Moja nerwica...

Przeżyłam Sylwestra w miłym towarzystwie i atmosferze:) Szczęśliwego i zdrowego Nowego Roku moim Forumowiczom życzę!!!

A czy ktos z Was po wypaleniu fajki czuje lekki niepokuj i zamroczenie. Ja palę mało 3,4 fajki na dzień ale chyba rzucę. Czuje się fatalnie . Pozdrawiam Was wszystkich i wszystkiego najlepszego w nowym roku.

Hejka!!!!bylam na sylwestra i jakos sie udal nie spodziewalam sie , wytanczylam sie jak nigdy :) i wcale nie czulam bolu troche mnie dusilo ale zapominalam o tym, wypilam 3 male drinki i bylam na sali do 7:30 heh, jeszcze nawet sprzatalam bo moja mama organizowala sylwestra;ale jak poszlam sie polozyc to znow uczucie jakbym gdzies odjezdzala i sie dusila, nawet nie pamietam jak usnelam, ale nie bylam pijana tylko zmeczona.Wczoraj znow byla tam imprezka, bo mamy kolezanka robila imieniny przy okazji i znoew byl alkohol ale ja sie balam wypic napilam sie tylko lampki szampana i zaczelo sie, mialam gule w gardle slina przechodzila mi tylko do polowy gardla i dusilam sie, nie moglam powietrza zlapac, nagle zaczely sie bole w mostku z uczuciem pieczenia i w klatce piersiowej wszystko szlo mi do gory do gardla i znow objawy jak na ........ i szok!!!!pozniej jakby chcialo mi sie odbic a nie moglo przejsc gardlem i zostawalo tam gdzie ta gula i dusilo z podwojna sila,znow lek i rozlozylo mnie calkowicie , atak paniki placz, chodzilam w kolko jakby mnie cos opetalo, byla tam babka ktora tez to przezyla i podtrzymywala mnie na duchu , ale co z tego ze ktos tlumaczy jak to boli i nie masz sil juz.Wyszlismy o 2 w nocy i nie moglam spac, caly czas mnie bolalo, dusilo.Kiedy juz zasypialam zaczelo mnie zaciskac w mostku trzy razy tak mocno ze az usiadlam, ale przeszlo i nie wiem jak usnelam.Dzisiaj sie obudzilam i dalej to mam , lzej troche w gardle ale piecze i kloje dalej, teraz nawet jakby scisk w zoladku i watroba, tez kloje i piecze, do tego gardlo boli, drapie w gardle,dretwieja palce u rak i nog, boli mnie caly czas jak na reumatyzm lydka ale prawa czasami tylko lewa zakloje ale rzadko,kolana i wogole stawy.AAA nowe co mi doszlo to obsesja ogladania paznokci bo mam wrazenie ze robia sie sine tzn to juz mam od swiat i wydaje mi sie ze umieram, zalozylam sobie sotatnio tipsy zeby nie widziec ich , ale musialam zdjac bo wydaalo mi sie ze jeszcze bardziej sinieja i teraz sa sine.Juz glupieje, wyrwam sobie wlosy bo boje sie ze strace to zycie, mowia ze jestem za mloda na zawal ale tak ciezko w to uwierzyc, ze to tylko nerwica.

witam na fobie to chyba najlepszy bylby psycholog i oon mzoe cie z tego uzdrowic tak mi sie wydaje, za to ja na nerwice zaczelam brac takie cudko, i tez juz sadzilam ze to przereklamowane cos, ale czego mozna sie spozdziewac po ziolach:) nie zddzaja moze natychmiastpowo ale skutecznie pomaly odbudowywja sytem nerwowy i po miesiacu zazywania tego preparatu czuje sie dobrze, ustapily napady goraca, panicznych lekow dusznosci, i goli w gardle:))mi pomoglo, a reszta niech poczyta o tym:)) pozdrawiam wszytkie znerwicowane slonka kocham Was http://calivita.gweb.pl/index.php?o=prods/show/7046&PHPSESSID=ed8520eb446de70851c14609e79cbccf

Hej jolinka!!!!Myslisz ze pomogly by mi te ziolka, teraz mam pieczenia w kltce piersiowej, juz nie daje rady sobie tak sie boje.Dzieki ze jestescie tutaj i doradzacie, bo samej ciezko by bylo tak sobie siedziec i myslec co tu robic??mnie strach paralizuje przed wszystkicm, na psychologa to jeszcze musze miesiac poczekac , ale chyba zalatwie sobie jutro prywatnie, bo nie dam sobie rady POZDRAWIAM

