Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Witam wszystkich ... Listę podpisuję i lecę do zajęć :D Anulka muszę to kliknąć ....Jestem z Ciebie bardzo dumna i zarazem szczęśliwa że jest coraz lepiej .... Mocno Cię ściskam .. Punciu jestes w Swoim żywiole kochasz to co robisz ..tylko teraz pogoda jest taka że skupić się nie bardzo można ...ale poczuj takie wirtualne przywiązanie do krzesełka i śmigaj z pracą ;) Teraz ona jest numer jeden ..reszta może poczekać chwilkę . Trzymam kciuki i czekam na efekt ile dziś napiszesz stron .... Miłego dzionka .... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 No i witam dzidke ,jak sie masz kolezanko:D? a na powitanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Efcia i dla Ciebie no i obys przezyla ten weekend a na drzwiach wywies tabliczke z adresami pensjonatow na majowke!:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Rrenko witaj :) mój brat był dzieckiem jak miał wycinane migdałki i może dlatego tylko znieczulenie dostał , a nie narkozę . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Rrenko jak po Polsce wiszą plakaty że Gdańsk zaprasza ;) to juz od stycznia są rezerwacje na kwatery , nawet apartamenty są juz zajęte ;) Ale już mam rozwiązanie problemu ... my śpimy u matki :) I mam nadzieję że jakoś ...dam radę :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 No to fajnie ,ze sie problem rozwiazal!.....hmmmmm tylko ten nocleg u mamy,moze jakos przezyjesz?:D fakt z kwaterami nnad morzem jest ciezko ,my zwykle zamawialismy juz zima ,teraz szukam nad jeziorami ale cienko mi to wychodzi bo albo nie ma miejsca albo za drogo albo z koniecznoscia wykupienia wyzywienia albo bez psa....my chcemy do osrodka wczasowego gdzie dla dzieci beda atrakcje ale w ostatecznosci wynajmiemy prywatny domek bo takich ofert to jest ..... moze ktos z Was ma namiary na osrodek nad jeziorami na Mazurach ,Kaszubach Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Dzień Dobry! Słońce świeci, więc pewnie dziś miło minie nam ten dzień. PUNCO, weź przykład z grzeczynych tu dziewczynek i do dzieła - pisz, ile wlezie. A z tym najaraniem masz całkowietą słuszność: mój kolega, gdy napalił się trawki, zawsze pisał takie poezje, że płakał ze wzruszenia, tylko potem się okazywało, że np. brak w całości orzeczenia, albo podmiotu - wtedy wszyscy ryczeliśmy (zbiorowo) ale już sie śmiechu. Takie to te poezje! Idę jeść śniadanko! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Rrenko zobacz tu ...http://www.niedzwiadek.gda.pl/ albo tu .....http://www.wiezyca.pl/ Moze coś znajdziesz :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Fruziczka 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Jeszcze tu coś ...http://www.wczasowicz.pl/index.php?miasto=Wieżyca®ion=2&rodzaj= Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bzium 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Dzien Dobry :D Nie ma to jak pobudka zgotowana przez panow robotnikow pod oknem o 7 rano... Brr Caly dom mi sie telepal. Do 9 pochalasowali a teraz cisza :o Pewnie jak otworze okno to sie naslucham znowu ;) Poza tym dzien zapowiada sie slicznie i oby tylko pani N mnie dzis nie dopadla! Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość szara_mysza Napisano Kwiecień 27, 2007 do Efka43 jestem nowa na tym forum,ale ze "starą"nerwicą :),raz jest lepiej,raz gorzej,już myślałam że zawsze będzie ok a tu masz... znowu lęki,panika,szlag by to trafił!!po przeczytaniu twojej Efka43 wypowiedzi nadzieja we mnie wróciła...