Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość samjakpalec

znow mnie dopadla ta swiadomosc

Polecane posty

Gość samjakpalec

no i znowu! znowu dotarlo do mnie,ze moja ukochana,najukochansza w Swiecie Asiunia do mnie nie wroci,ze jestem calkiem sam i nie wiem co mnie czeka. to jest okropne,musze to napisac,bo zaraz mi glowa peknie!!! dlaczego tak jest,juz wmowilem sobie ze jestem silny i ze polubie swoja samotnosc,a tu znow,zninacak! bum i mam Cie znow w glowie!!! nie potrafie zyc bez Ciebie,kocham Cie mimo,ze ukladasz juz sobie zycie na nowo,ze jakis wstretny dupek sie obok Ciebie kreci i sprawia,ze jestes szczesliwa...nie moge juz,nie wiem,znowu mie sie dzis snilas,od kiedy nauczylem sie znowu zasypiac, zawsze snisz mi sie Ty. i to zawsze w sytuacjach,jak z marzen. ze wracasz,calujesz mnie i mowisz ze juz wszystko bedzie okej, ze zaaczynamy od nowa,juz ostatni raz.a potem sie budze i juz nie moge dalej nie myslec o tym... zaraz sie chyba ukatrupie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie nawidze tych pustych scian,ciszy wyzierajacej z kadego kata i tego,ze caly czas slysze Twoj sliczny dzwieczny glosik,mimo ze Ciebie tu nie ma...RATUNKU!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej nie ma już nic
Inni faceci dla mnie nie istnieję, ich dotyk, pocałunek byłby zdradą mej miłości do Ciebie. Byłam tylko Twoja i dalej tak pozostało.Bardzo tęsknię za Tobą, jesteś miłością mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty męska klucho jak się
nie wstydzisz tak nad sobarozczulać. Jak ci nie wstyd. Nie wiesz, że gdy kobieta cę rzuci masz męski obowiązek zadupczenai trzech innych aby kobiecy ród ukarać. Ty mazgaju jeden ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
czy to Ty Asiu??? czyzby moje sny sie zisciły?czy to koniec tego potwornego koszmaru bez Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Nie jestem Asiunią, a nie wiem, czy oczekujesz wypowiedzi innych kobiet... Kiedy rozwalał się mój związek (2,5 roku temu), to jeszcze nie było w modzie forów internetowych i nie mogłam się w ten sposób wyżalić. Ale Ci współczuję i zapewniam, że czas leczy rany. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samajakpalec
To Cie nie pocieszy ja wiem , ale z czasem przyjdzie uspokojenie.... ja też kocham nad życie, ale nie jestem kochana... cierpie już abrdzo długo i teraz czuje sie spokojna bo wiem że on jest szczęśliwy, z nią ale szczęśliy...teraz to jest dla mnie najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
glupie sa komputery,ale przynajmniej mozna sie wygadac, Ona juz mnie nie chce sluchac, ma wazniejsze,przyjemniejsze sprawy na glowie,a byla takze moim Najlepszym Przyjacielem... czas leczy rany,slyszalem to milion razy,ale jakos ciagle nic mi ulgi chocby malutkiej nie przynosi. z pewnoscia czas nie zabije mej milosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta82
Samjakpalec: Bo to jeszcze za wczesnie zeby mówic o jakiejkolwiek uldze....Ale z czasem twoje cierpienie bedzie sie zmniejszać....Mi troche lepiej bo zajęłam sie soba i wiem że poradze sobie jakos bez Niego....Znajomi bardzo duzo mi pomagają, cały czas mnie gdzies wyciągają i starają sie żebym o tym nie myslała....Chyba czas nie leczy ran tylko przyzwyczaja do nich...Ale to nic może kiedys bedzie lepiej. Ale musisz sie wziąć w garść!!! Wiem że to trudno, ale postaraj sie. Uwierz bedzie lepiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
probuje,robie co moge,zawsze niz tad ni z owąd nagle mnie rozwala ta mysl,sama do mnie przylatuje: "Ona juz nie wroci", wtedy boje sie,tak jak teraz,mimo ze jestem facetem. po prostu milosc jest dla mnie najwazniejsza w zyciu,a czuje ze stracilem wlasnie ta Jedną Jedyną. i znowu mi sie potem sni i w snach o sobie przypomina,zebym uswiadamial sobie jeszcze dobitniej,kiedy wstaje,ze to tylko sen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko samjakpalec pamiętaj
