Moja nerwica...

dobrze radzisz Franczesko - u mnie nerwica jest prawie zaleczona ale jak tylko zaczynam poddawac sie od razu cos wyskakuje a to serce itp to taka dziwna choroba trzeba byc czujnym;-) pozdrawiam Was cieplutko

Ale dziewczyny straszna ta choroba juz jej ma dość... Chyba wolałabym miec naprawde jakas chorobe fizyczna a nie takie niewiadomo co... Zawzielam sie, dosc tego... Za pare dni, chocby nie wiem co bede leciala pare godzin samolotem i 10dni bede sama jak palec, cos czego sie najbardziej boje, jesli to mi sie nie uda, to chyba sie zglosze do lekarza po te leki.... Poki co na zywca ide i niech sie dzieje co sie ma dziac:(... Boje sie jak diabli, ale naprawde juz mam dosc tego strachu o kazdy duperel, kazde wyjscie i kazde bicie serducha.... Trzymajcie za mnie kciuki...

Franczeska!!!!Dziekuje bardzo za porade bylam przed sylwestrem u psychiatry ona zas dala mi leki psychotropowe, ale ja boje sie ich brac i dala jakies tabletki na sen i wyslala mnie do psychologa.Bardzo dokuczaja mi dusznosci budze sie w nocy i czuje ze nie mam czym oddychac wtedy lapie powietrze i zasypiam, czasami mi sie to nie udaje i zaczyna zaklowac w mostku i pozamiatane.Caly czas mnie bola lydki i dretwieja palce u nog - moze to cos z krazeniem???sama juz nie wiem mowie lekarza a oni nic nie wiedza ....wysylaja jeden do drugiego, dzisiaj dostalam wyniki krwi i moczu juz nie mam infekcji jest wszystko okDusi mnie caly czas i to mnie bardziej nakreca, wkurza mnie moja matka bo co mnie nie zaboli to wszystko nerwica, nawet kiedy mialam w nocy infekcje pokarmowa i 40 stopni goraczki w nocy ze wymiotowalam i mialam biegunke z krwia to ona tez ze to nerwica, tak jej to wmowila moja kochana pani doktor, ze co mnie nie bedzie bolalo to nerwica i zeby mama nie reagowala wogole...jutro zmieniam lekarza moze on mnie gdzies wysle, albo porobi konkretne badania

Julcia wez te leki, bo w Twojej fazie szkoda abys się mordowała. Jak Twój stan sie usabilizuje możesz spróbowac z lekarzem odstawić. Leki nie są wcale takie złe, ale trzeba kilku eksperymentów z róznymi preparatami , bo nie kazdy działa tak samo. Ja brałam i sobie chwalę. Niektóre nic nie dawały, ale były takie, które przynosiły znaczną ulgę.

Julcia20 - co do Twojej mam to moja jest taka sama... denerwuje mnie jej kazde spojrzenie spode łba...i tekst " łooo jeeeeny...co znowu? " zero przejęcia..i tlko sie drze,a ja po tekim tekscie czuje sie jakbym umierala..bo odrazu stres..nerwy i bez Hydroxyzinum sie nie obejde :( to rodzice doprowadzili mnie do takiego stanu...a niestety ciagle z nimi mieszkam...wiec nie wiem co mam zrobic w tej sytuacji.. masakra... w maju wyjezdzam...i tak naprawde nie mysle o powrocie...porostu mam dosc tego domu :(

Ja kiedys brałam asentre 50 mg i doraznie hydroxizinum 25....inaczej leki by mnie \"zjadły\" a bóle \"zabiły\" . Czasem trzeba Julcia20 niedługo pewnie!!!!

