Dziewczyny z hirsutyzmem

zapomniałam dodać odnośnie tego kremu biotex czy coś takiego........ ja niestety rzadko go używam a powinno sie codziennie, ale jak używam z 2 dni pod rząd to mam bardziej miękkie te czarne kłaki na twarzy, mi to akurat daje trochę komfortu psychicznego ze jak ktoś mnie dotknie to nie poczuje tak bardzo mojej dolegliwości, ale chętnie dowiem się co myśli na ten temat - krem - osoba która go używa systematycznie. Pozdrawiam Was

Marzenssx dzięki za odpowiedź:)Ja obowiązkowo depilator mam,od ponad roku używam Silk epil Xpressive marki Braun,ten różowy razem z golarką,ale boje się przejechać nim po pośladkach:( Wcześniej dwa zajechałam,a tego używam przede wszystkim do depilacji nóg a golarki do przedramion,jest świetny:D O mojej przypadłości wie tylko mama i moja mlodsza siostra,codziennie widzą,jak walcze z włoskami,jak się katuje nad nimi,gdy czasem załapie doła i płacze nawet nie pytają o co chodzi bo się domyślają... Marzensxx ja silniejsze owlosienie mam poczynając od góry to baczki(tam traktuje pensetą,początkowo dwa razy użyłam plastrów z woskiem,oczywiście z pomocą mamy,bo już były bardzo widoczne:(),nad ustami(nie ruszam,rozjaśniam wodą utlenioną),policzki(kilka dlugich jasnych),broda,podbródek i szyja(pensetka),wokól brodawek(penseta,tam często wrastają mi pod skóre:-/),brzuch(nie ruszam,kilka ciemnych ostatnio wyrwałam),podbrzusze(penseta,wrastają jak ch....),uda i lydki(całe nogi) depilatorem traktuje,do tego codzienie używam przy kąpieli bardzo szorstkiej gąbki,czasem jakiś peeling zastosuje,nie wrastają w tak dużej ilości jak te włoski z podbrzusza czy na piersiach.I jakoś musze dawaćrade,nie lecze się żadnymi tabletkami o czym już wcześniej wspominalam:)Hirsutyzm pojawił mi się w okresie dojrzewania,ok 10 roku życia. Myśle,że hirs nie zniszczył mi póki co życia,ale w znacznym stopniu wpłynał na mój charakter i osobowość,na moje kontakty towarzyskie z innymi ludźmi(nieśmiała jestem),na moje życie uczuciowe(2 rozwalone związki,żaden z moich eks nie wiedzial co mi dolega,czasem dziwnie mi się przyglądali ale żaden nie pytał).Czasem tylko pamiętam,gdy mialam doła i ataki histerii to ten pierwszy myślał że to z powodu mojej nadwagi mam kompleksy,a to bylo przez te włosiska! Ja do swojej figury nic nie mam,z natury jestem troszke leniwa to mam tu i ówdzie;)A później mi wygarnął już po rozstaniu,że jestem ochydna.Wiem o co mu chodziło,nie raz mnie widział taką jaką matka natura mnie stworzyła. Także uważam,że nie jest tak źle,że zawsze moglo mnie coś gorszego spotkać.A poza tym nikt mi nie dawał gwarancji na to,że będe całkowicie zdrowa,że moje życie będzie lekkie,łatwe i przyjemne...

Aaaa,zapomnialam jeszcze dodac o tych nieszczęsnych pośladkach i dolnej częsci pleców,tam to dopiero jest horror i masakra,brrrrr:-p nic tam nie robie narazie. A ostatnio zaczęło mi coś wyrastać w okolicy lewej łopatki:(

Aaaa,zapomnialam jeszcze dodac o tych nieszczęsnych pośladkach i dolnej częsci pleców,tam to dopiero jest horror i masakra,brrrrr:-p nic tam nie robie narazie. A ostatnio zaczęło mi coś wyrastać w okolicy lewej łopatki:(

dziewczyny w jakim wieku was dopadła ta choroba ?

ja od dziecka byłam owłosiona jako 6 latka juz miałam dość spore włosy na rękach i nogach ok 11 roku życia goliłam już nogi ok 13 już zaczęłam mieć wąsik..... no a teraz szkoda gadać. Ale czytając o cynku i włosach zaczęłam sie zastanawiać........ kiedys spałam wręcz w maści cynkowej na twarzy (na syfy) i chyba rzeczywiście miałam mniej... potem przestałam........ nie wiem czy to możliwe....... co o tym myslicie? jakieś podobne przeżycia??

