Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość gość
zgadzam sie z tym co piszesz, bo u wielu osób właśnie jest taki problem na który tylko leki pomagają, a nie żaden psycholog, który często nawet nie potrafi nic sensownego doradzić, albo patrzy jak na wariata. często nerwica czy depresja bierze sie z nierównowagi jakichś hormonów. to tak jak przed okresem zmienia się poziom hormonów na niekorzyść i wiele kobiet płacze, jest bardzo zdenerwowanych i ma większe lęki przez to. i żaden psycholog na to nie pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu to mam. Nic nie pomaga. To zawsze wraca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Proszę udać się do terapeuty lub psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie pomaga pisanie pamiętnika, jak wszystko mam poukładane, napisane, czesto do tego wracam i udostępniam psychologowi. http://confessional.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkich .. Czy jest tu jeszcze ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam jestem tu nowa i chce sie podzielic z wami moimi przezyciami z nerwica, dzisiaj czuje sie zle mam leki ciagle wkrecam sobie raka chce mi sie plakac wpadam w depresje:( i zauwazylam ze zblizajaca sie jesien wplywa na mnie tez okropnie. czy wy tez tak macie.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Efectin 75 i 150 na nerwice super lek odstąpię 608393109

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podnoszę.... Zmagam się z nerwicą lękowa i natręctw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga26
Hej, nie lubię pisać na forum, ale mogę popisać z każdym indywidualnie, jeśli ktoś by chciał, bo ja bardzo.Mam ten sam problem, ale jestem blisko wyleczenia się. mogę podać swoje sposoby, a wy mi po dacie swoje.jeśli ktoś chętny to proszę podać maila, odezwę się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćAga26
I nie biorę leków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aga spadłaś mi jak z nieba! Moja historia jest bardzo długa, dużo by pisać. Też na to choruję. Nie leczyłam się do tej pory ale jestem coraz bliższa umówienia się do psychiatry bo już nie wytrzymuję tych lęków. Jesteś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Limetta
Ja od paru lat ciepię na nerwicę. Oczywiście bywały gorsze i lepsze dni ale obecnie już dobrze sobie radzę. Pomogła mi terapia u psychiatry (leczyłam się u Aniki Zińczuk w Strefie Myśli w Warszawie,dam tutaj kontakt jakby ktoś byl zainteresowany konsultacją: http://strefamysli.pl/psychoterapia-indywidualna/ ) i naprawdę pomogło mi to opanować to zaburzenie. Wrócił normalny sen i codzienne funkcjonowanie jest łatwiejsze. Żałuję jedynie, ze się tak długo męczyłam.Z perspektywy czasu wiem, ze mogłam sie na wizytę wybrać wcześniej a nie upierac się,że poradzę sobie sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samm
Witajcie. Chciałbym zapytać czy ktoś z Was, kto ma stwierdzoną nerwicę ma również chorobę Meniere'a lub omdlenia wazowagalne (albo obie z tych przypadłości)? Pytam bo to dowiedziałem się w piątek o tym (na teście pionizacyjnym) że pojawiające się od czasu do czasu omdlenia to zespół wazowagalny a kilka miesięcy wczesniej usłyszałem że mam jeszcze chorobę Meniere'a (częste zawroty głowy itp dolegliwości). Nie ukrywam, że przez powyższe mocno jest utrudnione moje życie i przysparza to sporo stresu co na pewno odbiło się na układzie nerwowym :( Jeżeli ktoś sie zmaga z podobnym powyższej w nerwicy to powiedzcie jak sobie radzicie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypełniaj ankiety dostawaj wynagrodzenie! Ankieta przeciętnie trwa 15/20min. Polecam korzystać z przeglądarki z włączonym tłumaczem bez tego również się obejdzie ponieważ, cała strona jest bardzo przejrzysta i Angielski wystarczy znać na minimum polecam również włączyć sobie aplikację w przeglądarce gdy tylko dostaniemy ankietę powiadomi nas o tym natychmiastowo! Pozdrawiam i gorąco zachęcam do wypełniania i zarabiania pieniędzy. Strona od 2007r. wypłaciła już ponad 35$mln. https://www.clixsense.com/?13822753

