Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość werka98
Wena98 mam pytanie, który skok temperatury tj. owulacja?? Bo ja mierzę temperaturę fakt faktem pod językiem ale od przyszłego cyklu będę mierzyć na dole. Bo widzę,że Ty jesteś już w tym obeznana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska294
dziewczyny poradzcie test ciążowy robiłam 23dc wyszedł negtywny 2 dni przed @. 24dc miałam 37.23a 25 dc 37.13 tak z ciekawosci sprawdziłam 26dc czyli 1dc dostałam @ a temp 36.95 a 4dc 36.78 a dzis 5dc 36.86 rozumiecie coś z tego dopiero zaczynam mierzyc temperature wcześniej nigdy tego nie robiłam ale taka wysoka temperatura moze być czytam i czytam i coraz głupsza jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaśka - Oczywiście, że może być taka temperatura przed okresem. Ja taką zawsze miałam w drugiej fazie, Temperatura gwałtownie spada w dniu okresu, dzień przed lub do 2 dni po. kilka dni przed okresem temperatura osiąga swój najwyższy pułap i u Ciebie wszystko się zgadza. Wszystko zależy o której godzinie mierzysz tą temp., czy zawsze o tej samej, tym samym termometrem i w pochwie itd. Mierz sobie dalej i rób wykres na karcie obserwacji cyklu, żeby zobaczyć jaka temperatura jest Twoją PODSTAWOWĄ TEMPERATURĄ CIAŁA i jaki masz skok w drugiej fazie. Werka - Za skok uznaje się 3 temperatury wyższe o minimum 0,2 stopnia od poprzednich. Np. ja miałam zawsze skok z 36, 6 na 36,8 ( w drugiej fazie wahały się między 36,8 a 37,05). Jeśli wysokie temperatury się utrzymują to masz pewność, że owulacja była ( śluz wtedy gęstnieje jest lepki, co oznacza że skończył się czas płodny - szyjka macicy została zaczopowana)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey dziewczynki :) mam super wiadomosci .! Bylam w szpitalu polozyli, zrobili wszystkie badania i gdy juz chcieli zdecydowac godzine laparo, to dorzucili mi aby zrobili mi USG dopochwowe i co .? CUD... nic nie ma wszystko poznikalo, lekarze w szoku a ja w siodmym niebie :) zabieram sie w takim razie do roboty. . . :) bede do Was kochane zagladac:) Trzymam za Was wszystkie kciuki i przesylam pozytywna fale . . . bedzie dobrze. . . :) Bedzie bocian tylko pewno leci na oslep poglubil sie a nie ma nawigacji, jak dorobi sie jej to trafi do kazdej z Was i to raz po raz :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska294
ja mierze o tej samej godzinie 6:30 tym samym termometrem i w pochwie a nie powinna byc niższa temperatura na koniec @ bo tak sobie myśle że może za wczesnie test zrobiałam 2 dni przed @ i sie oczywiście nakręcam jakie to głupie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i powieje chłodem...wolałabym ciepłem ale niestety dostałam@ i pół nocy męczył mnie ból krzyża... i brzucha też... My w tym miesiącu niestety nie poradziliśmy sobie ale ponieważ mam króciutkie cykle 23-25 ten 24 dniowy to zaczynamy starania zaraz po tej@ Ściskam cieplutko i też pomierzę tempkę by było mi lepiej poznać samą siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Wena98sorky za takie pytania, ale dopiero zaczynam obserwację temperatury i jestem jeszcze niedouczona.Tzn.że jak masz skok i były 3 temp.wyższe to to były dni płodne?? Ale konkretnie który dzień to była owulacja?? Nie wiem czy rozumiesz o co mi chodzi. Żeby dobrze określić te dni płodne ale i owulację. Bo to, że temperatura będzie się utrzymywać i że była owulacja to już będzie cykl stracony. Mam nadzieję, że lekarz będzie mi pomagał choć sama chciałabym to widzieć na wykresie :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiara nadzieja- Wielkie gratulacje, no to teraz zabieraj się do pracy :) Evimati - Masz super, że masz takie krótkie cykle:) Zaraz znowu zaczynasz staranka, życzę powodzenia!!!! Werka - Dni płodnych nie zaobserwujesz na podstawie samej temperatury, bo ona świadczy głównie o tym kiedy MNIEJ WIĘCEJ wystąpiła