Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

hej 🖐️ faktycznie Karolinko kiedyś też widziałąm taką czapkę u Maksa tylko zapomniałam zagadać na ten temat. Co do morza to Maciek leciał jak wariat, on do wody ciągnie jak ryba, ale zdziwiłąm się bo w zeszłym roku bał się fal i płąkał jak podchodziłam z nim do brzegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łojejku. Ależ Maciuś ciągnął do morza :D Aniu, a gdzie byliście? No i ta czapka!!!!! Bombowa. Karolina, a Wy nie wyjeżdżaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byliśmy w Krynicy Morskiej, Marek ma tam od września robić roozbudowę pensjonatu więc obejrzał przyszłą budowę i pojechaliśmy na plażę :D fajnie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyobraźcie sobie, że Marta nidgy nie była na plaży. :O Dziwne, ale prawdziwe. Zamierzam to nadroić z nawiązką w tym roku. Jeśli pogoda pozwoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - w końcu nie pojechałam bo bałam się tym gratem (moim samochodem ;) nie jest stary tylko ma duzo przejechane, mój tata go tak załatwił :O) gdzies ruszyć :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - jak to nie była na plaży? Przecież mieszkasz nad morzem a Marta ma już prawie 2 lata!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano, nie była na plaży. Nie dreptała po pisaku, nie siedziała w innej wodzi niż ta w wannie. W ubiegłym roku wydawało mi się, że jest za mała. W tym, jak dotąd, było jakby zimno. Ot, i cała historia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - no Maks tez się jeszcze nie kapał ani w morzu ani w jeziorze, ale na plaży byliśmy, zresztą wysyłałam zdjęcia. Musisz koniecznie nadrobic zaległości. Zobaczysz, Marta będzie pod wrażeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, taka wieeeeeeeeeeeeeeelka piaskownica. :D Zamierzam to nadrobic tak, żeby się mogła też wykąpać. Może w morzu to nie tak szybko, ale w jeziorze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a co z naszym wspólnym wyjazdem? Robimy to czy nie? Bo jak nie to muszę się rozejrzeć za jakimiś wczasami na własną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja byłabym chętna, ale termin Jonki nie bardzo mi pasuje. Ona coś mówiła o końcówce sierpnia, a ja mogę tylko na przełomie lipca i sierpnia. No i nie rozmawiałam jeszcze z mężem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi chyba właściwie wszystko jedno kiedy byle doszło so skutku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W najbliższym czasie będę wiedziała co z urlopem mojego męża. Wtedy pogadam z nim co by powiedział na taki nasz wypad (pewnie się ucieszy ;) ) Ale co do miejsca (gdzieś nad morzem) jesteśmy zgodne? Może rzeczywiście ten Czarny Młyn polecany przez Jonkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh ci klienci zjawiają się jak chce z wami pogadać my poszalelismy nowym autkiem ale zaraz zaczelismy myśleć o instalacji gazowej bo ciągnie ponad dyszkę benzyny wię drogo wychodzi takie jeżdżenie niestety ze wspólnych planów wczasowych ja wypadam ze znanych powodów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wolałabym chyba jezioro bo morze mam pod nosem, ale nie jestem uparta ;) Woda to woda, byle była. Nie wyobrażam sobie np. odpoczynku z Maksem w górach :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - bedziemy o Tobie mysleć leżąc wszytskie razem na słoneczku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Ania, nie wiem kto będzie miał lepiej. Właśnie niedługo powinna urodzić moja siostra (ma termin na 2 czerwca) i tak właśnie jej zazdroszczę, że znowu będzie mogła sobie przytulić i powąchać takiego bobaska. Mmmmm Karolina - w sumie jakoś zawsze mi się wydawało, że w morzu ta woda jest czystrza niż w jeziorze. Najważniejsze, żeby była dobra pogoda. A pozostałe dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - nic straconego, w przyszłym roku pojedziesz z nami :) i jako jedyna z nas bedziesz miała odchowaną dwójke maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja też bym mogła bez przerwy tulić, nosić i wachać Karolka, szczególnie, że Maks tak ładnie nie pachniał bo nie mogłam stosować żadnych kosmetyków dla dzieci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - ale te maluszki pachną pięknie nawet (a właściwie zdecydowanie) bez kosmetyków. No i są takie maluteńkie, bezbronne. No poprostu MNIAM!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - to się tak wydaje, ale jak nie używasz kosmetyków, pierzesz w proszku bez zapachu i nie dodajesz płynu do płukania to niestety zapach jest inny. Najładniej achnie oliwka dla niemowląt, oczywiscie na skórze takiego niemowlaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, to się przyznam. Zdarza mi się, że nad ranem, jak się wcześniej obudzę, to wkładam nos w Martusi włosy i wącham, wącham, wącham.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie niby będą dwa maluszki za moment odchowane, ale będę się gorąco modlić żeby nie było kolejnej wpadki chyba bym się załamała. Teraz też jak patrzę na takie maleństwa to myślę, że fajnie przytulić takiego maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu , musisz po połogu pomysleć o zabezpieczeniu. Jeśli dwoje dzieci Wam wystarcza, to po co ryzykować? Jest teraz wiele możliwości zabezpieczenia się. Nie zawsze muszą to być piguły hormonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ninko - ja też uwilebiam wąchać włosy Maksa, zwłaszcza teraz, jak zaczęłam je myś w szamponie Bambi :) Aniu - wpadki mozna ograniczyc do minimum... Ciekawa jestem gdzie Jonka i Loli, bo Beatek to sie chociaż zameldowała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolina - jak zaczęłam myć Martusi włosy szamponem (Nivea dla dzieci), to pojawiła się ciemienucha! Nigdy tego wczesniej nie miała, więc porzuciłam szampon i wróciłam do mydełka, którym ją myję od początku, czyli Bobas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja myłam Nivea ale kiedyś nie było w sklpei a mi sie skończył więc kupiłam Bambi (taki jak mi mama myła włsoy jak byłam dzieckiem) i jest rewelacyjny. Pachnie ładnie i Maks go lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×