Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 Hejka dziewczęta.... Kokardko, moj chłop osobisty wyzwala we mnie bardzo skrajne emocje. Nieraz myslę sobie - kurde ma mnie w d.... , bo w ogóle nie słucha co do niego mówię, a moja nerwica dla niego to zwykłe fochy i fanaberia. Mało tego, ma do mnie żal, że się nie chce (niby) pozbierac i sobie wszystko wyszukuję :) Wtedy bym go rozszarpała.... Są jednak dni, kiedy jest do rany przyłóż i wtedy myśle sobie - kurde ale mam fajnego miśka. Wszystko zależy od jego i mojego nastroju. Ale ogólnie stwierdzam, że nie powinnam narzekac.... Chyba że.... hihihihi ;) O Boze jak mi dzis cięzko, po prostu nie mogę oddychac. Mieszkam na IV piętrze w bloku - KOSZMAR!!!! JA CHCĘ OGRÓDEK! Pozdrówka, jak będę mogła to jeszcze tu zajrzę. Dziewczyny a moze przerzuciliście się na nowe forum i nie chcecie już tu zaglądac?? Nie róbcie tego - bez Was tutaj tak pusto! Buźka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 Sorki za moje byki ..... Miało byc: przerzuciłyście się - oczywiście. Ale wierszem mi wyszło ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 Hejka Gosiaczku jestesmy tutaj tylko faktycznie mało osob wchodzi tutaj moze to przez pogode kobitki nad woda lezakują ja osobiscie nie lubie upałów ale co zrobic buziolki pozdrawiam zaglądaj tu zagladaj :):):)Hi hi ja na patrerze mieszkam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 ;) Zaglądam - a tu kicha.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 Czesc Liduszko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 A już zaczęłam wątpic czy tu ktokolwiek zaglądnie. Jak weszłam - patrze a tam pustki..... Dopiero jak wysłałam miła niespodzianka - zaglądnęła Liduszka!!!! Pozdrówka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ammarylis 0 Napisano Czerwiec 8, 2007 czesc dziewczyny A ja za parę godzin jadę nad morze z mężem do Grzybowa i bardzo się z tego cieszę ;-) Co prawda tylko na tydzień,ale zawsze coś ;-p Ja lubię upały,słońce,jestem lipcowa dziewczyna hihihi a nerwiczka wtedy sobie odpuszcza.mam nadzieję ,że będę się dobrze bawiła i wypocznę trochę,chociaz po tym sanatorium jeszcze mam werwę i zapał. Do zobaczonka po powrocie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 czesc!! wszyscy odpoczywaja? ja niestety w pracy siedze :( zaraz sie rozplyne bo taki upallllll Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 Hejka Gosiaczku wczoraj juz mnie nie było na kompie to bym pogadała jak masz ochote to podaje ci moje gg 3602870 tylko nie zawsze siedze jak by co to pisz Musze sie wam pochawalic ze byłam na zakupach z kolezanka i jechalam autobusem zakupy tez udaly Buziolki pozdrawiam wszystkich :):):) Amarylis fajnie ze sie dobrze czujesz i wypoczywaj nad morzem pozdrawiam :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 O hejka Aniołek wspołczuje upału ble ja nie lubie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
rrenka037 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 Hejka! Milego weekendu ! Dzis wieczorem mam gosci, wiec sporo pracy ,pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 Czesc wszystkim nieobecnym! Życzę miłego wieczoru :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 Byliśmy za zakupach - wydalismy 500 zł - teraz KAPLICA: kupiłąm prezent dla promotora, koszulki męzowi, leki w aptece i coś do żarcia, ale niewiele i połowa pensji poszła sobie jednago dnia. Nałaziliśmy się, wychodzimy a tu niepsodzianka: LEJE i zimno jak nie wiem, a ja lekko ubrana, bo jak szliśmy to był potworny upał. Kokardko, ja mam cudowsnego męża i nie moge na niego narzekać, a że czasem nie słucha - no cóż ja jestem taka gaduła, ze sama siebie czasem nie słucham, więc nie wymagam od innych... Opiekuje się mną, czeka aż sobie poradzę, wspiera mnie bardzo, tylko czasem juz się na siebie poirytujemy, bo my cały czas razem: praca, dom, przyjemności - ileż można tak bez irytacji, ale żyjemy bez bitew - od razu mówimy, co komu leży na sercu. A chłopy już są jakie są - i mecz ważniejszy niż nasze bóle - musimy to zrozumieć! Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kokardka 25 Napisano Czerwiec 9, 2007 Gosiaku i Pelasio, macie racje z tymi facetami, bo dzisiaj wlaczyl mi sie kanal neutralny i narzeczony mnie rozbawial, smieszyl, nie meczyl, nie draznil. kochal. nie wiem czy to mnie sie wydaje, ze mnie nie rozumie, bo to we mnie problem, te klapki na oczach gdy mam jazdy, czy on kocha mnie polowicznie, za cieplo i radosc, a jazdy akceptuje jako cene za reszte mnie... dzisiaj biegalam. jakies 10 km gorami. pot lal sie strumieniami, a ziemia lasu pachniala. a widoki byly piekne, hej... dobranoc nerwuski Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gosiak67 0 Napisano Czerwiec 9, 2007 Witaj kokardko :) Nie mniej ni wiecej, ale wlaśnie w tym rzecz, że te nasze chłopy nas kochają, ale.... nie do końca rozumieją...... (tak mi się wydaje). I dziwią się nie raz dlaczego jesteśmy takie z Wenus ......??? A to przecież oni są z Marsa ;)!! Życzę spokojnej nocki! Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Helooo witam buziolki przesyłam :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Witam wSTALAM ROZTRZESIONA I ZDOLOWANA ALE MYSLE ZE PO WCZORAJSZEJ SPRZECZCE PELASIU tak jest jak bylo z moim mezem nic sie nie zmienil al z wiekiem robi sie gorszy On jest strasnie uszczypliwy i ma przy tym ironiczny glupi usmiech kjest wredny i msciwy ale takie zycie i nic nie zrobie cholery charakter podobny do tatusia z ktorym nie odzywa sie iles tam lat bo by sie pozabijali U mnie pogoda piekna swieci slonce i jest cieplutko Boje sie wolnych dni od pracy bo sa wszyscy w domu i jest niwesolo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 DZIEWCZYNY CO ZROBIC zeby bylo choc raz milo w wolny dzien od pracy bo ja chce a on pusci tekst i ironiczny usmieszek i jest juz zle to wszyscy zauwazyli mysle o obcych ze ma wredy charakter Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 DZIEKI za wyrozumialosc i wsparcie to jest nam wrazliwym bardzo potrzebne ale trudno nikt sie nie odezwal Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 witajcie dziewczynki jakie puchy?????????? globalne ozdrowienie???????????? cudownie mnie niestety trzyma, ale już nie mogłam i wziełam Afobam. Dostałam dawno temu od lekarza, ale wzięłam kilka i po przeczytaniu ulotki wrzuciłam je na dno szuflady. Wtedy jeszcze nie wierzyłam, że to nerwica i że taką ma postać ta choroba. Mam za niedługo wielką imprezę muszę być ok na 100%, a tu boli głowa, zawroty jak na karuzeli itp. Musiałam coś z tym zrobić. I co???? I lepiej!!!!!!!!! Nie wypędził Afobam wszystkich objawów, ale mocno je ograniczył. Prawie całkiem ustąpiły zawroty głowy i jestem aktywna cały dzień bez uczucia że pokonuję maraton jako lider wyścigu. Wiem zaraz odezwą się głosy, że uzależnia, ale trudno. Marzenko, kochana kobietko rozumiem cię bardzo bo mój pierwszy mąż to też była taka zgaga. Taki wrzód na dupie i też przez niego cierpiałam. Ale teraz (14 lat) mam cudownego męża. Pewnie że się posprzeczamy najczęściej o sprawy zawodowe, ale on nie rani!!!!! Potem możemy usiąść razem do stołu i jeszcze z tego zdarzenia pożartować. Nie jest ci łatwo. Takie typy nie potrafią się zmienić. Ale żeby nie cierpieć może poprostu zastosuj dewaluację jego osoby, np.: jak on ma ten swój usmieszek (prymityw) to wyobraź sobie go siedzącego na klopie i walacego kupona, takiego zbolałego, spoconego (bo ma zatwardzenie) i ciśnie i ciśnie a TY? Jesteś górą w tej sytuacji. S P R Ó B U J!