Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość rosa

Moja nerwica...

Polecane posty

Gość *Ruda*
trudno będzie mi wytłumaczyć Ci czym objawiają się u mnie skurcze dodatkowe, to coś jakby poczucie bardzo nieprzyjemnej arytmii serca, uderzeń w gardle szarpnięć w okolicy serca, zatrzymywania się serca, strasznie nieprzyjemne. jeżeli chodzi o moje serce to wszyscy się dziwią że to tylko na tle nerwowym, bo ma chyba wszystkie arytmie świata np często mam częstoskurcz serca, jak ja nienawidze tego kiedy puls skacze mi do 180 czy 190...nawet nuie wiedziałam że moje tętno jest wtedy takie wysokie, ale wyszło to na holterze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43latka
ruda-ja też tak mam z serduchem-kołacze,przeskakuje,wpada w inny rytm na kilka uderzeń itp.,to moja zmora nr 1,a nr 2 to nerwica choć trudno stwierdzić co z czego wynika... w koncu zrobiłam badania i wyszło na echo serca,że mam wypadanie płatka zastawki mitralnej i te objawy sercowe to niby też od tego, jest forum na gazecie.pl o tym,dużo ludzi tak ma i jakoś żyjemy,choć czasami mam tego serdecznie dość trzymaj się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43latka
ruda-też mam ten częstoskurcz,łapał mnie nie raz w pracy jak sobie przy biureczku spokojnie siedziałam,a serce wali jak po maratonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda*
teżmam wypadanie platka i już nauczyłam się że nie można wtedy szybko zmieniać pozycji, albo dlugo stać nieruchomo kilka razy podnioslam się za szybko i rozbiłabym sobie glowe, gdyby ktoś mnie nie zlapał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie się nasila arytmia gdy podnosze ręce do góry np.przy wieszaniu firanek,wtedy wydaje mi sie,że zaraz spadnę,robi mi się \"miękko\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej :) a macie czasem takie uczucie babla powietrza w klatce piersiowej? i on sie tak przemieszcza, ale nie wychodzi calkowicie.. tzn np teraz tak mi stoi w gardle i przez to mam wrazenie ze zaraz bedzie po mnie bo sie udusze. i jeszcze takie sciskanie w glowie- jakby ktos bral mozg i mi go sciskal.. strasznie nieprzyjemne i tez sie tego boje.. w ogole duzo jest tych wszystkich objawow. to niezwykle co nasze organizmy wyprawiac potrafia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim pozdrawiam buzuiolki Ja dzisiaj na wysokich obrotach wizyta u chirurga pochodziłam z córcią po sklepach hi hi nawet spodnie sobie kupiłam Mama na tydzien przyjedzie do nas hura fajnie ciesze sie troche mi sie odmieni buziolki wpadne potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czyli wszyscy mamy podobne objawy sercowe , czy bierzecie leki na serce? bo ja nie mam juz szybkiego tetna odkad mam atenolol ,moge czuc lęk czy inne ale serce mi juz nie galopuje a to juz duzo kiedys umieralam pare razy dziennie na zawal... z tym wypadaniem platka to mowia lekarze ze wiekszosci luidziom to nie przeszkadza a nawet nie wiedza ze to maja ,natomiast u nerwicowcow zawsze bedzie wzbudzac ten fakt niepokoj bo my jestesmy bardziej wyczuleni sciski w glowie jakby mi ktos mozg ugniatal od srodka dobrze znam ,sztywny kark,zataczanie scisk w gardle ale sie tego juz nie boje bo wiem ,ze to nerwica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia z gdańska
Dziewczyny, dokładnie was rozumiem, DOKłADNIE, zwłaszcza Rudą. ALe to mija!!! Naprawde!!!! Jezeli chcecie pogadac to piszcie na moje gg, ja jestem juz rok bez nerwicy i jest zajebiście. Bez leków żadnych. Pracuje ropoczynam studia, chciaż stara dupa jestem (23) :) poprzednie zawaliłam przez nerwice. I na dodatek sie hajtam :) piszcie na numer 1579354 pozdrawiam i noski do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka lidus widze ze humorek dopisuje ,fajnie tak trzymac! Ja zakupy porobilam ,troszke wiecej miesiwa i warzywek ,zieleniny bo przez te wolne dni ciezko bedzie to kupic ,mam na dzis dosc dzwigania teraz sie byczę!!! posiedzialam na balkonie ,popatrzylam na ludzi ,szyscy porozbierani,normalnie lato mamy!!!!!!:D:D:D malenstwo trzymaj sie dzielnie na tych \"zejsciach \" z lekow,a N kopnij w zadek! matko jak dwno nie bylam na Starowce moze sie ktoregos dnia wypuscimy z rodzinka ale juz slysze moje dzieci jak marudza ,ze beda nudy,nie chca z nami juz tak lazic bo im sie wyroslo troche! he,he!