Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amelia25

Wczoraj zrobiłam test, ktoś pogada ze mną?

Polecane posty

Cześć Nataniela!Cześć Zuzia!!! :) Nie sądziłam, że jeszcze ktos tu zajrzy... U mnie tak sobie, nie najlepiej sie czuję fizycznie, mdli mnie, spałabym całą dobę, ciągle czuję głód na zmianę z mdłośaciami, no i to sikanie 3 razy w nocy.. :( Na dodatek zrobiła się ze mnie potworna zołza, ciągle jestem zła albo płaczę- nigdy wcześniej nie byłam taka \"czepialska\". Mam wrażenie, ze mój organizm wymknął się spod mojej kontroli, zachowuje sie inaczej niz do tej pory...Dziwne uczucie...Widzę, że mój mąż się martwi...Ma takie piękne, duże oczka.Zawsze takie błyszczące, radosne a ostatnio zrobiły sie takie zamyslone, zmartwione...Smuci mnie to bardzo... Oswoiłam się z myślą, że bedziemy mieli dzidzię ale nie potrafię jeszcze sie z tego cieszyć...Pozdrawiam Was serdecznie!!!Zuzia dzieki za informacje o tarczycy, porozmawiam ze swoim lekarzem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No fajnie,ze sie odezwalyscie:) Amelko--->rozumiem cie doskonale:)Pomysl tylko,ze dla twojego meza to tez jest nowa sytuacja:)Wiem,ze bedzie dobrze:) Zuzia-->zobaczysz,ze tobie tez sie ulozy:)Trzeba cierpliwie czekac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki nataniela!!juz mi humorek i optymizm wraca ,:):) powoli ale wraca...przez moja @ mialam takie skoki hormonow ze ho-ho-hoi przeprosilam mojego meza za moje zachowanie.......bylam naprawde zolza!!!! zucilam sie w krag pracy jestem fryzjerem i ustalalam sobie terminy po poludniami i wieczorami....by wyjsc gdzies z domu zdala od mi bliskich nie wiem czemu tak bylo ale potrzebowalam tego...moze powoli sie juz dusze?? nie wiem..ale co tam..przeprosilam meza......i musze szczerze powiedziec ze juz od dluzszego czasu...sex byl tylko nasz..nie ze trzeba.....tylko NASZ!!!!!!!!!! ale co tam ja...a jak u ciebie nataniela.....u ciebie jak sprawy sie trzymaja??? MONIKA DAJ ZNAC!!!!!!!!!!!!!!!!! AMELIA!!!!!!!!!! ..moja znajoma ostatnio w trakcie ciazy wykombinowala ze zaniczym wstawala z lozka zjadala suchara zeby jej nie mdlilo!!!!!! POMOGLO JEJ!!!!!!!! sprubuj moze i tobie sie uda??? ja z rana mialam kichanie....pare razy .do puki nie zjadlam czegos hiih wystarczylo ze cos przezulam i juz bylo po kichaniu a tak to kichalam przez 5 minut jak nie dluzej czasami hahah moj maz ze mnie smial ahhahahahahahahaah a ja nie wiem czy ma to na ciaze zwalic ,,ale naprawde mialam tak dosc dlugo ahaha i sie smialismy ze babyk glodny i ciagnie za sznurek! ahhahahahahahahah:):):):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaW
Amelko ja ze swojej strony Ci gratuluje, może w tej chwili jesteś zagubiona ale jak szok minie to bedziesz się cieszyła. Ja staram się o dziecko od kilku lat:(:( niestety z negatywnym skutkiem ...pozdrawiam głowa do góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataniela Zuzia fajnie, że jesteście! Dzięki za rady, spróbuje z tym sucharkiem. Co do humorów- bywam straszna, nie wiem jak mój mąż to wytrzymuje...a najgorsze dla mnie jest to, że zupełnie nad tym nie panuję! Też jestem ciekawa co u Moniki.Długo się nie odzywa... Słuchajcie może uda się Wam i wszystkie będziemy miały didzie w 2006 roku? Życzę Wam tego gorąco! Tobie Kasiu oczywiście też!!! Wiecie co, kiedy czytam teraz często to forum to po prostu jestem w szoku jak wiele kobiet próbuje miec dzidzię i nie udaje się im...To naprawdę niesprawiedliwe...Dlaczego tak się dzieje? Zwłaszcza, że liczba tych, które nie planują wcale dzidzi też jest wysoka , no więc jak to jest? Chcesz dziecko nie możesz, masz kłopoty a kiedy nie planujesz to \"trafiacie w 10\" za pierwszym razem, tak jak my...Dziwny ten świat! Pozdrawiam Was serdecznie i trzymam za Was kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ KOBIETKI1 PRZECZYTALAM TO JA JEDNYM TOPIKU! po przeczytaniu tego az mi sie lezka w oku zakrecila! :) ❤️ \"Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga: - Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne? - Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą. - Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym? - Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy. - A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie? - Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić. - A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą? - Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić. - Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni? - Twój anioł będzie cię chronić, nawet, jeśli miałby ryzykować własnym życiem - Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział. - Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało: - O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła. - Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: \"Mamusiu\"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kasia W! wiem co teraz przezywasz..ja tez staram sie o druga dzidzie juz 2 lata,jak we wczesniejszych moich wypowiedziach opisalam...... najwazniejsze zeby sie nie poddawac...ale przy nastepniej@ nastepne rozczarowanie................ czy masz jakies problemy zdrowotne??????? napisz moze pogadamy sobie?? hiihihih pozdrawiam!!! ten wczesniejszy tekst byl wklejony do topicu o tym jak usunac ciaze........jest tam jeszcze jeden tekst,,,,dosc wstrzasajacy ja sie poplakalam w trakcie czytania jego.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu,piekny ten tekst,mialam łezki w oczach:)mam nadzieje,ze niedlugo bedziesz aniołem po raz drugi;)Swoja droga to jak byc aniołem,jedno dziecko juz masz?:) Amelko,mam nadzieje,ze jestes chociaz troszke szczesliwa:)Napisz,jak sie czujesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ana0909
witajcie,,,ja juz jestem mama 4 letniego smyka,,zaszlam w ciaze m-c przed slubem:-),,tez balam sie strasznie,,plakalam na poczatku,ale jakos z czasem wszystko sie ulozylo i nigdy nie zalowalam ze wtedy zaszlam w ciaze chociaz wcale wtedy tego nieplanowalismy,,,,,,teraz moj smyk daje nam popalic okrutnie mysle ze moze kiedys sie zdecydujemy na rodzenstwo dla iego:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nataniela ...tak mam juz w domku osobke ktora wola na mnie MAMO! hiihhi coreczke 4 letnia mam..... a ty jak??? masz tez dzidzie w domku?? ana0909 milo cie powitac !:) napisz cos jeszcze,,jakie ty obawy wtedy mialas i jak twoj maz do tego podszedl,,,moze pomoze to niektorym kobietkom w podejmowaniu czasami decyzji?!:) ze nie tylko one maja takie objawy...:):) pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu---->ja na razie nie mam dzieci,mam nadzieje,ze w przyszlym roku bobasio zawita do mojego domu,mam zamiar w tym roku byc w ciazy:)Nie ukrywam,ze bardzo boje sie ciazy,tych mdlosci(szczegolnie mdlosci w pracy:O) i oczywiscie porodu.Potem nie wiem,jak sobie poradze z tak diamtralna zmiana zycia.Prowadze dosc luzacki tryb zycia, uwielbiam dlugo spac,buszowac po sklepach...zobaczymy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzia>>>piekny ten tekst...ja też się popłakałam....Ostatnio strasznie dokuczaja mi mdłości i wcale nie poranne ale całodzienne :(Ciągle jest mi niedobrze.....a \"odbijanie\" chce mnie zamordowac.... Od wrzesnia znów nie pójdę do pracy....Strasznie mnie to przybilo...Miałam nadzieję, że złapię sie na kilka godzin do pobliskiej szkoły ale okazało się, że nici z tego....kolejny rok bez pracy :( ....strasznie źle mi z tym..... Pozdrawiam Was drogie kobietki! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelko------->Fajnie,ze zajrzalas:)Wspolczuje ci tych mdlosci:(To chyba najsmutniejsze i najgorsze w czasie ciazy.Czy juz mowiliscie rodzinie o ciazy?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJKA WITAM; WAS KOBIETKI!!!!!!! nataniela to fajnie ze bedziesz sie o babyka starac.!to ja juz zaczne za ciebie kciuki trzymac! by sie udalo tak jak sobie tego chcesz!! amelia...oj szkoda ze ci z praca nie wypalilo..ale popatrz na to inaczej ..bedziesz mogla sie nia \"delektowac\" hahah a ktos mi powiedzial ze jak sie mamusia denerwuje w ciazy.to babyk tez bedzie nerwusek.! :)]hihihi a pracujac stresu nie jest malo! ....:):]:]:]:]:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Nataniela i zuzia! Fajnie, ze jesteście!!!