Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paczi

Czy pamietacie swoj pierwszy pocałunek?

Polecane posty

Gość kaaaasicaaaa
moj jakies 2 miechy temu... hmm.... bylo cuuudownie. a stalo sie to na szpitalnym lozku w szpitalu matki polki w lodzi.. oddzial kardiologi.. byl to koleg, ktory wyszedl z tego szpitala, a na nastepny dzien przyszedl do mnie w odwiedziny,... i bylo cuudownieeee :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pamiętam doskonale Miałam 15 lat, on 20 Odwoził mnie do domu samochodem swego szwagra Byliśmy już parę miesięcy ze sobą, ale on chyba bał sie mnie tykać :P I w tym samochodzie pod moim domem (sic!) to ja go pocałowałam. Było miło, bo bez języka. Potem wyobraazłam to sobie przez tydzien i przechodziły mnie dreszcze :D A pierwszy języczkowy pocałunek z moim kolejnym chłopakiem to była eksplozja emocji :D U niego na wersalce pod nieobecnośc rodziców :D Nie moglismy się od siebie oderwać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emsssssssi
miałam 18 lat a on 20,to bylo przyjemne- bardzo delikatny, bez jezyczka, bardzo miło to wspominam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było na ognisku miałam, troche wypiłam (jak każdy) jakiś koleś sie do mnie przyczepił. I jak poszłam do kuchni sama to on z mną no mnie pocałował. Bleeee Całom mnie obślinił FUJFUJ a potem sie nie mogłam od iego odczepić. Na samą myśl zrobiło mi się niedobrze :o No naszczęście następne to już co innego :D oczywiście nie znim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz jo
mialam jakies 12 lat ponad, ale 2 miechy do 13 mi brakowalo:D na klatce z chlopakiem (buahah) on mial juz 18.... na jezyczki od razu... super, super, super:) :D mmmmhmmmmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frommka
16 lat. Pierwszy chłopak (rok starszy), zakochanie, ale raczej lekkie, nie do szaleństwa. Pocałunek był zaskoczeniem - nagle ciepła kluska w ustach. Nie pchał mi się z językiem do gardła, tylko właśnie taka bezwolna meduza... raczej śmieszne i niezbyt przyjemne. Bez rewelacji. No i miał strasznie lepką ślinę. Dopiero parę lat później dowiedziałam się, jakie to może być rewelacyjne - na wakacjach, z chłopakiem siedem lat starszym i doświadczonym. Delikatne muskanie samym czubkiem języka, szybko, subtelnie, potem coraz namiętniej i bardziej gorączkowo... Mhmmmmmmmm... Szkoda, że to był tylko wakacyjny romans, bo o podobne pocałunki trudno, oj, trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 14latka
było to miesiac temu..Zaczeło sie niewiennie... w namiotach gralismy w butelke..najpierw na takie cmoki a potem... potem coraz bardziej i bardziej az w koncu..na jezyczki..mmmm... nie obchodziła nas juz butelka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz jak o tym pomyślałam to kurcze romantycznie było ;) Miałam 15 lat, on też. Były wakacje, późny wieczór, staliśmy na balkonie, nad nami księżyc... mmm... no i staliśmy tak blisko, blisko... i nawet nie wiem kiedy to się stało, ale było miło, ciepło, delikatnie, miękko... bez języczka ;) mmm cudnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo pamietam:) było bardzo fajnie aż miło powspominać:) miałam 16 lat a moj znajomy pochodził z Włoch i miał 23 lata i był slodziudki:) wiedzialam ze to on powinien mnie nauczyc jak sie całować no i nauczył na plaży w środku nocy hihihihi:) był bardzo delikatny nie robił nic na chama:) potem jeszcze często spotykaliśmy sie na takie pocałunki i nie tylko....echh zeszłe stulecie.... to były czasy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buzi buzi dupka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anouk
jak najbardzie, szkoda, że obecnie ten, o którym jest to wspomnienie zachowuje się bardzo dziwnie, mimo że pracujemy razem. Ale technicznie było OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dommm
A ja mam 21 lat i jeszcze nie pocałowałem dziewczyny. Nie będę całował byle kogo, czekam wciąż na mój skarb. . . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trakcie
.. pocałunku beknął afuuuuuuuuuj , nigdy więcej nikogo nie pocałuję w usta błeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarnulkaaaa22222
domm- fajne podejcie:))), popieram:))), trzeba byc wybrednym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolettka
Mrówencja, ja mam podobne wspomnienia.. :) 16 lat, 23-letni śródziemnomorski chłopak, plaża nocą... wspomnienia wróciły..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