abyś się nie onanizował bo od tego można dostać pomieszania zmysłów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też
Sam --> "z pewnoscia czas nie zabije mej milosci". Ależ zabije... i nie mówię tak ze złośliwości. Wyobraź sobie siebie za parę lat: wtedy NA PEWNO nie będziesz już tak cierpiał. Bo to cierpienie NIE MOŻE tak długo potrwać. Słowo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
wlasnie o tym piszę. czas,byc moze zabije cierpienie,ale nie zabije miłosci. i nie pisze tak dlatego,ze jest mi ciezko i w ogole jestem zalamany. czasem czlowiek ma swiadomosc,co do milosci najwiekszej i jedynej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej nie ma już nic
Nie zapomnę Cię do końca życia ale co to za życie bez Ciebie? Szkoda, że nie mam z Tobą dziecka, bo choć ta cząstka Ciebie należałaby na zawsze do mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samjakpalec - nie mysl o niej bo nie dajesz sie ranie zagoic. Jak bedziesz rane rozdrapwal, to ci sie nie zagoi i bedziesz jak idiota cierpial do konca zycia. A na swiecie jest duzo dziewczyn lepszych od Twojej Asi wiec mysl jak jedna z nich znalezc i nie zachowac sie drugi raz tak glupio zeby od Ciebie odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
chcialbym zeby to bylo takie proste, od kilku miesiecy staram sie nie myslec,ale to wraca do mnie samo.nagle mnie wali w glowe i juz mam łeb zapełniony. a na sny nic nie poradze. staram sie,staram,mowie do siebie,ze jestem silny,ze bedzie dobrze,ze swieci slonce,ze mam duzo do zrobienia i co? i dalej,Ona wraca jak bumerang,bo siedzi we mnie calym. dzieki,ze jestescie, lzej sie robi na duszy,jak sie wie,ze ktos chce pomoc i napisac kilka cieplych slow. ide sprobowac zasnac po raz kolejny z mocnym postanowieniem,ze jutro bedzie lepiej,ze bede silniejszy i radosny i wszystko bedzie ok. zobaczymy,moze tym razem sie uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
jesli bedziecie chcieli wesprzec mnie jakas radą,jesli sami przez to przechodziliscie,chociaz cieple slowo, bede wdzieczny. prosze,jak zebrak,bo to naprawde pomaga,malutko,ale zawsze jakis krok do przodu. moze jutro jak wstane, zjem sniadanie,przeczytam cos od Was i bede mial lepszy dzien??moze to bedzie wlasnie ten dzien,kiedy zacznie sie wszystko ukladac?? dobranoc wszystkim,ktorzy nie spia i ktorzy spia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyzej
❤️❤️DORIS WOLF "ROZSTANIA - NA DRODZE KU NOWEMU ETAPOWI ZYCIA, GDY PARTNER ODCHODZI" streszczenie: Pozegnianie sprawia bol i najchetniej chcialoby sie wszystko uznac za niebyle lub schowac glowe w piasek. Przezwyciezenie rozstania jest jak wdrapywanie sie na gore, tylko tyle, ze nie znalezliscie sie w tej dolinie z wlasnej woli. Nie spakowaliscie dobrowolnie walizki, by udac sie w podroz, zostaliscie "przymusowo odeslani". Droge przez kryzys rozpoczynacie na samym dnie doliny. Mamy nadzieje, ze zdecydujecie sie wyruszyc z niej na sam szczyt." *Bardzo dobra ksiazka - rowniez dla takich, ktorzy planuja odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wlasnie
czy ktos czytal podobne ksiazki? czy ktos czytal cokolwiek z tych ksiazek,ktore raz po raz ktos poleca na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łokietek
------>samjakpalec: czy tez masz to uczucie,ze czekanie rozwierca ci wnetrznosci?ze jutro ma nie przyjsc? ze widzisz wciąz Ją, jak obrazek, nie zapominając najmniejszego szczegółu z jej ciała? widzisz jak sie do Ciebie usmiecha??? padasz,kiedy dochodzi do Ciebie,ze to tylko i wylacznie juz twoja wyobraznia?ze ona o Tobie nie mysli juz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PALCU! może chociaz idz do baru z kumplami i sie narąb porządnie... Bo juz nie wiem.. Tutaj i tak pomoze jedynie czas i cos, co Ty sam wkrotce zrozumiesz tak jak ja... A wszystkie rady innych najczęściej można sobie wsadzić głęboko :) 3maj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samjakpalec - wiekszosc facetow ktorzy nie sa juz dziecmi to juz to miala i kazdemu to w koncu przechodzi. Chodzi o to zebys nie tracil nieptrzebnie czasu na to zeby sie meczyc zamiast robic cos bardziej sensownego. Ten caly proces tesknoty polega na tym, ze Twoj organizm wysyla Ci do krwi chemikalia, ktore potrzebujesz zeby kochac Asie. Twoj organizm jeszcze sobie nie uswiadomil ze Asi juz nie ma. Jakby umarla, to bys mial tak samo. Bo organizm czlowieka dziala z opoznieniem. Tez bys tak samo tesknil a moze i bardziej, bo teraz przynajmniej wiesz, ze zyje i moze byc szczesliwa a to duzo lepiej niz jak ktos umiera. Wiec to co powinienes robic to tlumaczyc sobie (Twojej podswiadomosci) ze Asia to juz czas przeszly. Mozesz nawet mowic do siebie glosno: \"Asi juz nie ma\". \"Juz jej nie kocham\". Zeby to nie byly tylko mysli ale tez drganie powietrza co moze latwiej dotrzec do Twojej podswiadomosci jako rzeczywisty dzwiek i rzeczywisty fakt. Twoja podswiadomosc przeciez wie tylko to co jej przekazujesz na rozne sposoby. Jak ja bedziesz oszukiwal myslac o Asi tak jakby Asia ciagle istniala to bedziesz mial ciagle ten sam problem. Jak bedziesz czekal nic nie robiac to moze trwac ok 10 lat. Jak bedziesz cos robil to moze tylko rok. To jest duza roznica i szkoda prawie 10 lat zycia na to zeby sie niepotrzebnie meczyc. \"Cos robic\" to szukac innej dziewczyny tak jakby Asi nigdy nie bylo. Az znajdziesz taka ze poczujesz ze wolisz ja od Asi. To bedzie dopiero jak Ci to wszystko przejdzie. Pamietaj ze przedtem sie z innymi nie mozesz wiazac ani dopuszczac, zeby sie w Tobie zakochaly bo tylko im tez narobisz bolu bo nawet jak sie z nimi zwiazesz to i tak je zostawisz \"bo to nie bedzie to\". A jak nie bedziesz mogl ich zostawic bo nie bedziesz im chcial zrobic bolu to im zmarnujesz cale zycie. Wiec tego nie rob i czekaj na taka dziewczyne ze bedziesz wiedzial ze juz bys jej na Asie nie chcial zamienic. U mnie za pierwszym razem to trwalo 14 lat bo sie zachowalem jak kretyn i caly czas mialem nadzieje, ze ona zrozumie ze zrobila glupote i wroci. Dopiero po 14 latach zaczalem szukac i znalazlem odrazu. Bo dziewczyn, ktore chcialyby kochac normalnego faceta jest tysiace. Okazuje sie ze normalnych facetow jest strasznie malo (dziewczyny mowia, ze to dlatego ze wszyscy normalni to juz maja swoich chlopcow). I wtedy cokolwiek czulem do tej pierwszej to wyparowalo do konca w ciagu kilku dni. Wiec bylem kretynem ze czekalem 14 lat zamiast zapomniec o niej po roku. Bo mniej wiecej w rok to sobie mozna z tym poradzic. To tak jak zaloba po kims kto Ci umrze. Boli ale przechodzi. I szybciej bo jak umrze to nie masz nadziei ze wroci. Stad wiadomo ile to moze trwac. Niektorzy zapominaja po dwoch tygodniach. Jak by tak nie bylo to swiat bylby pelen takich smutasow jak Ty bo przeciez kazdemu ktos umiera. Wiec jak nic nie robisz tylko jeczysz to sobie strasznie szkodzisz. Nic dobrego z tego nie moze wyniknac. Tracisz zycie, ktore moze byc jeszcze duzo lepsze niz bylo jak znajdziesz dobra dziewczyne. To sie wydaje Ci teraz niemozliwe ala tak jest bo duzo ludzi przez to przeszlo wiec sa swiadkowie ze tak jest naprawde a to co Ci sie teraz wydaje to fikcja. To tylko to co robi Twoja podswiadomosc bo do niej nie mowisz zbyt przekonywujaco i dlatego Asia Ci sie siagle sni. Musisz zaczac snic o innych dziewczynach. Do tego musisz je spotykac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy ta twoja Asia
nie ma przypadkiem nazwiska na literkę "Ł" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
