Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość kasiaC

Ciąża po laparoskopii !!!

Polecane posty

Gość nevergetup
Asik gratulacje !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik jak narazie mogę Ci tylko pozazdroscić ... ale dzieki Tobie potwierdza się ze dobrze zrobilam wybierajac ta klinikę ;)) chodzmy sie walilo czy palilo w nastepnym cyklu musze sprobowac JESZCZE RAZ GRATULUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik !!! gratuluję !!!!! :):):) ja sunę udało się ! pierwsza inseminacja i sie udało !! super !!!!! kurcze dziewczyno ale Ty jesteś szczęsciara !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AMS
Asik BRAVO !! oby więcej takich wieści :))!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik, Beta na 100% nie klamie :) jestes w ciazy!!!! Dwie krechy na tescie to kolejny dowod! Odpoczywaj teraz ile mozesz i staraj sie nie stresowac o nic. Teraz juz wszystko musi byc dobrze :) Zanim sie obejrzysz, bedziesz urzadzac pokoik dzieciecy jak teraz ja :) a przeciez dopiero co zobaczylam te upragnione dwie kreski! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny :-* z Wami było mi tysiąc razy łatwiej to przejść! W sumie po inseminacji szaleliśmy jeszcze przez 4 dni, więc w sumie nie wiadomo kiedy to się stało :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danuti
Asik serdeczne gratulacje!!! Bardzo się cieszę z tobą że udało się wam za 1 podejściem do inseminacji!!!! Jestem w szoku bo żadko tak się zdarza że za1 podejściem ale jesteś dowodem że można. Jeszcze raz gratuluje i życze Ci aby ciąża mijała ci bezobjawowo a maleństwo rosło zdrowe!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asik !! Strasznie się cieszę, aż mi łezki poleciały, bo dużo o Tobie myślałam. Widzisz, wiara czyni cuda !! Bardzo się cieszę, aż poleciałam mojemu Michałowi powiedziec, że Wam się udało, bo oboje śledziwy wątki Twoje !! Bardzo gratuluję , dbaj teraz o siebie ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik a mam jeszcze takie pytanie mieliscie pojedynczą czy podwoja inseminację ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu a ja mam pytanie... czy bardzo sie strowałaś tym wszystkim ? zabiegiem ? bo ja jestem z nautry bardzo nerwowa, wszystko strasznie przeżywam, teraz to nawet wizyty u gin kosztują mnie dużo nerwów i mysle ze powód dla którego nie uemie zajsc to przede wszystkim stres :/ czy stres podczas inseminacji moze miec wpływ na niepowodzenie zabiegu ? niestety nie umiem nad tym panowac, pije meliski, staram sie pracowac nad dobą ale niestety taki ze mnie nadwrażliwiec :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danuti
Jeny ja również jestem po inseminacji i to2, których owocem jest mój synek który ma już 2 tygodnie. I powiem ci szczerze że stres i nastawienie do zabiegu ma duże znaczenie. Ja również jestem nerwus więc może dla tego 1 inseminacja nam nie wyszła. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danuti za drugim razem to i tak bardzo dobrze ! gratuluję maleństwa :) długo sie wcześniej starałaś ? z jakiego powodu miałaś laparoskopię, jaka diagnoza po niej i ile od niej inseminację miałaś ? jeśli pisałaś o tym wcześniej to proszę podaj numer stony ;) czy leczyłaś sie w jakies kliniece ? bo nie wiem czy isc z tą inseminacją do kliniki w katowicach czy zostac przy swoeje gin która też to wykonuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek82
