Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Carcassonne

Ile placicie za wode?

Polecane posty

Gość Carcassonne

Dostalam ostatnio okropna doplate do wody- prawie 600 zl!!! Caly czas sie zastanawiam, jak to jest mozliwe? Nasza rodzina to 3 osoby. Zaznaczam,ze nie marnujemy wody. Ale przeciez myc sie trzeba!!! Nie wyobrazam sobie rano wyjscia z domu bez prysznica. Wieczorem to samo. Poza tym przeciez trzeba w domu sprzatac. To chyba normalne prawda? Chyba wszyscy ludzie tak zyja? Wiec czemu my dostalismy taka doplate, a niektorzy sasiedzi dostali wrecz zwrot????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no jakies 300zł przy 4 osobowej rodzinie, ale moi sąsiedzi płaca 90, a jak to mozliwe kompiel 2 razy w tygodniu i to jaka jazda maja 3 dzieci 2 chłopaków kąpie sie razem a potem po nich córka w tej samej wodzie czy na odwrot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rachunek
Wobraź sobie że mi też przyszła niedopłata ponad 400zł.I też nie mam pojęcia dlaczego!Na dwie osoby??!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carcassonne
axxk, a ile razy dziennie bierzecie prysznic? Ile razy w miesiacu robicie pranie? Bo moze po prostu to ze mna jest cos nie tak- mam manie czystosci, a nie wiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja płacę ok.200-300 zł
co drugi miesiąc mam założony licznik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja bardzo czesto, moi rodzice calymi dniami siedza na dzialce i tam sie kompią, pralka nastawiana jest codziennie. ale ja słyszalam ze w roznych miastach sa rózne stawki za wode ... macie wodomierze?? niewiem ile u nas sie płaci za m/b wody ale wiem ze w niektorych misatach a szczegolnie w duzych 2 razy wiecej a i tak płacimy najwiecej ze wszystkich znajomych i zawsze zastanawiam sie jakim cudem inni tak mało mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwyraźniej za tyle jej zużyłaś.. Nie wiem w jakiej wysokości płacisz zaliczki i czy w gole je placisz w comiesięcznym czynszu za mieszkanie, ale jesli płacisz je, to po odczytaniu wodomierzy liczy się ilośc metrów razy cena wody i wychodzi faktyczne zuzycie. Od tego odejmuje się zaliczki, które wpłacałaś i wychodzi róźżnica.. jeśli zużyłaś dużo, to opłata może byc bolesna.. Pamietaj, że to nikt inny tylko TY zuzyłaś tyle na ile wskazuje wodomiar.. Sa tacy, ktorzy mają nadpłaty, i tacy, którzy płaca słono za codzienny prysznic.. Nie patrz na sąsiadów tylko na swoje .zuzycie, jeśli możesz to oszczędzaj tak, jak to robią inni..:) jesli nie, to za każdym razem będzie bolało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kompią
buhahahahhahahahahahahhaa hahhahahahahahahahahahhahahaha hahhahahahaha hahahahhahahahaa Śiwetne...chociaż smuntne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carcassonne
Ja wlasnie tez sie zastanawiam, dlaczego my placimy tak duzo. Mamy wodomierze. Faktem jest,ze w moim miescie stawki za wode sa wyzsze nic w miastach osciennych. Ale mamy sasiadow w tym samym bloku, ktorzy placa dwa razy mniej od nas. Ja juz analizowalam ta sytuacje wielokrotnie. No co mam zrobic? Nie myc sie? Nie spuszczac wody w ubikacji? Moze wiekszosc ludzi robi tak, jak twoi sasiedzi- kapia sie wszyscy w jednej wodzie. Fuuuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i mąż prysznic rano i wieczorem, córcię codziennie kąpię, co najmniej pół sporej wanny wody idzie... pralka chodzi co drugi dzień ale bywa że codziennie, zmywamy gary pod bieżącą wodą z oszczędzania wody to nie leje się ciurkiem w trakcie mycia zębów i golenia, czasami przy końcówce zmywania najpierw namydlam naczynia płynem a potem odkręcam wodę żeby je opłukać... wychodzi nam około 130 zł miesięcznie, mamy liczniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co to moze byc tez wina wadliwego wodomierza moze sie zepsuł, moja sąsiadka tak miała i na 1 osobe niby zuzyła kilka basenów wody:) a kąpałą sie raz w tygodniu:)cos sie wwodomierzu poluzowałao i krecił sie jak szalony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carcassonne
laurka, tryb zycia mamy widac podobny. Ja juz naprawde nie widzie mozliwosci zaoszczedzenia wody. Naprawde, musialabym sie przestac myc. Zaczynam podejrzewac,ze ta woda nam po prostu wyparowuje. Bo naprawde, jesli dajmy na to, robilabym sobie trzy razy dziennie dlugie kapiele w wannie z hydromasazem (ktorej nie mam, zaznaczam), to przynajmniej wiedzialabym za co place. A tak, jestem kompletnie zdezorientowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a nie leci ci woda w kibelku? moi rodzice tak mieli, nie zwrócili na to uwagi i woda takim małym ciurkiem uciekała, nawet nie szumiało, zorientowali sie właśnie po zużyciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carcassonne
Kurcze, zaraz biegne sprawdzic wode w kibelku i powiem mezowi,zeby sprawdzil nasz wodomierz. Dzieki za rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jakl to analizowałaś? Cena w Wawie za 1 m3 wody i ścieków to 4,81 zł.. Razy metry, ktore zużyłas musza dać tyle ile wybił licznik.. Chyba, że masz uszkodzony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Carcassonne