🌻 My jeszcze nikomu nie powiedzielismy....Sama nie wiem dlaczego...Wiem tylko ja i mąż. Powiemy jak urodzi moja siostra, za 2, 3 tygodnie. Zresztą mam teściową z naturą plotkarską i w mig dowie się cała okolica a po co mi to w 2-im miesiącu? Poza tym mam tez upierdliwą szwagierke , która juz czuję , bedzie mnie non stop pouczać: tego nie rób, to tak, to siak...tego w ciąży nie wolno itd...Wiecie, typ, ktory wszystko wie najlepiej i wszystkich poucza (po szkole zawodowej...a z aspiracjami i wyglądem księżniczki...) Daje mi juz w kość... :( Co do mdłości to faktycznie obrzydliwa sprawa...Wczoraj do 23 siedzialam i piłam mięte , bałam sie położyć , że zwymiotuję...Okropność!!!A żołądek mam tak obolały jakby ktoś skopał mnie po brzuchu...:( Kiedy to minie??? Mam nadzieję, że pochwalicie sie tutaj jak wasze starania zaowocują???:) Czego oczywiscie gorąco Wam życzę!!!Pozdrawiam!!! PA! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Zuziu i amelko,dzieki za kciukasy:) Amelko,wspolczuje ci tych mdlosci, to jest chyba jedyna rzecz,ktora mnie przeraza:(Jak tu isc do pracy z nieustannym przeczuciem wymiotow.Podobnie jak ty jestem nauczycielka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O rany....
Parę dni temu zrobiłam też test. Wyszedł pozytywnie. Poleciłam do apteki po nst i wyszedł negatywnie...I co tu sądzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kup jeszcze jeden albo idź na badanie krwi, bedziesz miała pewność. A masz jakies objawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kobietki!Ale pasztet!Dostalam dzisiaj propozycje pracy na pół etatu w szkole!!!:) Tak strasznie się w pierwszej chwili ucieszyłam kiedy dyrektor zadzwonił do mnie ale potem...płakałam jak bóbr...Przeciez jak mu powiem, ze bedę miała dziecko to mnie nie zatrudni...a kiedy to zataję to wyjdę na krętaczkę....I co ja mam zrobić??? :( Tak zależy mi na tej pracy!Natanielka a czego uczysz i w jakiej szkole?Jesli mogę wiedzieć?Byłam dzis u ginekologa. Wszystko w porzadku a dzidzia ma już...13mm... To 7 -my tydzień... Niewiarygodne......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Amelko,jestem filolożką;)ucze w gimnazjum;)Kurcze 7 tygodni.........jak to zlecialo:)Ciekawe co u Moniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nataniela ja tez jestem filolożką :) Hmmm też zastanawiam sie co u Moniki...Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość En21
Ameilo, a czy zabezpieczlas sie jakos?? Tabletki nie wypalily or sth??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam cie Amelko i zycze jak najmniej mdlosci:) Fakt,masz problem.....dlugo w koncu nie popracujesz,a praca w szkole dla kobiety w ciazy nie jest najbezpieczniejsza:zarazki, biegi dzieciakow na korytarzu:O Mysle,ze powinnas sie wstrzymac.Ja na szczescie jestem zatrudniona na czas nieokreslony,ale jak wiesz nic w tych czasach nie wiadomo:O Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dzeiwczyny! jak tam?!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! zyjecie??????ihihihhiiih co slychac u was ,a jak babyk w brzuszku?! wszystko dobrze???? NAPEWNO!! pozdrawiam was!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie Zuziu cos napisalas.....tak sie pusto zrobilo:(U mnie na razie oczekiwanie:)Zobaczymy co ten miesiac przyniesie.Jezeli nie ten,to na pewno nastepny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej nataniela!!!!!!:):):):):):) niepoddawaj sie !! trzymam kciukija sie juz 2 lata niepoddaje!hi-hi! tylko dobra rada....nienastawiaj sie bardzo ....bardzo bola takie rozczarowania! ale trzymam kciuki! czekam na wiadomosci!!!!!!!!!!!!! moje gg 7266319 jak chcesz to mozesz kliknac...:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuziu,pozdrawiam,jak tylko znajde chwilke wpadne pogadac na gg,ostatnio jestem troche zagoniona;) Amelko,informuj nas o swojej dzidzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×