Gość Malinowa_Róża Napisano Sierpień 17, 2012 Lady_Melody, super, że Diane tak dobrze na Ciebie działa:) Co do lek., myślę, że tez reguły na to nie ma, wszystko zależy od kompetencji danego specjalisty. pat123, a ile masz lat? Jak sobie z tym poradzić? Depilacja, depilacja i... samoakceptacja, innego wyjścia nie ma. Możesz mi wierzyć (pewnie dziewczyny z h. się zgodzą), że z czasem się przyzwyczaisz, nauczysz żyć z h.;) Szanse na złagodzenie problemu są, ale trzeba pamiętać, że włoski będą wolniej rosły w trakcie leczenia, w czasie odstawienia leku problem najczęściej wraca. Poza tym nie u każdej os. leczenie działa, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 17, 2012 20 :(( A Ty? Czyli żadne tabletki nie pomagają? :(( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 17, 2012 Powiedzcie mi jak ja mam się z tym pogodzić?:( Jestem z moim chłopakiem od 2 lat, zawsze jak mieliśmy zostawać sami depilowałam się jakieś 1.5 godziny (nogi, ręce, pośladki itd...) to było okrpne, ale jakoś dawałam sobie z tym radę. Ale teraz.. te okropne włosy na brodzie! Jak ja mam mu o tym powiedzieć? Kochamy się, ale tak strasznie się tego wstydzę... Jak mam mu powiedzieć, że prawdopodobnie nie będę mogła mieć dzieci, że mam brodę i wąsy :( Jak mam mu powiedzieć, że będąc ze mną nigdy nie będzie miał normalnego domu :(! Ile razy zabraniałam mu dotknąć moich pośladków albo nóg... Z nóg wytłumaczyłam się po prostu mówiąc, że ich nie ogoliłam, ale pośladki :( Co mam mu powiedzieć: wybacz, ale ich nie ogoliłam? Jestem załamana, na prawdę, powiedzcie, że jest jakiś sposób, żeby chociaż częściowo temu zaradzić :(((((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 17, 2012 i mam jeszcze jedno pytanie :( Myślicie, że dobrym pomysłem jest udanie się najpierw do ginekologa? Jeszcze nigdy nie byłam, to będzie moja pierwsza wizyta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lady_Melody 0 Napisano Sierpień 17, 2012 pat123 nie łam się! Ze wszystkim można żyć i ze wszystkim można sobie jakoś poradzić, naprawdę. Ja tam nie opowiadam, że mam włosy na brodzie, zazwyczaj jest tak, że facet nie zauważa czegoś o czym mu się nie mówi, albo uważa to za normalne. Poza tym skoro kocha to z całym przybytkiem, nikt nie jest idealny. Myślę, że ginekolog jako pierwszy jest ok, tylko popytaj, poczytaj, żeby to nie był człowiek, który Cię nie obejrzy tylko od razu wypisze tabletki, albo Ci powie, że "jesteś jeszcze taka młoda i to jest normalne". U takiego właśnie byłam pierwszy raz z rozregulowanym cyklem kiedy miałam 20 lat, dlatego też kolejną próbę podjęłam mając lat prawie 24, bo się zniechęciłam :/ A co do dzieci. Tego nie wiesz. Wszystko zależy od stanu Twojego zdrowia. Możesz, ale nie musisz cierpieć na PCOS. Jeśli tak to kobiety z PCOS mają dzieci. Czasami trzeba się trochę bardziej postarać, ale PCOS to nie żaden wyrok bezpłodności. Tak jak napisałam wyżej. Mnie leki pomagają i moje owłosienie zrobiło się mniej uciążliwe i mniej widoczne, także nie jest tak, że nic nie da się zrobić. Najlepiej jak odwiedzisz lekarza :) Wtedy będziesz wiedziała co Ci dolega i jak z tym walczyć. Głowa do góry :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 17, 2012 Dziękuję Lady_Melody :) No bez żadnych badań nie zgodzę się na żadne tabletki, bo dosyć sporo się naczytałam o tych wszystkich skutkach ubocznych. Ale ogólnie jak się czyta o tym hirsutyźmie, to na prawdę ciężko jest być pozytywnie nastawionym. Szkoda, że nie ma więcej ludzi, którzy tak jak Ty piszą, że jest jakaś poprawa :( Tak strasznie zazdroszczę tym wszystkim, którzy nie mają tego problemu. Na prawdę musimy być strasznie silne żeby to przetrwać. Czasami powtarzam sobie że będę silna i dam radę, a potem staję przed lustrem i znowu muszę