Moja nerwica...

skąd jesteś?

Mazanek - oddychaj głęboko i powtarzaj że wszystko będzie dobrze, jesteś bezpieczna i nic CI nie jest!. Tylko nie oddychaj szybko - staraj się czuć oddech w brzuchu i nie nakręcaj się ...postaraj się czymś zająć....

I weź magnez z witaminą B6- jeżeli tylko masz go pod ręką -pomoże!

mazanek mów sobie czuję spokój, czuje spokój, jestem bazpieczna, wstań i wyprostuję sie, weź głębokie oddechy, pochyl sie do przodu aby krew dopłyneła do głowy trzymaj sie

racja weź sobie magnez napij sie wody jak nie masz magnezu a potem herbate z wieksza iloscia cukru

dodatkowo możesz złączyć palce wskazujące z kciukami obu rąk na 15 minut- to mudra uspokajająca

ta mudra z kart runicznych, czytała kiedys o tym, ciekawa sprawa

dziekuje wam wszystkim bardzo jestem z krakowa bo ktos pytal

Mazanek ja też jestem z Krakowa a nawet z okolic i też na to cholerstwo cierpię. A skąd konkretnie może się kiedyś spotkamy??

krowodrza a ile masz lat

Musze nadrobic te wszytskie wpisy wasze:))) Zapowiada sie wakacyjna nuda...juz po egzaminach:( boje sie ze znow zaczne sie uzalac nad soba i myslec co to bedzie:(((( BRał ktos OMEGA3????

Mazanku widzę że jednak Ci przeszło;))) Jeśli jesteś z Krakowa, to muisz, ale to naprawdę musisz udać się na terapię metodą drbacha. Ja ją przeszłam. to link: http://www.drbach.pl/ tam zresztą masz mnie na forum jako baszele;) zobaczysz z czym się borykałam i z czego wyszłam;) Buźka Pozdrawiam

jak masz jakieś pytania to wal śmiało;)

przed chwila chciałam cos pokazać mamie w internecie i poczułam ze zaraz stracę świadomosć. i wyszłam sobie, na szczęście mama nie widziała ale okropnie było;-/ co do magnezu bo widzę ze co poniektórzy z was piszą- łykajcie bo jak byłam u neurologa to ona własnie kazała mi łykac magnez. już 3 tygodnie to robię i żebym czuła sie jakoś lepiej ,inaczej to nie.. ale biore dalej;)

Witam wszystkich!!! Widze ze jest nas tu dzis sporo- pozdrawiam! Mnie dzisiejszy dzien mija jako tako, raz kolo poludnia mialam lekkiego swirka w pracy, ale jakos przeszlo i to bez lekow.Teraz jestem juz w domu to czuje sie oczywiscie bezpieczniej . Jesli chodzi omagnez to jestem jak najbardziej za, lecz wiem ze trzeba go zjesc bardzo duzo, to nieststy niejest tak ze kilka tabletek czyni cuda- tu trzeba systematycznosci, prawda? KARCZOCHA - nie martw sie ta gula w gardle ja tez ja miewam , nie czesto ale jest, staraj sie po prostu o tym nie myslec ( wiem ze to trudne), ale damy rade,pomysl jakie my musimy w gruncie rzeczy byc silne jesli dajemy rade znosic ta przekleta nerwice!

witajcie nerwuski:) ja ostatnio miałam dwa ataki w przeciągu 2 tygodni, ale wcześniej dwa miesiące nie było nic, teraz wróciło bo jestem po sesji. powiem wam jedno, zauważyłam że siłą woli potrafie zdziałać cuda, jak bardzo się staram to mija wszystko i czuje sie naprawde dobrze, to jest męczące wmówić sobie że jest dobrze i nic się nie dzieje, ale jesteśmy w stanie to zrobić, ja nieraz miałam wrażenie że umre bądż zemdleje albo zeświruje, ale wmawiając sobie że to chwilowe i zaraz przejdzie mijało naprawde szybko. to wymaga od nas bardzo dużo siły ja ją zaczynam w sobie zbierać, czasami siadam w kącie i zaczynam płakać bo zdaje mi się że już nie dam rady dłużej nad tym panować i chce się poddać, ale wtedy mówie sobie jeszcze trochę i to całkiem przezwycięże ale muszę jeszcze wytrzymać. Naprawde myślcie pozytywnie odgońcie tew cholerne czarne myśli, i wszystkie problemy, myślcie o czymś przyjemnym.Ja kiedyś tak sobie wmówiłam że jestem słaba że nie mogłam wstać z łóżka, ale jak przyszedł do mnie chłopak to minęło po 5 minutach bo się zajęłam czymś innym. pamiętajcie siła woli!!!!!!!!!!!!!!