że może być lepiej,życie wciąż nas zaskakuje,byle pozytywnie :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Witajcie Efciu i Pelasiu! i inne nieznane mi nerwuski a co do tej pracy.... hmmm.... właśnie kiszka, bo jak wracam po południu z biura do domu to padnieta jestem... wczoraj chciałam popisać popołudniu to w głowie chaos, te małpy myśli w berka chyba się goniły po mojej głowie.... zobaczymy.... przede mną długi weekend. trzy dni mnie w domu nie bedzie ale w pozostałe biorę się ostro do roboty... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Dzieki Efcia za te linki no ale ten hotel to troszke drogi:D he,he! U mie za oknem tez glosno ,traktorem kosza trawe ,nie wiem jak on sie przeciska miedzy drzewami! i smierdzi trawa ,moze komus pachnie ale mi smierdzi i zle sie kojarzy bo moj syn wiecej wtedykicha bo na nia uczulony ,choc narzaie jakos tfu :D spokojnie to pylenie wiosenne znosi a za ulica wykanczaja budynek 9 i mnie tym halasem),ubijajaa ziemie jakas machina i klada chodnik,zamknelam okna ale u mnie grzeja jeszcze kaloryfery wiec jestjak w ulu ,pelasia musze Ci wyslac zdjecie tego budynku zebys zobaczyla jaki okazaly powstal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasia100 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Efka pomocy !!! wejdz na skypa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Rrenka dzięki za allachy, ale nie zasługuję na nie :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netka30 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 witam wszystkich. dawno was buziaczki nie odwiedzałam ale mysłałam o was i czytałam tylko czasu zabrakło zeby cos napisać. po pierwsze musze sie pochwalić że rzuciłam palenie i tydzień już nie palę. myślałam że będzie gorzej ale nie jest źle. nawet byłam na imprezie gdzie palili i dałam rade.szkoda już zdrowia i kasy na te cholerne papierochy. mój mąż obiecał mi że jak rzuce palenie tu kupi mi taki duży płaski telewizor. i JEST!!! dotrzymał obietnicy. wczoraj kupiliśmy ale dziewczyny żebyście wiedziały co w tym wielkim sklepie się ze mną wyprawiało. zawroty głowy to takie że myślałam już - wypiernicze w kosmos i chyba będe latać po orbicie :-) ale wytrzymałam no bo w końcu telewizor czekał. czuje się w miarę. raz jest lepiej raz gorzej nieraz strasznie.ale żyję i to najważniejsze. jeśli chodzi o dzidziusia to bardzo tego pragniemy ale mąż będzie strarał zmienić pracę żeby być częściej w domu. bo ja też nie chce całą ciąże przesiedzieć sama.nawet sobie tego nie wyobrażam. a poza tym powiem wam że cholernie się boję. im więcej o tym gadamy tym więcej sie nakrecam. najlepiej żeby się stało i już. pozdrawiam was wszystkich życze udanego długiego weekendu. całym sercem jest z wami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
bzium 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 rrenka No wlasnie mi tez halasowali i telepali tym urzadzeniem do ubijania... ale dlaczego musieli to robic o 7 rano? :( a ze robia mi to pod samym domem to wszystko skacze ;) i tez strasznie nie lubie zapachu skoszonej trawy. Ide sie wykapac i lece na przeswietlenie tego mojego krzywego kregoslupa Na razie Dziewuszki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Podpisuję listę....... i wracam do pracy! Buziaki :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
grzesznica.magdalena 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Netka gratulacje!!! :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Cześć dziewczynki :) My wczoraj pojechaliśmy na staróweczke na spacerek i w drodze powrotnej poczułam się nieswojo.Atak paniki mnie nie dopadł ale czułam to wszystko że gdzieś bardzo blisko stoi :(O matko znowu się zaczyna????!!!!!! A ja dzisiaj pozbywam się kolejnej daweczki tylko że tej cholery już zaczynam się bać.No ale może przeżyje :) Miłego dnia słoneczka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Czesc dziewczynki!!! Czuje sie dzis fatalnie a wczoreaj strasznie bolala mnie glowa to chyba skutki uboczne odstawiania xanaxu. Wczoraj nie mialam odwagi pojechac zatloczonym autobusem i wezwalam taksowke. Przegralam choic nadal walcze. Dzisiaj czuje sie cala roztrzesiona tak jabym miala caly czas napad paniki ale taki minimalny...:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
basiaijuz 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Wielkie dzięki Liduszko! Ja właśnie tę stronę sobie zapisałam ale ........... dziś mi nie wchodzi ona , ale następny problem szukam wygaszaczy a z tego co pamiętam tam są same tapety, albo jestem ślepa ale dałabym głowę ,że właśnie z tej strony ściągnęłam wygaszacz.......... jeśli tam są to jak to zrobić. Pelasiu! To nie tak........ Ja sobie nie postanowiłam ,że nie będę wchodzić bo np. dostanę nerwicy. Ja wchodząc po raz pierwszy , 10 , czy 100 nie czytam tekstów gdy wyczuwam ,że są nie dla mnie. Nerwica ma coś wspólnego z alkoholizmem i wiem co mi szkodzi i po prostu nauczyłam sie już dawno omijać tego typu rzeczy. Interesuje mnie żywa dyskusja , nie interesują niestety objawy . Dyskusja podnosi na duchu, objawy nakręcają czy sie tego chce czy nie chce. Nerwicowiec nie jest odporny nawet na mała zmiankę na temat objawów.I zwykle to bywa ,że jest tego nieświadomy. Ja o nerwicy nie mówię , ignoruję irracjonalne myśli i jeśli już to zawsze znajdę logiczne wytłumaczenie danej sytuacji. Powiem Wam ,że jakieś trzy tygodnie temu jechałam autem z moją pracownicą i dostałam potężnego ataku podczas jazdy.Nie było czasu na zebranie myśli. W pierwszym momencie po prostu byłam zaskoczona, w drugim powiedziałam na głos k..... mam atak , a trzeci moment spoko to tylko nerwica. i co? i przeszło? A był taki jak ten pierwszy. Nie przerwałam jazdy , fakt trochę w ogromnym zdziwieniu ale jak już dojechałam do pracy miałam to głęboko gdzieś:-) Ja się znowu pojawi to jego problem nie mój. bo ja jestem bezpieczna. Nie analizowałam tego do końca ale myślę,że po prostu nerwica chciała mnie wypróbować, :-) ona jak się nią nie przejmujesz musi zniknąc i już! Ważne aby małpę zignorować , zrozumieć, być pewnym swoich zachowań, działać co jest najważniejsze zgodnie z własnym Ja. Jej ! Pelaśka! :-) Ja sie rozgadałam:-) Właściwie to chciałam napisać ,że ja zawsze jestem z Wami ,żadnej decyzji nie podjęłam , bo Was lubię a że nie wchodzę , to tylko dlatego ,że mam dużo pracy na kompie i gdy jest wolna chwila wolę ja spędzić w realu. A teraz Buziaki! Liduszko! A na pewno na tej stronie były wygaszacze? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Amiga bóle głowy i roztrzęsiegie to niestety normalne przy odstawieniu xanaxu :( Pomyśl sobie tak:ok wiem że tak musi być ale to przetrwam i uwolnie się od tego leku ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Basia ijuz ja jak mam atak i staram sobie wmowic ze to tylko nerwica czuje sie jeszcze gorzej. Ale ty masz silna wole. Chociaz moze to tez to ze choruje do piero pol roku:/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Malenstwo dzieki za wsparcie. Prawde mowiac gdyby nie wy i moj chlopak z ktorym mieszkam juz dawno powrocilabym do dawnej dawki tego leku... Ale walcze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ani86 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 hej,czy ktos móglby mi odpowiedzieć?pisalam juz ale jakos nikt nie odpowiedział na mojego posta..czy to możliwe że mam nerwicę jeśli mi ciągle tak serce kołacze?jakbym ciągle czekała na coś strsznego co się zaraz zdarzy.jak przed fizyką w liceum..:(( proszę,pomóżcie mi bo nie wiem co ze sobą zrobić.. i jeszcze jedno pytanie. jak wyłączyć powiadomienia o nowych postach na tym topicu? bo mi skrzynkę mailową zapychają.