ale czego nie robi się dla fasolki ;) A u mnie dzieje się coś bardzo niepokojącego. Podejrzewam, że jednak nie doszło u mnie do owulacji. Nie mam skoku temperatury, a sam płyn w Zatoce Douglasa nie świadczy o owulacji. Także jestem trochę podłamana, lekarz widocznie się pomylił :( Ale trzymam mocno kciuki za resztę oczekujących na dobre wieści, którejś z Was napewno się uda :)

Vena właśnie jestem po pierwszym wypiciu siemienia i faktycznie odrzuca ale będę pić 2 razy dziennie. Mam nadzieję,że wytrzymam. A robisz sobie też testy owulacyjne może one by Ci pomogły wskazać owulację. Ale nie trać jeszcze nadziei wszystko się okaże z nadchodzącym @ .

Nie Werko, testy owulacyjne w moim przypadku stanowczo odpadają, bo mam PCO i testy wychodzą mi zawsze fałszywie pozytywne. Przy problemach z hormonami testów sie nie robi. No nadzieję będę mieć do jutra, jeśli nie będzie skoku to owulacji nie było i takie będą fakty. :)

Witam was :) Własnie wróciłam ze szpitala,i lekarz powiedział,ze wczoraj miałam owulacje no i oczywiscie były wczoraj tez przytulanki hehe :) Nie wiem czy mam sie cieszyc czy nie hehe ;p Wiec lekarz powiedział,ze moje jajniki ida do przodu i jest coraz lepiej,i teraz mamy trzymac kciuki,zeby @ wogule sie nie pojawiła.Wiec zobaczymy co to bedzie :)

Cześć Dziewczyny, jestem już po urlopie. Było świetnie, tylko zdecydowanie za krótko :( U mnie bez zmian, albo jeszcze gorzej :( Podczas urlopu nie mierzyłam tempki, ale po powrocie zaczęłam i niestety przed przyjmowaniem luteiny była trochę zbyt niska - tak więc owulki nie było :( Nie mam pojęcia czemu, zwłaszcza że to mój pierwszy cykl z Clo! Cóż kolejny cykl bez rezultatu :( Czekam zatem do @ a w następnym cyklu zrobię chyba badanie na wrogość śluzu, bo już sama nie wiem co badać. Na szczęście mam strasznie dużo pracy ( haha - nie myślałam, że kiedyś uznam to za pozytyw,) ale dzięki temu mniej mam czasu na dołowanie się. Trzymam za Was kciuki baaaardzo mocno :)

Hej dziewczyny lnianego siemienia polecam picie z odrobiną soku malinowego lub miodku bo faktycznie samo jest nie za smaczne... Dziś właściwie według 23 dniowego cyklu powinnam dostać @ najpózniej jutro ale nic nie zapowiada jej nadejścia Oby Ja Wiesiołek biorę kilka dni pierwszych cyklu a potem to o nim zapominam i okazuje się że dobrze. Ściskam wszystkie oczekujące... agnieszka 28 obyście się wstrzelili i zafasolkowali ..:):)

Evimati Obysmy zafasolkowali naprawde eheh :) Kule moze wkoncu sie nam wszystkim tutaj uda :) Moze akurat Tobie tez sie udało :) bede 3mała kciuki za Ciebie i za inne dziewczyny :D

Pogoda się popsuła i mój humor też :( temperatura wskazuje jednoznacznie, że owulacji nie było :( lekarza musiał zmylić ten płyn w Zatoce. Swoją drogą ciekawe skąd się tam wziął??? No nic, będę musiała wrócić do CLO bo przynajmniej po nim nie było problemu z pęcherzykami... W poniedzialek dzwonię do kliniki, zobaczymy jakie wskazówki. Udanego weekendu, a za resztę oczekujących trzymam mocno kciuki!!!! Przydadzą sie dobre wiadomości!!! :)

Witam wszystkie dziewczyny,widze ze forum jak goraca linia ,super oby ten kwiecien byl szzcesliwy dla nas wszystkich bo widze ze staranka ida pelna para:)ja juz po laparo ,troche szwy ciagna a tak pozatym jestem super pozytywnie nastawiona bo przezylam szok nie mam zadnych zrostow nawet sladu po endomertiozy i oba jajowody drozne!pytalam sie lekarza kilka razy bo nie wierzylam,dlatego juz wiem ze niestety przeczyna mojego 4 latniego niezachodzenia w ciaze sa niestety plemniki meza i w tym kierunku bedziemy dzialac,on juz sie leczy a moze po przeplukaniu moich jajaowodow uda nam sie zajsc w ciaze szybciej,proba juz za 2tyg,takze dziewczynki zycze wam szczescia i powodzenia ja to chyba sie teraz przeniose na forum o plemnikach:)ale bede tu zagladac

wiara nadzieja trzymam za ciebie kciuki!bedzie dobrze ja tak sie balam laparo i jestem juz po i to zupelnie zdrowa w srodku czego sie zupelnie nie spodziewalam:)