Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość kama75
WITAM WSZYSTKICH SERDECZNIE A JA OSTATNIO MIALAM STRASZNY BOL ZEMBA MYSLALAM ZE NIE WYCZYMAM SOBOTA NIEDZIELA BYLA DLAMNIE STRASZNA W PONIEDZIALEK WSTLAM BEZ BOLU ZEBA ALE POD ROPOM I NASTEPNA MECZARNIA BOLE GLOWY DRESZCZE JAK BYM BYLA CHORA WZIELAM ANTYBIOTYK I JEST LEPIEJ BOJE SIE ISC DO DENTYSTY I WYRYWANIA I DZIWNE ZE PRZESTE DNI NIE MIALAM LEKOW AZ DO WCZORAJ POSZLAM Z KOLEZANKO I Z DZIECMI NA SPACER I PO GODZINIE NAGLE LEK ZE DOSTANE ZAWAL SERCE ZACZELO MI TAK BIC ROBILO MI SIE SLABO SZYBKO DO DOMU ZARAS SPRAWDZILAM PULS 133 I PANIKA CALY CZAS TERAS MYSLE ZE MAM CHORE SERCE BO MOJ LEKASZ POWIEDZIAL ZE EKG WYCHODZI ZLE ALE MIALAM USG SERCA I JEST ZDROWE WIEM JEDNO ZE JAK IDE DO LEKARZA TO MAM LEKI I SIE BOJE A JAK SPRAWDZAM CISNIENIE TO TEZ SIE BOJE I WTEDY JEST WYSOKIE I DO TEJ PORY CZUJE SIE STRASZNIE CALY CZAS MYSLE CZY NIE DOSTANE ZAWALU CHOLERA JA TO CHYBA JESTEM NAZNACZONA TA MA CIERPIEC POZDRAWIAM PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia > a moze ten persen jest za słaby dla Ciebie? Mi lekarka poradziła Kalms , biore go 3 razy dziennie po 2. A ostatnio lekarz, u ktorego byłam poradził mi Pramolan i wypisał mi obok pramolanu recepte na lek, ktory się robi w aptece. Nie umiem odszyfrowac nazwy , ale brzmi to cos tak : Sol. Erlemunayen...coś tam..... ( jest tak napisane, ze nie mogę tego za nic rozszyfrowac ). Jest to taki syrop ponoc bardzo niesmaczny i zalecono mi go pic doraźnie 15 ml w razie niepokoju i napadow lękowych . Czort wie co to jest. Jest to ponoc mieszanka potasu, magnezu etc , i ma natychmiastowego dzialanie.Narazie stoi w pokoju tu obok ............ Sprobuj tez łykac magnez z potasem ......ponoc niski poziom tych pierwiastkow tez powoduje takie klucia i niepokoj. Kama > Tobie trudno coś radzic , bo wspomnialas ze EKG wychodzi Ci złe:(. Moze to faktycznie jest zwiazane z wysokim cisnieniem i jego skokami. Moze blizej Ci do kardiologa ? Dobranoc 🖐️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
LANDRYNKA JA NIEMAM WYSOKIEGO CISNIENIA TYLKO JAK MAM LEKI TO WTEDY SERCE MI WALI I MAM WYSOKIE CISNIENIE MOJ NEUROLOK POWIEDZIAL ZE TO SZYSTKO MAM Z DEPRESI I Z NERWICY A MOJ LEKARZ KARDIOLOG POWIEDZIAL ZE NIE SADZI ZE TO SERCE A EKG WYCHODZI ZLE BO MAM NERWY POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kama ja robie EKG prawie caly czas , teraz tez wrocilam i moja doktor powiedziala, ze to nadczynnosc serca ale na tle nerwowym, (mialam cisnienie 130/80), bo chodze do lekarzy caly czas i nic innego nie wynajduja, mowia ze jestem za bardzo zestresowana.Tez sie panicznie boje zawalu dzisiaj stalam w markecie i tak zaczelo mnie piec w klatce piersiowej i kloc,ze myslalam ze to koniec, przeszlam dalej i uspokoilo sie troche.Teraz caly czas siedze spieta i trzese sie , caly czas mi zimno i palce mam sine - i tu znow mysl o smierci.Do tego ten utrzymujacy sie bol glowy od wczoraj czuje jakby ktos mi reke wsadzil w glowe i sciskal skronie - taki mocny ucisk mam, pozniej ten bol przechodzi na tyl glowy czasem na czolo- i tu mysl o wylewie.Dostalam dzisiaj zastrzyk przeciw tezcowi, bo ten pies mnie ugryzl w niedziele i teraz mnie cala reka boli.Wczoraj mialam tak , ze nawet ramiona mnie bolaly, a kolana to mam jakby nie swoje - na szczescie mam reumatologa 04.02 to zobaczymy co jest, ale kolezanka mowila mi ze tezm iala takie bole jak miala silna nerwice, nawet pachwiny ja bolaly, a w gardle jakby jej puchloi tracila oddech.To by sie wszystko zgadzalo.Mowila ze dala sobnie spokoj z badaniami i jakos jej przeszly objawy, ale przenioslo sie na wlosy i ma lysienie plackowate - straszne!!!!!Dlaczego ta choroba jest