cieniusienka kreska

To nie pierwszy watek tego typu, ale musze sie czyms zajac, bo inaczej ciagle mysle o tym, co ta cholernie cienka kreska na tescie znaczy... Miesiac temu odstawilam po dwoch latach tabletki. Przeszlismy na gumki, specjalnie wzmacniane, no i nie pekly, fakt. Ale trzy dni temu powinnam byla dostac pierwszy okres po odstawieniu i nic. Przedwczoraj czulam sie tak, jakbym miala go dostac, ale nic z tego. Objawy przeszly, teraz tylko troche pobolewa mnie podbrzusze i jajniki. Tego samego dnia co spodziewana @ zrobilam test. I pojawila sie cieniuska blada kreska, widoczna jednak na tyle, ze nikt nie zaprzeczy jej istnieniu. Test mial mnie upewnic, ze wszystko ok. Zasial wiecej watpliwosci. Temperatura mierzona wczoraj 37,4. Na badanie za wczesnie. Tyle sie naczytalam o tych kreskach, niektore z was mowia w takim wypadku o ciazy, inne ze jednak taka kreska nic nie znaczy. Sama nie wiem i jestem pelna watpliwosci. Ktokolwiek, kto chce porozmawiac i podtrzymac na duchu?

w przypadku pozytywnego wyniku testy raczej się nie mylą, a ten wykonałaś na tyle wcześnie że poziom hCG może byc niski, dlatego blada ta kreska jest... jeśli masz wątpliwości powtórz test za tydzień, ale według mnie też wyjdą dwie kreski... tydzień to stres, wiem coś o tym, bo sama test powtarzam za tydzień mimo że na pierwszym była tylko kreska kontrolna...

Nie denerwuj sie, okres napewno przyjdzie. Bolal cie brzuszek tak jak na okres prawda? To znaczy ze przyjdzie na dniach. A jak sie bedzie tak denerwowac to napewno ci sie spozni z tych nerwow. Po prostu nie mysl o tym.

bolał ten brzuszek jak na okres i bolał... i sie okazało że jestem w 9 tygodniu ciąży...

Jak jest tak gorąco na dworze to mi się okres spóźnia kilka dni - może masz podobnie?:) Nie martw sie, nie znam się na testach, ale tak jak pisała Laurka - powtórz test za tydzien.

Hej,mam pytanko do Laurki. Z jakiego powodu powtarzasz teścik za tydzień? U mnie dziwacznie, dziś 33 dzień cyklu a przy cyklach maksimum 30-dniowych @ brak. Robiłam test 31 dnia cyklu ale po południu, wyszła tylko kreska kontrolna, nic poza tym, nie wiem co myśleć, nigdy nie miałam tak, a @ ani widu ani słychu, tampka dziś rano na dole 36,9. Nie wiem co się dzieje, czy ktoś może mi coś podpowiedzieć? Proszę!

Wiesz, ja Cię nie chcę martwić, ale mnie też na początku wychodziła taka ledwo, ledwo widoczna kreseczka... Myślę, że najlepiej będzie jak zrobisz test jeszcze raz, za kilka dni. Trzymaj się.

A kiedy zrobiłaś pierwszy teścik? Po terminie @ czy przed? Ja już nie wiem co mam myśleć z tym moim brakiem @, test pokazuje, że nie, a @ nie ma,co się ze mną dzieje? Naprawdę się boję...

Viki>>>> pierwszy test robiłam jakoś tak kilka dni po terminie @ i trzeba było się baaardzoo przyglądać, żeby coś zobaczyć, drugi robiłam chyba dwa tygodnie potem i kreseczka już była wyraźniejsza. Może też poczekaj kilka dni i na wszelki wypadek zrób z rannego moczu, coś się wtedy powinno wyjaśnić.

Aha, jak się bardzo stresujesz, to i temperatura może być wyższa, więc to wszystko o niczym nie świadczy jeszcze. I w ciąży jednak jest powyżej 37. Jeśli wcześniej nie mierzyłaś codziennie, to jak teraz mierzysz jest mało miarodajne.

Wielkie dzięki, ale jak mam czekać jeszcze parę dni to zwariuję, dzięki w każdym razie, tak sobie myślę o piątku rano, by zrobić test. Nie panikuję za bardzo, w zasadzie to tempki nie mierzyłam i masz rację, że jest to niemiarodajne, a w ciąży tempka powinna być powyżej 37. Właśnie przygotowywałam się na mierzenie tempki, chcąc zacząć od tego cyklu, a tu cykl się nie chce zacząć. Latem to zazwyczaj miewam @ między 26 a 28, więc przesunięcie w drugą stronę. Najgorsze, że objawów na @ brak, może to faktycznie stres, upały, ale od około 2 lat pilnuję terminu @, a tu 33 dzień i nic, zero, nul. Najbardziej się boję, czy na coś nie choruję w związku z tym, to byłoby najgorsze. Tak na poważnie to chcemy z mężem teraz zacząć zachodzenie, a tu jakiś cyrk mi się robi. Jak mi radzisz, kiedy zrobić test?