zrobić porządek z tą moją buźką i mam dosyć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Sierpień 17, 2012 Witajcie nowe dziewczynki :) Pepiczko, jeśli dobrze rozumiem, blizny na brzuchu i szyi masz od rozgrzebywania wrastających włosów? Powiem tak, powinnaś, a raczej musisz z tym skończyć. Robiąc to, będziesz miała coraz więcej blizn. Na wrastające włosy pomoże regularny peeling. Póki co, lepiej, żeby skóra doszła do siebie, czarnych kropek nie rozgrzebuj, nie wyciskaj, maskuj korektorem, podkładem. Ogólnie, wydaje mi się, że coś jest nie tak, skoro od razu po depilacji masz takie podrażnienia. A próbowałaś kremu do depilacji? Lekarza się nie wstydź, przecież oni się tego uczą, i nawet choćby na stażach spotykali się z takimi przypadłościami.Może warto byłoby i dermatologa zaliczyć, może coś by zaradził na te wrastanie? A co do blizn, to są różne maści. Najlepszy - ale i najdroższy, jest Dermatix. Ja miałam Cepan, też ok, no i jeszcze No-scar też dobry. Tyle, że to wszystko na świeże blizny najlepiej działa. Pat, tak jak dziewczyny pisały wyżej, leczenie trochę pomaga, ale ja już sama nie wierzę, że coś mnie wyleczy w 100%. Tak jak Malinka pisze, trzeba "jakoś" z tym żyć...I takie czarne myśli, że nie będę miała dzieci czy normalnego domu - po prostu od siebie odrzucić! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 17, 2012 a próbowałyście tego rozjaśniacza do włósów na twarzy sally hansen? Czytałam, że jest dosyć dobry, chciałabym go wypróbować na takie włoski na twarzy, które nie są zbyt grube, no i na brzuch. Tyle że mieszkam w Bydgoszczy, i w żadnej Sephorze nie można tego dostać, a czytałam że właśnie w tym sklepie ten rozjaśniacz jest dostępny. Chyba pozostaje mi zamówić go przez internet ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lady_Melody 0 Napisano Sierpień 17, 2012 Dziewczyny tutaj sporo pisał o Sally Hensen. Ja jak na razie nie próbowałam. Jedyne miejsce gdzie widziałam, to jak do tej pory Allegro. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Sierpień 17, 2012 Ja widziałam ten rozjaśniacz na takim stanowisku w galerii, tam do paznokci mają różne rzeczy i odżywki do włosów. Ale nie używałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Sierpień 17, 2012 pat123, ja mam 19 lat;), z hirsutyzmem walczę od 4. To nie jest tak że żadne tabletki nie pomagają, bo prostu czasem trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo może okazać konieczną na przykład zmiana leczenia itp. Po prostu każdy na lek reaguje inaczej i tak jak np. Lady_Melody jest zadowolona z Diane, tak np. dla Ciebie ten lek może być za mocny i będziesz musiała spróbować innego leczenia. Poza tym, tak jak wcześniej pisałam, tabletki mogą pomóc, ale często w przerwach podczas leczenia (np. ciąża), problem powraca. Jeśli chodzi o mnie, na dzień dzisiejszy, po 8 mies. leczenia mogę powiedzieć, że efekt nie jest zbyt zadowalający. Na pewno, h. nie rozwija się tak szybko, ale dotychczasowe włoski odrastają takie same jak wcześniej. Jak powiedzieć chłopakowi? Najprościej jak się da. Skoro jesteście razem 2 lata, myślę, że spokojnie możesz mu o tym powiedzieć. Sposobów jest wiele np. możesz zostawić włączoną jakąś stronkę z info. o hirsutyzmie i potem wytłumaczyć mu, że Ty również masz taki problem. Dlaczego piszesz, że nie będziesz mogła mieć dzieci? Nawet jeśli masz jakieś zaburzenia hormonalne, to przy odpowiednim leczeniu, spokojnie można zajść w ciążę. Do ginekologa myślę, że jak najbardziej możesz się wybrać najpierw, tym bardziej, że masz nieregularne miesiączki. Poszukaj jakiegoś polecanego lek. Pamiętaj, żeby nie dać sobie wcisnąć tabl. antykoncepcyjnych, nawet jeśli już będziesz miała badania. Są różne metody leczenia, niekoniecznie muszą to być tabl. anty. zwłaszcza