----->house elf: dzieki Ci wielkie, pierwszy rozsadny glos faceta,ktory tu uslyszalem (co nie znaczy,ze kobietki tez mi pomogly:-) ) cos mi sie widzi,ze jestesmy bardzo do siebie podobni. widac,ze dokladnie rozumiesz,co czuje i barrdzo dziekuje Ci za porade. nawet nie musiales czytac tego,co tu wypisywalem na innych tematach:-) bardzo chcialbym wrocic do zycia,dlatego mocno sie staram,tylko ze jeszcze mi nie wychodzi. widzisz,ja wiem,ze jestem "normalnym, porzadnym facetem" i ze moglbym szybko znalezc fajną kobiete,ktoraby mnie pokochala. tylko,ze ja tego nie chce. moze "poki co", jak piszesz. przedewszystkim musze zapomniec,ze stracilem milosc swojego zycia (tak jest), bo inaczej juz nigdynikogo nie pokocham,chyba ze bede juz zawsze samotny. moze bede szczesliwy?i czekał na Nią? nie wiem. wiem ze musze sie pozbierac,zeby nie byc takim wrakiem,choc to jest cholernie cięzkie... postaram sie pojsc za Twoja rada:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
p.s. moja Asiunia nie ma na nazwisko "Ł":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łolaboga
łolaboga! znam asie z nazwiskiem na ł:o a może druga literka to "ę"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
p.s. moja Asiunia nie ma na nazwiska na literke "Ł":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
p.s. moja Asiunia nie ma na nazwiska na literke "Ł":-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samjakpalec
kocham Cie Asiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta82
Samjakpalec: Najgorzej, że teraz sa wakacje i chciałoby sie je spędzić z ukochaną osobą....no ale cóż...Ja sie dużo lepiej czuje chociaż nadal kocham. Wczoraj widzialam jego z nią....nawet powiedziałam "cześć" z uśmiechem to się tak na mnie dziwnie spojrzeli ale też sie uśmiechneli. Taka byłam z siebie dumna, a tu za chwilę aż mi łzy poleciały..Nie mogę przyjąć do wiadomości że ona może go dotykaći całowac.....Znajomi pomagają mi zapomnieć...tak się cieszę że oni są, bo nie wiem co bym zrobiła..Pozdrawiam i tzrymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniii
samjakpalec----> powiem tak...kochalam kiedys bardzo, ale wiedzialam,ze nasz zwiazek nie przyszlosci(rozbieznosc charakterow) ja widzialm,ze On nie bedzie ze mna szczescliwy,wczesniej czy poznije sie o tym przekona,problem byl taki,ze ja widzialam to wczesniej,odchodzilam wile razy,kochalam i wracalam, w koncu zrobilam cos co od czego On musialk podjac decyzje ,cos co mi ulatwilo odejscie a jeszcze bardziej zablokowalo powrot-z czego sie ciesze,bo zrzucilam ten ciezar na niego....ale tak samo bolalo,bez znaczenia,bo KOCHALAM ( na pewno do teraz jeszcze jakas czasteczka mego serca), snil mi sie,nasze powroty, pojednania,czule uscicki i slowa milosci... snilo sie wracalo, widzialam do wszedzie, serce mocno walilo jak gdzies cos o nim u slyszalam lub zobaczylam znajomych...A czas plynal juz wtedy wiedzialam,ze mi sie uda,ze sie uwolnilam, ze bedzie dobrze,ze jestem szczesliwa, robilam to co lubie,poznawalam nowych ludzi, ODZYWALAM...po 9 m-cach poznalam kogos kto wydawal mi sie niemozliwy do pokochania bo kochalam mimo wszystko ciagle TAMTEGO, NIE CHCIALAM znow tak glupio pokochac by UTRUDNIAC sdobie zycie i OGRANICZAC sie psychicznie i umyslowo,bo TAMTA milosc byla polem walki.... Od tego czasu minelo 1,5 roku-czyli jak sie poznalismy tak juz zostalam z tym niepozornym chlopkakiem,ktory otworzyl mnie na nowe uczcuia,pokochal...pokzala to wszystko na nowo czego sie balam... i sie udalo ❤️ udalo sie,jestem,y razem,planujemy wspolna przyszlosc,jest cudownie,za niedlugo wrcam do PL po 3tyg nieobecnosci i juz sie doczekac siebie nie mozemy, przekonalam sie,ze naprawde GO kocham,bo on to wiedzial juz dawno... Jest mozliwe kochanie na nowo nowego JEDYNEGO wybranca serca-bo kazda milosc to TA JEDYNA!!!! uda sie,zawsze sie udaje,kazdy ma swoj czas i on w koncu nadchodzi!!! 🌻 dla CIBE samjakpalec wierze,ze Ci sie uda,pisz i zyj,odkrywaj sie na nowo, rob to czego nie mogles przy niez,zajmij sie czyms nowym,bo nie wiadomo,gdzie jest ta Twoja poloweczka ❤️ ,bo to nie ta ,ktora odchodzi ale ta ktora zostaje!!! ❤️ 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×