Aska a Ty sie dokladnie badałaś? nie masz czasem stwierdzonego pco? WERONA gdzies tak w okresie dojrzewania ale zauwayzłam, ze nasiliło mi sie po hormonach na tarczyce. rocznik86 jako 6 latka? a rodziców masz bardzo owłosionych? nie jadłaś czasem duzej ilosci kurczaków? tez kiedys stosowałam paste cynkowa ale nie obserwowałam sie i nie wiem czy miałam wtedy mniej włosów ;) ja sobie zrobie taka wcierke wg przepisu Mirabelli, jak tylko zmobilizuje sie do zakupu cynku.

włosy z dołu pleców usuwam woskiem veet a dolną część pośladków też ale tylko tą część na samym dole.

ej wiecie co aż mam ochote wrzucić zdjęcie swojego brzucha po masakrze jaką jest wyrywanie tych kłaków. po prostu czerwone kropki takie ze aż nie dobrze na to patrzeć. Ps. własnie znowu widze poruszyłyście temat kurczaków;/ które ja praktycznie kilka razy w tygodniu :( nie dobijajcie mnie

ja jak patrze na swoj brzuch mam te same odczucia,czerwono az sie patrzy,najgorsze sa blizny,juz stosuje w te miejsce krem na blizny,ale to jak walka z wiatrakami,bo rany goja sie jedne,powstaja drugie,przeciez musze wyrywac.ja Asiu mam depilator tez philipsa,zwykly,normalny,sluzy mi odkad pamietam.po tym forum czesciej wydaja mi sie mysle o tym,moze nie powinnam tu tak czesto zagladac,ale to wciaga.czekam,az nadejdzie cud i ktoras z was odkryje jakis skuteczny sposob.co do bialych wloskow na twarzy,tez mam,w kaciku ust i na brodzie poza kilkoma czarnuchami,ktore wyrywam.biale dlugie sztuki tez wyrywam peseta,odrastaja po jakim czasie biale takie same,wiec chyba mozna je skubac.

Asu tak wogole to masz twarda psyche,powiem ci jakby mi jakis chlopak tak o mnie sie wyrazil to moje zycie by leglo.tego najbardziej sie boje ze strony facetow,obrazenia w tym kierunku,wlosy to moj koszmar.ja tez mialam nadwage,postanowilam ja zrzucic,bo jak sie zorientowalam,miejszy obwod ciala,szybciej sie goli,to straszne,ale jak ulatwia.najgorsze w tej chorobie jest to,ze w jakikolwiek sposob bedziemy sie ich pozbywac,to wiekszosc z nas ma wrazliwy mieszek wlosa,jest uspiony,dopoki go nie ruszymy,duzo wlosow na ciele jest ciemnych pojedynczych,cienkich,jak je sie wyrwie one jakby ozywaja i wtedy dopiero zaczynaja rosnac i sasiednie wloski tez.dlatego nawet ta laserowa depilacja jest nieskuteczna w 100%.jednych sie pozbedziesz to urosna tam gdzie ich nie bylo.koszmar.ja sama jak sie o tym dowiedzialam spostrzeglam,ze odkad wyrywam wiecej ciala,to mi broda zaczela rosnac i na szyji kilka,jakos od 2 lat je mam.prosze boga o jedna juz wystarczy,nie juz bedzie to i wiecej nic,bo i tak za duzo!