przy nieregularnych miesiączkach. Ja na przykład nie biorę anty., a też się leczę. Co do rozjaśniacza Sally Hansen, ja używałam kila lat na twarz i ciało i gorąco polecam. Najlepiej jakbyś zamówiła na all. wersję kremu z 2010 r. (tę większą), jest bardziej ekonomiczna i wygodna w nakładaniu od tej z 2000r., a w sklepach najczęściej tę starszą można znaleźć. Ja się powoli zabieram za przygotowywanie do depilacji laserowej. Jestem na etapie poszukiwania salonu, w przyszłym tyg. chcę wybrać się na konsultację i albo zacznę zabiegi już pod koniec września, albo w styczniu, zobaczę jeszcze. Muszę podpytać endo. na nast. wizycie, bo mówiła, że mi poleci jakiś salon.;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patii123 Napisano Sierpień 19, 2012 Dziewczyny a czy u któraś z Was, oprócz Lady_Melody widzi jakieś efekty leczenia? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 19, 2012 Dziewczyny a czy u któraś z Was, oprócz Lady_Melody widzi jakieś efekty leczenia? :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Sierpień 20, 2012 Dziewczyny, mam pyt. Do następnej wizyty u endo. braknie mi kilka tabl. Spironolu. We czwartek idę do dermatologa, myślicie, że mogłabym poprosić lek. o wypisanie recepty na ten lek? Nie chce mi się iść do lek. rodzinnego ze względu na kolejki, a tu mogłabym od razu załatwić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Sierpień 20, 2012 malinowa..jasne,popros dermatologa...skoro to lek ktory juz bierzesz to nie bedzie problemu:) tak mi sie wydaje;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Sierpień 20, 2012 lady melody//w douglasie kupisz saly hansen Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Sierpień 20, 2012 Na pewno możesz poprosić, najlepiej byłoby, żeby lekarze przyjmowali w tym samym ośrodku, wtedy jest wgląd do karty, że ten lek był wcześniej przepisywany. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Malinowa_Róża Napisano Sierpień 20, 2012 Dzięki za odp.:) Anatenka, właśnie nie przyjmują, bo do endo. chodzę prywatnie, a do dermatologa na NFZ. Mam natomiast małą dok. leczenia od endo. (tam na każdej wizycie wpisuje leki i dawkowanie), myślisz żeby wziąć to do lek.? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 20, 2012 Dziewczyny wybaczcie że Wam tyle marudzę, mam jeszcze jedno pytanie :( Z moim ciałem jakoś sobie radzę, nie mam na razie włosów na klatce piersiowej (niedługo pewnie zaczną się pojawiać:(), jednak w ostatnim czasie przybyło mi trochę na tej nieszczęsnej brodzie :( Myślicie, że jak pójdę teraz do lekarza, to uda się jakoś zatrzymać te włosy, żeby ich nie przybywało? Po prostu żeby zostało tak, jak jest do tej pory :( Od kilku dni jestem załamana, siedzę w domu i czytam to forum.. Szukam jakiegoś pocieszenia, jakiegoś wyjścia z tej sytuacji i nic... To straszne że nic nie idzie z tym zrobić :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lady_Melody 0 Napisano Sierpień 20, 2012 Jest taka szansa. U mnie od czasu gdy tabletki zaczely dzialac nie wyrosly zadne wlosy ponad te, ktore juz mialam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 20, 2012 Dziękuję za odpowiedz Pozdrawiam :* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Anatenka Napisano Sierpień 20, 2012 Malinko, weź tę dokumentację, na pewno nie zaszkodzi. Bo z wypisywaniem leków to jest tak, że jakaś podstawa musi być. W razie kontroli, lekarz musi mieć podkładkę, czemu wypisał. A jeśli pokażesz, że bierzesz ten lek, to wtedy taka podkładka właśnie jest :) Pat, wiesz, my Ciebie tutaj naprawdę rozumiemy...tylko pewnie żadna z nas, nie powie Ci, że leczenie w 100% usunie włosy. Zapewne nawet lekarz Ci tego nie powie. Do lekarza idź koniecznie, bo skoro i z miesiączkami coś masz nie tak, to trzeba