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam jak najbardziej sprawdzić najlepsze badania ankiet wystarczy że znasz angielski na minimum nic więcej od 3 dni się bawię 7,5$ zarobione ankietę gdy dostajemy trwa zazwyczaj 5/10min. Polecam jak najbardziej! https://www.prolific.ac/p?ref=Q2BM8MKY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ila1
Witam.Miałam do czynienia z tym problemem u najbliższej mi osoby, uruchomiłam cały mój czas na zapoznanie z problemem i udało się.Bliscy znajomi radzili umówić wizytę u psychologa/psychiatry,pytałam, czytałam, słuchałam innych i żale że nie pomaga,-dowiadywałam się o objawy, leki, przerażenie dotkniętych lękami.Odbierałam telefon od bliskiej osoby dotkniętej lękami z daleka- nie mam skrzydeł a tu napad lęku na przystanku 40km od domu-wsparcie tylko przez telefon,rozmowę na odległość,-mówiłam odejdź gdzieś od ludzi z przystanku, poruszaj się w kierunku szpitala patrz pod nogi,ukryj łzy nie trzeba narażać się na kontakt wzrokowy,to za chwilę przejdzie a jak nie to w tym czasie już dojdziesz do szpitala,-przechodziło.Było kołatanie serca-wcześniej niż napady lękowe,wizyty u kardiologa,badania,holtery,dziwna diagnoza/intuicyjnie bym brzydko nazwała cały ten kontakt z kardiologiem podobno u nas najlepszym,/. Dużo czytałam. W domu na napady lęków po prostu słuchaliśmy płaczącej, rozstrojonej, niech mówi o problemach, co czuła w tej chwili, że musi płakać-niech płacze, uwierzyła mi że to co dowiedziałam się i stosowała, że w końcu zadziała.W trudnych chwilach w domu pomagało to , że uwierzyła iż te lęki nie doprowadzą do niczego innego tylko trzeba je przetrwać- gorzej gdy była daleko, ale wtedy nauczona doświadczeniem i wiara oraz przekonanie podczas napadu ,że minie -bardzo pomagało.Bardzo ważna jest świadomość tego, że te myśli są tylko na chwile, a to co robi w kier.poprawienia stanu zdrowia wkrótce zadziała i udało się.W tej chwili słyszę że pomogła tym sposobem swojej koleżance z powodzeniem.Analizując doświadczenia innych w tym problemie wiem na pewno ,że pomoc psychologa nie pomaga-choć sama już dowiadywałam się o płatne oczywiście wizyty w moim mieście- odpychały mnie informacje innych o lekach jakie piją, jak muszą je zmieniać bo nic nie pomaga, uboczne działania i tragedie prowadzące do depresji tych ludzi.Ciesze się, że są takie fora- bo z tych korzystałam najbardziej i utwierdzałam się w przekonaniu że psycholog/psychiatra nie , przynajmniej na razie nie.Myślę, że bardzo wielu osobom pomógł by zwykły lekarz ....gdyby tylko chciał.Zanim skieruje,/odepchnie problem od siebie jak piłeczkę/do specjalisty. Jeszcze nie przeczytałam wszystkich stron tego forum ale kiedy to robię, nie mogę trafić na najważniejsze, mianowicie pytania dotyczące Twojego życia, jedzenia, przebytych chorób,stylu życia, podejścia do życia- problemów,osób, które cię wspierają...itd. Dużo jest info. o lekach,nazwy, że nie pomogło, że lekarz powiedział; to zmienimy,...i od nowa bo po tym gorzej , potem tyłem, zaś zmiana, trudne nazwy,jeszcze trudniejsze działania uboczne.....Nam się udało, szybko zadziałaliśmy, bliska mi osoba uwierzyła, że jej pomogę co niestety mnie obciążało psychicznie- wzięłam odpowiedzialność za jej życie- jej lęki i to co może zrobić, za jej myśli, to b.trudne.Ale to jest moja córka i boli mnie, że już zapomniała o tych przeżyciach, znowu pokazuje mi swoim życiem, że pracuje na ponowienie - choć jeszcze żadnych złych sygnałów nie zgłasza to widzę jak się nie szanuje, nie dojada, nie dosypia- ważne jedne studia, drugi kierunek, dorabianie....znowu chudnie i blednie a co je w akademiku tego nie widzę.Zwyczajnie się boje, ze zapomniała bo ogólnie jest okazem zdrowia ale dążenia jakie sobie wyznaczyła znowu rozstroją wszystko- bo w jej przypadku powodem było zaburzenie chemii w organizmie na poziomie, który dotykał myślenie czyli mózg oraz serce/czyli wycieńczenie organizmu/,ale to widziałam ja.Ona wyglądała i wygląda jak śliczna szczupła dziewczyna, nie ma się do czego przyczepić ..na oko- lecz oko matki widzi więcej,a intuicja mówi ;dlaczego znowu brnie w tę, jak ją nazywam; chorobę korporacyjną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 dzien brania leków i można oszalec :-(, gdy jednego dnia jest w miarę Oki to kolejny to jakaś masakra :-(. Juz mi brak sił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorot

Warto jest udać się do dobrego psychiatry. Ja z takimi problemami poszłam do doktor w SpessMedica. Jest tam świetna doktor Klaudia, która mi pomogła jak mało kto. Mają też bardzo fajne warsztaty z lęku, które też polecam bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karina

polecam ten filmik o tym jak się wyleczyć z nerwicy 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa Leklerska

Trzeba jak najszybciej udać się do specjalisty , przechodziłam przez to, da się skutecznie z tym walczyć kobietawuk.info.pl pomogli mi bardzo jestem wdzięczna , po prostu żyje się lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy są w stanie sobie z tym radzić bez specjalistycznej pomocy, ale tym, którzy nie czują się na siłach żeby samemu walczyć polecam centrum medyczne unimed (są w Krakowie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Monika ma rację wg badań cbd działa korzystne na nerwicę tzn. łagodzi objawy, też się tym wspomagałem . Najskuteczniejsze dla mnie było jednak wyleczenie jej przyczyny, czyli tężyczkę, biorąc m.in. sumiennie magnez przez kilka miesięcy. Okazało się, że właśnie tęzyczka dawału u mnie objaw nerwicy lękowej. Jak też ktoś ma nerwicę i jest wystarczająco sumienny, żeby samemu się wyleczyć to możecie tu więcej poczytać. http://nerwica.vegie.pl/. Jak już wyzdrowiejesz możesz przesłać jak ja, terapię dalej, żeby pomóc innym 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nerwica = tężyczka ?!

Witam serdecznie. Moja historia wygląda jak 99% waszych przypadków.

Ataki paniki. Kołatanie serca. Duszności i bóle klatki. Migreny. Stany lękowe. Płaczliwość. Częste stany zdenerwowania. Wieczne zmęczenie i osłabienie siły mięśni. Drętwienie kończyn ( nawet pośladki i język mi dretwial 😉

I co się okazało że to nie nerwica spowodowana ..traumatycznymi przezyciami..

tylko nie przyswajanie magnezu. Wit d i B12 

Próba tezyczkowa wysoko dodatnią !!!! 

Po kilku miesiacach suplementacji w wysokich dawkach samopoczucie 100% na plus prawie żadnych ataków.

Ogólny stan o niebo lepszy 

Nadal drętwieje. Słabo się czuje ale chociaż lęki duszności i ataki się nie pojawiają 

 

Polecam wszystkim sprawdzić czy wy też a nóż nie macie złego przewodzenia mięśniowo nerwowego

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z nerwicami jak i stanami depresyjnymi dobrze radzi sobie olejek CBD, ja zażywam a miałam kłopoty ze snem i jest dużo lepiej, kto zainteresowany to polecam się zapoznać się z tym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak! Nerwica często równa się tężyczka czyli zaburzenia m.in. przewodnictwa nerwowego. Chodzi o sam efekt hiperwentylacji i usuwania magnezu i wapnia z organizmu. Zespół lęku uogólnionego (GAD, czy jak kto woli nerwica Lękowa) jak najbardziej wymaga terapii psychologicznej, metod poza farmakologicznych (joga, metody relaksacji, oddychanie itd), natomiast leczenie farmakologiczne w niektórych przypadkach jest po prostu KONICZNE! Gdy do lęku dochodzą objawy somatyczne, bezsenność, stany depresyjne bądź np. zaburzenia połykania i problemy z odżywianiem leczenie jest niezbędne.  Lęki z grupy SSRI czy SNRI nie uzależniają. są stosunkowo dobrze tolerowane a autorka filmu pomyliła leki z grup benzodiazepin, które uzależniają ale nie powinny być stosowane długotrwale. W razie W jestem do dyspozycji na konsultacjach. Pozdrawiam ciepło Wójciak Karolina

psychofarmaceuta@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze co można zrobić to praca z emocjami o drugie można się wspomóc porządnym roślinnym cbd (uwaga na izolat chemie która szkodzi zdrowiu na dłuższa metę).

Oczywiśćie ważna jest terapia u psychoterapeuty:

https://www.psychiatrzy.warszawa.pl/

Daję namiar na centrum terapii Dialog w Warszawie - jest możliwość zapisania się na taką terapię w formie online. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×