Szukam przyjaciół, z którymi mogłabym po prostu rozmawiać

ale chyba jeszcze raz muszę przeczytać...

A ja akurat weszłam sobie na chwilkę i kogo moje oczy ujrzały? :D Poczytaj sobie, poczytaj...trochę tu, troche tam ;) Spełniam obietnicę :D

cieszę się, ze nie doszło do regularnej bitwy... zodiak witaj ...słonce świeci za darmo wariatom od lat...może więc trochę opalenizny dziś złapię:)...i kto wie gdzie jeszcze poświeci?

U mnie też świeci :) Do bitwy nie doszło co prawda, ale chyba nie wiele brakowało ;) Elf nas zdradza, nie chce juz tu rozmawiać, tylko rozjaśniać czasami... Szkoda, że nikt nowy do nas nie zagląda :( No to idę brązowieć :D...chyba

jeżeli mi się uda, zajrzę tu wieczorem...pa

Noo tak.... chwilowo jestem... Szkoda, że sama :)

cześć... zodiak, co tak cicho się u Ciebie zrobiło ?

...właśnie...!!! Dlaczego?

To co? Mam sobie iść po prostu? No, mogę jeszcze pogadać do siebie:)

...chociaż o tej porze chyba nie powinnam być tutaj sama...?

Witam wszystkich :D Aż mnie przytkało, jak weszłam i zobaczyłam, że ktoś tu się jeszcze odezwał ;) U mnie dziś chłodno, deszczowo, syn okupuje komputer, a biedna matka zazdrośnie spogląda i .... młodość ma swoje prawa. Poza tym szykuje mi sie krótki wyjazd, muszę swoich chorych zostawić w dobrych rękach, zabezpieczonych w leki i wszystkie inne potrzebne rzeczy, więc z czasem też krucho. Acha! I jeszcze na stare lata zapisałam się do szkoły. Co mi tam, nauki nigdy nie za wiele ;)

Zodiak odpoczynek to dobra rzecz!!! Zostaw wszystko i zrób sobie wakacje! Gdzie wszyscy?

milli---> Zdrajczyni ;) Opuściłaś nas i pytasz, czemu pusto? :) :P

...wszyscy nas pouścili...:(

opuścili* dobrze, że nie napisałam popuścili:D

1977---> Wakacje chyba nie tak od razu, to zależy od wielu rzeczy. Muszę tu wszystko dopiąć na ostatni guzik, a później działeczka na zadupiu, a jeszcze później trochę morza. Mam nadzieję, że moi mężczyźni będą mnie baaardzo rozpieszczać :D Gdzie są wszyscy? HEJ HEJ! Cholera, późno, aja sie drę.... Milli w większości pewnie u siebie. Mówiła, że sie nie obraziła, ale widze, że to chyba nie całkiem tak :( Elf wybył, ma mnie już w nosie.... ja to chetnie zapracowany.... Nowi sie nie meldują.....szkoda.....:( A ja? Będę, póki Wy będziecie...

Ja też będę, dopóki Wy będziecie:) zodiak, czy my zostałyśmy po prostu opuszczone?????????

No ja tak właśnie myślę :( Drę się po północy, zakłócam ciszę nocną, i nic... Tylko Ty 1977 wiernie trwasz przy mnie Tylko z kim będziesz rozmawiać, jak wyjadę?... Będzie topik kaput :(

Jak już wyjedziesz i nikt nie bedzie tu o mnie dbał..cóż...i ja nie bedę tu dbała o nikogo:(

To na razie spływam... Możejeszcze kiedyś ktoś tu zajrzy? Jak nie, przykro, ale...

ja napewno zajrze ale dopiero jak sie wyspie a o tej porze to i tak nilogo nie spotkam wiec do jutra (wlasciwie do dzisiaj ale poziej). Pozdrawiam wszystkie panie i dobranoc.

elfie---> Wszelki duch... :) Więc jednak jeszcze o nas pamiętasz ? Myślałam, że już mnie nie lubisz :( Wszystkich mężczyzn stąd wywiało, topik pada a Ty nie reanimujesz.... Sztuczne oddychanie poproszę :D Ja na razie chyba na chwilkę, pewnie będę później, byle nie za późno, jak wszyscy pójdą spać :) I oczywiście miłego dnia życzę zaglądającym tutaj