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Liduszka B R A W O zakupy wyjazdowe??? Jeszcze nie dawno pisałaś, że to se ne da. A jednak dało się. Postępy są wiec i może wizyta w Katowicach nie jest czymś niemożliwym. Trenuj słoneczko, bo jak wrócę z sanatorium po 09.07.07 to porywam cię na cały dzień. Jakby co, to będziemy razem się telepały.hihi pozdrawiam buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jagoda45 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 zaraz wybywam bo porywam moich chłopaków na obiadek do knajpy, i ustalić menu na imprezę. dziewczyny napiszcie jak się czujecie i co u was słychać. bay Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pelasia 78 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Marzenko, smutno mi czytać, że u Ciebie w domu nie ma żadnej poprawy :( Smutne to i tyle, może rzeczywiście Jagoda ma dobry pomysł z tym wyobrażaniem sobie? Wolne dni już się kończą, więc może Twój \"kochjany\" zniknie z pola widzenia. Jagodo, widzę, że dobry humor Ci dopisuje. Mam nadzieję, że to nie tylko zasługa Afobamu? Myślę, że podstawą dla nas jest zachowanie dobrego humoru wbrew wszelkim przeciwnościom. Ja czuję się dobrze, choć rozpiera mnie energia pracy i jestem jakaś rozdrażniona - brak mi cierpliwości, wszystko mnie złości, a najbardziej obrywa za to mój biedny ślubny, którego mimo niedzieli zagoniłam do sprzątania, a przecież on tyle robi i twierdzi, ze nie zauważam jego starań - ma rację, bo widzę ile jeszcze nie zrobił, a siedzi sobie i ogląda telewizję! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Efka43 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Witam wszystkich .. Pelasia odpuść chłopu niech też ma trochę wolnego :) nic sie nie stanie jak udasz że nie widzisz ile mu jeszcze roboty zostało ;) A ja dziś byłam ze ślubnym na ..wycieczce nad jeziorka i było znów super ..nawe pochodziliśmy po lesie bo w mieście to można sie ..ugotować . Co do facetów to też podobno to są ..ludzie ;) ale jest trochę winy kobitek bo skąd niby facet ma wiedzieć że akurat mamy zły dzień , albo spodziewamy sie @ i parujemy ze złosci :D z facetem trzeba usiaść i pogadać i jasno wytłumaczyc czego sie od niego oczekuje bo inaczej lata miną a on niczego sie nie domyśli . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
liduszka 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Hejka czesc Jagoda to tylko dwa przystanki a gdzie tam do Katowic hi hi szkoda bo ja jade na wakacje do mamy w Bieszczady wiec nici z naszego wypadu ale obiecuję jak naładuje energie to moze po wakacjach jakos sie spotkamy w Katowicach Czesc Pelasia to ładnie tak męza gonic hi hi niedziela odpoczywajcie hi hi oczywiscie żartuje Przeszła włąsnie u nas burza ale tak spokojnie bo ja to cykor jestem nawet sama byłam i sie nie balam Marzenka pozdrawiam :):):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aniołek21 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Czesc! Efka brawooo :D Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 DZIEWCZYNKI pojechalam z mezem nad wode i wszystko co myslalam powiedzialam uwazalam ze tam jestem bezpieczna i sam na sam bo w domu syn i ojciec i corcia po co maja slyszec ale na troche starczy mysle ze to taki charakter kocham WAS BO JESTESCIE MOJA PODPORA a ten juz szumi w kuchni szuka zaczepki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marzena60 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Pelasiu nie denerwuj sie moze to taki klotliwy dzien Moze ja tez jestem dzis wrogo nastawiona bo syn mial wypadek i tez przezylam JUTRO BEDZIE LEPIEJ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 Witam wszystkich Czy mnie ktos jeszcze pamięta? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mazanek 0 Napisano Czerwiec 10, 2007 liduszka a ta burza nie poszla przypadkiem na kraków bo ja chce deszczu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach