Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szmaragdowa perła

Uwielbiam dizeci a nie chce mieć swojego

Polecane posty

Gość szmaragdowa perła

Kocham dzieci zawsze je kochalam a one lgnely do mnie, mam wiecej malych przyjacol niz tych w moim wieku, naprawde uwielbiam male dizeci i w pewnym sensie chcialabym miec swoje jest tylko problem, nie jestem odporna na bol, moze dlatego ze juz od najmlodszych lat przelezalam swoje w szpitalu i swoje sie nacierpaialam od tego czasu nie jestem juz taka odporna mam paniczny lek przed wszystki zwiazanym ze szpitalem, panicznie boje sie pobierania krwi, szczepionek, zaszczykow itp w szpiatalu czy osrodku zdrowia caly czas sie trzese, nie umie sie skupic, chce mi sie sikac caly czas nawet mam skurcze wiem ze to wszystko ze strach, staram sie jakos z tym zyc,ale jest jak jest dlatego nie moge miec dizecka bo nie potrafie sobie wyobrazic porod, a przez cale 9 miesiecy ciazy chyba bym zwariowala - boje sie ze po bolu porodowaym znienawidze swoje dziecko a przeciez kocham dzieci, jak sie kochamy z narzseczonym to potem do okresyu zyje w stresie zebym tylko nie byla w ciazy... onh chyba robi wszystko zebym byla, nie rozumie mnie, uwaza se moje obawy sa dziecinne, aja tak panicznie sie boje. lubie dizeci a nie moge ich miec a chyba bym chciala.. Moze ktos doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowa perła
przepraszam za literowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę sobie, że Twoje problemy się leczy. Nie obraź się ale idź i poradź się lekarza bo wygląda na to, że to poważna nerwica. Nikt Cię oczywiście nie zmusi do tego byś urodziła swoje dziecko. Jednakże strach po stosunku przed zajściem w ciążę to już lekka przesada, tym bardziej, że wymyślono już tabletki antykoncepcyjne i kondomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowa perła
Wiem ze sa srodki anty i uzywam ich jednak wiem z enie daja 100% pewnosci i bije sie ze moglabym byc w ciazy i wszystko widze na czarno... a problem zaczyna sie tu ze moj narzeczony usilnie chce to dizecko chyba miec i robi wszystko w tym kierunku ja to czuje, mowi mi jakos te bedzie a ja sie panicznie boje, niby nie chce, niby chce ale sie boje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocnica
Ja już 10 lat biorę pigułki i nie wpadłam więc na pewno nie masz się czego obawiać , pamiętaj tylko , żeby zażywać je regularnie. Musisz po prostu odpowiedzieć sobie na pytanie czy naprawdę pragniesz dziecka , jeśli nie chcesz to nie ma co się zmuszać ostatnio przybywa kobiet bezdzietnych natomiast jeśli chcesz a tak wnioskuję po Twojej wypowiedzi , może pomyśl nad tym , nie musisz mieć od razu gromadki ale jedno dziecko spokojnie dałabyś radę urodzić może zastanowiłabyś się nad CC na życzenie moja koleżanka tak zrobiła i nie pamięta żadnego bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zzo
znieczolenie zewnatrz oponowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja jak byłam mała to tez ciągle lezałam w szpitalu na pobieranie krwi jak miłam isć to stres nerwy i sraczka nie raz w szkole jak były szczepionki to udawałam, ze chora jestem bo tak się bałam mam teraz 11-miesieczna córeczkę:) jak szłam na pierwsze badania krwi w czasie ciazy to bałam się strasznie, pielegniarki sie śmiały ze krwi sie boje pobrac a co będzie przy porodzie, ale to jakos przechodzi, każde następne badanie juz mniej bolało, a sam poród (24 godz.) bolało, jasne, ze bolało, ale to w tedy martwisz się o dzidzie, chcesz ja juz zobaczyc, jak najszybciej, a potem zapominasz cały ból, naprwde:) to jest jak z dentystą boisz sie, boli a za dwa di zapominasz, naprawdę, takie malenstwo kazdy ból rekompensuje, a przed samym porodem jest ci juz wszystko obojetne chcesz już urodzić i nie wazne czy bedzie bolec czy nie juz ci sie poprostu nie chce chodzic z tym brzuchem wielkim pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowa perła
a czy to naprawde az tyak bardzo boli? nie umie sobie wyobrazic taki bol przez 24h skora sie rozrywa, krem leci a tabletki nie pomoga, lekaz nie pomoze a po porodze szycie itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co, nie mogę się oprzeć wrażeniu, że istnieje jakaś zmowa, tych co są już po, żeby straszyć te co są przed ;). Ja akurat miałam cc i nie wspominam miło, bo dość długo dochodziłam do siebie, ale to dlatego, że cesarkę miałam z powodu mojej choroby i podejrzewam, że bardziej choroba mi dokuczyła, niż poród. Moja siostra dwa razy rodziła naturalnie, i twierdzi, że to nic strasznego w gruncie rzeczy, a co do bólu, to czuła go tak naprawdę przez jakąś godzinkę. A tak poza tym zawsze możesz mieć znieczulenie. :) Nie namawiam Cię, broń Boże, do rodzenia. Tylko, jeśli kochasz dzieci i chciałabyś je mieć, a tym co Cię powstrzymuje jest strach przed porodem, to może warto jest skonsultować się z lekarzem, może z psychologiem? A poza tym każda kobieta boi się porodu, to chyba jest normalny strach. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szmaragdowa perła