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc robaczki!!!!:))) dawno mnie tu nie bylo:)) wiem- bo juz 100 razy lepiej!! w kwietniu nie mialam zadnego ataku! a biegam po sklepach i zalatwiam 1000 rzeczy codzien - pobieramy sie w sierpniu!!!!!!!:)))) tak sie ciesze!!!! we wrzesniu tez zaczne nowa prace.... 3majcie kciuki za mnie.... prosze...... poza tym czuje sie super ! niebo jest wreszcie niebieskie a trawa pieknie zielona!!!:))))) leki jednak musze wciaz brac :[ prosze o porade- CZY MOGE SOBIE CZASEM POZWOLIC NA JAKIS ALKOHOL??? BIORE 20 MG REXETINU DZIENNIE.... WIECIE CHODZI o panienskie i o ten slub- jakis kieliszek winka czy cos?? mozna?????????? a RED BULA mozna pic??? prosze o rade:))) buziolki :*:*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Amiga za odpowiedź.przynajmniej ty jedna mnie zauważyłaś.mialam już wcześniej problemy z nerwami,przez to mało nie zawaliłam klasy maturalnej.tak się bałam faceta od fizyki że przestałam w ogóle chodzić do szkoły.w końcu przestałam też wychodzić z łóżka.dopiero przyjaciółki mnie jakoś zmobilizowały i wszystko wyszło na dobre. w sumie to już nawet wcześniej coś tam ze mną było nie tak.gdzieś jak miałam k.15lat..i byłam autoagresywna(to czasem nadal wraca:() i raz byłam w szpitalu. ale nieważne w sumie. pewnie i tak nikt tu tego nie czyta bo jestem nowa. to chyba dlatego,tak sobie tłumaczę..chciałam was spytać tylko czy to możliwe żebym miała nerwicę a jeśli tak to co ja mam zrobić?bo jakiś niepokój mnie złapał i mnie tak trzyma od kilku dni i nie wiem czego się tak boję..i mi wali ciągle to serducho. co chwilę no..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak co robic?????? idz do PSYCHIATRY tylko on ja moze zdiagnozowac... :)) a ja czekam na moja ODP w spr alkoholu i rexetinu??:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do psychiatry trzeba skierowanie a ja nie chcę łazić po lekarzach bez sensu dlatego pytam czy według was mam po co iść..bo uważam was za autorytety w tej kwestii..;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie skierowanie??????? cos TY! od razu idziesz do publicznego albo odzaluj sobie 50 zl iidz prywatnie wpierw... a jak inaczej chcesz to zdiagnozowac ?? leczyc??? cio?? czego zreszta sie boisz??lekarza????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ani- do psychiatry nie trzeba miec skierowania. Na pewno! I jak odczuwasz psychiczny niepokoj to warto isc, przeciez od tego jest ten lekarz, zeby Cie zdiagnozowac i pomoc :) A co do laczenia psychotropow z alko to ja jestem jak najbardziej przeciw. Niebezpiecznie tak igrac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda*
ja właśnie wróciłam do domu, byłam na rowerze i jestem z siebie dumna, bo kiedyś nie odważyłabym się na to od kiedy zemdlałam na rowerze, powiedziałam sobie "nigdy więcej!" Gosia jak to zrobiłaś, że wyszłaś z nerwicy? współczuję Ci że twoje serduszko wariowało tak jak moje... cholera, jak się ma coś takiego naprawdę można sobie pomyśleć, że to się umrze ja ostatnio w kościele poczułam, że zaraz upadnę, dostałąm napadu częstoskurczu, przy tym wszytskim uderzeń dodatkowych żebyście wiedziały jak ja się wtedy wystraszyłam! nie potrafiłąm z tym walczyć, musiałam szybko wybiec z kościoła przez cały wieczór później się trzęsłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(( a nawet 2 lampek wina nie mozna?????? :[ moja lekarka mowi ze spoko pytam tez was... a RED BULL?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LOLA lagodny drinkus nie powinien zaszkodzic ,duzo luidzi laczy alkohol z lekami ,teoretycznie nie powinno sie ale okazjonalnie mozna z tym ,ze trzeba by to polaczenie na sobie wyprobowac wczesniej aby nie bylo przykrych niespodzianek na przyjeciu bo reakcja moze byc rozna! Ja biore leki od lat i oazjonalnie pije cienkie drinki i nic mi sie nie dzieje ale pamietaj u kazdego moze byc inaczej! lola gratuluje slubu i zycze wszystkiego najleposzego na nowej drodze zycia!:D🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co pisala kiedys mamajulki u niej do psaychiatry potrzebne jest skierowanie,dziwne to no ale ....nie ma natomiast mozliwosci aby Ci lekarz pierwszego kontaktu mial odmowic takiego skierowania Ani z tego co piszesz przydalaby Ci sie konsultacja z psychologiem i z psychiatra ,dlaczego uwazasz ,z to bez sensu? masz problemy emocjonalne i jest to wystarczajacy powod aby isc na konsultacje,polecam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora1979
