czy ktoś to robi bez zadnych zabezpieczen??

no bo musi się \"martwić\", żeby wyjąć na czas ;) jasne, że jak ktos dobrze zna swoje ciało to się nie martwi, ale ja jednak byłabym chyba nieco przewrazliwiona stosując tylko taką \"metodę antykoncepcji\"

ja jestem ale chlopak przekonuje mnie zawsze ze nie tak latwo jest zajsc w ciaze.

to widocznie jesteś po prostu bardziej przekonywalna :) Pozdro

no bo jak tu nie wierzyc dzieciorobom :P:P:P:P:P:P:P:P:P

Jest udowodnione ze ludzie ktorzy maja wiecej sexu w zyciu zyja dluzej :) Wiec ludzie kochajmy sie jak najczesciej mozemy ale z glowa ;)

dokladnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!! poki mozemy, poki mlodzi jestesmy :P:):P:)

100% pewnosc że ciaza ci nie grozi to calkowity brak seksu... :D:D:D:D:D:D

to na pewno:D

przy przerywanym nie grożą wszytskim, niektórzy mężczyźni już w trakcie stisunku wydzielają płyn, w którym moga byc plemniki, i oni właśnie są potencjalnymi "wpadkowiczami". ale nie wszyscy faceci tak mają i właśnie tym się udaje przy przerywanym. ot i cała filozofia.

Uważam, że jest to idiotyczne...Taki stres?! A potem rodzą się niechciane dzieci, bo się nie chciało zainwestować chociażby w gumkę...NIKOMU NIE POLECAM -> ale bądź co bądź jak ktoś będzie miał problem, to już jego/jej działka ;P.

Ja robię to bez żadnych zabezpieczeń od kilkulat. I nic. Zero dziecka. Poważnie zastanawiam się czy nie jestem bezpłodna.

Ależ kto mówi o braku seksu :), fakt 100% metod nie ma, ale są 99% ... tyle mi wystarczy :P, natomiast przerywany (wg wielu źródeł) ma około 70% dla mnie to za mało ... poza tym te nerwice i stany lękowe w perspektywie. Po co mi to? ;)

do bezplodnej:)!!! ja robie to dopiero w sumie nie cale 2 lata tak 1,5 roku i tez niec nie bylo a czasem byly takie sytuacje ze wiesz...chyba wycieklo :P:) ale tez nic! i tez sie tak zastanawiam czy zcasem bezplodna nie jestem! do innych: jezeli decydujesz sie na zwiazek i sex bez zabezpieczen to tez mysklesz ze jak cie sie nie uda to trzeba bedzie .....(dzidzius)... bo inaczej to sie nie da....

do vinidrea - napisalam to wczesniej , ze jak ktos sie decyduje na sex bez zabezpieczen to orzeciez ma swiadomosc ze moze zajsc w ciaze.....i chyba to raczej nie bedzie niechciane dziecko tylko uppppssssss......ale napewno nie NIECHCIANE

My stosujemy metode naturalna (termiczno-objawowa), czyli sie nie zabezpieczamy. I jak do tej pory- po 2 latach stosowania- wszystko idzie wg planu. Aha- metoda ta nie polega na "wyliczaniu" dla plodnego, tylko na obserwacji swojego ciala. Po obserwacji sluzu, piersi, szyjki macicy, samopoczucia i temperatury ciala, mozna dosc precyzyjnie okreslic, czy dni sa plodne czy nie. :)