owulacja. Nie da się określić dokładnego dnia owulacji, tylko monitoring może to potwierdzić. Kiedy temperatura wskakuje na poziom wyższych temperatur i sie na nich utrzymuje wtedy zaczyna się już druga faza cyklu, która jest odpowiedzialna za ewentualne utrzymanie ciąży. Najłatwiej dni płodne rozpoznać po śluzie. Masz biało na czarnym kiedy są płodne a kiedy zaczynają się już niepłodne dni. Jeśli obserwujesz jednocześnie i śluz i temperaturę jesteś w stanie dokładnie określić dni płodne, fazy cyklu a jak się już wprawisz to nawet to czy jestes w ciąży. Wszystkie te informacje znajdziecie na stronach NATURALNEGO PLANOWANIA RODZINY, może łatwiej będzie to wtedy zrozumieć, bo wiem że może się to wydawać skomplikowane, ale w rzeczywistości to bardzo proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANUTI
Hej dziewczynki. Dziś jest 19 dzień mojego cyklu i ide wieczorem do nowegolekarza. Ciekawa jestem co on mi powie. Niechce jechać na isemke mając tylko jeden jajowód drożny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Danuti zdaj relację z wizyty u lekarza, mam nadzieję, że dobre wiadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANUTI
Hej Werka. Niemam dobrych wiadomości. Zmieniłam lekarza, a ten mnie poinformował że owulka była ale w niedrożnym jajowodzie. Jestem troche rozbita z tego powodu. Ten lekarz wysyła mnie na badania wszelkiego typu. W10 dniu cyklu mam się do niego zgłosić, bo chce sprawdzić czy jest jajeczkowanie.... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
Danuti masz złe ale i dobre wiadomości, wiem że to jest stracony cykl ale ciesz się że w ogóle masz owulke i że coś tam się dzieje. Następnym razem być może to będzie strzał w dziesiątkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werka98
ma jeszcze pytanie do dziewczyn które piją siemię lniane, jestem ciekawa po jakim czasie będzie poprawa mojego śluzu i czy w ogóle będzie po chciałbym już coś zauważyć :) Bo kompletnie nie wiem kiedy przypadają mi dni płodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska294
DANUTI a skad wiesz że masz niedrożny na HSG Ci wyszło ,ja jutro idę do nowego lekarza a jutro mam 9 dc a dziś robiłam test owulacyjny i wyszedł ujemny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Werko - czasami efekty są już widoczne w pierwszym cyklu, ale to wyjątki. Tak jak każda kuracja ziółkami efekty najlepiej widoczne są po 2-3 cyklach. Musisz się chyba uzbroic w cierpliwość. Jeśli nie widzisz nic na bieliźnie to chyba pozostaję ci badanie wewnętrzne, bo może być tak że śluz nigdy nie będzie u Ciebie widoczny na zewnątrz. Ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Danuti jezeli moge cos wtracic,jezeli masz stwierdzona niedroznosc tylko po hsg to wcale tak byc nie musi,mi na Hsg wyszlo ze jeden niedrozny a tydz temu laparo OBA Drozne jajowody calkiem zdrowe zero zrostow itd,HSg jest badaniem nie zawsze wiarygodnym czasami jajowody sie kurcza w trakcie badania itd.Dlatego glowa do góry:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DANUTI
Jestem po laparo i po chromotubacjii .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dawno mnie nie było ale tez wiesci specjalnych nie mam a wręcz mam ale bardzo złe. Nie miałam w tym miesiacu inseminacji ponieważ szpital przenosi się do innego budynku i nie było warunków ale lekarz stwierdził że przeciez możemy próbować naturalnie a nóż się uda, tym bardziej że piękny był pęcherzyk i wczorajszy monitoring pokazał że pękł . Niestety udało nam się najprawdopodobniej tylko dzień przed owulacją, w dniu kiedy pękł pęcherzyk nie dalismy rady ponieważ wpadłam w straszną depresję! :(((((DZIEWCZYNY STRACIŁAM PRACE!!!!!!!!!!! Teraz akurat teraz jak jestem w takiej sytuacji życiowej!!!!!!!!!! Moja dyrektorka (pracuję w prywatnym przedszkolu) nagle oświadczyła że rezygnuje, już się jej nie chce prowadzić