Samotni 20stoparoletni - są tacy?

aseko bo nie ma innego wyjścia po 25 kobieta się zaczyna starzeć. zmarszczki pod oczami, skóra już nie tak jędrna i tak się zaczyna.. no więc spędza godziny w łazience smarując się toną kremów, balsamów, mleczek i czego tam jeszcze przemysł kosmetyczny nie wymyślił. makijaż jest obowiązkowy. ciuchy idealnie dobrane by tylko zakryć niedoskonałości. to ładnie wygląda z zewnątrz tylko

tak w ogóle zauważył ktoś, że nagle zrobił się już lipiec? też Wam tak ucieka czas?

oj niesamowicie ucieka a przecież tak całkiem niedawno był sylwester:)

właśnie :) wczoraj dopiero zdałam sobie sprawę, że już po wiośnie. ostatnio przypominam sobie gołe drzewa a te już prawie się złote robią. zawsze mi jakoś tak zleci, że tylko jesień potrafię skojarzyć

coś ten topic dziś zamiera.. czyżby wszyscy zniknęli?

oj dziewczyny nic mi nie mówcie o czasie, bo mi tak ucieka i nawet nie wiem gdzie, po prostu szok, ledwo był poczatek roku, a tu juz połowa mineła:(

dzisiaj początek miesiąca i mam trochę urwania głowy w pracy i nie mogę za często tu wpadać

malgosia79 zazdroszczę Ci ja niestety zawsze się za szybko wyrobię z praca i potem nie mam co robić. próbowałam pracować wolniej, ale też nie wychodziło. za szybka jestem no a marze tylko by zająć czymś swoje myśli dzisiaj

ale ten plynacy czas mam nadzieje sprawi, ze smutek i zal bedzie mniejszy a zycie sie potoczy ku lepszemu ;)

gosc tylko oby się nie okazało że zanim dobijemy do tego lepszego stuknie nam 60tka dzisiaj mi się na marudzenie zebrało :( niech mnie ktoś przytuli... (shrek) alko kopnie w tyłek to mi przejdzie ;)

az takim pesymista nie jestem. na swiecie jest mase wolnych kobiet i mezczyzn wiec mnie to nie martwi jakos. nie mam zamiaru szukac na sile bo to podstawowy blad. sadze ze kolo 40 tki sie ulozy ;)

no to mnie trochę pocieszyłeś, zawsze lepsza 40stka niż 60tka bądź co bądź to całe 20 lat ;)

a 60 to na śmietnik czy co? Starsi ludzie też maja prawo do szczęścia w końcu po to powstała Viagra

i powstała ku zadowoleniu mężczyzn.. swoją drogą na co tak naprawdę może liczyć 60cio letnia kobieta? bo jakoś mi się wydaje, że już niestety na nic...

do noma - to dzisiaj taki zabiegany dzień bo początek miesiąca, potem to już powolutku a w sumie to ja nie chce czekać do 40 by się ułożyło ja chcę by się ułożyło już teraz i nie wysłuchiwać tych komentarzy od ciotek - kiedy dziewczyno zamierzasz urodzić dziecko? jak będziesz miała 35 lat? jak mnie to wkurza

malgosia79 na wszystkie ciotki jest jeden świetny i działający środek. kiedy tylko znów stwierdzą, że teraz Twoja kolej, albo \"kiedy Twoja kolej\" poczekaj do jakiegoś pogrzebu i powiedz im dokładnie to samo ;) możesz być pewna, że pytania się skończą . sposób dość radyklany ale działa

zartowalem z ta 40tka. mam nadzieje ze sie domyslili wszyscy. sadze, ze ulozy sie wczesnie, ale dzis swiat jest raczej antyzwiazkowy. albo mi sie wydaje albo wzrasta liczba nieudanych malzenstw zwiazkow itd. moze to tylko kolejne falszywe patrzenie spowodowane rozstaniem.

no prosze a jednak noma dowcip Ci sie trzyma:) wiecie co ale juz tu nie mówcie o takich przykrych rzeczach, trzeba myslec pozytywnie, niekiedy własnie takie pozytywne nastawienie ściąga na nas lepsze rzeczy, a wiec od dziś wszyscy przeprogramowujemy swoje umysły i wierzymy w to, ze w najblizszym czasie odmieni sie nasze zycie i pożegnamy sie z samotnościa, ale juz wszyscy do roboty!!!!!!!!