Cześć dziewczyny jestem tu nowa powiem Wam że od ponad 3 lat staramy się o dzidziusia oczywiście mamy wszystkie możliwe badania 5 IUI i nadal nic jedni lekarze mówią żeby robić laparo inni że nie zaprzyjaźniony gin powiedział żeby zrobić bo nie zaszkodzi a może bardzo pomóc tyle że na razie szpital na Ujastku w Krakowie niema kontraktu ( bo im się skończył ) i najbliższy wolny termin jest w styczniu. Ja z jednej strony bardzo się boje, ale jak poczytałam wasze wypowiedzi to znacznie jestem odważniejsza. Wszystkie badania mamy oczywiście ok u mnie jedynie CA 125 lekko podniesione. Co zrobiłybyście na moim miejscu?? czekać do stycznia czy poszukać innego miejsca ( dodam że pracuje w służbie zdrowia i pewnie znalazłabym inne miejsce) A tak w ogóle to macie jakieś zdanie nt. tego szpitala i laparo wykonywanych przez dr Juszczyka ( bo ja słyszałam same dobre opinie). Będę wdzięczna za wszystkie odpowiedzi... Pozdrawiam serdecznie A Asi serdecznie gratuluje!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja poszłabym na laproskopie czym prędzej, nic nie boli, mało inwazyjny zabieg a naprawdę dużo może pomóc, jak ja leżałam w szpitalu były ze mną 3 dziewczyny które też miały wszystko niby ok a ciązy brak.. z resztą jak widzisz tu na forum coraz wiecej mamy mam po laproskopii :) też sie bałam ale ciesze sie bardzo bo dzięki temu dowiedziałam sie np ze mam endometrioze :/ ale też że mma drożene jajowody :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Danuti
Jeny my staraliśmy się prawie 4 lata. Mąż wszystkie badania miał ok, a ja laparo dla sprawdzenia jajowodów-jeden niedrożny całkowicie. 6 miesięcy po laparoskopii 1 inseminacja, stymulacja clostybegytem. Teraz ciesze się synkiem który przyszedł na świat w 34 tygodniu ciąży... Do żadnej kliniki nie chodziłam tylko do zwykłego gina, który sam zrobił inseminacje za nieduże pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosiaczek 82
No i załatwiłam pod koniec sierpnia idę na urlop a po urlopie mój kolega gin zrobi mi laparo boję się jak fiks, ale chyba warto się poświęcić:-) trzymajcie za mnie kciuki proszę żebym nie uciekła ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danuti dajesz nadzieję... dzis mam jeden z tych dni kiedy same złe mysli po głowie chodzą.. super że Wam sie udało :) ja terazteż wysyłam meża na badanie i zobaczymy, moze jeszcze jeden cykl sami a póżniej chyba inseminacja, czytając Was warto spróbować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ze mna bylo podobnie jak z Danuti.... Pamietam jak czytalam na roznych topikach, ze udawalo sie roznym kobitkom zajsc w ciaze po dlugich i ciezkich latach staran... Wtedy myslalam, ze ja nigdy nie bede jedna z nich, ze nawet jesli cuda sie zdarzaja, to przeciez nie mnie :( I mimo iz nie dawano mi juz zadnych szans na naturalna ciaze, odebrano przez to wszelka nadzieje i chec do zycia, mimo iz wiedzialam ze oba jajowody mam do d... Nie poddalam sie... zaczelam pic ziola Klimuszki i nie wiem czy to te ziola, czy moja determinacja i wiara w to, ze moga mi pomoc... Jutro zaczynamy 35 tydzien, Filipek rozkopuje sie w brzuszku jak szalony... CUDA SIE ZDARZAJA(NAWET MNIE) I NIE MA RZECZY NIEMOZLIWYCH!!! TRZEBA WIERZYC I WALCZYC O SWOJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a te zioła odstawiłaś jak sie dowiedziałaś o ciązy ? czy dalej piłaś ? boze jak dobrze że Wy tu jesteście pomimo ze Wam sie udało, to jest tak niesamowite wsparcie !!! dzięki Wam wierzę że będzie dobrze ! bo jesteście na to żywym przykładem wiec nie pozostaje nic tylko uwierzyc i cierpliwie czekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asik jak Ty sie dziś czujesz ? jakie to uczucie po takim czasie w końcu dowiedziec się ze jest sie w ciaązy ;) ? kiedy idziesz do lekarza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeny, Ja pilam ziola od 26 wrzesnia do 30 listopada, 2011. Pozniej wyjechalam na wakacje i nie moglam zabrac ziol na samolot :) 16 grudnia dostalam ostatnia @ i 16 stycznia zobaczylam swoje wyczekane 2 kreseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