no wlasnie chodzi tylko o strach... boje sie tez ze moje cialo bedzie strasznie znieksztalcone tzn biust jak plotno wiszacy brzuch i uda i posladki poorane rozstepami waga 30 kg wiecej, problem z zycie plciowy po bo bede za luzna, moz ktory moze jzu mnie nie chcec takiej choc teraz jest kochajacy, od malego mialam problem z waga zawsze bylam gruba w 6 klasie podatawowki postanowilam schudnac udalo mi sie wygladac normalniej nie chudo ae normalnie potem miala okres w 4 kl liceum wazylam 80 kg bylam tlusta schudlam 10 kg waze od jakiegos czasu 70 przy 170 cm wzrostu, aktualnie odchudzam sie chce wazyc 60 zawsze bylam wytykana ze ejstem gruba od pewnego czasu zaczelam czuc sie normalnie zwuyczajnie postanowilam jeszcze troszke chudnac te 10 kg jako tako mi wychodzi, druga sprawa jest biust zawsze byl duzzy 80d nawet teraz 75-80c jak schudlam rozstepy pojwily sie na nim juz w podstawowce zawsze byl ogromny nie bylo mowy o bluzkach na ramiaczkach bo sam stanik mial ramiaczka grube jak cholera zeby utrzymac, nie blyo mowy o ladnym staniku, bikini, teraz jakot tak biust zmalal ale duzo musialam zrobic zeby wygladal tak jak teraz cwiczeni itd i troche sie poprawil choc pozostawia wiele do zyczenia to wiem ze bardoiej go nie poprawie po tym wszystkim, zaczelam byc troszke bardziej zadowolona z swojego wygladu, wagi jeszcze teraz sie odchudzam te 10 kg, pomalu pozbywam sie kompleksow, czasem zauzwazam ze ktos sie zamna obejzy na ulicy i jestem dumna bo przedtem sie ogladali ale dlatego zeby wysmiac, kiedys uslyszalam za plecami jaka ladna dizewczyna buzka jak u lalki tylko te cialo jak mozna sie tak zapusic ale ja zawsze tak wygladalam teraz doszlam do siebie pomalu a raczej dochodze jestem pewniejsza siebie nie wstydze sie tak swojego wygladu ja kiedys moze nawet jak schudne te 10 kg do 60 to juz calkiem stane sie inna osoba a nie skryta zalekniana szara myszka i boje sie ze jak zajde w ciaze to to wszytko prysnie jak czar bede taka jak kiedys gruba okropnie, znow beda zlosliwe komenarze do teog ten bol itd wiem ze to moze glupie co isze bo dla dizecka pewnei warto ale czy nie mozna tego jakos ominac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i czytam szmaragdowa twoje wypowiedzi.Mam prosbe,latwiej bedzie czytac,gdybys stawiala kropki i robila akapity:)Chyba mamy podobny problem, ja tez kocham dzieci,ale boje sie miec swoje.Do tego wiem, ze moj zegar biologiczny tyka.Tak samo jak ty boje sie porodu( chyba jak kazda kobieta)ale chyba najbardziej tego,zeby dziecko bylo zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciąży przytyłam 10 kilo, w drugiej też mniej więcej tyle, a do normy wróciłam po 3 miesiącach. Podobnie moja siostra. Co do rozstępów, zwiotczenia skóry itp, to dużo zależy po prostu od jej \"jakości\", jedne kobiety mają do tego skłonność, inne nie. Ale dużo też zależy od odpowiedniej pielęgnacji. Masaże, preparaty przeciw rozstępom od początku ciąży, właściwe odżywianie... Niestety, nie potrafię ani ja, ani nikt inny dać Ci gwarancji, że ciąża nie odbije się na Twoim wyglądzie. Ale nie musisz wyglądać od razu jak potwór! To już zależy od Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochana ....
nie taki diabeł straszny jak go piszą :-D... z tym bólem to przesada, oczywiście boli, ale jak moja babcia mówiła" to ból zapomniany" i wiesz, że to prawda... teraz to wiem, ale dawniej jej nie wierzyłam. Ale pomyśl, gdyby było inaczej to kobiety by decydowały się na drugie, trzecie .... dziecko? Każdy boi się bólu, ja też panicznie boję się bólu i zawsze się bałam, zastrzyk to dla mnie był taką straszną rzecz, że mdlałam... Wiesz ... i o ironio losu, zachorowałam - żeby żyć muszę sobie robić 5 zastrzyków dziennie , juz nie mówiąc o tym, że oprócz tego badam sobie krew 8 razy na dobę... Jak widzisz wszystko można przeżyć jak trzeba :-D Wracając do tematu, przecież możesz urodzić dziecko przez cięcie cesarskie, chociaż lekarze są przeciwni, no ale lekarz będzie wiedział co zrobić, musisz mu zaufać ... Poród nie trwa 24 godz., ktoś wyolbrzymia ... Poza tym będąc dzieckiem inaczej na różne sprawy się patrzy - pobyt w szpitalu to na pewno dla dziecka bardzo duże negatywne przeżycie, dzisiaj jesteś dorosłą kobietą ... patrz w przyszłość, pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana, a co powiesz na to, ze prawie co dwie godz. rozwarcie robiło sie o 1 cm wieksze i dlatego to tyle trwało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×