Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Skalniak69

Kobieta zawsze wybiera mężczyznę

Polecane posty

Znam Takiego Kogoś, który jest moją drugą połową. Naprawdę. Pasujemy do siebie idealnie - pod względem wizualnym także. Mamy takie same poglądy na życie, słuchamy tej samej muzyki, rozumiemy się w pół słowa, nigdy się jeszcze nie pokłóciliśmy i szczerze mówiąc nawet nie wiem czy On umie podnieść głos.:) Niestety nie możemy być razem, On ma kobietę, ja - faceta. Może kiedyś... w przyszłości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
Ja bylam w takim zwiazku. Ale krotko, hehe Bylo idealnie, nie powiem, nwet zgadywalismy swoje mysli. Ale w koncu nastapil okres wielkich burz i wszystko sie rozwalilo. Jak przystalo na idealnie dobrany zwiazek, oboje zawinilismy w tym samym stopniu. Czasem go wspominam i sie usmiecham do wspomnien, ale to juz przeszlosc.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znam kogoś takiego kto (wydaje mi się) byłby dla mnie odpowiedni ale ... jak ktos wcześniej napisał ON TEŻ JEST ZAJĘTY. Moje małżeństwo rozpadło się 10 lat po slubie, byliśmy niedopasowani to fakt, winię sie za to ale eks już jakiś czas temu założył nową rodzinę i mam nadzieję, że jest szczęśliwy. Tak na marginesie : ciągle szukam tej drugiej połowy ale sorry ... ciągle trafiam na żonatych !!!! Po prostu tragedia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona69
Czesc wszystkim..wiesz skalniak69, mysle, ze zycia sie trzeba po prostu nauczyć.Dowiedzieć sie (jakoś;), co jest ważne, co mozna odpuścić.Nie wiem, czy istnieja te tzw. dwie połówki jabłka, ale jest cos takiego jak empatia, która, jesli szczera, góry potrafi przenosić..Bo jesli ktoś pisze, ze "było nam idealnie, ale krótko, bo zaczelismy sie kłócić", to my chyba nie o tym, nie o tym...Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakaśtam
no ja jestem w takim związku "idealnym", mamy podobne gusty i poglądy, pasujemy do siebie fizycznie itd. Ale to się wypracowywuje przez jakiś czas i nie raz trzeba drzeć ze sobą koty, wyzwać się i obrazić. Jesteśmy ze sobą 4 lata i zawsze mam wrażenie, że lepiej być nie może, ale wraz z upływem czasu przekonuję się, że ciągle się rozwijamy i stanowimy coraz lepszą parę. Także takie związki o jakim mówi autor topiku z pewnością istnieją, ale potrzebują cierpliwości i przede wszystkim chęci bycia ze sobą i bycia dla siebie dobrym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe wypowiedzi. Wnioski z pewnoscia zostana wyciagniete. Faktycznie do takiego zwiazku trzeba dojrzec i miec dodatkowo cho.... szczescie. Szkoda ze Moja Pani .... tutaj nie bedzie sie wypowiadala , ale zawsze wasze wypowiedzi wspolnie czytamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plan działania
a dlaczego Twoja Pani nie chce sie tu wypowiadac? czyzby miala inne zdanie niz Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej tammm.....
Skalniak jest romantykiem, oderwanym od rzeczywistosci odludkiem i poszukiwaczem kamienia filozoficznego....szuka magii zycia, gotowy za nia umrzec jak Don Kichot.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego nie chce sie wypowiadac: - aby nie zostac zidentyfikowana - w naszym zwiazku ja jestem elementem napedowym a ona kontrolujacym. Odnosnie wypowiedzi HEJ TAMMM...... Prosze przeczytac moje wypowiedzi tutaj i wyciagnac wlasciwe wnioski. Ja rozumiem ze dobrze czasami cos napisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plan dzialania
w jaki sposób moglaby byc zidentyfikowana? przeciez moze pisac anonimowo, pod kazdym nickiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do JAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA Szkoda ze wam sie nie udało. Co zawazylo , moze zbyt wczesnie spotkaliscie sie, moze warunki zewnetrzne były nie sprzyjajace. Zdaje sobie sprawe ze najwiekszym zagrozeniem takich zwiazkow jest to ze nasz partner jest prawie identyczny jak ja.a niestety nie akceptujemy swojej osoby .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe
by pod skorka takiego zwiazku rozwijal sie problem braku akceptacji? dokad to Cie zaprowadzi.....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zostałem zle zrozumiany. Kazdy z nas był kilka lat temu młody i piekny. Dodatkowo mamy zawsze nawyki ktore bardzo chetnie bysmy je zmienili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy to mozliwe