halo. wczoraj miałam laparoskopie jajnika- usunięto ogniska endometriozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od 2 lat starmy sie o dziecko.Mąz ma słabe wyniki nasienia. myslicie że teraz sie uda po laparoskopii?po jakim czasie od laparoskopi mozna podejsc do inseminacji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem miesiąc po laproskopii, pierwszy cykl po i juz mi gin proponowała w nastepnym cyklu inseminację... który stopień endometriozy Ci zdiagnozowali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nevergetup
dziewczyny normalnie nie wierze..... UDAŁO SIE!!!! UDAŁO SIE!!!!! w końcu 2 kreseczki :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))) Płotka dziękuje!!!! To pewnie dzięki ziółkom:)))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, przepraszam za te 2 dni milczenia. Pojechaliśmy do moich rodziców, a tam nie ma internetu i dopiero wróciłam. nevergetup GRATULACJE!!!!! nie wiem nawet co napisać, ale wiem co czujesz! No to jesteśmy razem :-) cieszę się bardzo! dziękuję Wam za gratulacje, to takie miłe i ważne, że się wspieramy i wiem, że Wy rozumiecie to najbardziej! Czuję się całkiem dobrze tylko mam takie ciągłe obawy, ale po tylu porażkach to chyba każdy by je miał. Wczoraj u rodziców oczywiście zrobiłam rano 2 test i też 2 krechy :-P Jeśli chodzi o stres to ja należę do tych bardzo opanowanych. Denerwuję się, ale tak jakoś wewnętrznie trochę. Sama inseminacja to był taki fajny, spokojny dzień. Jak przygotowuję się w Bocianie do badania to tuż przed wyjściem z toalety staję przed lustrem patrzę na siebie i daję sobie kilka sekund. Takie niby nic, ale bardzo mi pomagało. Poza tym znam już tą klinikę troszkę i pasuje mi tam atmosfera, a to dużo. Myślę, że udało się dlatego, że mój mąż ma super nasienie i po zabiegu działo się dużo w domku przez parę dni. No ale to jest CUD od Boga, bo miałam tylko jeden pęcherzyk! psikusekxxx, ja też pamiętam jak było z Tobą i bardzo śledziłam Twój wątek tuż przed testowaniem i tak się cieszyłam jak napisałaś, że się udało, dzięki :-) jeny musisz być cierpliwa, ja wiem jakie to trudne, siły opadają, ale trzeba się zawsze podnosić, a jak nie masz siły to niech inni Cię podnoszą- to ważne. justa- wierzę, że Tobie też uda się za pierwszym razem!!! Danuti, nie gniewaj się i nie denerwuj jak będę czasami Cię pytaniami zasypywała :-) Witaj Gosiaczku :-) dobrze, że działasz! Ja sobie na 1,5 roku odpuściłam kiedyś, ale otrząsnęłam się i teraz proszę... jest. Mimo, że nadal ciężko mi uwierzyć. Plotka, teraz to i ja wierzę w CUDA! Kiedyś też w nie wierzyłam, ale że zdarzają się innym, a mnie to na pewno już nigdy nie znajdą. Ale znalazł, ten jeden największy cud. Zazdroszczę Ci urządzania pokoiku! Dziś idę powtórzyć betę, dodatkowo mam zrobić estradol i progesteron, no i TSH, bo mam niedoczynność i biorę hormony na to, a teraz jak jest dzidzia to zapewne będę potrzebowała większej dawki :-) jak będę miała wyniki to muszę zadzwonić do bociana i lekarz ustali termin wizyty :-) trzymajcie kciuki, żeby betą ładnie przyrosła, bo się trochę boję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aik napewno beta przyrosnie ... ale na wszelki wypadek bedziemy trzymac mocno kciuki ;)) mamy jakis szczesliwy wysyp na forum NEVERGETUP gratulacje DZiewczyny jedna prośba do Was.. nie odchodcie od nas... tylko przesylajcie pozytywne fluidy i wspierajcie nas troszeczke jeny choragon to odpowiednik pregnylu ktorego w calej Polsce niesposob dostac... chyba tylko cudem . Ja oddzwonilam u mnie w miescie wszsytkie 34 apteki i ani zamianiikow ani pregnylu... dopiero jak wykupywalam Malemu leki to jeszcze pogadalam z pania i ona zadzwonila do hurtowni a z hurtowni jeszcze gdzies tam i sciagneli ostatnie 3 ampluleczki ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×