interesu, jest zmęczona!!!!! Powiedziała że jeszcze tylko do czerwca bo ma umowy z rodzicami a pozniej ogłasza upadłośc firmy. Pobiegłam do niej z płaczem że przecież co ja mam teraz zrobić?! Mam umowę na czas nieokreslony, mogłabym spokojnie zajść w ciąże, tak mnie przecież wspierała, a teraz co?! Pojdę gdzieś na okres próbny, w międzyczasie zajdę w ciążę i kto mnie będzie chciał ?!!!!! A jezeli nie znajdę pracy?! Zostanę w ciąży bez zadnych dochodów! Nie mogę przekładac decyzji o zajscu w ciaze bo nie mam na to czasu!!! ALE CO JĄ TO OBCHODZI PRAWDA?! Zalamałam się dziewczyny, mój mąż twierdzi ze damy sobie radę, a ja się podłamałam, bo wzielismy kilka miesiecy temu kredyt na mieszkanie a ja trace pracę! Wiem że tak mówi bo nie chce zebym się zablokowała psychicznie a tak na pewno bedzie !!! :((((((((( Nie chce mi się żyć dziewczyny...Koleżanki z pracy tez sa w szoku, próbują mnie pocieszać, mówią że zajmę się szukaniem pracy to przestanę ślęczeć po całych dniach nad kalendarzykiem i moze wtedy się uda... Ale wiem ze finansowo bedzie nam bardzo trudno... Mam nadzieję że u Was lepiej ....Sciskam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monikomio jest już pózno a ja mam dla ciebie wyjście z tej sytuacji Jutro nie bo jadę do siostry ale podaj mi swój mail to może od niej napisze ci maila . Będzie dobrze zobaczysz:) Pozdrawiam i miłej nocy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wam! dawno nie pisałam bo w sumie nie mialam o czym...czekałam zniecierpliwoscią na laparoskopie miałam we wtorek a w środe juz mnie wypisali po mimo ze do dziasiaj nie mogę dojsc do siebie:(czuje sie strasznie i mnie cały brzuch boli nadal, pępek szczypie i tez kregosłup daje mi popalic...:(mniej wiecej w skrucie opowiem wam przebieg operacji...najpierw rano lewa tywa jak to bywa zwykle przy operacji (nie miłe uczucie)potem cewnik mi piel. założyła aż sie popłakałam!masakra!tak mnie szczypało ze nie mogłam z bólu wytrzymac!pielegniarka powiedziała mi ze jestem bardzo delikatna sama studiuje pielęgniarstwo i wiem co to cewnikowanie ale nie sadziałam ze az tak bedzie to nie przyjemne na własnej skórze:(chwile po tym wzieli mnie na sale operacyjną tam dostałam gł.jasia i potem mnie uspali uczucie bardzo fajne i dobrze mi sie spało po wybudzeniu było mi strasznie zimno i bolało mnie prawie wszystko!!!!!tylko prosiłam o srodki przeciwbólowe. Na drugi dzien lekarz powiedział ze wychodze do domu co bardzo mnie to zdziwiło ale ponoc tak jest po laparoskopii...ledwo wstałam z łozka i w ogóle czułam sie jak by pociag przjechał po mnie wy tez tak miałyście????dziasiaj czwarty dzien mija i nadal mnie wszystko boli:( po tej operacji napisano mi na wypisie ze mam pierwszy stopien niepłodnosci:(i przegrode w macicy oraz jeden jajnik czy jajowód niedrozny.i nic z tego nie rozumiem w sumie bo do lekarza chodze prywatnie i czekam własnie na wizyte co mi dokłanie powie..skoro mam jeden jajowód drozny w moim przypadku lewy to dlaczego nie moge zajsc w ciaze:(???????????????to mnie dziwi no niby jest ta przegroda i jak czytałam na necie to ja sie usówachirurgicznie lub diagnostycznie zalezy od grubosci podobno.czy ktoras z was ma taka przegrode?????????????co teraz w ogole????prosze napiszcie mi cos na ten temat bede w ogóle mogła miec dzieci....????????????????????????martwi mnie to:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze mam jedno pytanie do was za tydzien mam zdjąc szwy ale nie wiem czy przez ten okres czasu moge moczyc rany...????czy lepiej ich nie ruszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evimati nie zerknęłam już tutaj wczoraj, jeżeli masz dla mnie jakąś fajną radę to podaję maila manikomio7@gmail.com iwcciastudent nie zachowuj się tak jakby laparoskopia była pogłaskaniem Cię po brzuszku! To wcale nie jest taki bezinwazyjny zabieg jak sie mówi, poza tym każda z nas