taka straszna?dlaczego wlasnie sie mnie czepila??za co???i jeszcze w tym wieku, zebym normalnie nie mogla funkcjonowac -czuje sie jak stara babcia szybko sie mecze.Achhhhhhhh szkoda slow!!!:((((((( Landrynka kupilam dzisiaj sobie witaminki : VITARAL zawieraja one:Wit. A, B1,B2, B6, B12, C, D3, E, PP, Pantotenian wapnia, kwas foliowy, rutina, wapn, fosfor, zelazo,mangan, magnez, fluor, potas, cynk , jod, molibden, miedz. I do tego SYBERIAN (Żeń - szeń) bo slyszalam ze tez jest pomocny.Pytalam i mowila Pani z medyczno - zielarskiego ze mozna je brac bez obaw.Zobaczymy jak bede sie czula czy poprawi mi sie. Miejmy nadzieje, bo nie mam sily juz :( POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata26
a mnie nerwica znow wrocila i czuje sie fatalnie bo i slabo mi sie robi i sefce mi wali a najgorszy jest ten ucisk w gardle i ciagly niepokoj i nie wiem co mam z tym zrobic bo jestem za granica gdzie niemozliwe jest dostanie jakichkoliwek lekow czy pojscie do specjlalisty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kama75
agata 26 jak nazywa sie twoja miejscowos moja nazywa sie HEILBRONN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata26
Czy ty jestes w niemczech? bo ja w anglii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolka
agata26 Wiem co to znaczy miec nerwice i mieszkac za garanica. Ja od 3 lat mieszkam w Edynburgu.Z jednej strony jest ciezko ale z drugiej strony nauczylam sie sobie radzic. Jak mieszkalam w Polsce to z kazda najmniejsza dolegliwoscia bieglam do lekarza. Moj lekarz jak mnie widzial to od razu pytal co tym razem wymyslilam. W Edynburgu nie jest tak latwo jezeli chodzi o wizyte u specjalisty a prywtna wizyta jest bardzo droga. Wiec musze radzic sobie sama,walczyc z moimi lekami,nie wsluchiwac sie we wlasne cialo. Caly czas wbijam sobie do glowy ze to "tylko nerwica" i na to sie nie umiera.I uwierzcie mi to pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrusia
hey Dziewczyny trafialm tutaj przypadkiem i czytam i zastanawiam sie czy moje problemy nie sa spowodowane nerwica ;/ wiec najpierw czemu tak mysle..wiec tak od jakiegos czasu miewam ostre bole w klatce piersiowej..naprawde silne nigdy nuie wezwlalam pogotowia bo sie wstydze ze nipotrzebnie to zrobie..ale juz czesto malo brakowalo..to jest takie uczucie jakby ktos mi cala klatke piersiowa sciskal z wielka sila..jakby miala jakis zawal dostac...do tego..czesto kiedy leze wydaje mi sie ze gdzies spadam..a potem potrafi sie zrobic goraco..i czuje jakbym odhcodizla jak moj oddech sie spowalnia jak nie moge go zlapac...i staram sie gleboko oddychac po jakims czasie przechodzi..do tego czesto mam skurcze rak nog...glowa boli mnie codziennie;/ no i wiem ze nocami bardzo zgrzytam zebami...ekg jest w porzadku teraz mam robic tomografie glowy i w ogole badania ale sie zastanawiam czy to przypadkiem nie nerwica? wtsydze sie tgo bom moj brat leczy sie u psyhiatry a mama sama nas wychowuje..nie chce zeby pomyslaa ze z kolejnymd zieckiem cos nie tak..a poza tym moze o mim dziecinstwie..moja mama po smierci jca pila..wiec tlyko tak to wpsominam jako wielkie poszukiwania jje nocami i jakos trach o nia..potem kiedy sie wyleczyla moj brat zaczal sie narkotyzowac i pic..niewyobrazalne afery i kltnie..a ja zawsze placze...latwo mnie rozdraznic...czy to moze byc nerwica czy mam sie zglosic do psychologa na rozmowe nie wiem i prosze pomozcie bo jz sama nie wiem czy to to czy badac sie oddzielnie na wsytzsko ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Badania zawsze warto zrobić, ale jak najbardziej możesz mieć nerwicę. Zwłaszcza, że w Twojej sytuacji rodzinnej mogłas dużo przezyć i teraz takie zaburzenia nie byłyby wcale dziwne. Jednak najlepej zgłoś się do psychologa - on Ci powie co dalej robić, czy iść do psychiatry a tymczasem zgromadź wyniki badan podstawowych ( krew, mocz, jakieś ekg, hormony tarczycy TSH,T3,T4 ). Psychiatra potem może chcieć popatrzyc na te wyniki aby miec pewność, że nic innego Ci nie dolega, i że to \"tylko\" nerwica... Mam nadzieję, ze jednak nie będziesz miała tego dziadostwa, bo to niby nic groźnego, ale czasem może człowieka zamęczać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katrusia
rosa dzieki za odpowiedz. Na pewno zrobie te wsyztskie wyniki no i chyba bedzie pora wybrac sie do psychiatry, cala noc oka przez to nie moglam zmruzyc myslac czy to naprawde to po przeczytaniu tutaj czesci forum, no ale nie jestem sama i jak cos wiem gdzie sie zwrocic po pomoc:) do was:D dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Z nami mozna zawsze pogadać, ale pomoc - tylko u specjalisty :) wynik tomografii też zabierz do psychiary jak będziesz juz mieć; mój sobie zażyczył ksero tego wyniku:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryminalistka
moze teraz ja sie wypowiem , bo dochodzę do wniosku że mam nerwicę.Tylko się nie śmiejscie i nie krytykujcie i prosze o tolerancję. Wiec tak odkąd pamiętam bolała mnie głowa, w jednym miejscu, nad skronią. Badania nic nie wykazały a ja dalej boję się, że coś tam może być. Druga rzecz której się strasznie boję to moje myśli , że slrzywdzę najbliższe mi osoby, czasami mam jakieś dziwne myśli że coś zaraz zrobię złego i się zaczynam bać samej siebie i to mnie cholernie męczy nie wiem dlaczego tak myśle, to samo zacyna się dziać. i boję się że czasami się nie opanuje, kolejna rzecz to że bardzo łatwo wyprowadzić mnie z równowagi, mówię rzeczy których nie chcę, zaczynam płakać rzucać wsyztstkim co jest u mnie pod ręką, nawet dzisiaj tutaj prosze o akceptacje, jestem lesbijka mam kochającą kobiete która widzi że źle ze mną dzieje się miałyśmy spędzić dzień razem, pouczyć się bo studiujemy razem, otworzyłam książkę czytałam ona również i doszłam do wnisoku że ja nie wiem co czytam. rzuiłam wszytskim co mialam o ścianę ubrałam się i wróciłam zszookwana do domu, nie potrafie nad sobą zapanować nie wiem co jest, miałam bardzo trudne dzieciństwo, kiedy w wieku 16 lat zaczęło być normalnie doszłam do wniosku że jestem homoseksualna, zakochałam się w kimś kto nie odwzajemniał moich uczuć, myślałam że umrę z bólu, no i oczywiscie stres związany z tym że nie jestem normalna, że jestem sama na tym świecie chora kochająca kobiety, to był kolejny najgorszy okres w moim życiu na szczęście udało mi sie zaakceptować sama siebie, poochać kobietę i być juz 3 lata w szczęśliwym związku, nie piszę tego po to zeby pokazać wam że żyją homoseksualiści obok was ale po to żeby zapytać czy to wsyztsko może byc przyczyną tego co jest ze mną, do dziś napadają mnie ataki wściekłości, że pewnie nie uda mi się z nia życia ułożyć, że rodzina nam nie pomoże, d tego te myśli bbardzo złe, napady dusznośc, drętwienie rąk, straszny ból głowy, i czego najbardzej się boję ściskania w klatce piersiowej, osttanie bywa rzadko ale jest bardzo intensywnei trwa około godziny nawet 2 proszę poradźcie co mam robićm tylko bez krytyki dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia19gs
Witam wszystkich:) przeczytalam prawie wszystkie wypowiedzi i doszlam do wniosku ze ja tez chyba mam nerwice:( chodzi o to ze bralam tabletki antykoncepcyjne, zaczelo mi sie robic slabo od nich. Przestalam je brac ale ciagle robi mi sie slabo. Robilam wszystkie badania i sa oki. To jest tak ze ide sobie i pomysle ze moze mi sie zrobic slabo i robi mi sie. Zaczelam sie bac sama gdziekolwiek chodzic:( tzn ciagle o tym mysle ze moze byc mi slabo i te mysli sa silniejsze ode mnie. Chcialam sie zapytac czy mozna to wyleczyc. Tzn wyleczyc tak zeby nigdy nie wrocilo bo jakbym miala cale zycie sie tak meczyc to bym sie zalamala:( Prosze o odpowiedzi. Pozdrawiam goraco wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beza anteny