by się tym zająć. Tylko niestety może być tak, że mimo leczenia przyczyny (np wyrównania hormonów), problem włosów się nie rozwiązuje...To od wielu rzeczy zależy, różne organizmy inaczej reagują na leki, przyczyny włosów też są różne. Ja nie chcę Cię absolutnie dołować, tylko też nie można spodziewać się cudu, że lekarz da leki i wszystko już będzie super. Ale leczyć się trzeba, bo jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że bez leczenia włosów przybędzie, mogą też pojawić się problemy z płodnością. Pewnie będzie tak, że nie będą pojawiać się nowe włosy, nie będą ciemnieć ani gęstnieć - to już dużo. Może te, które są, osłabią się? Tak jak pisała Malinka wyżej - na hirsa jest jeden sposób: depilacja plus (jakaś tam) akceptacja. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość asskof Napisano Sierpień 20, 2012 Dziewczyny, jak to jest, że cierpię na mega owłosienie wszędzie gdzie to możliwe oprocz głowy. Tzn zaczęło się to może od roku, kiedys mialam gęste włosy a teraz to dosłownie została 1/4. Dodam, że nie maltretuję włosów i biorę nieustannie dostepne bez recepty specyfiki na skalp, jak i doustnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 20, 2012 Dziękuję Anatenka :* W środę pójdę do ginekologa. Muszę zacząć coś z tym robić bo zwariuję... Wiem, że to byłoby bardzo dużo. Na daną chwilę o niczym innym nie marzę. Chciałabym tylko żeby zostało tak, jak jest teraz :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Pepiczka87 Napisano Sierpień 21, 2012 HEj ! Któraś z Was pytała o te blizny to właśnie od tej nieszczęsnej pęsety ... Teraz sobie tak narobiłam, że ja odstawiłam...i narazie na bank dłubać nic nie będę i nie chcę... A znacie coś dobrego na gojenie sie takich ran ?? i na blizny ?? Dziewczęta napiszcie mi bo wiadomo ze codziennie nakład podkład ale jak jest takie zaczerwienione to i tak widać...nie wiem czym to smarować teraz zrobiłam zasypką alantanem... Dziś rozmawiałam z mamą i chcę sie wybrać do tego lekarza, ale jak mówię będę się musiała albo wybrać do większego miasta, albo zobaczyć czy jakiś endokrynolog do nas przyjeżdża... Kurdę niby tyle nas jest na tym forum, ale wiadomo, że ja już jestem na ulicy przeczulona jak patrze na ludzi pod kątem owłosienia, to nigdy nie widzę młodych dziewczyn z wielkimi włosami na twarzy i czuje sie sama z tym problemem... Pozdrawiam was dziewczyny :) PS. Gadacie ze swoimi chłopakami o hirsutyzmie, powiedzcie co mówią o np włosach na twarzy ... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pat123 0 Napisano Sierpień 21, 2012 A stosowała któraś z Was "Kalo"? Czytałam, że dobrze opóźnia odrost tych włosów, tylko nie wiem ile w tym prawdy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Sierpień 21, 2012 askof..hirs ma to do siebie,ze na ciele wlochy a z glowy wypadaja...wiadomo kazdy organizm wszystko znosi inaczej...i inne sa objawy czasem..leczysz sie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Sierpień 21, 2012 pepiczka..jesli facet kocha to nie wygaduje wlosow..mnie moj maz nawet depiluje..jest to coprawda dla mnie upokarzajace,ale z posladkami czy plecami nie dalaby rady sama, a tak przynajmniej nie wydaje kasy na kosmetyczke;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
idę na tory 0 Napisano Sierpień 21, 2012 oczywisice przez 6 lat zwiazku nigdy nie pozwolilam dotknac brody..:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość elka1209 Napisano Sierpień 21, 2012 http://www.menshealth.pl/zdrowie/Czy-soja-jest-grozna-dla-mezczyzn-4426.html poczytajcie o olejku z krokosza mówi się o nim jako o naturalnym depilatorze sama nie wiem ile w tym prawdy; nie stosowałam; mnie mecza wloski na udach. Trzymajcie się ciepło :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach