Roczne urwiski 2004

Maks potrzebuje chwili skupienia ;)

Karolina - :D Maks zrobił kupkę do wanny? :D Marta jak ma kupke w pieluszce, to podchodzi do mnie, klepie się po nerkach i ściąga brwi w grymasie wurażającym cierpenie cielesne małego brzdąca ;)

Pewnie zobaczył pierwszy raz ? ;) Ja zawsze pokazuję i mówię jej ,że to jest - eee i ma wołać jak będzie chciała ;)

Ninko - tak, do wanny. Był przerażony tym co zrobił Loli - ja na to nie wpadlam, a to pwnie dlatego, że chcę się jak najprędzej pozbyc zawartości pieluszki ;)

Karolina - większość małych chłopczyków, jakich znam, właśnie tak się zachowuje w tym temacie. Te znajome urwisy są \"czyścioszkami\" jak Maks, więc zabrudzona pielucha jest po prostu dramatem!

Do wanny to raczej by nie zrobiła bo nigdy spokojnie tego nie przechodzi ;) ma zatwardzenia ... Ale przypomniało mi się opowiadanie kolegi .... Moim zdaniem świńskie ;) Nie był taki mały wtedy , kąpał się i nagle woła przerażliwie mamę : ,, mamo, mamo patrz co tam pływa,, :P Mama mało go nie utopiła , za to :D

Karolina - :D ja się śmieję, ale dla Maksia to trauma :O Podobnie jak Loli, zawsze ściągając brudną pieluszkę mówię, że to jest \"ble\" i trzeba mówić \"mama, siusiu\" albo \"mama, kupka\" Ale czy ona to rozumie? ;)

Jonko - jak zwykle troszke mnie uspokoiłaś A wiecie, że z tym mówieniem to jest jakis pomysł, bo ja to nie mam żadnego żeby przekonać Maksa do nocnika :O

Nam to na szczęście przyszło dość naturalnie :) Martynka do 3-go miesiąca życia robi kupkę w dośc przewidywalnych porach - kiedyś robiła rano, zaraz po zdjęciu pieluchy, na przewijak. Około 9-go miesiąca kupiłam na próbę nocnik, i bez żadnych wcześniejszych przygotowań, posadziłam ją, od razu ze skutkiem, co oczywiście nie było świadomym aktem, tylko wybrałam dobrą porę. Od tamtego czasu kilka razy zdarzyła się niespodzianka w pieluszce, na którą Martynka absolutnie nie zwraca uwagi ;) No i od kilku miesięcy, jak chce kupkę to raczej woła i idzie do łazienki :) Ale to czyszczenie nocnika, jest błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :O

Ninko - rozumieją ;) Moim zdaniem Wiola rozumie wszystko co do niej mówię , ale nie wie,że powinna słuchać :D

Jonko - no wlasnie, nie wiem czy wolę czścić Maksowi dupkę czy ten nocnik?

Jonko u Nas przeważnie przypadało to Adrianowi ;) Ja oporządzałam dalej ;)

Marta jest cwana, bo nawet jak ją posadzę o \"zwykłej\" porze, to może nic nie zrobić. Po chwili zakładam czysta pieluszkę i za moment mam piękny prezencik dla mamusi :O

Loli - moja teoria jest troszkę inna. Dzici rozumieją wszystko, no może prawie wszytsko tylko nie CHCĄ słuchać

Martyna raz zrobiła kupe do wanny :D Ale była jazda, Mariusz się tym strasznie przejął ;) \"Asiu, co robić???\" To było jakiś rok temu i Martynka była po dwóch dniach zaparcia :)

Oj Karola kupka to nie dramat to trzeba sprzątać i to ;) Net zwalnia ... Powoli kończę ,mama zaraz kończy i miała wpaść do Nas ;) Muszę wkońcu przymierzyć sukienkę , bo jeszcze okaże się za ciasna :-0 dziewczynki , kolejny weekend przed Wami :D oby był miły

Ninko - Maks też najbardziej lubi czystą pieluszkę :O Loli - a Ty narzekasz na Adriana! Czy u Was tez tak powoli chodzi net?

Loli i no baw się wyśmienicie!!! Może niech Wiola złapie welon? ;) U mnie też wolniutko.

Loli - Udanej zabawy

:D Wyszło mi \"i no\" zamiast \"no i\" :)

Dziewczyny, strasznie żaluję, świetnie się gada i temat wspaniały :) Ale muszę spadać :( Miłego weekendu dla Was i dużo zdrówka dla Urwisków. Loli - jakbym juz nie zajrzała - miłej zabawy!

Jonka Dbaj o Martynkę

Loli - no właśnie, a Wiola idzie z Wami?

Jonko - Buziaki dla zdrowiejącego chorowitka ;)

eh ja to mam przerąbane akurat największy ruch jak wy jesteście w komplecie :( jeszcze taki głupi klient mi przyszedł po jeden worek kleju do styropianu a chciałby być obsługiwany jak hrabia i jeszcze upustu 100% najlepiej wrrrrrr normalnie zagotowało mi sie

Ania - kobiety w ciąży nie mogą się denerwować!!! :)

Aniu - nie denerwuj się, stres piękności szkodzi ;)

Karolina - my, dziewczyny północy jestesmy jak zawsze jednomyślne :D

:D dziewczyny jesteście the best a ten dziad jeszcze mi narzekał, że obsługa u nas niemiła :P

Ania-nie przejmuj się zupełnie. Faceci są po to żeby podnosić nam cisnie, Im wczesniej t zrozumiesz tym łatwiej będzie ci się zyło ;)