Dzieki kobietki moje kochane!!!!mam nadzieje ze dozyje do rana, bo ide do nowego lekarza, do laryngologa i neurologa , caly czas mnie denerwuje te dretwienie palcow u nog u rak takze i boli mnie prawa lydka czy ktos tez tak mial????boje sie ze umre znow strach przed smiercia, to moze byc cos z krazeniem a ja juz sie boje i nakrecam ze cos jest ...te psychotropy co dostalam to PERNAZINUM 25 mg i tabletki na sen tzn mam brac pol tabletki pol godz przed snem nazywaja sie NITRAZEPAM czy ktos je bral???czy komus pomogly???boje sie brac ich.Zbliza sie czas do spania a ja boje sie ze znow sie wybudze z brakiem oddechu, a przeczytalam teraz ze na bezdechu mozna dostac zawalu, sasiadka mowi ze jestem za mloda na bezdech ze maja go ludzie po 30 i tylko niemowleta ale wiecie jak to jest BUZIAKI

Wez tą tabletkę przed snem, zaraz lepiej się poczujesz naprawdę!

Julcia masz teraz lęk przed braniem tabletetek, podobnie było u mnie , płakałam nad każdą,bałam sie działania,uzależnienia , to że miałam TAKIE leki przepisane wywoływało u mnie jeszcze większego doła, aż do momentu kiedy postanowiłam , za wszelką cene pomóc sobie .Już miałam dosyć , bo każdą sytuacja wywoływała we mnie lęk, byłam w taki dołku ,że wtedy nie wiem czy poradziłabym sobie bez nich , brałam ,byłam przymulona , na początku myslałam ,że nic mi one nie daja ale po ok. 2 tyg, poczułam poprawę. A z nerwica walczę od dziecka , z tym że kiedyś nie wiedziałam że ją mam , byłam cały czas poddenerwowana ,lękliwa (sytuacja w domu nie należała do ciekawych)teraz biorę leki , nasenne -mam w razie bezsenności , a na dzień rano -jedną i do przodu , nie rozważaj , nie analizuj , bo wpadniesz w błędne koło , te leki są po to by pomagać tak jak inne np. na przeziębienie , nie zastanawiasz się gdy jesteś chora i masz gorączkę czy wziąć lek czy nie. Pozdrawiam wszystkich.

Julcia brałam Pernazynę wspomagająco inny lek - to chyba były takie małe na żółtym listku i o ile pamiętam były całkiem za darmo, tyle, że na receptę. Ten lek jak dla mnie był całkiem bezpieczny. Nie miałam po nim skutków uboznych. Może nawet cos tam dawał, ale powiedziałam lekarce aby mi go nie przepisywała razem z tym 2gim lekiem, bo ten 2gi całkiem mi wystarczył i ta pernazyna nie była mi dodatkowo potrzebna. Na sen nic nie brałam narazie w całym okresie choroby. Mówie Ci Julcia nie czytaj na opakowaniach rubryki \"skutki uboczne\" ani nie szukaj informacji o chorobach w necie, gaś tv jak bedzie jakis program medyczny. Gwarantuję Ci, że zaraz będziesz miec po tym wszystkie choroby. Nie interesuj sie chorobami. Zacznij mysleć o obowiązkach, rodzinie, znajomych. Od razu sie lepiej poczujesz.

A jak poznac, ze to JUZ nerwica a nie zwykly strasz przed czyms..?

Nie wiem jak sobie z tym poradzic - z ciaglym niemalze strachem. Strachem przed praca (ktora jest fajna), terazniejszoscia, przyszloscia, utrata faceta. Stan lekowy, ktory zadko kiedy mnie opuszcza. Czasem boje sie i nawet nie wiem czego :( Do tego ta klucha w gardle i motylki w zoladku :(

jak ja sie ciesze ze trafiłam na ta stronke mam to samo cały czas myśle o jakiejs chorobie która jest we mnie........robie badania niby wszystko jest ok ale cisgle cos mnie niepokoii i mam taki wysoki puls kazda chwila to dla mnie stres cały czas mierze temeperature czuje sie bezwładna co robic................

zaczeło sie od tego ze straciłam apetyt ale oczywiscie jadłam na sile poniewaz wyczytałam ze brak apetytu moze byc objawem choroby nowotworowej ...i do tego ten puls ok 100 miałam juz chyba wszystkie mozliwe badania niby wszystko jest ok tylko aso 400 no podwyzszone ...pozniej nie mogłam juz ani jesc ani spac zdawało mi sie ze moje nogi mnie nie utrzymaja...i wtedy zaobserwowałam jeszcze jakas wysypke(a mozna powiedziec ze kilka rodzajów wysypki) i ten stan podgoraczkowy wtedy sprawdziłam wszytkie moje objawy w internecie ...i sie okazało ze to moze byc wirus HIV kktorego panicznie sie bałam juz wczesniej moze to byc rwoniez nowotwór zaczeły sie wedrówki po lekarzach obserwacja jezyka heh poniewaz jednym z objawow wirusa HIVjest biały nalot na jezyku cały czas badam swoje ciało godzinami siedze i wyszukuje guzki na kosciach (i nie tylko) na lekcjach potrafiłam wychodzic po kilka razy do łazienki o obserwowac swoje ciało poczynajac od stop konczac na oczach poniewaz czerwone plamki na oczach moga byc obajwem wielu chorób (moj znajomy w taki sposów wykrył białaczke) własciwe wszysto zaczeło sie po jego smierci to jest straszne czasem zastanawiam sie czy nie jestem egoistka bo inni maja gorzej....ale przeciez to jest straszne zywje w leku jeszcze nie tak dawno codziennie biegałam na zakupy ogladałam ubrania nigdy nie wyszłabym z domu bez makijazu w pogniecionym ubraniu etc.....teraz nie ma to dla mnie zadnego znaczenia nawet nie mam z kim porozmawiac poniewaz nikt nie rozumie moich obaw chłopak cigle mow ze przesadzam mama tez sie denerwuje a ja nie moge przestac o tym myslec....czasem mysle ze napewno bedzie wszystko ok ale za chwile pojawia sie mysl a jesli te nieszczesne aso swiadczy o jakiejs powaznej chorobie......oczywiscie mam na mysli nowotwora no moze jesczze wirusa HiV którym w gruncie rzeczy nie miałam gdzie sie zarazic........mam juz dosc jesli ktos ma podobne problemy niech sie odezwie do mnie na gg:7853686 chetnie porozmawiam z kims kto ma podobne problemy wiem ze wszyscy boimy sie chorób ale to co dzieje sie ze mna to juz chyba lekka przesada jak moge sobie z tym poradzic??????

Hejka!!!!bylam dzisiaj u lekarza rodzinnego i u laryngologa najpierw.Laryngolog mnie zbadal i powiedzial ze wszytko ok gardlo moze bolec bo to moze byc ten refluks i powiedzial mojemu lekarzowi zeby dal mi skierowanie na gastroskopie, dostalam rowniez skierowanie do reumatologa no ale musze czekac - bo powiedzialm o bolach stawow i dretwieniu palcow.Mam caly czas pieczenie w okolicach serca zoladka mostka i klatki piersiowej uklucia itd rozmawialam z pielegniarka i mowila ze moga to byc wrzody na zoladku bo ona miala to samo myslala ze zawal itd a okazalo sie ze wrzody, robilam dzisiaj EKG i wyszlo ok tylko puls szybki.Dowiedzialam sie rowniez ze te dusznosci co ja mam caly czas to moge miec chore jelita a to tez od stresu,a to tez jest bardzo grozna choroba i znow ogarnal mnie strach... cholera w tej przechodni wszyscy patrza na mnie jak na downa, bo jestem tam codziennie.Teraz mam caly czas mrowienie glowy i pieczenie policzkow czuje goraco jakbym miala goraczke , ale mierzylam i nic z tego, dretwieja mi palce u nog i rak i tez sie dowiedzialm ze moga sie robic zakrzepy krwinek, moga to byc choroby tarczycy, na ktora mialam badania i jest ok, a takze moze byc cos z krazeniem .Mowilam dzisiaj mojemu lekarzowi rodzinnemu co mi jest a ona nie reagowala tylko pisala swoje zmieniam lekarza dopiero w piwtek POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNKI BUZIAKI