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Amiga_Gdynia 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Ani bycmoze masz nerwice ale czy cos jeszcze ci dolega czy tylko kolotanie serca?? Moze masz poprostu arytmie??? A co do powiadomien nie wiem jak sie je wylancza:p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maleństwo29 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Jeszcze żyje i pewnie pożyje :) Teraz już biore o.25 rano i tyle samo wieczorem więc pozbyłam się daweczki południowej i sama wyszłam na dwór :) Na trzęsących się nogach,ściśniętym gardłem i serduchem walącym chodziłam sobie godzinke.I jestem z siebie dumna.Atak mnie nie złapał tylko znowu w pewnym momencie to dziwne uczucie że gdzieś jest blisko :( Ale jak wracałam to było tak lekko na sercu :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda* Napisano Kwiecień 27, 2007 hej dziewczyny :-) jak ja się cieszę, że już weekend, obiecałam, że w sobotę pojdę na długi długi bardzo długi spacer i się tego boję. Kiedyś nie mogłam nawet wyjść rano do sklepu po bułki, bo tak strasznie kołatało mi serce, nie potrafiłam wejść po żadnych schodach. Od kiedy biorę lek na serduszko i milion tabletek uspokajających, od kalmsu do xanaxu, bywa ok, ale i tak sie boję, że pewnie umrę, albo zrobi mi się niedobrze i wyjdę na idiotktkę, że będę w lesie i tam żadna karetka mnie nie znajdzie :-) moje myślenie mnie przeraża! to tak jakbym była dwuletnią dziewczynką zamkniętą w szafie...czy wy też boicie się przemijania starości, śmierci? ja chyba tego boję się najbardziej...poza tym oczywiście codziennie mam masę innych "zmartwień", ktore mnie paraliżują...czy ktoś nie pomyśli sobie o mnie czegoś złego, czy ktoś do mnie nie zadzwoni, żeby przekazać złą wiadomość, czy się nie ośmieszę... sorry że pisze tak niespójnie, ale naprawdę nie umiem tutaj pisać, bo jest za wiele rzeczy, o które chcialabym zapytać albo napisać ok nie będę was zanudzała zapytam tylko czy macie skurcze dodatkowe serca? ja mam i są chyba najgorsze w całej mojej nerwicy, zawsze kiedy jej mam jestem pewna że umrę ja chyba powinnam mieć przy sobie ciągle jakiegos lekarza Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Kwiecień 27, 2007 Ruda skoro masz tak z tym sercem i jeszcze zyjesz to znaczy ze bedziesz zyc i nic Ci sie nie stanie,wszyscy tak mamy a te obawy o samopoczucie z dala od domu sa tak dla nas charakterystyczne! jedynym sposobem aby to opanowac jest ignorowanie ,ide mimo wszystko ,jak my tu mowimy -Na CHAMA! co bedzie to bedzie! Ja miewam z serduchem mimo ze mam miarowe tetno dzieki lekom(atenolol 25 mg)tak ,ze ono mi jakby podskakuje albo ma czkawke -jest to przez chwilke ale daje bol w klacie i tez sie tego strasznie balam i umieralam ale jak przestalam sie tym przejmowac bo ile mozna mowiac sobie ze najwyzej mnie szlag trafi i bede miala spokoj to poprostu przestalo mi dokuczac ,pojawia sie rzadko ,ostatnio znow tak mam po dlugiej przerwie paru lat ale skoro kiedys mi nic sie niew stalo i badania nic nie wykazaly to mam to gdzies ,przeciez tak latwo sie nie umiera ,trzeba sie w tym zyciu troche nameczyc Jak sie objawiaj u Ciebie te skurcze dodatkowe czy tak jak u mnie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach