Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragnąca dziecka

Sposób na ciąże?? Pomocy

Polecane posty

Gość pragnąca dziecka

Witam wszystkie przyszłe mamy jak i te już szczęśliwe.......... Pytanie jest w zasadzie jak w temacie. Od 3 miesięcy staramy się z mężem o dziecko, ale jak na razie nic z tego:( Słyszałam, że sex analny podobno pomaga w zajściu w ciążę?? Mam niestety tyłozgięcie macicy, a właśnie dzięki (podobno) sexu analnemu jest, że tak powiem lepsza droga plemniczków?!?! I przy okazji mam jeszcze jedno pytanie: Po stosunku leżeć plackiem:) To wiem ale gdzieś przeczytałam, że przy tyłozgięciu mam leżeć na brzuchu? A nie na plecach?? Jeśli coś wiecie - to dajcie znać!!!!!!!!!!!!!! Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na wiadomość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co wiem
to własnie po stosunku nie lezec plackiem tylko z nogami do góry. a co do sexu analnego to powiedz jak niby przez odbyt te plemniczki miałyby sie dostac do twojego jaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjj
hmmm to musisz miec ZDECYDOWANIE inna anatomie niz pozostale kobitki skoro przez analny chcesz zajsc w ciaze.... ojjj chyba Ci sie cos pokrecilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehheeh
przez analny w ciążę??????????????????????????? gdzie Ty się uchowałaś dziewczyno????? lekcje biologii to chyba spędzałaś w objęciach morfeusza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Józinka
Przy tyłozgięciu leżałam na brzuchu,ale pod brzuchem miałam podłożoną dużą poduszke. Po 2 razach zaszłam w ciążę ( próbowaliśmy przez 4 misiąće)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnąca dziecka
Wiem wiem, że to może nie brzmi zbyt mądrze....ale naprawdę gdzieś o tym czytałam i to nie jest wcale cośą wyssanego z palca.. No ale każda rada się przyda. Zastanawia mnie jeszcze ta kwestja leżenia na brzuchu?? Z tego co wiem to powinno się leżeć na plecach. Chyba że faktycznie to tyłozgięcie macicy robi swoje?!?! dzięki i pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam tylozgiecie i lekarz powiedzial ze to nie ma nic do rzeczy, tak jak sa rude i brunetki; mam 5 ciomiesiecznego syna, staralismy sie 9 mcy czest lezalam z nogami do gory po wszystkim, poza tym poduszka pod biodra w trakcie, tez pozycja od tylu pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnąca dziecka
Dzięki m.e.f.k.a174 za jakąś nadzieję :) Widzisz, mój lekarz powiedział, że to nie przeszkadza (tyłozgięcie) ale powiedział również coś takiego, że może mi to utrudnić zajście w ciążę:( Piszesz jeszcze o pozycji od tyłu, też to robiliśmy - ale jak pisałam wcześniej gdzieś wyczytałam że właśnie pozycja od tyły ale sex analny "teoretycznie" ma mi pomóc?!? W dni płodne robimy to 2 razy dziennie. W każdej pozycji. Dzisiaj zaczynają mi się płodne, więc będziemy znowu działać Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna 123
pragnaca dziecka, nie wiem czy to co piszesz wynika z Twojej niewiedzy, czy z glupoty. Na wszelki wypadek: SEX ANALNY- polega na wprowadzaniu penisa do odbytu zamiast do pochwy. Na pewno nie da sie w ten sposob zajsc w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też miałam tyłozgięcie macicy,może niby trochę trudniej zajść,ja leżałam z poduszką pod pupą i nogami do góry.Udało się w trzecim miesiącu starań,ale przede wszystkim nie można obsesyjnie myśleć o chęci posiadania dzieciątka,bo wtedy to często lipa.......Co do seksu analnego-pierwsze słyszę o możliwości zajścia w ten sposób w ciążę:).Życzę powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewela77
Ja też mam tyłozgięcie macicy i 2 razy zaszłam w ciaże w pierwszym cyklu starań. Polecam pozycję od tyłu. Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa na tym forum
Przeczytałam temat. Mam podobny problem. Ręce mi jednak opadły czytając to co poniżej napisała jego autorka. Czy to oznacza, że dzieci chcą mieć dzieci, czy może jakiś małolat bawi się naszym kosztem? Jeśli jednak któraś z Pań miała by ochotę podzielić się swoimi doświadczeniami i służyć radą, również poproszę o takowe. Proszę napiszccie jaki mieliście okres zanim poczęliście swoje fasoleczki. Jak najlepiej przygotować się do tego okresu? Co jeść, pić czego unikać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do pragnącej
nie wiem czy powinniscie sie az tak czesto kochac w dni plodne. czesty sex oslabia plemniki i co za tym idzie szanse na poczecie maleja. jak ja sie staralam to lekarz mi powiedzial zeby nie starac sie czesciej niz co drugi dzien...ale coz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozycja od tyłu to nie seks analany tylk na tzw. \"pieska\". I rzeczywiście tydzień przed owulacją najlepiej powstrzymać się od seksu, a potem kochać się nie więcej niż dwa razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziuta 25
cześć ja też mam problem nie mogę zajść w ciąże staram się od roku nie wiem co mam robić pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Executorka
Dziewucho, tu się stara o dzidziusia!! a nie czeka na poronienie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do do pragnacej
a wlasnie ze jestes w bledzie o tym ze nie mozna uprawiac seksu kilka razy lub raz dziennie....im czesciej tym lepiej bo wlasnie od tego plemniki sie wzmacniaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za bzdury
plemniki potrzebują pełne 72 h aby dojrzeć i być zdolne do zapłodnienia, dlatego codzienny seks utrudnia zajście w ciążę !!!! do diabła ciężkiego! proces spermatogenezy był szczegółowo omawiany na biologii w ósmej klasie ! aż mi się niedobrze robi jak czytam takie bzdety, nic dziwnego, że Polska to kraj analfabetów, którzy nawet z podręcznika czy encyklopedii nie umieją skorzystać ze zrozumieniem !!! wrrrrrrrrrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też mam tyłozgięcie macicy.... udało mi się dzięki pozycji od tyłu i na misjonarza z poduchą pod pupą :D:D:D:D:D sprawdzone jak widać , więc życzę powodzenia.. mi udało się zajść po ok. prawie roku. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcę...
Piszę jak wiele innych na tym forum. Od ponad roku kochamy się z mężem z czystej przyjemności a przy okazji BARDZO PRAGNIEMY dziecka. Myślę, że każde z nas ukrywa przed drugim, że robi to głównie dla dziecka. Robiliśmy już chyba wszystko: każda pozycja, nogi na ścianie po stosunku, poduszka pod pupą, badania i konsultacje lekarskie... I NIC :-( nie potrafię przejść obojętnie obok małego dziecka, i za każdym razem kiedy dostaje okres nie mogę się pozbierać.... Nie mówię o tym mężowi, bo On przeżywa to tak samo.... CO ROBIĆ ???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakie badania
mieliście? mąż też się badał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chcę...
obydwoje byliśmy badani. Lekarze mówią, że jesteśmy zdrowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
do co za bzdury coś ci się pokićkało że plemnik potrzebuje 72 h.to jest totalna bzdura.plemnik zdolny do zapłodnienia produkuje sie 3 miesiące.wiem to z włąśnego doświadczenia,mój Maż miał\ma asthenoterathozoospermie.jeśli wiesz co to jest?jestem po 3 inseminacji w 11 tyg ciąży.leczyłam się 5 lat i niewciskaj takich bzdór.72 h to żyje plemnik w ciele kobiety a komórka jajowa po uwolniwni 6-12 h. i pamiętajcie potwierdzeniem ze owulacja była to ciąża albo monitoring..... w raziue pytań gg 2520948

