Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusia/////

mamy po 40

Polecane posty

Wiam . mamusia nie napisalas ile tygodni jestes w cizy.Moge ci troche podpowiedziec bo jestem akurat w tym temacie .Napisz cos wiecej o sobie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia////
mam 41 lat, jestem w ciazy w 5 tygodniu idzie 6! lekarz zrobil mi badania i odradzil te inwazyjne i wogole, bo po co?? do konca ciazy bede myslec ze urodze chore dziecko :-( poza tym cos jest nie tak ale nie z ciaza tylko z moja....ale to juz moja wina jak sie nie kontroluje to tak jest....teraz z niecierpliwoscia czekam na wyniki. Lekarz nie wykluczyl ze moze to miec wplyw na ciaze ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia////
siup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja mam 38 lat i zastanawiam się jak się do tego zabrać :p bo ...u ginekologa nie byłam wieki ,żadnych badań już dłuuugo nie robiłam, mąz dopiero sie teraz pogodził z myślą że może chce mieć drugie dziecię i jeszcze jedno przez rok brałam seroxat (deprecha i nerwica ) i mam dylemat , czy to że brałam nie zaszkodzi zdrowiu dziecka....ech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia: czy tę ciążę planowałaś czy tak wyszło??? Trzymam kciuki za Ciebie i dzidziusia :-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia/////
tak wyszlo.....corka za maz wychodzi a ja bede miec dziudziusia....narazie jestem klebkiem nerwow...:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eh kobietki, podziwiam was, ze decydujecie sie w tak poznym(bez urazy;)) wieku na macierzynstwo, ja mam 21 lat i ledwo daje sobie rade;) gdybym miala z kim i mogla zaplanowac, to i tak chcialabym rodzic przed 30-stka, dzieciatko wymaga potwornego nakladu sil i energi. trzymam za was i maluszki kciuki:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamusia: wyluzuj i nie przejmuj się. Jeśli chcesz pogadać to przez e-mail. Nie chcę na forum. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia....nie zalamuj sie....zobaczysz jak urodzi sie Twoje baby to bedziesz naszczesliwsza 40-letnia mamusia na swiecie. Mam ciotke ktora w wieku 44 lat urodzila syna majac juz 2 dorosle corki.Od tamtej pory minelo juz siedemnascie lat.Dzis ciotka dalej tryska energia,nie wyglada na swoje lata.Podobno pozne maciezynstwo dostarcza kobiecie ogromy zastrzyk chormonow malodosci. Trzymaj sie i nie martw sie na zapas. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia///
ok dziekuje za dobre slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama Jasia
Zazdroszcze Wam dziewczyny. Ja mam wkrótce 42 i tez bym chciała urodzić małego Jasia. Jestem już matką nastolatek. Ech...te problemy :(. Wydaje mi sie jednak,ze jestem zdecydowanie za stara. Chodzi mi tu głownie o wady genetyczne, ktorych ryzyko niestety nieporównywalnei wzrasta po 35 roku zycia. Mam koleżankę, która urodziła swoje pierwsze dziecko po uk. 37 lat, i widze, jak mało ma już do niego cierpliwości. Chyba jednak za póżno, o całe 10 lat:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia/////
mamo Jasia>>>> choroby nie wybieraja popatrz na ulicy czy tylko starsze matki maja chore dzieci?? tez sie obawiam ale staram sie jakos to wszystko sobie tlumaczyc....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Jasia zamiast podtrzymać kogoś na duchu dołujesz. A w ogóle to spóźne macierzyństwo tylko w naszym kraju to coś dziwnego. W krajach zachodnich kobiety w średnim wieku rodzą swoje pierwsze dziecko. Poza tym wystarczy poczytać trochę i rozejrzeć wokół, aby zauważyć, że tak naprawdę chore dzieci rodzą kobiety w róznym wieku nawet te młode. Zgadzam się że choroba nie wybiera. Co do \"mamusi\" to w ogóle nie przejmuj się głupim gadaniem a siłę w sobie na pewno znajdziesz i będziesz miała wspaniałą pociechę :-)) Trochę opytmizmu i co najważniejsze oddać w ręce dobrego lekarza i na tym nie oszczędzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia////
bede spokojniejsza po 1 sierpnia...a to jeszcze troche czasu. Jak narazie wcinam kwas foliowy....i nic wiecej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znam dwie kobiety, które zostały mamami w wieku 48 lat. Dzieciaki są zdrowe, mądre i nic im nie brakuje.powodzenia mamuśki czterdziestolatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia////
koniec topiku......:-( :-( koniec ciazy.....:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama urodziła w wieku 43 lat urodziła wspaniałego i mądrego chłopca >>> ma już 7 lat . powiem jedno po urodzeniu mamuśka moja odmłodniała i nie ma czasu na choroby jest bardziej energiczna i dba o siebie..... a co jest najwspanialsze w tym że związek się bardziej umacnia >>>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia////
dla mnie to koniec topicu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 11
Witam serdecznie was wszystkie dziewczyny, i te w ciąży i te kochane "pomagające". Cieszę sie że tu do was trafiłam ... że dziś ... mam 44 lata jestem w 28 tygodniu ciąży. Jestem pełna obaw... smutna. Jakoś nie potrafię sobie z tym poradzić. A przecież chciałam tego dzieciątka... Boję się że zafundowałam mojej nienarodzonej coreczce babcię zamiast mamy. P.S. robiłam badania prenatalne, wszystko ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona 11