kryminalistko nerwica na 100%, do psychologa pogadać troche i odreagowac lęki trzeba . pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryminalistko> objawy , ktore opisujesz są bardzo wskazujące do objawow nerwicy :O basia 19gs> nerwice mozna podleczyc , na to się jest chorym do konca zycia:(. Mozna zlagodzic objawy wszelkimi sposobami , ale to we wnetrzu zostaje. Bez objawow nerwicy , myśląc , ze się wyleczylam z niej zyłam okolo 4 lat. Po czym atak wrocil ze wzomozoną silą :O. Bylo potrzebne pogotowie i dalsze leczenie :O.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Powiedzmy sobie szczerze - nigdy się nie wyleczymy. Jedyną szansą na normalność jest zaakceptowanie tego co sie z nami dzieje i przejście nad tym do porządku dziennego. Trzeba powiedzieć sobie, że \"mam nerwice i to się musi dziać, ale zaraz się skończy i znów na jakis czas będzie lepiej..a tak w ogóle to co dzis jest na obiad ? \"... Pozdrawiam wszystkie \"nowe ofiary\" tej cywilizacyjnej paranoji... :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basia19gs
Wiem ze nerwicy nie mozna wyleczyc ale czy mozna cos sprawic zeby jej objawy zniknely?? Dodam ze ja nie mam na szczescie takich okropnych atakow jak niektore forumowiczki Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryminalistka
czyli tego sie nie da wyleczyc ehh:( to sie zalamalam...jak narazie i to bardzo mam nadzieje ze z czasem bedzie mi lepiej.bo domyslam sie ze na to choruje i juz umowilam sie na wizyte do specjalisty trzymajcie sie dziewcyzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchajcie czy istnieje jakis specjalista , ktory moze stwierdzic ze to napewno nerwica????Gdzie sie zglosic???denerwuje mnie to juz chodzenie do lekarza i mowienie ze caly czas mi cos innego dolega.Mam wrazenie , ze juz mnie zlewaja i wtedy zaczynam sie dolowac, ze jestem naprwde chora i nikt mi nie pomoze i padne gdzies i bedzie koniec.A moja Pani doktor wypisujemi tylko caly czas inne leki, w szpitalu tez maja mnie dosc.Teraz jestem przeziebiona i szukam potwierdzenia objawow w powaznych chorobach, identyfikuje je z zawalem bo mam bole ciagnace w klatce piersiowej do tego kaszel i mysle ze to od serca. Cholera!!!!!:( Juz mikolazenakipowiedzialy, ze jakbym miala dostac zawalu to bym goi miala bo od 3 miesiecy mam takie bole i obawy.Wierze w to na 5 min , a poznej znow przychodza lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julcia > sama nie wiem czy jest jakiś fachowiec ...moze neurolog ? ale wszystko to co opisujesz mam i ja ostatnio.....wiec po co Ci specjalista ? :P Tak jak wyzej napisala Rosa , z tym trzeba nauczyc się zyc , jedyne co moze nam oprocz farmakologii pomoc to nastawienie i tłumaczenie, ze to tylko nerwy. Aczkolwiek kiedys się zastanawiałam jak to bedzie kiedy faktycznie dostanę zawal i to zbagatelizuje ? myśląc, ze to objaw nerwicy ? :O Moja kolezanka tez tak biegała po lekarzach. Chyba nie ma we Wrocławiu specjalisty u ktorego by nie byla :O. Kazdy tylko doszukiwał się cudow i zapisywal co chwilkę inne leki, Wreszcie zdesperowana poszła do normalnego lekarza pierwszego kontaktu. Kobieta ją opieprzyla i postawiła diagnozę NERWICA. wWzięła ją w swoje obroty i zaczeła sie nareszcie leczyc w odpowiednim kierunku. Nawet nie korzystała z pomocy psychologa. Doprowadziła ją do względnego stanu. Pozdrawiam 🖐️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie Landrynka moja mama nawet nie wierzy mi ze jestem przeziebiona, bo jak moiwe, ze boli mnie cos tam to odrazu mowi, ze to nerwica. A jak na serio wkoncu bede miala jakis atak to co wtedy?????teraz niedawno tak sie poczulam , ze myslalam, ze to juz naprawde koniec - poczulam dziwny bol sciskajacy glowe i wrazenie ze zaraz zemdleje, uderzylo mnie goraco, i zaczelo mnie piec w sumie parzyc w klatce piersiowej i w okolicach watroby i zoladka, pozniej wybrane miejsca nawet gorna czesc piersi lewej, pobieglam szybko kolo mamy zebym upadla obok niej.Zmierzylam cisnienie ,a tu 130/84, puls 113- chociaz mam parwie caly czas taki.Za chwilke znow zmierzylam i mialam 120/70,ale dlaej sie zle czuje.Juz chyba nawet cisnieniomierz mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dosyć już mam
popłakałam się czytając Wasze posty. myślałam, że jestem sama jedna, nie chce wyjść na egoistkę, ale cieszę się, że jesteście. Mam nerwicę, zaczęło się od wady serca, która jest już wyleczona, ale ja nadal sie panicznie boję. miałam częstoskurcze nadkomorowe (serce wtedy wali jak szalone) potem zabiego ablacji i teraz niby ma być wszytsko spoko, ale nic nie dobrze! boje się jeździć autobusami, boje sie chodzić do kina, boję sie iść na impreze. jestem odludkiem.......... boje sie panicznie życia! nie wiem czemu. zaraz przyjdzie do mnie chłopak, poznałam go niedawno. jak sie zorientuje, ze jetsem psycholem to nie sądze, zeby chciał być przy mnie ratunku. mam 22 lata..... pełnia życia a dla mnie koszmar czy któraś z Was jest z Gdańska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
puls mialas wysoki to bo tzw nakrecanie się i nerwy spowodowały przyspieszony puls. Tez miewam takie napady gorąca i piecze mnie wtedy w mostku .....przy okazji spoce się jak przyslowiowa mysz :O. Cisnienie mam w normie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata26
NIKOLKA Z edenburga ja jestem tez na wyspach podaj meila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czescWam!czytam tak wasze opisy i tak trudno mi,gdyz osoaba bliska memu sercu zczela sie zmagac z ta choroba. powiedzcie mi dziewczyny jak wasi malzonkowie czy tez partnezy to wszytsko znosza,bo mi czasem ciezko,nie wime co mam robic,co mowic,czy w ogole byc z nim czy nie?? to jest na razie moj chlopak tylko i wciaz sie zastanawiam co robic,czy zyc z nim caly czas cale zycie z ta choroba,bo przeciez moge sie ulownic od niej ,niebedac z nim,ale czy to tak mozna,boje sie ze w przyszlosi psychicznie nie dam rady zyc z kims takim,lekarka mu przepisala rexetin,ja ogolnie nie lubie tabletek,i mam duzo nieufnosc do lekarzy psychiartow,gdyz mialam praktyki na oddziale psychiatrycznym jako pielegniarka i widzialam jak oni czasem postepuja...........co tu robic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Słońce nie zostawiaj Go. Jak będzie miał w kims oparcie to na pewno będzie Mu lżej. Ja mam od 3 lat Kogoś i On doskonale wie o mojej chorobie i umie zachowac spokój. Kocha mnie i nigdy mnie nie zostawi. Nerwica to nie trąd ani obłożna choroba. Jeśli Go kochasz to nie odchodź od Niego. Do tego mozna sie przyzwyczaic i normalnie życ. Leki czasem trzeba brac, bo łagodzą nieznośne objawy. Rexetin świetnie na mnie działa. Czuje sie po nim normalnie(teraz biorę). A psychiatra to lekarz jak każdy inny. Prawie nikt z moich znajomych nie wie o mojej chorobie, bo nie mam tego wypisanego na twarzy i źle czuję się głownie w domu. Na codzien funkcjonuje normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikolka
agata26 aniesia79@o2.pl - to moj e-mail. Jezeli 26 to Twoj wiek to jestesmy rownolatkami ;) Pozdrawiam goraco!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×