przeszła lub przejdzie to inaczej, nie ma na to reguły! Zależy też na jakiego lekarza trafisz. Oczywsicie że wszystko boli, ja miałam nie tylko rozszarpaną cewkę moczową ale i uszkodzili mi otrzewną, leżałam w domu dwa tygodnie zwijając się z bólu a wypisali mnie też na drugi dzień mimo że zemdlałam na korytarzu i z bólu wyłam, iść mogłam jedynie trzymając się sciany. Rany powinnaś przemywać ale absolutnie nie pefumowanym mydłem, mi lekarz kazał kupić sobie mydło Biały Jeleń.I nie kąpać się tylko przemywać pod prysznicem i dokładnie osuszyć. Ja na Twoim miejscu też bym się takiej diagnozy przestraszyła ale kochana poczekaj na to co Ci powie lekarz, dziwi mnie tylko że Ci tego wszystkiego nie pousuwali, być może jajowodu nie udało się udrożnić, tylko dlaczego? Koniecznie daj znac co powiedział lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manikomio to straszne!!! ale Ja wierzę, że wszystko jest po coś.. Może tak miało być?! Może znajdziesz lepszą pracę??? Może to znak, że musisz się zająć czymś innym, a wtedy nie będziesz myśleć tak intensywnie o dziecku, odblokujesz się psychicznie i uda się!!! Nie ma sytuacji z której nie ma wyjścia. Masz kochającego męża który cię wspiera, skoro mówi, że będzie dobrze, to znaczy że będzie! Z kredytem dacie sobie radę, wierzę że szybko znajdziesz coś nowego. Może Twoje koleżanki z pracy mają rację z tym kalendarzykiem? wiesz, że zazwyczaj w tak nieoczekiwanych momentach pojawia się nowy członek rodziny? Myśle, że wszytko sie jakoś poukłada, bardzo mocno trzymam za ciebie kciuki!!!!! kochana, dawaj nam znać na bierząco co się u was dzieje!!!! Iwciastudent - Niepłodność pierwszego stopnia, ma każda kobieta ktora stara się o dziecko ponad rok. Na wypisie często piszą też o niepłodnosci pierwotnej. Nie bierz tego do siebie, każda z nas jest w takiej samej sytuacji po laparoskopii. To nie znaczy, że nie będziesz mieć dziecka i nie wierzę, że lekarz ci tak powiedział. Nawet gdybyś nie miała jednego jajnika i jednego jajowodu, to szanse na dziecko jak najbardziej są! To że staracie się dwa lata nie musi świadczyć o tym, że coś z wami jest nie tak, tylko o blokadzie psychicznej. Może poszukaj informacji na ten temat. Współczuje ciężkiego powrotu do zdrowia, ale wierzę że za kilka dni dolegliwości miną. Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Manikomio próbowałam oderwac od pepka opatrunek ale ciagle leci mi krew tak wiec w ogóle boje sie to myc a lekarz mi nic nie wyjasnił poniewaz umówilismy sie na wizyte na inny termin bo czasu nie miał. Wiem moze troche przesadzam z tym ze sie tak boje i tak przezywam ta operacje ze mnie bole to czy tamto ale to moja pierwasza w zyciu operacja i moze dlatego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie pousówali mi tego poniewaz laparoskopia i chromotubacja polaga na patrzeniu tylko w srodku macicy tak mi ten lekarz powiedział a zeby usunac przegrode z macicy to trzeba zrobic chisteroskopie czyli inna metoda operacyjną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka G
Manikomio bardzo mi przykro wiem że życie teraz ciężkie ale może wszystko się jakoś ułoży mam nadzieję że szybko znajdziesz pracę i pomyślisz że tak miało być - życie czasami pisze różne scenariusze !! Przemyślisz to i napewno za chwilę pomyślisz o tej sprawie inaczej mam nadzieję że z czasem wszystko się ułoży znajdziesz inną lepszą pracę i szybko zostaniesz mamą pomyśl jaka jesteś dzielna jak dużo już przeszłaś dasz sobie radę !!!! A może pomyślisz o jakimś prywatnym żłobku ? Może dostałabyś jakieś dofinansowanie z Unii teraz jest takie prawo że osoby prywatne mogą otwierać żłobki i przjmować nawet do 5 maluchów do opieki w domu , a Ty tak kochasz dzieci i swój zawód ...... Myślę że będzie dobrze :-) Iwcia za jakiś czas skupisz się na innych myślach i szybko zapomisz że tak Cię bolało i o różnych komplikacjach 2 lata to jeszcze nie tak źle ja o córkę walczyłam ponad trzy lata teraz walczę o drugie następne dwa i jak narazie nie ma efektów ale liczę ba nie liczę ale wiem że prędzej czy później się uda a jakby nie było mam już 35 lat :-( przeszłam dwie laparo , jedno poronienie w 9 tygodniu udrożnienie jajowodów i nadal walczę :-) Siły dziewczyny przede wszystkim Wam życzę i dojścia do upragnionego celu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajedna ola
