Szukam ludzi z wwy...

Śliwka ale jeszcze pare dni tylko :)

to co czekać na Ciebie z tym filmem? Czy wybierzesz się np w ten weekend? Ja jutro pójde na CIAŁO.... O fuck jak mnie denerwują Ci moi studenci takie to mało pojętne a pewne siebie :O Klasyczny przerost formy nad treścią :P

Najpóźniej w środe wracam...jeśli mi zagwarantujesz,że napewno idziemy razem na ten film, to już tu nie będę szła, ale jeśli jest jakieś ale...:P

o matko mam się deklarować i to pisemnie ;) To nie leży w mojej naturze..., takie zboczenie zawodowe. Niestety nie mogę dać gwarancji że np. we wtorkowy wieczór nie poczuję niezahamowanej chęci obejrzenia bajki o nimfie.... Jeśli będziesz miała okazję iść - idź jeśli Ci się nie uda może wtedy wybierzemy się obie :) OK?

Tak myślałam ;) To standard na naszym topiku :P

ja mogę mówić za siebie. Jestem niecierpliwa i zwykle oglądam filmy zaraz po premierze. Stad nie mogę obiecać, ze wytrzymam do np. czwartku :( szczególnie że juz od jakiegoś czasu czekam na ten film. Gorzej chyba by było gdybym napisała że pójde z Tobą a potem bym Cię wystawiła :P

Nie no oczywiście :) Tym bardziej,że już kiedyś się ze mną umawiałaś, że jak będziesz na jakiś film szła (nie pamiętam co to był za film konkretnie) to dasz znać i dołączę, po czym kolejne info było już po seansie :P Stąd moja prośba o ewentualną deklarację ;)

nie pamiętam :( a swoją ścieżką ja to jako jedyna mam cierpliwość by cokolwiek tu proponować vide: żarcie w Oberży, WOOK w Mariocie itp i brakuje odzewu :P więc że tak powiem przestałam liczyć na cokolwiek :P :P :P

Co racja to racja... wydawało się, że topik powstał po to, żeby rozszerzyć krąg znajomych, ale nie ograniczać się tylko do rozmów na forum. W efekcie jednak dużo gadamy, a wszędzie łazimy ze starymi znajomymi ;) Chociaż ja mam kontakt z Chiquitą i w sumie kiedy tylko możemy to się spotykamy :) Ale ona olałaza to forum :P

a wiesz myślałam o niej ostatnio - zastanawiałam się jak jej zdrowie? Olała nas - trudno, tu nic na siłe ;) Może w końcu uda się nam wybrać na jakieś piwo gdy wrócisz? Ja nadal - niczym świadek Jehowy jestem nieustępliwa....

Nie olała nas, tylko forum :P Jestjeszcze na rehabilitacji w Konstancinie. Miala takie przeboje, że nie dziwię się, że nie miała glowy do forum... nawet na gg nie zaglądała prawie wcale. Jedyny kontakt jaki mamy ostatnio to sms. Ale z tego co pisała kilka dni temu, wraca do wawy w połowie września, czyli niebawem :) Piwko, jak najbardziej, jeśli tylko się nie spłuczę na max we Wrocku ;)

:) 3mam Cię za słowo :) zaprowadzę Cię do knajpki która jest zupełnie nie-warszawska -powinno Ci sie spodobać :) Moze reszta się przyłączy - choć nas zebrać razem graniczy z cudem :P

Ok :) Teraz uciekam w gości :D Papa

a ja robię sobie kawkę i siadam do kolejnej opinii :( Udanego balowania Blondi

Hej . Można się przyłączyć do ekipy :) ?

Hej :) Jestem z Bielan (Wa-wa). Czy możan przyłączyć się do waszego klubu? I kiedy wybieracie się na kawę lub piwko :) Chętnie się przyłączę.

Witam nowe osoby :) Nasz topik zamiera w weekendy ;)

Ok pojawię się po weekendzie :) A na razie dziś lecę na wesele koleżanki na 15 ;)

Cześć :) Nastał nowy słoneczny dzień :D Pobuuuuuuuuuuuudkaaaaaaa!!!!!!!!!!!! :P

Cześć Blondi nie krzycz ja już od godziny stukam w kalwioaturkę i dziergam kolejną opinię :( Ale co tam jestem w super nastroju - byłam wczoraj na koncercie Turanua - bawiłam się wysmienicie i nastrój utrzymuje się do dziś :) A tak w ogóle byłaś już na KOBIECIE W BŁĘKITNEJ WODZIE??? Ja jeszcze nie więc może np. w srodę pójdziemy? Cześć nowe - zapraszamy :)

Czesć Śliwka :) Nie byłam i raczej nie zapowioada się,żebym tu we Wrc szła. Tyle, ze w Wawie będzie to możliwe najwcześniej w czwartek, a może i piątek... Bo mama prosiła,żebym jeszcze została 1-2 dni dłużej ;)

no to zobaczymy. Bo ja nie wiem jak u mnie będzie z czasem pod koniec tygodnia, najbardziej pasowałaby mi jednak sroda :(

No to tym razem znów nie wypali :P Trudno, żebym nie została z rodzicami tylko z powodu kina...

ja też wolałabym towarzystwo rodziców - film uważany za średni nie stanowi żadnej konkurencji ;) Ja nie wykluczam że znowu jakieś cholerstwo mi wypadnie i dopiero w przyszły weekend wybiorę się na ten film. Więc jeszcze sprawa jest otwarta. Jestesmy w stałym kontakcie wiec jakby co to się umówimy :)

Dokładnie, tym bardziej, że kontakty są mocno ograniczone... Spoko, zatem zobaczymy jak się potoczą sprawy. Jak tylko pomyślę o 5 godzinach w pociągu to mnie skręca :o Dobrze,że jest muzyka i literatura :D Śmigam do sklepu, dziś pomidorową gotuję :)

w domu też kucharzysz?? A robisz tą swoją z pulpetami - czy z czymś takim - kiedys opowiadałaś o niej, czy jeszcze coś bardziej dziwnego ? Ja robiłam wczoraj knedle ze sliwkami i mam je też na dziś :)

Hehe, no w domu też ;) rodzice też lubią jak coś ugotuję, bo to zawsze jakaś odmiana :) Dokładnie, ta z pulpetami :) Tato się ucieszy, bo też mięsożerca :D

Śliwka je śliwki ;) Ja nie lubię takich rzeczy tzn z owocami knedli, pierogów, makaronów, ryżu...

ja nienawidzę makaronów na słodko :O ale ryż z jabłkami to bardzo lubię natomiast pierogi czy knedle to raz na jakiś czas - muszemieć smak na coś takiego. A teraz sezon sliwkowy w pełni więc zaszalałam....

co tak żeście zmonopolizowały cały topik??? :P