Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MAT

jak sie może zmienić zachowanie kobiety podczas ciąży??

Polecane posty

Gość MAT

Hejka!Mam na imie Mateusz i bardzo mnie męczy pewien problem... moja dziewczyna jest w 3 miesiącu ciąży i od jkiegoś miesiąca strasznie zmieniła nastawienie do mnie...stała się bardziej obojętna,myśli tylko o sobie,nie pisze,nie dzwoni całymi dniami,nawet jak zadzwoni to szybko kończy zwykłym "papa"...mówi że cały czas się źle czuje i ja myśle że to jest przyczyną tego zachowania...prosze o jakiś komentaz bo już sam nie wie czy faktycznie kobieta może aż tak się zmienić i czy to minie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hanka Henia
ja dopiero zaszlam,wiec nie wiem czy kobiety zachowanie zmienia sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
minie,musisz uzbroić się w cierpliwość,początki bowiem są dla kobiety tak samo trudne jak dla Was facetów,w organizmie kobiety szaleją hormony,zachodzi wiele zmian i stąd takie nastawienie.Bardzo często faceci tego nie rozumieją,ale widzę,że jesteś na tyle troskliwy,że zapytałeś o to,więc powiem Ci tyle-musisz uzbroić się w wielką cierpliwość,opłaci się na pewno:),a w drugim trymestrze jest już lepiej.Pozdrawiam gorąco i życzę wytrwałości oraz gratuluję dojrzałości.Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojojjjj
a może Twoja dziewczyna tak sie zachowyje bo niemoże się doczekać pierścionka zaręczynowego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak źle się czuje i często wymiotuje, to nie dziw się, że nie ma ochoty na nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maras
ja mam ten sam problem ale daje rade po prostu rob dokladnie co ci mowi i nie gadaj za duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miraculum5
Ja przez pierwszy trymestr funkcjonowałam, jak zombie. Rzygałam, jadłam, rzygałam, spałam, umierałam z bólu głowy. Zero kontaktu normalnego z mężem, płacz, bo herbata za gorąca/za zimna itp... Wytrzymaj, bądź obok, nie narzucaj się, poczekaj aż sama coś powie, a sam zakomunikuj, że "jestem tu obok dla Ciebe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety ale zachowanie się zmienia, ja na przemian płakalam, śmiałam się i wpadałam w furię.Trzeba to przeczekać, teraz jest dla Was trudny okres, coś nowego więc wspieraj ją jak tylko potrafisz,bądź cierpliwy,troskliwy,wspieraj dobrym slowem i pomagaj, a doceni to napewni :) mnie mąż bardzo pomagał w ciąży (teraz rownież) i znosiłam ją łatwiej psychicznie.W ciąży owszem miałam humory,ale dopiero po porodzie zaczęła się jazda :) miesiąc nie byłam czlowiekiem tylko jedną wielką chodzącą histerią.Ale przeszło samo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×