ja po laparoskopii zaszłam w pierwszym cyklu, trojaczki jednojajowe, niestety w 8 tyg serce przestało bić. Jak dostane 1 okres po czyszczeniu, zobaczymy jak dalej wyglądają moje jajniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wsparcie dziewczyny ale nadal nie mogę dojść do siebie... venaa86 wiesz ja nawet nie myslałam o szukaniu innej pracy, to najwspanilsze miejsce w jakim w zyciu pracowałam, cudowne dzieci, wspaniałe koleżanki, atmosfera kapitalna, do tego pieniązki fajne i tak blisko miałam...Teraz wszystko stanęło na głowie. To naprawdę cholernie kiepski moment, teraz ciezko mi będzie znalezć pracę, wiecie 34 lata to nie jest zbyt atrakcyjny wiek dla pracodawców, pewnie ma dzieci które bedą chorować a jak nie ma to pewnie za chwilę zajdzie w ciaze...Teraz jest popyt na młodziutkie dziewczyny bez zobowiązań... Wiem że nie mogę się poddać i załamać ale naprawde nie jest mi łatwo. Agnieszka ja troszkę wiem jak to wygląda od tej drugiej strony z próbą otwarcia własnego żłobka czy klubu malucha.Niestety żyjemy w takim kraju w którym zamiast człowiekowi coś ułatwiać to się utrudnia. Koszmarne procedury, scieranie się z sanepidami, inspektoriatem budowlanym i podłymi urzędnikami i to czasem w nieskonczoność, pozniej walka o te dzieci posród szerzącej się jak mrówki konkurencji. Ja bym nie miała na to sił, widzę że moje koleżanki które otworzyły taki klubik wygladają już jak własny cień...To tylko tak pięknie wygląda z zewnątrz, trzeba mieć stalowe nerwy i potrafić być sukinsynem żeby się utrzymac... No trudno, trzeba żyć dalej... iwccia1033 jeżeli leci Ci krew to zostaw, widocznie troszkę dłużej Ci się goi, ja nie pamiętam kiedy okleiłam plasterki ale jakoś szybko chyba.Będzie dobrze, zobaczysz, obys tylko trafiła na dobrego lekarza!!!!!!!!!!! Dziś dopiero 17 dc. następna inseminacja dopiero w maju... Dziewczynki powiedzcie mi jakie Wy macie teorie na ten temat, jeżeli pęcherzyk pękł mi - zdaniem lekarza- 13 dc. powiedziałam mu dzień pózniej że niestety wspołżycia nie było w tym 13dc. ale było 12 dc. pozno w nocy to się skrzywił...A mi się wydaje że warto własnie dzień wczesniej wspołzyć nim pęcherzyk nie pęknie... Druga sprawa, pęknięcie pęcherzyka oznacza ze nastąpiła owulacja tak, dobrze to rozumiem? Pytam się go czy jest sens jeszcze przez dwa dni po owulacji próbowac powiedział że sa marne szanse, a ja wyczytałam że do 24 godzin jest jeszcze jeszcze mozliwośc zapłodnienia. Wkurzam się bo nic nie rozumiem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaska294
cześć dziewczyny ja zmieniłam panią doktor i jak na pierwszą wizytę jestem zadowolona. byłam u niej w 9 dc i miałam pecherzyk 15mm a rosnie 2mm na dobe to najpozniej we wtorek powinno dojsc do pekniecia wczoraj był 11dc powiedziała że mamy sie porzytulać a nastepnie żebym do rana nie wstawała ani na chwilę a najlepiej to spała z nogami u góry bo mam strasznie krótką szyjkę po wypalance i żeby nasienie zaraz nie wylaciało ,a nastepnie ze maz moj o 14 dzis wyjezdzał to znowu mielismy przed wyjazdem jego dzialac i znowu zebym nie wstawała przez 4 godz oczywiście z nogami u góry i też tak zrobiłam a teraz pozostaje czekać na efekty czy beda czy nie i co wy na to byłam leczyłam się u 3 lekarzy i zaden mi nie kazał trzymac nog u góry teraz pozostaje czekac ciekawe czy ten kwiecie n bedzie łaskawy papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×