dla mnie to koniec topicu.... mamusia//// co to znzczy! co się stało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona 11 co z Tobą? głowa do góry!!!! Ja od jakiegoś czasu planuję moją 4 ciążę mam już trzech chłopców 11, 15, 20 lat i postanowiliśmy przeżyc to jeszcze raz. Nawet chłopcy mnie do tego namawiali zwłaszcza najstarszy. Nie opowiadaj, że jesteś stara bo się zdołujesz. Ja zadałam tu kiedyś pytanie co ludzie sądzą na temat póżnego macieżyństwa i jak czytałam niektórych wypowiedzi to aż mi skóra cierpła. Na szczęście były i serdeczne osoby które utwierdziły mnie w tym przekonaniu,że powinnam jeszcze raz spróbowac. Zapraszam Cię na topik \"Kobitki chcące mie trzecie dziecko\" jest nas tam kilka Chętnie pocieszymy Cię bo tu jakoś tak smutno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga42
ja jestem w 26tyg.w ciąży a mam 42lata POczątkowo nie mogłam się z ym pogodzić Płakałam,złosciło mnie wszystko,nie gadałam z mężem.Ale z czsem mi przeszlo.Teraz nie mogę się doczekać porodu, kiedy zobaczę to moje maleństwo.Zresztą cała moja rodzina czeka .Moje dzieci19 i 18 lat bardzo podtrzymują mnie na duchu przynoszą miciągle jakies owoce jogurty itp.akiedy im mówię żeby już spokój ztym jedzeniem to mi odpowiwiadają ,ze to dziecka a ty mamo jesteś teraz szczególnie ważna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gaga42 witaj fajnie,że się odezwałaś. Moja ciąża jest nadal w sferze marzeń ale jestem już po starankach i czekam czy coś z tego będzie. Ten topik jest bardzo smutny zapraszam Cię na topik \"kobitki chcące miec trzecie dziecko\" Jest nas tam kilka i podtrzymujemy sie na duchu-zapraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama40
Dziewczyny , sama skończę 40-stkę w grudniu i ginekolog na ostatniej wizycie zasugerował mi ,ze to ostatni dzwonek na 3 dziecko. Namącił mi w głowie , ale chyba zdecyduję się . Wiem , ze ryzyko jest duże ,ale badania prenatalne inwazyjne czyli amnipunkcja jest niestety konieczna .To XXI wiek , nie bądzcie zacofane .Po to medycyna to wymyśliła , zeby to robić . Spójrzcie na to realnie .Znam mnóstwo kobiet , które rodziły po 40-stce i wszystkie dzieci są zdrowe .Obecnie większym ryzykiem obciązone są kobiety do 30 roku zycia bo nie wykonują badań prenatalnych , a ryzyko jest tak samo duze jak u tych po 40-stce .A więc głowy do góry mamy 40-stki !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka40
Witam, mam 41 lat i 7-miesięcznego ślicznego synka:)). Całą ciążę zniosłam bardzo dobrze, byłam tylko 3 tygodnie na zwolnieniu w pierwszym trymestrze. Do pracy chodziłam na pieszko (około 2 km w jedną stronę i drugie tyle z powrotem), urodziłam siłami natury bez większych problemów, po porodzie bardzo szybko wróciłam do formy sprzed ciąży (nawet jestem jeszcze szczuplejsza), od miesiąca wróciłam do pracy i ... zastanawiam się nad drugim dzieckiem:))) Ciąża poród i macierzyński to był dla mnie cudny czas:)) A jeżeli chodzi o badania prenatalne to należy pamiętać, ze te badania nieinwazyjne (tzw. test podwójny i potrójny) szacują tylko ryzyko wady genetycznej, nigdy nie dają pewnego wyniku, są one "miarodajne" tylko do około 35 roku życia, a po 35 roku życia zawsze określają bardzo duże prawdopodobieństwo wady genetycznej, ale wynika to tylko i wyłącznie z zastosowania algorytmów do wyliczania tego prawdopodobieństwa. w takim wieku jedynym pewnym badaniem jest amniopunkcja i wykonanie kariotypu dziecka. Miałam takie badanie robione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buubuu
hej. mam mamę w wieku 44 lat. zaszła w ciąże.. zrobiła badania prenetalne i było bardzo wysokie prawdopodobieństwo ze maleństwo mi=oze być chore... a kiedy się urodziło było wszystko okej, podobno kobiety które robią te badania maja wiecej niz 40 lat to sa one w wiekzosci sfałszowane... dlatego że w tych badanmiacg duża waznosc ma wiek.!! pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego ;***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robomin
Witam, Nie jesteśmy najmłodsi - ja mam 44lata, Żona 45. Mamy córeczkę 1,3l. Niestety, Żona jest poważnie, przewlekle chora. Szukam samotnej Mamy, lub związku podobnego do naszego z okolic Łodzi. Chodzi o to, żeby wspólnie pomagać sobie, w normalnym życiu, np. wynająć jedną nianię do dwojga dzieci, pojechać wspólnie na działkę (mam blisko Łodzi - fajne miejsce dla dzieciaków). Chodzi o to, żeby nie rozmawiać wiecznie o chorobach, ale pośmiać się czasami i w miarę normalnie spędzić czas, wypić kawę, czy zwyczajnie pogadać o życiu. Zawsze lepiej wychować dzieci wśród znajomych niż patrzeć jak samotnie siedzą w piaskownicy. Szukam normalnych, życzliwych ludzi. Robert

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakra , dzisiaj w przedszkolu odprowadzając swojego młodego , spotkałam dosłownie dziadków z dwójka dzieci, serio myslalam, ze to dziadkowie, a Ci chłopcy do tych ludzi "mamo, tato" ... Współczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co 'MASAKRA' ??/ albo już nic... stuknij się tipsem w ten głupi łeb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×