Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość very

ja chce z nim byc, a on studiuje, pracuje, ...

Polecane posty

Gość very

co tu robić? Chciałabym więcej nas razem, domu, rodziny....ale jemu jeszcze zostalo skonczenie studiow i mowi ,ze to jego czas.... A mój czas? mam32 lata....znamy sie rok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha. Znaczy, wolalbys, zeby nic nie robil i byl na Twoim utrzymaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
hahah, wiesz, wolałabym nawet to, bylebyśmy byli razem;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
chciałabym być z nim blizej, tak jak kobieta z facetem, a nie jak dziewczyna z chłopakiem ,co raz w tygodniu sie widzą na dwie godzinki...jak mamy sie poznać? jak sie przekonac ,ze chcemy być zawsze razem?....z jednej strony - trzeba wybrac madrze, bez pośpiechu, z drugiej nie ma co odwlekać wspólnych spraw w nieskończoność....dlaczego on tak mysli, osobno? nieśmiało mówi MY...dla mnie my jest od dawna oczywiste....on sie chyba boi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Jak to wyglada? On naprawde nie może znaleźć czasu, czy słabo sie stara by go znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
ciezko mu....ja chciałabym mu pomóc zamiast siedziec sama i zajmowac sie swoimi sprawami, wiecej czasu poświecam przyjaciołom, pracy, bliskim osobom, sobie...to mnie nie cieszy...chce nas razem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
czekam na niego i czekam i czekam....czasem juz wpadam w dolki...co bedzie dalej? nie wyobrażam sobie nastepnego 1,5 roku w ten sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Hm, cos mi sie widzi, że nie masz specjalnych zainteresowań i zajęć. To nic złego chociaż w dzisiejszych czasach podobno wstyd sie do tego przyznawać. ;-) Co ja ci moge ;powiedzieć. Nie spesz sie. Wiem, 32 lata :-) Jestem w twoim wieku i wiem jak sie wtedy myśli ;-) Jednak nic na siłę. Ciesz sie, że go masz, ja dopiero szukam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś egoistyczną
starą panną!!! Zostawchłopaka młodszym od ciebie. Twoje pięć minut już minęło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Do jesteś.... Pogadamy jak cie zona/maz zostawi. Wtedy tez twoje 5 min minie :-p Skad sie takie dziwaki biora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Dalia, zajęc to ja mam duzo;-), zyję szybko...za szybko, jestem wolnym strzelcem, jeżdże po polsce, mam kilku przyjaciół, wielu znajomych...coz....chcę rodziny, związku, wspólnych spraw...mieszkam sama, pracuje sama...nie chce już tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Ja ciebie rozumiem, ale pośpiech to czesto zły doradca. Uważaj, żeby ci sie chlop nie wystraszył. Serio mówię. Wiem, że chcesz, kochasz i dlatego pragniesz tego wszystkiego, ale to on ma o ciebie zawlaczyć. To lepiej rokuje, zaufaj mi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
do jestes egoistyczną-----> dobra, niech Ci bedzie, gadaj se co chcesz....mam kilka zmarszczek, kilka blizn, ale je lubie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Dalia moze ja jestem zbyt? zbyt zaradna, zbyt wyrozumiała, zbyt bezkonfliktowa, zbyt doswiadczona, zbyt..zbyt.... dostałam w dupe od zycia i jestem "zbyt..." on czasem mi mówi ,ze by chciał, zebym sie z nim droczyła albo cos tam....chyba sie obawia...siebie, mnie...pomyłki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Jakiej pomyłki? Dazysz do tego, że nie stosujesz żadnych głupawych kobiecych gierek? Nie to cie bawi, czy dobrze rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
no...to prawda, nie gram. Jestem sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
No to rąsia :-D To jest ok, ale czy dla faceta??? Oni uwielbiają takie kobiety.......żenią sie z innymi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
hahahhahahahahaah;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Ja wcale nie żartuję! :-D Taka kobieta to najlepsza przyjaciółka, kumpel, kochanka .........ale żona! Żona musi tupać, trzymać za kyhm i wiercić dziurę w brzuchu. Inaczej chlopaki nie wiedzą, że żyją ;-) Przypuszczam, że oni naprawdę to lubią :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
doszło do tego, ze ja proponuje i nalegam a on sie czasem zgadza.... W końcu mowie sobie stop- raz ja odmówie;-) źle sie czułam, mieliśmy razem gdzieś jechac....za 20 minut był z bukietem kwiatów i z przejeciem pytał czy mam go dość....jednak kocha;-) Ale jak mu tu przetłumaczyć, ze nie chce takiego zycia w poczekalni na lepszy czas....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie chyba
różne oczekiwania od życia. A wiek też macie różny? 32 lata na koniec studiów to trochu późno, no chyba że to jakiś przewlekły doktorat;-) Byłoby lepiej gdybyś była z kimś kto "Chciałby więcej nas razem, domu, rodziny..." Nie wiem czy się wam narty nie rozjadą w przyszłości jeszcze bardziej...i będzie bolesny szpagat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie chyba
wyszło trochę bełkotliwe. Rozumiem, że Ty masz 23 lata, ale w takim razie ile on;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
do macie chyba----->ja 32 on33, studia zaoczne. On planuje wszystko- mówi o tym, ale jak skonczy studia...dla mnie to oznacza czekanie....które jest coraz trudniejsze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
do o zesz kurwa-----> tak, wolałabym nawet to...bo w zyciu tak juz czasem jest, ze czasami na wozie, a czasem.... Teraz ja chciałabym mu pomóc- byc moze on kiedyś mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
A ile mu jeszcze zostało? Ciesz sie tym co masz, jeszcze sie napierzesz skarpetek ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
Dalia, jakie skarpetki? on sam se pierze;-) 1,5 roku...jakiś ocean czasu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artycha
A może on chce mieć jeszcze dystans do związku. Ja byłam z chłopakiem , ktory studiowal, pracowal i mial swoje zainteresowania, a widywaliśmy się codziennie...jak chciał byc blisko to byl...i byl duzo mlodszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
i wiesz co....facet jest wyjatkowy, bo uwaga, uwaga!: myje naczynia! z własnej woli (!) jestem w nieustajacym szoku;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalia___
Kurcze, ale masz na co czekać :-) Ja to dopiero mam dylemat. Czas mija, a ja niczyja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość very
do Artychy----> on jest samotnikiem? boi sie utraty swojego terytorium? samam nie wiem....on tez nie wie, ze ja bym mu takich ograniczen nie stwarzała, bo nie jestem taka...sama potrzebuje wolnosci i powietrza...chyba boi sie bliskości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×