Mowiac "analizowalam", mialam na mysli to,ze zastanawiam sie uczciwie i rzetelnie czy nie marnuje wody, tzn czy nie leci ona niepotrzebnie i bezproduktywnie. Nie wykonywalam zadnych matematycznych obliczen, a moze to byl blad, moze powinnam tak zrobic. Ale biorac sprawe na zdrowy rozsadek, nie chce mi sie wierzyc w taka ilosc zuzytej wody. Przeciez zyje, jak miliony ludzi w Polsce- przykladem jest laurka, ktora prowadzi tryb zycia bardzo podobny do mojego,a placi duzo mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie, podajcie zużycie według wodomierzy i cenę za metr3 wdoy, bo one są bardzo różne w różnych miastach. Wtedy będziecie mogli coś porównać i zastanawiać się czy skończyć z myciem się :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponieważ zajmuję się też rozliczeniami wody mogę tylko powiedzieć, że w każdym mieście czy też wspólnocie, spółdzielni, czymkolwiek istnieją różne formy rozliczeń.. Możesz płacić bardzo małe zaliczki na wodę, a później po rozliczeniu okazuje się, że mogłaś płacić więcej miesiecznie ui teraz dopłata byłaby mniej bolesna.. Może nie płacisz wcale tych zaliczek (co jest raczej niemozliwe, bo przecież na podstawie wpłat na media i eksploatację utrzymuje się budynek) i przy odczycie wychodzi na to, ze płacisz za faktyczne zużycie.. Weź lepiej informację o rozliczeniu, bo musiałaś taką dostać i TO przeanalizuj, a nie fakt, ile inni płacą.. Zwykle bywa tak, że ktoś się buntuje, bo sąsiadka ma tyle samo osob a płaci mniej, więc obarcza się winą rozliczających, w większości przypadków jeden oszczędza, inny nie.. Dochodzi to takich paradosków jak minimalne zużycie rzędu 1 m3 lub wcale.. Niemozliwe? Mozliwe.. :D Nie patrz na innych tylko na to, ile miesięcznie zużywasz tej wody i co jaki czas jest to odczytywane i rozliczane.. jesli płacisz jakąs sume na pół roku to wychodzi o wiele większa niż rozliczenie kwartalne.. Może być tak, że ktoś nie miał odczytu w terminie i wzięto do rozliczeń wiekszy okres.. Przeanalizuj swoje rozliczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie. To naliczanie oplat to jakas sciema. ja mam sytuacje odwrotna - woda naliczana jest na trzy osoby, mieszkamy w czworke (moj facet na kocia lape i nielegalnie ;) ) a co kwartal dostaje zwrot. Co ciekawe, mniej wiecej w tej samej wysokosci, w jakiej dostawalam, gdy faktycznie mieszkalismy we trojke! A przeciez doszla jedna dorosla osoba, wiec wody musimy zuzywac wiecej! Z kolei do ogrzewania musielismy doplacic, a grzane bylo tak naprawde tlyko w pokoju dziecinnym, w pozostalych pomieszczeniach moze ze dwa razy kaloryfer byl odkrecony (mieszkanie jest bardzo cieple). Nic z tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podlasianka
my tez płacimy dużo za wodę, choć staram się oszczedzać. U nas, a mieszkam w Biaymstoku za metr wody płacę 4,3 zł/m3 a za podgrzanie wody 12,85 zł/m3, czyli za metr ciepłej wychodzi mi 17,15. strasznie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość więc tak
3 - osobowa rodzina 4,50 zł / m3 zimnej wody miesięcznie płacimy 51, 26 zł raz na kwartał przychodzi rozliczenie, czasem wychodzi kilka złotych nadpłaty, czasem kilka złotych niedopłaty opłaty znacznie się zmniejszyły po kupieniu nowej pralki ( nowa pobiera 49 litrów, stara pobierała ok. 100 litrów )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kudlata gocha
Starajcie sie od czasu do czasu wode z kapieli zuzywac do splukiwania w kibelku, mycia klatki schodowej czy samochodu.. nam spadly rachunki o ponad 20%, chociaz robimy to od czasu do czasu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo duzo wody idzie niestety na mycie naczyń. Wiem że zmywarka to niemały wydatek, ale bardzo zaoszczędza się wówczas na wodzie. Podobnie z pralką ale o tym juz ktoś wspominał i oczywiście wszystkie nieszczelne krany i toalety. Ale 600 to coś duzo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bagarmosen
w Łomzy za zimna wodę placę 6,50 a za cieplą 32 zl!!!!!!!!!!!!! oczywiście za 1 m3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona 23
Za ogrzewanie i podgrzewanie wody place rocznie 2500 zl!!! Podliczylam to sobie kiedys ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikado74
my na dwie osoby mamy zawsze nadpłatę, ale np. podczas "mydlenia " się pod przysznicem woda nie leci, podczas mycia zębów też nie leci cały czas i w sumie przez kwartał zawsze jest duzo zaoszczędzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikado74
my na dwie osoby mamy zawsze nadpłatę, ale np. podczas "mydlenia " się pod przysznicem woda nie leci, podczas mycia zębów też nie leci cały czas i w sumie przez kwartał zawsze jest duzo zaoszczędzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko_ya
a my w 2 osoby : - 2 razy dziennie : ja - kąpiel/ on prysznic - 3-4 prania tygodniowo - ręczne mycie naczyń ( uważając aby strumień nie był szalony ;)) - mycie podłog, drobne spłukiwanie - NORMALNE korzystanie ( pełne spłukiwanie ) z kibelka ( i jego mycie :P ) wyrabiam się w limicie ( plus minus 10-20 zł ) Warszawa ale : mam nowe mieszkanie, nwoe rury, nowe liczniki, nową pralkę itp ... moze to ma znaczenie ...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×