zodiak - mnie to sie nie da tak latwo pozbyc, bo zauwazylem, ze na tym forum to moge sie duzo nauczyc o czlowiekach. Np. ostatnio uswiadomilem sobie, ze czlowieki duzo chetniej maja seks z osobami, ktore ich nie kochaja (a niektore to moze moga miec tylko z takimi) niz z tymi ktore je kochaja. Ze to jest chyba przyczyna tych wszystkich zdrad i zlamanych serc u czlowiekow. Chyba jest oczywiste dlaczego ewolucja powinna byla tak psychiki czlowiekow uksztaltowac. Jezeli Ci taki temat rozmowy odpowiada to moglabys mi powiedziec czy Twje doswiadczenie jest takie samo jak moje w tej dziedzinie. Moje wyraznie wskazuje na to, ze tak jest bo czesto nie mialem problemu z tym, zeby miec seks z kobieta ktorej nie kochalem a nigdy nei mialem seksu z kobieta w ktorej bylem zakochanym. Teraz to juz nawet stracilem nadzieje ze kiedykolwiek bede mial a bardzo chcialem zobaczyc kiedys jak to jest bo slyszalem, ze fajnie. Teraz widze ze to chyba nie jast jakis moj szczegolny pech tak jak myslalem kiedys ale prawo natury dotyczace psychiki czlowiekow. Czyli cale dlugie zycie bylem glupim elfem, ktory nie zauwazyl rzeczy oczywistych. Ale wtedy nie wiedzialem tyle o zyciu uczuciowym kobiet ile dowiedzialem sie z tego forum co polaczone z moim wlasnym doswiadczeniem dopiero teraz pozwala mi na wyciaganie jakichs ogolnych wnioskow. Co ty na to?

elfie---> Wstąpiłam na chwilę, zerknąć tylko, a tu nie da sie nie odpowiedzieć ;) Hmmm...o sprawach seksu, wolę prywatnie :) Może jakiś malutki mailik? Nie wiem, czy dobrze rozumiem język elfowy, czy odpowiem na temat... Tak sobie myślę, że masz rację o tyle, że przeważnie jest tak, że ludzie lokują uczucia nie tam, gdzie powinni. To znaczy na przykład, ja kocham kogoś, a ten ktoś woli kogo innego, a tamten ktoś jeszcze innego i tak dalej. I tu może zacząć się seks z osobą, która nas nie kocha, ale którą my kochamy :) I to jest później przyczyną zdrad i złamanych serc, czego najlepsze przykłady mamy na forum. Chyba jednak takie jest prawo młodości, trzeba coś przeżyć i przykrego i przyjemnego, żeby później wysnuwać prawidłowe wnioski. Osobiście uważam, że to jest nawet bardzo potrzebne, młodość powinna się wyszumieć, zanim zaangażuje się w coś na poważnie. Tak piszę młodość, bo miłość i seks z tym się głównie kojarzy, ale myślę, że ze starszymi jest tak samo, tylko młodzi myślą, że nie. Mnie chyba nie warto pytac o życie uczuciowe kobiet, bo ja chyba myślę bardziej po męsku, wolę nie mówić więcej, bo niektóre panie mogłyby mnie zlinczować :D Powiem tylko, że nigdy nie bałam się zdrady i mój mąż miał wręcz pretensje do mnie, że nie jestem zazdrosna. No nie byłam, co na to poradzę? I jeszcze jedno, kobieta chyba nigdy nie ma problemu z tym, by miec seks z kimś, kto jej nie kocha ;) Trudniej znaleźć kogoś, kto pokocha naprawdę i rozpoznać, że to właśnie ten... A teraz powiedz, czy mówiłam na temat? :D Teraz spływam, ale wieczorkiem wrócę[ kwiatek]

No pięknie, kto to będzie czytał ? :D Ładny elaborat mi wyszedł...

zodiak - mowilas jak najbardziej na temat i potwierdzilas to co myslalem. Wiec jednak nie mysle tak tylko dlatego ze jestem facetem bo kobiety (przynajmniej niektore) tez tak mysla. To moze tak rzeczywiscie jest. A jezeli wiemy jak jest to nalezy ta wiedze stosowac a nie udawac, ze jest inaczej... W tedy bedzie mniej zlamanych serc.

elfie---> Nie zdążę do lekarza po recepty dla rodziców :) Będziesz wieczorem? Ja osobiście \"pierwszego nauczyciela\" miałam takiego, że nauczył mnie chyba wszystkiego o męskiej psychice ;) To było trochę przykre, ale ja raczej kieruję sie rozumem, więc przerwałam związek, który mógł być dla mnie destrukcyjny. Trochę łez w samotności i po bólu. Później zdobytą wiedzę stosowałam w praktyce i chyba dobrze na tym wychodzę. Z mężem co prawda nie było dobrze, ale tu weszły w grę zbyt duże ilości wysokoprocentowych trunków :O Teraz jestem jednocześnie samodzielna i szczęsliwa w związku nie za bliskim :D Tak chyba jest mi najwygodniej...czy to po kobiecemu Twoim zdaniem?

czy to po kobiecemu to nie wiem bo sie na kobiecej psychice zupelnie nie znam (tylko na meskiej) ale mysle, ze bardzo rozsadnie. Bede wieczorem a teraz tez musze leciec. Wiec do wieczora.

to ja ale znowu z bledem. Sorry.

Dzień dobry wszystkim.... :) Jaka znowu zdrajczyni ? ;) Przecież jestem i nawet się odzywam.... :P Do niektórych podobno nie wolno mi się nawet odzywać, ale ja zawsze robię odwrotnie..:P :P