Hej jolinka!!!!Myslisz ze pomogly by mi te ziolka, teraz mam pieczenia w kltce piersiowej, juz nie daje rady sobie tak sie boje.Dzieki ze jestescie tutaj i doradzacie, bo samej ciezko by bylo tak sobie siedziec i myslec co tu robic??mnie strach paralizuje przed wszystkicm, na psychologa to jeszcze musze miesiac poczekac , ale chyba zalatwie sobie jutro prywatnie, bo nie dam sobie rady POZDRAWIAM

jak można żerować na ludzkim nieszczęściu? :(

co do zerowania na czyims niesczesciu to z tym pytaniem odsylam do lekarzy, a jesli istnieje po cos forum to moze nie po to by sie uzalac ale podzielic sie z kims swoimi spostrzezeniami,i uwagami do juzlcia20 mi pomogly, a jak ktos uwaza ze mozna tylko zerowac to wspoczuje nieskiego poziomu zrozumienia swiata, i pozostaje zyczyc zeby ktos na tobie nie musial zerwoac , naprzyklad koncern faramaceutyczny i kolejny lekartz bioracy w lape, czasami ludzie prosze zastanowcie sie po co istnieja topiki:)) pozdrawiam

zalezy co komu pomaga- ten lek co piszesz to zestaw witamin i minerałów. Ja zazywam potas o długotrwałym działaniu, magneB6 i olejek z wiesiołka . Tu tez chwalono , reklamowano?? sok z Noni , kiedys go brałam i jakos specjalnie na nerwice nie pomógł... Wydaje mi sie ze tego typu preparaty maja ogólnie wzmocnic nasz system nerwowy a przyczyny sa gdzie indziej pozdrówka

Cześć dziewczyny! Właśnie trafiłam na to forum. U mnie nerwica przejawia się bardzooo silnymi bólami brzucha, aż jade na pogotowie. Choruje na to od 3 lat. Miałam robione gastroskopie i wszystkie badania nic nie wyszło.... Okropne to jest. A wystaczy że pomyśle o czymś strsującym i mnie to napada..

zgadzam się z Lollka:)

Kiti ile ty mesz lat???mnie bardzo boli od zoladka do gory az do gardla a terazz sciska mnie strasznie pod piersiami jakby ktos zebra laczyl ze soba albo stal na nich kolanami z uczuciem klocia z goracem i to wszystko idzie przez mostek do gardla.....

Kiti ile ty mesz lat???mnie bardzo boli od zoladka do gory az do gardla a terazz sciska mnie strasznie pod piersiami jakby ktos zebra laczyl ze soba albo stal na nich kolanami z uczuciem klocia z goracem i to wszystko idzie przez mostek do gardla.....

Kiti ile ty mesz lat???mnie bardzo boli od zoladka do gory az do gardla a terazz sciska mnie strasznie pod piersiami jakby ktos zebra laczyl ze soba albo stal na nich kolanami z uczuciem klocia z goracem i to wszystko idzie przez mostek do gardla.....

lolka slonko to co ty zayzwasz to tez sa wlasnie witaminy i mineraly tylko w odzdzielnych paczuszkach, a to co ja pokazalam jest zestawem witamin i mineralow wlasnie opracowanych ze wzgledu na stres i nerwice ktore tez mi zalecil lekarz wlasnie zajmujacu sie takimi przypadkami nie pojedyncze witaminki tylko kompleksowy zestaw, a co do soku noni to mysle ze hm.. nie ma cudownego antydotym na zdrwoie a z tego co sie interesowalem to kuracja sokiem noni jest powiazana z z zazywaniem innych syplementow zywieniowych a nie piciu samego soku, ja go nie pilam wiec wypowiadac sie nie moge ale czytalam oni wiecej dobrego niz negatywnego, ale skutecznosci osobiscie nie potwierdze ale tez i nie zapzrecze, pozdrawiam

ah i jeszcze jedno nie namawiam nikogo na kupno mi pomoglo i pokazalam:))

Czesc, jestem tu na tym forum nowa ale mam szerek pytan moze wy mi pomozecie mam zawroty glowy codzienie jestem otepiona caly dzien z tego dochodzom leki o swoje zycie nogi mam jakies dziwne jak kamienie uczucie zapadania sie lezac tez to mam chodze spieta i caly czas robi mi sie slabo boje sie wychodzic z domu ze upadne niewiem co jest grane chyba umieram prosze porady

Od rana mam ciężką głowę jak z betonu, nie mogę utrzymac jej na karku. Pomaga jak położę ją na poduszce. Poza tym mam zawroty głowy a jak leże to mam wrażenie, że sie przesuwam, odpływam. Mam fobię z tym czadem. Ciągle wietrzę łązienkę i pokój. Paranoja. Kiedy ja się z tego wyleczę ?:(