Rosa jestes wspaniala ja zdaje mature z bilogii i oczywiscie musze nzac jakis tam objawy chorób jestem tylko laikiem i moze dlatego to wszystko mnie przeraza poniewaz objawy najgorszych chorób obserwuje u siebie

Julcia20 prosze odezwij sie na gg 7853686 mam identyczne obajwy jak ty poprostu wszystko tak samo mi tez sie wydaje ze bola mnie wezly chlonne itp ...odezwij sie......prosze..........

Julcia20 czy masz brak apetytu????powiedz mi czy to towarzyszy nerwicy??????? ja bardziej boje sie raka niz zawalu ta mysl mnie paralizuje

Maryla... witaj w klubie:(. Mam to samo, panicznie boję się raka, nawet już nie chce mi się pisać co ja wyprawiam, macam się non stop, oglądam, badam itp. Mąż juz ma mnie serdecznie dosyć:(. Pozdrawiam.

Witam wszystkich,dawno mnie tu nie było i widzę wielkie zmiany,bardzo dużo nowych osób,a zawsze myślałam że ja jednak jestem taka nieszczęśliwa.Pozdrawiam wszystkich i życzę duuużo zdrowia. PS.Roso bardzo sie cieszę że miałaś swoje lepsze momenty :)

Kaska... witaj:). Co u Ciebie? Jak samopoczucie?

czesc! jestem studentka psychologii , chce pisac prace magisterska o nerwicach. Czy mozecie podac mi jakies fajne ksiazki , albo linki do stron??? z gory dziekuje:)

Nic sie nie zmieniło,raz bywa lepiej raz gorzej.Powoli zaczynam oswajać sie z myślą że to tylko nerwica byłam u neurologa prywatnie,przepisał mi jakieś prochy i momentami jest nawet dobrze ale idealnie chyba już nigdy nie będzie.Pociesza mnie myśl że nie jestem sama i jakoś leci.Jestem zaskoczona że tyle osób tutaj przybyło.Jutro zbiorę sie w sobie i przeczytam wszystkie wpisy od czasu gdy tutaj nie zaglądałam. Dobranoc Kochane :)

Do Julci Kochana nie bój się brać leków, one mają Ci pomóc a nie zaszkodzić. Miałam dokładnie te same objawy co Ty i uwierz mi to tylko nerwica. Wiem,że nie jest łatwo, bo sama miewam jeszcze czasami jazdy ale pamiętaj trzeba się nie dawać. Najważniejsze to przestać myśleć o chorobach, nie chodzić do kolejnych lekarzy (zlecą ci kupe stresujących badań, które Cię tylko nakręcą ) a przede wszystkim musisz znaleźć sobie jakieś zajęcie, pasję - coś co pochłonie Cię do tego stopnia, że zaczniesz zapominać o swoich dolegliwościach. ALE NAJPIERW MASZ BRAC LEKI aby wyjść z najgorszego stanu. Jeśli się posłuchasz to będzie wszystko dobrze, uwierz mi. Jest jeszcze jeden sposób na wyjście z nerwicy - zakochać się, ale ponieważ w życiu różnie się potem układa, to polecałabym jednak pracę nad sobą. A teraz leki. A i jeszcze jedno. Tego typu leki zazwyczaj działają dopiero po pewnym czasie ( leki na depresję nawet dopiero po 3 tygodniach)

