Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

Jonko - a co Cie środowisko interesuje? Nie przejmujesz sie spojrzeniami ludzi jak wybiegasz ze szpitala do autobusu w kitlu z napisem \"oddział dla wariatów\" (czy jakoś tam?) a martwisz się co powiedzą inni lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no włąśnie ja tam swojego lekarza rodzinnego nie zamieniłabym na żadnego innego, nawet za męża mogę pójść do niego w końcu małżeństwo jest \"jak jedno ciało\" hi hi ;) po za tym jest też specjalności neurologicznej-więc dla mojego Marka jak znalazł i ja z nim też mogę pogadać otwarcie o wszystkim nawet o odchudzaniu po ciąży z nim się konsultowałam-skarbnica wiedzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolinko mam nadzieję że moje rozwiązanie z panią Anią wypali, bo szkoda by mi było stracić taka opiekunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety, przez całe studia słyszałam tylko od super specjalistów - klinicystów, jacy to rodzinni sa niedouczeni, jacy niedbali, jakie kardynalne błędy popełniają... I taki wizerunek istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - mam zamiar zrobic podobnie jak Marta pójdzie do przedszkola. Zaprowadzę ją rano, a o ok. 12.00 odbierze niania, zaprowadzi do domku, da obiad i przypilnuje do mojego powrotu. W ten sposób na wypadek choroby dziecka, nie będę musiała brac zwolnienia czy urlopu, a poproszę nianię na cały dzień :) I też mam nadzieję, że to wypali. A jak się uda, to poślę Martę tylko na 1 rok do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ale przecież to jest tylko zdanie innych. Najważniejsze żebyś ty się dobrze czuła we własnej skórze. A ugotowalaś już obiad dla Martynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - wszyscy to nikt. Mądry człowiek Ci uwierzy, a na głupich i tak Ci nie zależy, prawa? A kto powiedział, że jesteś niedouczona, niedbała? Bez przesady. Nie każdy murarz jest pijakiem!!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - ostatni. Myślę, że podstaw mogę Marty nauczyc sama w domu, a do przedszkola pójdzie za względu na kontakt z innymi dziećmi i w ramach trenowania odporności :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dla mnie kwestia przedszkola wogóle nie jest do dyskusji. Maks idzie jak tylko bedzie mógł czyli najdalej we wrześniu 2007 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - nie, nie ugotowałam :( Będzie musiała poczekać Siedzę, bo pewnie zaraz wszystkie się zmyjecie ;) Dzięki Wam za słowa otuchy :D Ja bym chciała Martynkę dać do żłobka właśnie w opcji pół na pół - do 12, a potem babcia niech już przyłazi jak chce... Ale Mariusz nie chce o tym słyszeć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, do żłobka to bym raczej nie oddawła. Za malutkie te nasze dziecinki. Ale gdybym nie miała innego wyjścia... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja chcę dać Martynke do żłobka właśnie z tych powodów, jakie wymieniłaś. ;) A poza tym wolę, żeby zajęły się nią osoby wykształcone w tym kierunku, a nie starsza pani z podstawowym wykształceniem (teściowa) A do przedszkola pójdzie bezdyskusyjnie, najszybciej jak to możliwe - jak Maks - wrzesień 2007. Ja nie chodziłam do przedszkola i uważam, że moje kłopoty z adaptacją w szkole wynikłay w głównej mierze z tego. Grunt to znaleźc dobre przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - nie pamiętasz jakie sa normy dla krzywej cukrowej w ciązy? Bo tam jakaś bidula pyta i nikt jej nie potrafi odpowiedzieć A ja już nie pamiętam (w tym wieku mam prawo ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - ja tez nie chodziłam do przedszkola i do tej pory mam problemy z nawiązywaniem kontaktów. No i nie potrafie też walczyć o swoje :O A żłobek też nie wydaje mi się najgorszym rozwiązaniem ale to z tego tytułu, że nie moge wyobrazić sobie obcej osoby u mnie w domu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chę Was martwić, ale np. moja koleżanka w tej chwili już zapisuje córkę do przedszkola na wrzesień i jest juz takie obłożenie, że musi składac dokumenty w 4 różne miejsca, żeby mieć pewność, że gdzieś się załapie. Ponoć pierwszeństwo mają dzieci osób bezrobotnych. Chodzi o to, żeby rodzice mieli czas na aktywne poszukiwanie pracy. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - to ja już się czuję zapisana ;) Zaraz zajrzę na tą krzywą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - hola, hola, nic z tych rzeczy. OBOJE rodzice, a nie jedno. Nie ma tak dobrze. A w tych tzw. dobrych przedszkolach to już od dawna nie ma miejsc. No chyba, że to przedszkole tzw. \"Montesori\" czy jakoś tak. W Orłowie. Karolina - słyszałaś o tym? Ponoś tam są rewelacyjne metody wychowawcze, opieka itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - czytałam o takich przedszkolach ale nie konkretnie o tym w Orłowie. Ale znając moje możliwości materialne to mnie i tak nie byłoby stac na takie przedszkole. A w Trójmieście juz sie zakończyła rekrutacja do przedszkoli :O Na szczęście jestem samotną, niepracującą matką i mam pierszeństwo przed wszystkimi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny - Martynka wstała i ciągnie mnie do zabawy ;) Zdązyłam jednak coś nastawić, więc obiadek będzie :) Napiszcie mi jeszcze tylko, jak wasze dzieci reaguja na przepełniona pieluchę, tzn zasikaną do maxa? Bo Martyna nie reaguje wcale :O Właśnie z niej ściągnęłam ociekającego pampresa... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka - Marta przybiega i płacząc ściąga spodenki, rajstopki ... albo klepie się po pupie (jak ma coś oprócz siusiu). :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks też nie reaguje chyba, że mu niewygodnie :O A MArtynka coś mało pospała dziś? 👄 dla księżniczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego, co wiem, rekrutacja do przedszkoli trwa od kwietnia do maja co roku.Kuratorium przyznaje punkty m in za miejsce zamieszkania, pracę lub bezrobocie rodziców i jakieś jeszcze. Wszystko przed nami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze, własnie sobie uświadomiłam, że jak ten czas dalej tak będzie pędzić, to rzeczywiście \"pojutrze\" będę się interesować tym tematem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - jak ktoś się wyleguje w łózku do południa (czyli śpi do 7.30 ;) ) to potem w dzień nie śpi długo ;) Ale godzinka to i tak sporo ;) Spadam, do jutra!!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko - u nas rekrutacja trwa tylko przez marzec, tak mi się wydaje, ale głowy bym nie dała sobie obciąć. Dziewczyny czy u Was tez jest tak pochmurnie? Chciałabym już troszkę słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonka 🖐️ Karolina - w naszym województwie tez minimum cały kwiecień trwa nabór do przedszkoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×