Witam! Mam nerwicę lękową od ponad roku. Półtora miesiąca temu przestałam brać Fluanxol, niby nic mi nie dolega, ale od ok. tyg. strasznie pogorszył mi się wzrok :-( CZy to może byc spowodowane braniem leku? Na ulotce w sumie pisze w rzadkich objawach niepożądanych: pogorszenie akomodacji oka. W necie przeczytałam, żę przy nerwicy też może sie popsuć wzrok, to jest tzw. "histeryczna ślepota". Byłam badana przez dwóch okulistów i wszystko jest OK, nie wiadomo więc skąd te nagłe pogorszenie wzroku? Nie możliwe, żeby przez tydzień tak padł mi wzrok! Trochę siedziałam też dużo przed komputerem. Mam nadzieję, że to chwilowe! Bo naprawdę widzę beznadziejnie, nieostro i daleko jest wszystko tak jakby rozmazane. Czy to minie? Mieliście takie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani, idź do psychiatry to nic strasznego, pierwsze słyszę, że potrzebne jest skierowanie. ja żałuję że poszłam tak późno, powinnam byc przynajmniej rok wcześniej, moze nie doszło by do tego wszystkiego, złapalibyśmy mendę wczesniej, zanim sie tak bardzo rozwinęła. gosiu z gdańska, jak to zrobiłaś że pozbyłaś się N, marzę o tym,że kiedyś będę życ jak dawniej, zanim ta suka mnie dopadła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dora od roku mam okulary, okazało się że jestem krótkowidzem. czasami nawet z bliska odraz mam rozmazany, a czasem daleko widzę dobrze. byc może to od nerwicy. trudno powiedziec. wiem że niektóre leki pogarszają wzrok, ale myślę że po skońceniu ich przyjmowania powinno się poprawic. niektóre leki powodują nieostre widzenie, jak u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i znowu mnie telepie... :( zastanawiam sie czy to nie skutki uboczne tego nowego leku.. (luxeta) myslicie, ze tak moze byc? dzis wzielam go 2 raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dora1979
Dzięki za odpowiedź. U mnie tragedia od tyg. :O na poczatku z daleka nie widzialam, stalam przed lustrem i nie widzialam wyraznie swojej twarzy, dzis juz nie moge za bardzo z bliska patrzec. Boje sie, ze slepne. Nie biore teraz zadnych psychotropow, ale bralam miesiac temu przez ponad rok czasu. Teraz zakraplam kroplami, bo mnie pieka i mam tak jakby suche oko. Jak mi nie przejdzie i nie poprawi sie ostrosc to ide za 2 tyg. do okulisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda*
moja neurolożka też przepisała mi kiedyś luxetę, ale jej nie wzięłam, bo przeczytałąm skutki uboczne na ulotce i skład...kiedyś po jakimś psychotropie, nie wiem chyba po fevarinie, miałam chyba najgorszy objaw uboczny jaki mogłam sobie tylko wyobrazić...byłam tą szczęściarą z przezdziału >0,001 od tego czasu strasznie boję się tych leków i staram się ich nie brać, bo nie chcę mieć drugi raz tego samego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda, dlatego ja nie czytam ulotek :) serio juz tyle razy wywalalam nieuzyte leki ze stwierdzilam, ze to nie ma sensu. zaufam w koncu lekarzowi, albo sie postaram przynajmniej eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Ruda*
bzium ja też nigdy nie czytam ulotek, bo jestem troche wariatką na tym punkcie i jestem pewna, że gdybym je czytała zaraz miałabym wszystkie dolegliwości, o których tam napisali...ale po jednym z leków miałam bardzo nieprzyjemny skutek uboczny, w ogóle na początku nie myslałam nawet że takie coś może się zrobić po leku, wmawiałam sobie coś innego, ale zajrzałąm do ulotki i znalazłam tam, że to może być po tym cholernym psychotropie...nie, ja już naprawdę nie będę ich brała, bo się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×