wiecie co.....mój pierwszy pocałunek był gdy miałam 16 lat z moim obecnym narzeczonym....nie znaczy to jednak ze jestem z min tyle lat...znamy sie 11 lat, a jastesmy razem, ttk ciągle juz 5 lat.. w wieku 14 lat zaczeliśmy ze soba"chodzic"... pozniej sie rozsalismy, bo ja do szkoly sredniej w innym miescie..ale w weekendy nieraz sie spotykalismy i imprezy wspólne..pozniej znowu cisza...(ale nie znaczy to ze jak mielismy w tym czasie innych partnerów to nie ciagneło nas do siebie..ciagneło i to bardzo)..i tak w 2000roku zaczeliśmy"poważy" zwiazek i tak sie juz 5 roczek..:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość -o-
Mój pierwszy pocałunek był bezjęzyczkowy, a doszło do niego kilka miesięcy temu. Dodam, że mam 26 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że pamiętam. Choć to było już sporo czasu temu. Miałem wtedy ok 17 lat. Chyba oboje tego pragnęliśmy ale żadne z nas nie miało odwagi, aż pewnego dnia oboje na raz zebraliśmy się na odwage w tym samym momencie. Po pleckach przeszły ciarki. Ogarnęło mnie dość przyjemne ciepło w środku. i ten czas.. tak jakby to trwało całe wieki i świat dookoła się zatrzymał. Dosłownie wszystko zamarło i byliśmy tylko my.. Cudowne przeżycie, którego nie zapomnę nigdy.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie ze pamietam... mialam prawie 16 lat i odprowadzalam moja wielka milosc na tramwaj... no i tak sie jakos pozegnanie skonczylo ze mnie znienacka pocalowal... Ot tak przelotnie - to byl najpiekniejszy moment mojego zycia - wracalam do domu z czerwona twarza i radoscia w sercu... Potem byly inne pocalunki ale zaden nie byl juz taki swiezy, niewinny, radosny... Dlatego tak dobrze pamietam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fasta
mialam 16 lat. bylismy juz para... :p poszlismy do kina i on chcial dac mi buziaka w policzek a jakos tak wyszlo ze pocalowal w usta. trwal krotko i pamietam ze strasznie pieklo mnie lewe ucho.. tylko nie wiem dlaczego :D potem poszlismy do parku i bylo pare delikatnych ale i namietnych pocalunkow.. ehh az sie rozmarzylam :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm__
mialam 14 lat, on 17..... to bylo na obozie... bylo fajnie, ale jakis większych emocji związanych z tym nie pamietam.. bylo milo, ale nic poza tym.. teraz do dopiero jest fajnie :).. rozmarzylam sie troche, bo to bylo 5 lat temu.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta z żywca
jasne ze pamietam:) to bylo jak mialam 14 lat z nowo poznanym facetem na dyskotece, facet mial chyba 22 lat i mial na imie Slawek, byl przystojny ale walilo mu z ust ;) bylo okropnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój pierwszy pocałunek był zaje.....Pewnego dnia kiedy byłam z psem spotkałam chłopaka który tez byl z psem podszedl do mnie i zaczelismy gadac.Minelo pare tygodni poprosil mnie o chodzenie.Probował w trakcie chodzenia juz pare razy mnie pocalowac a jakos my sie nieudalo:) Pewnego dnia odprowadzil mnie do mojej klatki i powiedzial abym zaczekala.No wiec zaczekalam i on mnie przyparl do sciany i pocalowal namietnie.Kiedy wrucilam do domu nic niemowilam.Poprostu to takie uczucie ktorego niemozna opisac.A mialam wtedy 13 latek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam 14, on 22, schowaliśmy się u mnie w domu, przytulaliśmy, aż w końcu mnie pocałował, było super delikatnie, bo ledwie muskał moje usta.... potem byliśmy razem i pocałunki były już bardzo konkretne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdzie jest polny maczek
Ja też trenuję judo i mogłybyśmy sobie o tym pogadac!! napisz na tym temacie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NapiszcieMibardzoWasProszeJakSieDobrzeCałować??BoJaChcemMójChłopakTeżTyLeŻeJaSienigdyNieCałowałamiBojeSieŻeMiNieWYjdzie!!DajcieKilkarad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaa
pewnie ... :D:D to zdarzyło sie poznym, dosyc chlodnym sierpniowym wieczorem :D Nawet nie wiedzialam jak i co mam robic :D Ale bylo ...suuper :D Takie cos sie pamieta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupup
:D no kto pamięta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doro07
No pewnie że pamiętam, tego się nie zapomina.. Miałam 15 lat było to z chłopakiem o rok starszym, szczerze mowiąc nie podobało mi się jak on całował, cały się ślinił (a jak się bałam napoczątku tak unikałam tego tematu, ale to hcyba normalne)... Po jakimś czasie był naspepny (był to już inny chłopak) ten to cudownie całuje... Mrrr nie mogę się doczekać kiedy się z nim zobacze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×