Ja bym zrobiła po tygodniu, może po 10 dniach, dla pewności, z testami to jakoś tak jest, że na tak się raczej nie mylą, ale czasem są fałszywie negatywne. Teraz były takie upały, że wszystko, a nie tylko @ może się poplątać. Nie martw się przedwcześnie, pewnie niedługo się wszystko wyjaśni. Pozdrawiam :)

Ciekawe czy dam radę, spróbuję, dzięki, uspokoiłaś mnie trochę, dam znać. Jeśli test negatywny będzie to zadzwonię do gina po dwutygodniowym terminie czekania na @, bo wcześniej to nie ma sensu, tyle może się opóźnić, no nic, dam znać, może dłużej zaczekam na robienie testu?

viki robię za tydzień bo mam powody do podejrzeń ;) pierwszy test robiłam w terminie spodziewanej @ z porannego moczu, wyszedł negatywny, ale tak jak u Ciebie @ na razie nie ma dlatego jeśli się nie pojawi do poniedziałku to powtórzę test... ja zawsze miałam problemy hormonalne więc z @ to u mnie różnie może być, na razie z rana temp nie przekracza mi 37 stopni ale tez nie spada i waha sie raz 36.7 raz 36.8, dlatego chcę test powtórzyć... na razie nie panikuję, bo też mam symptomy zapowiadające @ - ból podbrzusza od czasu do czasu, ale cóż, byłam raz w ciąży i wtedy też mnie brzuch bolał jak na @, więc co do tych objawów to wiem, że to wcale nie musi zwiastować @... trzymam za Was kciuki żeby poszło powaszej myśli, a Wy trzymajcie też za mnie... :)

Dzieki dziewczyny za wpisy i dodanie otuchy. Nie odzywalam sie tych kilka godzin, bo wiele sie w ciagu nich wydarzylo. Po wielu tygodniach oczekiwania przyszla moja suknia slubna! Jest piekna, lezy jak ulal i mam w niej wziac slub zaplanowany na lato przyszlego roku. Narzeczony zrobil mi w niej kilka zdjec, zebym mogla obejrzec jak lezy (nie mam w domu duzego lustra) i niestety na zadnym z tych zdjec nie potrafilam sie usmiechnac jak przystalo na tak radosna chwile. Oczywiscie mysli zaprzatniete kreseczka... Nie wytrzymalam i choc wiem, ze testy lepiej robic rano, a poprzedni robiony byl rankiem przedwczoraj, powtorzylam go. I co? Kreska znowu sie pojawila, duzo szybciej niz za pierwszym razem. Na dodatek grubsza i bardziej widoczna! Chyba juz powinnam pogodzic sie z duzym prawdopodobienstwem tego, ze jednak jestem w ciazy. A mialo byc dopiero za dwa, trzy lata :-(. Za jakies dwa tygodnie powinnam sie chyba wybrac do lekarza, zeby potwierdzil fakt.

hej.......glowa do gory! jakos bedzie ...ale co mnie zastanawia to to ze bralas pile ok 2 lata.tak? jesli tak to czasami @ sie spuznia..nawet wskazane by bylo i co do tego ze mozesz byc w ciazy to tez prawdopodobne ale jesli tak dlugo bralo sie pile to jeszcze zabespieczenie od pili nadal jest co najmniej przez 3 miesiace.. a co do testu to jesli jest HCG w organizmie to tylko moze byc ciaza.....ale czasami testy tez lubia sie mylic! ja bylam w ciazy (jak w tedy obliczalam do tylu) w 2 tyg.i test pokazal ze nie jestem.......no i dopiero po ok 6 tyg byla u mnie kreska!!!!! ta druga wskazujaca ciaze.....a tak to nic nie bylo!na tych testach!!!!polecilabym ci zrobic sobie badanie krwi ono jest najbardziej wiarygodne..ponoc mozna je wykonac w prywatnym gabinecie za oplata bez skierowania.(na jakims forum czytalam o tym) .......trzymam kciuki zeby bylo tak jak chcesz... pozdrawiam :):):)

Ja w maju odstawilam tabsy po 2 latach(LOGEST) i pod koniec maja mialam krwawienie z odstawienia,a nastepna @ po 48 dniach 16.07 i dwa pozytywne testy. Praktycznie to 3,bo na pierwszym kreska nie miala koloru tylko byla rowna i prosta jakby odcisnieta, drugi testrobiony o 17 byl tez pozytywny,a ta druga kreska byla rózowa i widoczna golym okiem i na trzeci dzien test strumieniowy ale zle wykonany,bo za krótko trzymany pod strumieniem i tylko 2 kreska widoczna zaczela sie pokazywac,ale cala nie wyszla i pozniej trafilam do szpitala i okazalo sie ze ciazy nie ma!!!

Cześć ja właśnie się też zastanawiam na wiarygodnością testu ciążowego robiłam go wczoraj i wyszła tylko jedna kreska.Moja @ sóźnia się juz prawie tydzień a co gorsza w ostatnim czasie bolą mnie obydwa jajniki na zmianę raz jeden raz drugi odczuwam też bóle podbrzusza i noi piersi . Zaznaczyc chcę że przed normalną @ bolą mnie z reguły tylko krzyże. Ale to może być tylko moje wyczulenie na zmiany w organiźnmie, bo ja bardzo chciałabym miec dziecko.Proszę napiszcie coś co Wy o tym myślicie?

Zuzia dzieki za cieple slowa, Elunia K - Twoj przypadek jest pocieszajacy, ale brak ciazy po pozytywnym wyniku to chyba rzadkosc? Daje jednak iskierke nadziei, choc juz pogodzilam sie, ze padlo na mnie. Musze znalezc jakiegos lekarza i zasiegnac jego opinii.

Nie martw sie Krowko. Narzeczony sie Toba zaopiekuje :o)

Czytałam, że test może wyjść fałszywie pozytywny przy niektórych chorobach, między innymi wątroby... Patrzcie jak to dziwnie jest z tymi objawami, ja na przykład nie miałam ani w pierwszej, ani w drugiej ciązy w ogóle bólów, czy tkliwości piersi, nic kompletnie... Elunia miała pozytywny test nie bedąc w ciąży... I jak tu można być czegoś pewnym... Uszy do góry dziewczyny, nie zamartwiajcie się, bo to nic nie zmieni. Polska krówka, najlepiej chyba byłoby zrobić test z krwi, jest pewniejszy niż z moczu. Zresztą ginekolog pewnie to zaleci. I nie martw się, wszystko będzie dobrze.

oops, cos mi emotikony nie wychodza

Wczoraj mialam niewielkie plamienie koloru bladego kakao, z tego co przeczytalam, to objaw implantacji do macicy. Dzis od rana krwawie - nie wyglada to jak normalny okres, tylko niemal jak czysta krew. Pobolewa mnie brzuch i dolny odcinek kregoslupa. To pewnie samoistne poronienie, do ktorego dochodzi w niemal 50% tak wczesnych ciaz. Podobno wiele kobiet nawet nie wie, ze byly w ciazy i poronily, mylac to krwawienie ze spozniona miesiaczka. Ide dzis zarejestrowac sie do lekarza.

Zuzia 79 popapralo cie_ pigulki nie zabezpieczaja 3 mce po zaprzestaniu brania,tylko wtedy organizm przywraca naturalny rytm.To wlasnie wtedy jest najwieksze prawdopodobienstwo zajscia w ciaze...

a ja jestem zalamana :( w ubiegla sobote kochalam sie z moim chlopakiem, od czwartku bola mnie sutki, stosuje tabletki anty od bardz dlugiego czasu i nigdy wczesniej tegi nie zuwazylam, do okresu jeszcze 11 dni. Nie wiem czy sobie wkrecam, ale nawet boli mnie podbrzusze i temperatura ponad 37 stopni :( tak bardzo sie boje ze to ciaza, az strach mi isc do apteki po ten test:(

muślałam że suetem w ciąży temp powyżej 37 stopni ale tylko te myśli napędziły mi goroczkę:)

oby tak bylo, ale po prostu jak o tym sobie pomysle to az mi sie slobo robi. Najgorsze te sutki, wszytskie kobiety tu pisza, ze juz pare dni po zaplodnieniu czuly wlasnie bol sutkow:( czy po tak dlugim stosowaniu tabletek dopiero teraz moga pojawic sie skutki uboczne???

Rejchojka, mnie sutki nie bolaly w ogole. Krwawienie mialam jeszcze dzis tylko z samego rana, teraz juz nie. Czuje, ze juz po wszystkim, ale nigdy nie wiadomo, wiec na wszelki wypadek biore jeszcze zestaw witaminowy dla kobiet w ciazy. Czytalam, ze test jeszcze nawet do 2-3 tygodni moze pokazywac obecnosc gonadotropiny. Do tego czasu musze zachowywac sie jakbym byla w ciazy, ale psychicznie czuje sie, jakbym juz nie byla. Takie dziwne rozdwojenie. Zobaczymy co sie okaze, trzeba czasu.

bardzo mi przykro :( jedni sie modla zeby dzidzi bylo iini zeby nie:( a ja sie tak strasznie boje, jutro robie test na sama mysl zbiera mnie na wymioty i mi slabo:( chyba zle ze mna z tych nerwow

ja na przykład nie miałam żadnych kompletnie objawów, brzuch mnie bardzo bolał tak jakbym miała dostać okres, ba! ja chodziłam z tamponem OB w torebce bo byłam pewna że lada godzina będę miała ciotę.. i okazało się że jestem w ciąży!!!!!!!