Julicia20 mam 20 lat... Biore co prawda jakieś leki. Najlepiej na nudności pomaga mi aviomarin ale to lek na głowe raczej. Teraz mnie boli brzuch to wziąłam no-spe podwójnie. Ale jak pomyśle np. o sesji to zaraz mam jakies ataki... Mam też problemy z pęcherzem ciągłe parcie na mocz :((

Julcia ja mam podobnie z tym pieczeniem w przełyku. Lekarz mi powiedział że to refluks. Cofa mi sie treść z żołądka prawie do gardła. I przy tym tez robi się nalot na języku. Ja teraz pije nasiona lnu mielone , można kupić w aptece. Zobacz może coś to pomoże i poczujesz się lepiej. Pozdrowionka.

dziwnym trafem to witaminy oferowane przez herbalife twój lekarz jest dystrybutorem że je poleca?

u mnie też jest podejrzenie choroby refluksowej biore gasprid i helicid codziennie, ale są na recpte.

hmmm a znasz dziwnym trafem lekarza pzrepisujacego herbalaif bo ja nie, polecam nauke czytania ze zrozumieniem:)) i odrobina spostzregwczosci tez by ci sie przydala, oj chyba na glupka topikowego wuchodzisz:)) a tak w ogole to moze pzrestan sie wypowiadac i pisac glopoty .. aha i mala rada jak chgcesz na jakis temat sie wypowiedziec to polecam najpier doedukowanie swoojej pustej glowki, moze chec pozperania troszke [po necie tez cie czegos nauczy :)) prowakacja nedzna:)

rosa - Twoje objawy są idealne jak moje...ale ja ciągle sobie wmawiam,z skoro teraz jest dobrze, to moze juz mnie nie złapie...i dupa..kilka dni temu znowu...w autobusie !! a jakze,bo gdzie indziej moglob mnie zlapac :/ duszno ze hoo hoo...zmusilam sie zeby nie wysiasc... i jeszcze ludzi bylo malo..i te mysli,ze przeciez ten mlody chlopak mi nie pomoze..ja mam juz chec podejscia do ludzi i powiedzenia im co maja zrobic jsli ja zemdleje...jaktemu chlopakowi,ale potem do mnie dochodzi,ze jestem nienormalna i co ja chce zrobic. Po wyjsciu z autobusu przz pare chwil nogi jak z waty i potem jest ok. Kurde... oby to sie juz skonczylo. Pozdrawiam kochane!!

weż coś na uspokojenie bo ci się literki mylą a podobno ten lek taki skuteczny albo zwiększ dawkę chyba jednak z bardzo ci nie pomógł :(

nic tak nie irytuje jak czyjas glopota hmm ty chyba nawet nie wiesz co to ejst nerwica, coz znwou polecam doedukowanie pozdrawiam P.s nie myl irytacji twoja glupota z nerwica znwou sie nie popisalas/es:)) pozdrawiam:))

pluje jadem :D

ale ty głupia jesteś :) jak ludzie z tobą wytrzymują? najlepiej uciec w chorobę udawać świętą krowę hehe

Dziś już dobrze, normalnie. Pewnie znów do czasu. Rejestruję sie do psych. na za tydzień. Czas się pokazac kobicie na oczy. Długo nie mogłam zasnąć i oczywiście jestem nieprzytomna. Pozadrawiam Was Współtowarzysze niedoli. Tylko tutaj moge z kimś na ten temat pogadać. Reszty świata nie będę męczyć czymś, czego i tak nie zrozumieją.

Do Julcia20 Bardzo mocno Cię namawiam na wizytę u psychiatry, gdyż obawiam się, że psycholog wiele tu nie pomoże. Na tym etapie choroby potrzebujesz dobrego leku, a dopiero później psychoterapii. Wiem coś na ten temat, gdyż choruję na nerwicę od przeszło 10 lat. W tej chwili moja choroba jest zaleczona, ale mam świadomość tego, iż z nerwicą nie można rozstać się na zawsze - można jedynie zaleczyć ostre stadium choroby, nauczyć się z nią żyć (jednocześnie bardzo dobrze poznając siebie) oraz duuuużooo pracować nad swoją psychiką. Niestety jest to wysiłek chyba do końca życia, gdyż stale trzeba się kontrolować i nie dopuścić do nawrotu choroby, która niestety ( a wiem to z własnego doświadczenia ) gdy tylko na to pozwolisz wraca. Pamiętaj szybciutko zapisz się do psychiatry. Proponuję również aby poszedł z Tobą ktoś bliski np. mama. Pozdrawiam serdecznie i trzymam za Ciebie kciuki.