Czy uniknę w ten sposób miesiączki na wyjazd?

Cześć dziewczyny, chciałabym sie Was poradzić w sprawie przesunięcia miesiączki i jednoczesnego zabezpieczenia się. Moja sytuacja wyglada w ten sposób: Od ponad 2 lat nie brałam żadnych pigułek, z różnych przyczyn, głównie dlatego, ze nie chciało mi sie biegac do ginekologa, bo zwyczajnie nie mam na to czasu. Dlatego tez od dłuższego czasu zabezpieczałam się w inny sposób. Doszłam jednak do wniosku, że pigułki, to najbardziej komfortowy sposób i chce powrócić do tej metody antykoncepcji. Chciałabym również w ten sposób, jesli to mozliwe, uniknąć miesiaczki, poniewaz w przyszłym tygodniu wyjezdzam. Wiem, ze opakowanie zaczyna sie od pierwszego dnia menstruacji, ale to wypada akurat na sam początek mojego urlopu, i chciałabym spytac, moze któras z Was sie orientuje, czy jak zacznę brac pigułki na kilka dni przed miesiaczka, to czy jest szansa, ze jej unikne i jaki to wtedy bedzie miało skutek, jesli chodzi o zabezpieczenie? Pytam Was, bo z wizyta u ginekologa juz nie zdarze, a pigułki mam mozliwość załatwienia bez recepty.

pierwsze opakowanie - zwlaszcza po przerwie - powinnaś wziąć jednak tak, jak się zaleca, czyli od pierwszego dnia, Inaczej może być nieskuteczne. Potem chyba wystarczy nie robić przerwy w braniu tabletek (czyli zacząć drugie opakowanie) i okres nie powinien się pojawić.

no tak, ale wyjazd mam juz w przyszłym tygodniu, w czwartek, dlatego też chciałam spróbowac za pomoca pierwszego opakowania uniknąć okresu. Chyba bardziej zależy mi na przesunięciu miesiączki, niz na skutecznym zabezpieczeniu, bo nie wyobrazam sobie 50 godzin w autokarze w czasie menstruacji.

Wiesz, mogę ci jedynie doradzić dobre tampony i chusteczki do higieny intymnej (lub takie dla dzieci - są większe, relatywnie tańsze i można się nimi posiłkowac w higienie całego ciala, jak nie ma wody). Z tego co wiem, pierwsze opakowanie tabbletek nie daje jeszce nawet gwarancji zabezpieczenia przed ciążą, bo hormony trzeba przyjmować w odpowiednim momencie cyklu,żeby działały. Zapytaj może pani w aptece, jeśli nie lekarza?

OK, tak też chyba będę musiała zrobić. Dziękuje za rady :)

Ja zawsze tak przesuwam okresik.Zaczynam brać tabletki na tydzień, ok.10 dni wczesniej przed terminową miesiaczką, i biorę tak długo ile chcę go przesunać, potem odstawiam i dostaję po 3 dniach okres jak przy naormalnym przyjmowaniu tabsów. Metode te stosowalam już 4 razy i tylko raz zawiodla bo jednak dostalam krwawienie, ale chyba dlatego ze zapozno zaczelam je łykać ok.3-4 dni przed misiaczka i organizm nie zdazyl sie przyzwyczaic.

Zaryzykowałabym, ale boję się właśnie, że to nie poskutkuje i wtedy tabletki nie będą miały żadnego działania, bo ani nie odwleke miesiączki, ani nie posłużą mi jako środek antykoncepcyjny.