Witam Was wszystkich Ja na nerwicę choruję już od kilku dobrych lat. Różnie sobie radzę, raz lepiej raz gorzej - teraz nie jest źle, aczkolwiek jakakolwiek większa silniejsza sytuacja stresowa wywołuje znowu te wszystkie potworne reakcje mojego organizmu. Najczęściej zaczyna boleć mnie serce, kilka razy byłam już przerażona bo wydawało mi się, że zaraz będę mieć zawał albo wylew, często mam bóle głowy niestandardowe tzn. w różnych dziwnych miejscach i wtedy mam wrażenie, że to może jakiś guz albo tętniak. Ale najgorsze co mi się niedawno zaczęło przytrafiać to ogromne skoki ciśnienia podczas stresowych sytuacji. Jak tylko czymś się zdenerwuję, to natychmiast skacze mi ciśnienie i wtedy zaczynam denerwować się jeszcze bardziej bo od razu dopadają mnie myśli, że może skończyć się to wylewem. Mam do was pytanie - czy wy też czasami tak macie i co robić w takich sytuacjach. Dostałam od lekarza jakieś proszki na ciśnienie, ale niestety po nich czuję się jeszcze gorzej

"kwiecie lotosu"...........mnie tez juz maja wszyscy dosc .....ale czy Ty w ogole masz jakies niepokojace objawy?

Maryla... pewnie, że mam. Co chwilę cos mnie boli, siedzę w internecie i czytam o chorobach i zaraz mam wszystkie objawy:(((.

tangerine!!!!!ja mam to samo takie same objawy i strach bo mam skaczace cisnienie dostalam BISOCARD ale nie biore go bo czesto bpoli mnie glowa po nim, wogole zle sie czuje jakos dlatego nie biore, nawet na te kolatania serca.MARYLA moj numer gg to 5528902 wejdz to pogadamy, mam to samo co ty kochana :).wczoraj wyczytalam o tych jelitach ze moga byc chore od stresu a pozniej moze dosc do krwawienia i prowadzi to do smierci a objawami jest bol brzucha czasami myslacy bol zoladka itd , nie bede wam pisac bo zaraz wy sobie zagarniecie chorobe :)ale o tylu chorobach mozliwych co ja przeczytralam to szoki wszystko pasuje:( , ostatnio boje sie tez zatoru itd , bo bola mnie lydki strasznie i palce u nog dretwieja u rak tez, obserwuje plytki paznokci i wydaje mi sie ze sinieja =meczy mnie to ze nie moge nigdzie wyjsc bo boje sie ze upadne jak ide sama to mam wrazenie ze zrownuje sie z chodnikiem i zaraz padne.FRANCZESKA zaczynam od jutra brac te proszki bo dzisiaj przespalam dzien do 13 bo w nocy wzielam hydroxizine i zmulilo mnie, dlatego nie wzielam dawaki rannej i przepadly tabletki na dzisiaj.Dzieki skarbie za dobre rady :) jutro mam pierwsza wizyte u nowego lekarza, jesli ten stwierdzi ze mam nerwice to juz dam sobie spokoj , ale naprawde potrzebujue sie utwierdzic w tym ze nic innego mi nie dolega ....jesli ktos chce pogadac to jeszcze raz podaje moj numer gg 5528902 lub julia6433@wp.pl BUZIACZKI DLA NERWUSKOW :)

.........tak ja tez objawy wpisuje w googlach oczywiscie do mnie pasuje wszystko.......ale oczywiscie nie jakies tam małe choroby tylko same nowotwory..no jeszcze hiv i niewydolnosc nerek(bo niby skad ten przyspieszony puls!!!!!) teraz juz nosze długiiiiiiiii plaszcz nie to co kiedys krutka kurteczka to chyba jedyny pożytek ......Ja teraz obserwuje moje ciało czy przypadkiem nie mam jakis siniaków wychodze po kilka razy do lazienki na lekcjach bo wyczytałam ze jak łatwo pojawiaja sie siniaki to moze byc jakas choroba nerek to wszystko mnie przeraza juz nie bede chodzila do lekarzy .........dali mi skierowanie na kolonoskopie hehe to chyba na odczepnego bo pobolewal mnie brzuch...to moze nerwy ale momentami mysle ze moze to nowotwór jelita............:[ czasem nie chce mi sie zyc.....