brak akceptacji to brak akceptacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bedac po 40 z cała pewnoscia nie jestes zadowolony ze swojego aktualnego wygladu ,chcialbym dalej byc tym dwudziestokilkulatkiem. Postaram sie odpowiedziec innym osobom w poniedzialek wieczorem. Wybieramy sie do naszej lesnej chatki gdzies w Beskidzie Żywieckim nad górskim potokiem. JEST TO STREFA WOLLA OD SIECI KOMPUTEROWEJ I ograniczonym dostepie dzwoniacych telefonow komurkowych. To ja tutaj decyduje kiedy chce rozmawiac , musze wyjsc kilka metrow nad chatke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieBędęJuliąWiernąNaBalkonie
spotkałam takiego faceta i jeszcze jestem z nim, ale źle się dzieje... on skończył zawodówkę i buduje ludziom domy, ja marketing i prowadzę negocjacje z kontrahentami zagranicznymi. ja piszę perfekcyjnie w 5 językach obcych, on nawet po polsku jednego wyrazu nie potrafi napisać bezbłędnie. on jest silny a ja ciapowata. on jest umięśniony a ja przesadnie pokryta tłuszczykiem, co podkreśla atrybuty kobiecości. on klnie a ja kwieciście sie wyrażam. on był 2 razy żonaty, ja jestem panną. on wychowuje 2 dzieci, ja nie mam dzieci. on zna się na samochodach, ja rozróżniam auta po kolorach. uzupełniamy się, to fakt, mamy dużo współnych tematów. jestem zafascynowana jego wygladem, imponuje mi to, co robi zawodowo, że zajmuje się dziećmi... kocham go nad życie. szkoda, że musimy się rozstać :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej
Skalniak wracaj z tej chaty, dosc juz tego urlopu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WRÓCIŁEM. Weekend wspolny byl wspanialy. Utwierdzam sie w przekonaniu ze nasz zwiazek jedyny w swoim rodzaju. Wszystko funkcjonuje wspaniale. Nie ma na czy haka zaczepic. MIEJMY NADZIEJE ZE TAK JUZ ZOSTANIE. Te słowa były Mojej Pani ...... JESTESMY SZCZELIWI ZE ODNALEZLISMY SIE W GASZCZU CHAMSTWA ,OBOJETNOSCI ,EGOIZMU I INNYCH TAKICH...................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hej hej
jestes tak szczęśliwy, ze az nudny;-) i obyś takim nudziarzem pozostał;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Skalniak
Podnosze temat. Dziekuje Mojej Pani ............. za wczorajszy tekst ktory zostal mi podyktowany. Coś nowego , MAMY IDENTYCZNE BIORYTMY INTELEKTUALNE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelia
Chyba jestem dziwolągiem, ponieważ od 11 lat jestem w związku, który napiętnowany jest ciągłymi kłótniami i jeszcze piękniejszymi powrotami do zgody. Wcale nie chcę aby mój partner myślał tak samo, czuł tak samo, ubierał się tak samo, lubił to co ja....bo bym umarła z nim z nudów. Akceptuję jego ułomności i nawet zaczynam je coraz bardziej kochać z każdym rokiem wspólnego życia...uwielbiam to ze jest tak różny ode mnie...to jest właśnie najpiękniejsze w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cornelia
do NieBędę JuliąWiernąNa Balkonie: Napisz dlaczego się musicie rozstać strasznie zaciekawiła mnie Twoja opowieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do NieBędęJuliąWiernąNaBalkonie . Trudno cos doradzic, kazde rozwiazanie złe. Ja 3 lata temu zdecydowalem sie rozwiazac zwiazek malzenski w ktorym czulem sie fatalnie , bez przyszlosci i ambicji. Nie bylo łatwo . Własciej osoby bardzo dlugo szukalem ,warto bylo. Dostalem dwukrotnie wiecej niz liczylem.Warto miec marzenia i starac sie w dostepnym stopniu realizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Cornelii. A jednak sa roznice, przyjemnie jest partnera zaskoczyc ,choc trzeba sie dobrze wysilic aby wyprowadzic go w pole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slalniak69
Podnosze temat ,moze pojawia sie ciekawe wpisy ,mimo okresu wakacyjnego ,ktory nie stwarza warunkow do wylewnosci przed komputerem. Jak w takim zwiazku znosicie dluzsze rozstanie zwiazane z wyjazdem partnera zagranice z uwagi na jego obowiazki zawodowe ? Jak jest -TRUDNO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lindt
TAkie związki są możliwe, ale bardzo rzadkie, dlatego jeśli sie zdarzają , to trzeba nad nimi pracować, by życie i ludzie ich nie zniszczyli. A wpływ tych powyższych bywa czasem destrukcyjny! Daltego Skalniaku, nie daj się nikomu tylko dbaj o to, co dał Ci los, skoro to takie niesamowite!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do skalniaka
pierdoły popychasz, jeszcze ktoś gotów uwierzyć... hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabawne zdarzenie sprzed 2 miesiecy: Jeśli Moja Pani .... po raz pierwszy pojawiła sie w naszej leśnej chatce moj psiak Bej ( owczarek niemiecki 6 lat ) odstawiał numery jak : - był bardzo zazdrosny ,jeszcze czegość takiego w życiu nie widziałem - blokował dostep Mojej Pani ... do mnie - przeszkadzał jej w poruszaniu sie bezwglednie plącząc sie pod jej nogami Aktualnie sa w dobrej komitywie , jest pierwsza osobą ze wykonuje polecenia wydawane przez inną osobę w mojej obecności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×