noma dzięki za radę:)

Zadumana może jakaś mantra przeprogramowująca umysł? człowiek jak się wygada to mu nawet humor wraca :) dzięki :) malgosia79 jak wypróbujesz to daj znać. tylko reklamaji nie przyjmuję w razie, gdyby ciotki zamilkły na wieki ;) gosc. nie wydaje Ci się. ten świat jakiś oszalały się zrobił. rozwody dzisiaj to zupełna normalność. zdrady na porządku dziennym. tylko w takim wypadku nie rozumiem jednego. skoro ktoś ślubuje drugiemu miłość po grób a wie, że właściwie wszystko może się nagle skończyć lub sam nudzi się po jakimś czasie po co w takim razie w ogóle małżeństwa? żeby przysporzyc sobie dodatkowych problemów przy rozstaniu? a zdrady? tłumaczenie, że to tylko seks, rozrywka, odpoczynek od codzienności? i to już nawet nie domena mężczyzn... ktoś zawsze będzie cierpiał... choć może będziecie uważać mnie za dziwną, ale dla mnie seks jest interesujący jeśli jest dopełnieniem miłości... coś mi się zdaje, że takie rozumowanie to już zupełnie nie na te czasy..

dla mnie nie jesteś dziwna, ja myślę podobnie

widocznie urodzilismy sie te kilka(set) lat za pozno noma:)

noma-> ja równiez mam takie rozumowanie wiec jestesmy juz dwie, na pewno są na tej ziemi jeszcze jakieś osobniki, które tak myślą:)

Małgosiu więc może jesteśmy jakimiś wyjątkami? zewsząd zarzucają nas \"modnym seksem na jedną noc\". wszelkie pisma i to nawet już nie te kolorowe dla kobiet hurtem drukują artykuły o wyzwoleniu, rewolucji, życiu w hodoniźmie. seks na jedną noc to coś dobrego, co pozwala się wyzwolić, kobieta ma prawo do takiego szczęścia itp. itd. związki oparte na wierności, partnerstwie są już niemodne, przestarzałe, nie liczy się już by być i dawać szczęście drugiemu człowiekowi, a by zadowalać samego siebie. niestety takie podejście jest na porządku dziennym... o co w tym chodzi? dla mnie to brak szacunku. nie tylko dla drugiej osoby ale i dla samego siebie...

ja znam kilka takich osobnikow ;) a wiec zaczyna to wygladac bardziej optymistycznie. sadze , ze tylko ludzie tacy jak my nie afiszuja sie z wiernoscia i sa mniej widoczni przez to. sa wierni nie wyobrazaja sobie takiego latwego podejscia do wielu spraw i to jest dla nich normalne. pozdrawiam wszystkich :)

wiecie na co właśnie wpadłam? może w tym tkwi przyczyna tej naszej samotności.. że nie pasujemy pod te wzorce, szukamy czegoś prawdziwego, chcemy siebie ofiarować i chcemy żyć według tych najprostszych ale najpiękniejszych praw, miłości, wierności, bycia na dobre i na złe... co Wy o tym myślicie?

całkiem racjonalne teorie tutaj padaja:) i wiecie co skoro juz zostało to \"głośno\" tutaj powiedziane i coraz wiecej osób sie pod tym podpisuje, to może tutaj właśnie zawiąże się grono osób \"pasujacych\" do siebie:)

no to jest nas już czterech ;) całkiem nieźle a ciągle myślałam o sobie, że jakiś dziwak ze mnie z takimi poglądami...

Związki oprate na milosci wiernosci ... niemodne?? no co wy... to chyba predzej Ci co maja zwiazki na jedna noc maja je tylko dlatego ze nie potrafia lub nie moga miec stalego zwiazku... bo sa samotni?? a moze ta \"moda\" to tylko ucieczka przed samotnoscia? a gazety... przeciez mozna je po prostu wyrzucic w kat.. ja przyczyn swojej samotnosci szukam gdzie indziej... w przeznaczeniu :D\":D hihi

kobitka22 to była próba analizy tej naszej samotności. powodów może być więcej, ale widzę, że dyskusja ucichła. przeznaczenie? naprawdę istnieje? a jeśli tak, to czy można je oszukać jeśli jest dla nas niekorzystne?