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adzia1982
do pragnącej jeśli mozesz powiedz jakie miałaś badania?hormony obydwoje,badanie nasienia,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niuniu111
Witam dziewczynki :) Tak się zastanawiam czy wszystko ze mną jest ok. Od stycznia 2008r. nie biorę tabletek antykoncepcyjnych i nie stosuję zadnych zabezpieczeń a z ciąży nici :( Przez pierwsze pół roku myślalam sobie, że hormony muszą wrócić do normy itd ale teraz naprawdę zaczynam się martwić. Rok starań na marne. Ostatni cykl zaczął się 18 lipca. 31.08 miałam owulację (stosuję testy owulacyjne). Przytulanko oczywiście było :) Miałam ogromną nadzieję, że tym razem się uda ale chyba nic z tego. Co prawda @ ma być dopiero jutro ale od wtorku tj. od 11.07 mam jakieś plamienia i co jakiś czas pika mnie jajnik więc ta cholerna @ chyba przyjdzie w terminie :( Testy owu sygnalizują, że owu jest i tak się zastanawiam czy nie powinnam zrobić sobie tych wszystkich badań. Może coś z moimi hormonami jest nie tak :( Proszę dziewczynki kochane o radę. Czy któraś z was była w takiej sytuacji i okazało się, że to wina hormonów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to co powiem jest trochę śmieszne ale podobno skuteczne: 1) 2 tygodnie postu 2) dużo nabiału w posiłku mężczyzny 3) 11 dzień po okresie 4) zalać do pełna ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie
ja mam tylozgiecie i zaszlam w ciaze w pierwszym cyklu staran,i wcale nie lezalam godzinami z nogami w gorze.jak bedzie mialo byc to bedzie.proponuje w dni plodne co 2 dni i wrzucic troche na luz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wlasnie
ce nest pas vrai dobrze piszesz:)tez slyszalam o 2 tygodniowym poscie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokrecona102
Witajcie dziewczyny! Miałam podobny proble,nie mogłam zajśc w ciążę próbowałam wszystkich tych sposobów o jakich piszecie i... swierdzam żeby się udało to w łużku macie się kochach a nie robić dzieci!!!:-) Mój lekarz wiliczył mi dnie najbardziej płodne i... aby nie myśleć o zajściu w ciążę ,być rozlużnioną,mój mąż kochał się ze mną w nocy gdzie mnie nie było w głowie robinenie dzieci tylko chcało mi się spać:-)Więc raz dwa i dalej spać i.... UDAŁO SIĘ!!!Jestem szczęśliwą mamą 2 leniego Kacperka!!!! Gorąco polecam i życzę powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.tak jak większośc kobiet tutaj mam problem z zajściem w ciążę.badanie wszystkie zaliczone,wyniki b.dobre.mąż badania też w normie.staramy się od roku.próbowalam już chyba wszystkiego-kwas foliowy,wiesiołek ,testy owulacyjne,mikroskop donna,różne zalecane pozycje,seks tylko w dni płodne itp.z poprzednim partnerem 3 lata bez zabezpieczeń i tez nic.sama już nie wiem co myśleć,boje sie że nie jest mi dane zostać matką,coraz cześciej myślę o inseminacji ale nie wiem czy to w moim przypadku będzie skuteczne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×