mazazenk ja mam 28 lat i dwójkę wspaniałych dzieciaków ja mieszkam blisko Skawiny. Miewam też takie głupie myśli że wszystko jest bezsensu cały ten śwait i życie nic nie mam ochoty robić ah szkoda gadać

Do gosia4775 - ajak wyrobic w sobie te sile woli, gdyciagle ci cos dokucza, a te okropne mysli drecza? Staram sie jak moge myslec pozytywnie,lecz to trudne.Moze sie wydawac smiszne ale ja sie boje , gdyz czesto jest tak , ze jak nastawie sie na cos pozytywnie (mowie sobie ze napewno sie uda bedzie dobrze) to niestety jest na odwrot. Niekiedy niemam sil!

magnez tak, ale bez przesady. Nie mozna w siebie wwala magnezu na siłę ful, ale zalecana dawke, najlepiej przed snem, bo podczaS SNU NAJBARDZIEJ SIE WCHłANIA W ORGANIZM.

TAK BIORE OMEGA3 JUZ Z JAKIS ROK .a dlaczegopytasz

dziewczyny mam pytanie , czy ktoras z was przez nerwice miala problem z miesiaczka, tzn. z jej zanikaniem? Bo ja takowy mam

do alercia39- ciężko mi powiedzieć jak to zrobić każdy z nas jest inny, i inaczej reaguje na różne rzeczy dlatego każdy z nas ma różne dolegliwości nerwicowe. ja poprostu jak jest bardzo żle zaczynam sobie myśleć czego się przejmujesz kobieto przezcież wszystko jest ok, nic złego sie nie dzieje, nie przejmuj sie wszystkim na zapas bo to nie ma sensu.i jakoś pomału porpawia mi sie humor i mijaja dolegliwości. wiem ze to ciężkie bo mnie np. ciągle coś boli, dusi, kreci sie w glowie, slabo i w zasadzie codziennie trzeba sie z tym zmagac i to zduszać ale jak raz sie uda to potem jest coraz łatwiej. jak zbliża mi sie atak to myśle sobie i tak zaraz to przejdzie, zaczynam mysleć o czymś miłym albo poprostu wychodze z domu i ide do znajomych, bo jak zajme sie rozmowa to mi zaraz mija wszystko. naprawde jest mi trudno wytłumaczyć komuś jak ma to zrobić, zbierz wszystkie siły jakie masz, myśl o czymś miłym a nie wiecznie analizujesz wszystkie problemy które masz i dolegliwości które ci dokuczają

ja nie maiałam problemow z miesiączką, ale musiałam odstawić leki antykoncepcyjne bo wcale mi one w nerwicy nie pomagały wręcz czułam sie sto razy gorzej.po odstawieniu czuje sie dużo lepiej.napewno nie mam aż takich stanów depresyjnych

witam wszystkich.. czułam sie dzisiaj tak dobrze. a teraz? głowa na górze ,jak zwykle lewa półkula boleśnie pulsuje.. nawet nie przy gwałtownych ruchach tylko po prostu.. nie znoszę tego choć dawno nie nawiedzało mnie to.. blech

Mnie dokladnie tak samo kazdego dnia cos boli dusi doskwiera i radze sobie do momentu gdy ogarnie mnie lek panika , wowczas to tylko dom ,kanapa i czekam az minie . To i tak sukces bo bywalo ze musialam po prostu pojsc do lekarza . Nie poddaje sie walcze kazdego dnia tylko niekiedy mam dola bo jestem tym po prostu zmeczona.

Wiesz co ZDROWKO sprobuj sobie wymasowac wziasc kapiel i wymasowac stopy to naprawde pomaga , choc nie zawsze.Trzeba jednak probowac wszystkiego,nie martw sie zanim sie polozysz spac napewno minie--BEDZIE DOBRZE!!!!

Arleciu kochana już jakby lepiej ale znowu moja świadomość uśpiła sie na kilka sekund, to chyba 4-y raz dzisiaj. zawsze nie znosze jak to sie zbliża bo czuję dziwny lęk, niepokój, dobrze że szybko mija . mam nadzieje tylko ze normalnie zasnę dziś..

kurcze ja tez biore tabletki antykoncepcyjne:( ale juz dlugo.... a tak zle ze mna od lutego... w sumie marca. Pytam o omega3 bo cos czytalam na necie ze to: dla osob majacych klopoty z sercem itp

znow czuje ten bol plecow i brzucha:( ale juz wmawiam sobie ze to z nerwow wiec moze mi minie do rana:)

czesc, jestem nowa (nie do końca bo czytam was od jakiś 3ech dni). też czuję sie dziwnie. mam podobne lęki jak ty zdrówko i wogóle mam świra na punkcie bólu pleców i głowy z tyłu. nic mi nie jest a trzęse sie przed kazdą chorobą i ciagle boli mnie jedno;/