Jednak coś z tymi kurczakami musi być coś nie tak . Parę razy słyszałam że źle wpływają na nasz organizm . Co innego kurczaczki ze wsi karmione naturalnie. Drób jest jednym z mięs które szybko się przyrządza jest nie drogie i smakowo dobre.Kurde moja córka uwielbia kurczaki ...muszę zrobić ograniczenie w jedzeniu tego "świństwa" ...wędlinki drobiowe odstawiam na bok :-( Moja córa ma 6 lat parę włosków na plecach jasnych ,na buziaku dość pokaźny meszek ,nogi też trochę obrośnięte .Włoski są jasne nie wiem czy udać się do lekarza z tym czy to raczej normalne. Mój mężuś jest obrośnięty dość konkretnie .Ciężko jest znaleźć miejsce bez włosa .Ja nie należę do kobiet gładkich .Najbardziej mnie wnerwia twarz dużo jasnych włosków na brodzie ,polikach itd. Mam nadzieje że córka moja nie odziedziczy po rodzicach tego paskudztwa.Ostatnio po kąpieli przy wycieraniu oglądam jej całe ciało .Córka zorientowała się że dziwnie się jej przyglądam ,nakrzyczała na mnie ....mamo nie gap się tak na mnie :-) Chyba już przesadzam nic nie widzę tylko kłaki . Czekam na piękna pogodę może wtedy zapomnę o tym problemie :-)

Piękna pogoda na spacerki i wypad w góry :-) Plaża mi się nie marzy ...chyba że w galotach na pół dupy :-)

Werona ja juz kilka razy czytałam o tym, ze po dosc duzym spozyciu kurczaków rosna włosy. a to dla tego, ze kury sa pasione hormonami. sa one dodawane do paszy, a takze pozniej wstrzykiwane do miesa. zreszta tak robia nie tylko z drobiem ale też i z innymi rodzajami mięsa.

rodziców mam owłosionych :) matka też dość ma kłaków, też z woskiem lata ale jej na starość dużo przerzedły :) wiec mam nadzieje że u mnie tez osłabną. U mnie w rodzinie jest ten problem jak to stwierdziła ma cioteczna siostra "nie dość że żylaki to jeszcze te kłaki - oto co mamy po nich" (matkach, bo siostra mej mamy tez ma ten problem). Mam nadzieje że nie urodze córki :F

a co do kurczaków to tez niestety dużo ich jem........ nie znam sie na mięsach a one wydają mi się najprostsze w obróbce.

ale jakie hormony oni dodają do tych kurczaków? chyba nie hormony takie jakie mają ludzie?

jakies hormony wzrostu, plus masa antybiotyków i innych świństw. dokladnie sie na tym nie znam, nie zglebiałam bardziej wiedzy na ten temat. pytalam tylko tak z ciekawosci. kilkanascie stron wczesniej pisała dziewczyna, ktorej szwagierka pasie dziecko kurczakami, codziennie jej daje. dziewczynka jest jeszcze mała, a juz pokaźnie obrośnięta.

mogę napisać, co przezyłam sama. Mieszkając przez pewien czas w innym państwie (Ukraina) kupowałam udka z kurczaka, były przysyłane ze Stanów z jakichś tam zapasów armii, dokładnie nie wiem. Były piękne, dorodne, soczyste, rewelacyjne w smaku i długo nie psujące się. Czasem znalazło się jakieś małe piórko, więc zazwyczaj opalałam nad gazem - normalka. Aż raz patrzę, a na jednym wyrastają nie piórka, ale włosy! Normalne, długie włosy! Potem przyglądałam się dokładniej - i na niektórych zdarzały się, na niektórych nie. Wniosków nie wyciągam, ale obrzydziłam sobie kurczaki na długo.

Anissed Kiedyś robiłam badania na hormony,przez pewien czas alfa 17 hydroksy progesteron mialam podwyższony,ale mam w planach wybrać się do ginekologa i powtórzyć badania.Coś tam czytałam na temat PCO,o ile się nie myle objawia się to m.in. nieregularnymi lub zanikiem miesiączki,okres mam regularnie odkąd pamiętam. Marzenxxs Dzięki że tak uważasz,ja tak nie myśle,że mam silną psychike,wręcz przeciwnie uważam na swój temat.Przeważnie to właśnie faceci mi robili głupie uwagi na temat włosków,ale udawałam,że nie ruszają mnie ich uwagi,choć tak naprawde boje się spojrzeń innych osób,a zwłaszcza na moją twarz,bo wiem na co patrzą i co sobie myślą:(

Piękna historia z tymi kurczakami :-P Jak tu być zdrowym i pięknym. Moja mama nie miała problemów z nadmiernym owłosieniem .Zawsze się dziwiłam czemu ona ma gładkie nogi bez włosków.Kiedyś dawno wspominała że nie goli nóg .Chodź miała inny problem żylaki. Ojciec też nie jest obrośnięty .Szkoda że mojej mamy już nie ma ...tak mi jej brakuje .Chyba przez ten stres że odeszła na tamten świat nasilił mi się wzrost włosów na twarzy ,no i ten paskudny trądzik. Chyba nigdy moja twarz nie będzie ładna.

a jak sobie radzicie z bliznami na twarzy? bo ja od dłubania mam blizny... i nie bardzo wiem jak sie pozbyć ich i przebarwień po nich. ....... wczoraj wieczorem robiłam sobie depilacje woskiem na twarzy i po oczyszczeniu i umyciu posmarowałam maścią cynkową ten obszar i nie mam czerwonych śladów :) co mnie bardzo bardzo cieszy... a dziś utwierdziłam się w przekonaniu ze jednak z moją psychą jest nie tak i znalazłam Borderline i mi pasuje jak ulał... zastanawiam się czy któraś z was też odpowiada opis tej choroby....

Aska moja koleżanka tez ma @ jak w zegarku, a mimo to ma pco. miała kilka włosków na szyi, co zaniepokoiło lekarkę i skierowała ja na dalsze badania, które potwierdziły jej obawy. roznie to bywa. kazdy organizm jest inny. Werona niestety stres bardzo destruktywnie działa na nasz organizm, podnosi sie kortyzol. wiem to z wlasnego doswiadczenia. po dlugotrwałym stresie u mnei również pojawia się coraz więcej włosów :( dlatego staram sie stresowac jak najmniej. na temat kurczaków - o fuuuj, to co piszesz jest okropne. juz sobie wyobrazam czym mogło byc naszprycowane to mięso, skoro było takie piekne i sie nie psuło brrrr hehe moj pies uwielbia mieso kurze. ma po nim piekna, zdrowa i blyszczaca siersc. wiec pewnie cos w tym jest.

hej!Nie wiem czemu tu weszlam.....mam dzis gorszy dzien i chyba dlatego,problem owlosienia znam od wiekow,stara juz jestem ale chyba nigdy sie z tym nie pogodze :P ,chwala ze mojemu mezowi to nie przeszkadza ale czasem patrzec na siebie nie moge,wlosy z twarzy-brody i szyi i bakow wyrywam penseta,nogi gole maszynka,brzucha nie tykam,na piersiach przycinam nozyczkami bo boje sie tam wyrywac,na rekach tez przycinam nozyczkami-zeby ich nie golic bo by sie wzmocnily,nie wpadlam w depresje z powodu tych wlochow chyba tylko dlatego ze poznalam dosc wczesnie milosc mojego zycia czyli mojego meza ktory mnie w pelni akceptowal.... niby nauczylam sie z tym zyc ale najbardzije mi doskiera problem wlosow jak mam gdzies wyjechac np.na wakacje i sa kiepskie warunki zeby usiasc przy lustrze zeby wyskubac wlochy z twarzy,z tego powodu napewno nie wyjade pod namiot ,krepujace bylo np. na wczasach z dorastajacymi dziecmi kiedy w jednym pokoju ich matka po nocach siedziala przy lampce z lusterkiem zeby sie wyskubac :(.... a i tak widac ze cos tam mam na tej szyi do tego sporo krost ale one troche odwracaja uwage od wlochow :P teraz zastanawiam sie jak by to bylo gdybym musiala isc do szpitala na kilka dni :( ja najdalej na drugi dzien musze spedzic godzine przy lustrze,,,,,a co bedzie na starosc gdy nie bede w stanie sobie poradzic z tym skubaniem :( albo np. zostane kaleka unieruchomiona w lozku? wiem glupie mysli ale czesto o tym mysle czy na starosc nie bede np.zmuszona golic sie jak facet maszynka...juz wole nie dozyc starosci,niz lezec zarosnieta jak goryl :( ...

Ja mam taki sam problem... piszę pierwszy raz, bo wcześniej jakoś odwagi nie miałam :( Też mam owłosienie na szyi, brodzie, wąsika, baczki (które ostatnio zaczęłam z rozpaczy golić maszynką!) w okolicach pępka, wokół sutków :(( no i na pośladkach... mój facet nigdy mi nic nie powiedział, ale wiem że wolałby mnie gładką... Nogi... na nogach też odrastają po kilkunastu godzinach ale to jeszcze idzie przeżyć, bo są miejsca na ciele, gdzie można to jeszcze jakoś znieść. Wiem, że zazdrość to grzech :) ale czemu życie jest takie nie fair, że jedna będzie się cieszyć nieziemsko gładką cerą bez jednego włoska a my... mamy taki problem, bo jest to ogromny problem dla ludzi, których to dotyka;( Również mam prawie codziennie myśli, co będzie na starość... czasem widuje starsze kobiety które mają czarne kropki .. na brodzie i pod nosem;/ jak mężczyźni i patrząc na nie, widzę siebie za parenaście lat:( I właśnie pytanie, co by było gdybym np trafiła do szpitala... gdzie nie miałabym możliwości usuwać włosków codziennie? :( Dla mnie najgorsze są te włoski na brodzie/szyi i baki :( Nie pytam o radę, bo przeczytałam wiele stron w tym temacie i wielu podobnych... wiem, że każda ma inną skórę itp więc nie można się sugerować tym, że np jednej pomógł laser, więc i mi pomoże. Piszę, bo jak widzę, jest to problem wielu wielu dziewczyn...

Dodam, że mam przyjaciół i masę znajomych i w sumie tak się maskuję, że chyba nikt nie zauważył moich czarnych włosów na brodzie... ale czasem jestem w sytuacji, gdy np kolega zrobi czuły gest po mojej twarzy... a ja dziko odskakuję :( :( Jeszcze te moje baki... były dość obfite.. tzn może nie tyle obfite co długie i praktycznie na całej dlugości do konca twarzy... wiecie o co mi chodzi :) Teraz jak zaczęłam je golić maszynką, to już po kilku godz kłują :( Boję się potraktować ich woskiem, bo mogę mieć piekielnie podrażnioną skórę, z drugiej strony jeśli nie spróbuję to się nie dowiem... ehhh ;/

Podobno podobam się chłopakom, ale na szczęście mam już tego jedynego, jednak nie chce żeby ktokolwiek kiedykolwiek się dowiedział o moim problemie;( nie każdy by to zrozumiał :( i nie chce też żeby każdy patrzył na mnie przez pryzmat moich włosów na ciele :D Moja mama też ma pojedyncze włoski na brodzie, ale bardzo mało... moja babcia (ostatnio zauważyłam) chyba goli brodę:(:( :(

Jessi wiec sie rozumiemy :D masz racje szyja i broda jest najgorsza dla mnie szyja tam widac najbardziej :(..ja nigdy nmie robilam zadnych zabiegow tylko maszynka do nog i penseta na twarz...lasera sie boje ze wzgledu na to ze od jednego zabiegu do drugiego nie mozna penseta wyrywac to sorki ale mam sie zaczac golic? a jak mi laser nie pomoze to zaczna mi rosnac dodatkowo te wloski delikatne,ktre sa miedzy tymi czarnymi ktore wyrywam bo sie od maszynki wzmocnia? wiecie o co chodzi.... bo ja tak mam ze rusze np.jakis wlos z takich mniej widoczych to od razu on odrosnie mocniejszy i w poblizu pojawiaja sie nastepne wiec golac sie na czas lasera to mozna sie dorobic dodatkowych wlochalow..gdybym miala gwarancje ze mi laser pomoze to co innego ,wtedy warto ale moze byc efekt taki ze grubych wlochow sie pozbede po laserze a wyrosna te ktore byly niewiele widoczne i od nowa to samo,ech!..chyba zeby sprobowac gdzies indziej na ciele gdzie mozna sobie pozwolic na golenie ,jak myslicie jesli np.na brzuchu by przykladowo laser pomogl ,wlochy by zniknely to znaczy ze pomoze rowniez w innych miejscach,np. na twarzy?

Mam takie same obawy jak Ty, tzn ja nawet nie rozważam laseru... póki co. Działam jak mogę by było dobrze, w sumie wychodzi... tylko nikt na prawdę nie wie ile nas to kosztuje....a można się załamać:( ja wiem, że są różne okropne choroby, że nasz problem to może nic takiego... ale jest ...;/ Myślę cały czas by te włoski na brodzie/baki potraktować woskiem... tylko boję się tego podrażnienia;/ niby regulacje brwi robię woskiem i już się przyzwyczaiła skóra... ale co innego baczki. A znowu jak zrobię na brodzie to też te słabsze się wzmocnią i będę miała taką szczecinę:( więc nie wiem co lepsze? wyrywanie pęsetką czy wosk ? :(

Dołączam się do wątku. Razem z siostrą mamy ten problem. Możliwe, że to geny, ale niedługo wybieramy się do endokrynologa, bo jeszcze nie byłyśmy na badaniach poziomu hormonów. Takie pytanie do tych, które się badały. Czy są jakieś różne rodzaje badań hormonalnych czy za jednym razem mogę zbadac poziom testosteronu i hormony odpowiedzialne za tarczycę? Mama i babcia chorują na tarczycę z kolei tata jest owłosiony. Ja to mam szczęście, prawda..? Zastanawiam się czy facetom owłosienie przeszkadza? Może jakiś pan się tu wypowie chociaż pewnie żaden tu nie wchodzi :D Zastanawiam się czy odrażają ich również jasne, ale długie (centymetr może więcej?). Osobiście mam pieprzyka na lini brody i wyrastają mi z niego włosy. Dwa obcinam i są już grube i czarne, z kolei pozostałe rozjaśniłam rozjaśniaczem Sally Hansen(oczywiście nie nakładałam na pieprzyka). I mam tam długie białe włosy i zawsze je chowam. Wiem, że to moja obsesja, ale jestem ciekawa czy przeszkadza im kilka długich białych wlosów? Koleżanki zwracają uwagę na to, zresztą tak to z nimi jest, wszystko zobaczą, a mnie strasznie głupio. Zasłaniam ręką brodę. Na szczęście coraz lepiej radzę sobie z wąsami. Raz w tygodniu robie wosk, a odrostki w ciągu tygodnia rozjaśniam rozjaśniaczem ; ) Włosy są cieńsze i jest mniej. A jeśli już tam są, to białe. A chciałam podkreślic, że wcześniej przez jakieś półtora roku goliłam maszynką. A wracając do pieprzyka to najgorsze jest to, że ma jedynie pół centymetra średnicy i jest płaski. Lekarz dermatolog nie skieruje mnie z takim znamionem na usunięcie opłacane przez NFZ. W listopadzie usunełam jednego dużego, rownież z brody z kolei tego za cholerę nikt się nie podejmie za darmo. Może znacie jakieś prywatne gabinety chirurgiczne? Lublin lub Warszawa? Ależ się rozpisałam. Wiedzcie, że jestem z Wami! ;)