Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 21

Roczne urwiski 2004

Polecane posty

No właśnie - jestem 😠 bo nie mam z kim pogadać i prowadzę zawsze długie monoligi, a Wy nic nie napiszecie jak nikogo nie ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wróciłam!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czeeeść! Zaraz nadrobię zaległości w czytaniu :) :) Ninko??? Co to znaczy, że Was zdradziłam??? Jezcze jestem nie w temacie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do suwaczka - chciałam właśnie sprawdzić Waszą spostrzegawczość :D Teraz jestem w 8 tygodniu, a na tamten inny topik zaglądałam sporadycznie i tylko wtedy, jak Was nie było na naszym :) Resztę napiszę później - mama przyszła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko kochanie baaaarrrdzooooo gratuluje fajnie że już sama nie bedę podwójną mamą na naszym forum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo dziękuję Wam wszystkim za gratulacje :) Wyszło znowu tak jak z Martynką - ledwo pomyśleliśmy a już zaskoczyło :) Bardzo mi Was brakowało przez te 3 tygodnie - bardzo często wyobrażałam sobie, że opisuję Wam co się zdarzyło... żałowałam, że nie mam waszych numerów komórek - na pewno bym Was zasypywała sms-ami ;) Podróż tam minęła spokojnie - pogoda była idealna do jazdy, niezbyt ciepło i chmury. Martyna tylko trochę się niecierpliwiła. Jechaliśmy 8 godzin... Kwatera okazała się w porządku, faktycznie za Martynkę nic nie zapłaciłam. Pokoik malutki, ale jakoś się pomieściliśmy. Małej najbardziej odpowiadał balkon, na którym buszowała z zabawkami (\"bamkonie jeśtem\" ;) ) Mariusz pojechał nastenego dnia a myśmy sobie przez tydzień radziły same... MArtynka już bardzo ładnie woła że chce siusiu, pieluchę zakładam jej już tylko na noc. O dziwo - ładnie spała w dzień, nawet po 2.5 godziny :) i to bez pieluchy :) Zasypiałyśmy obie około 21 :) Trochę się zmieniło jak Mariusz do nas dojechał, zawsze to dodatkowa para rąk do pomocy - Martyna jest małym diabłem, w dodatku ciężkim. I ma swoje zdanie na każdy temat, zwłaszcza na temat tego, czy słuchać mamy czy nie :( Ale generalnie - na plaży bardzo jej się podobało, robiła babki i kopała dołki, a potem w nie właziła i mówiła \"w dołku jeśtem\" ;) Woda niestety była faktycznie zimna jak lód - nie mam pojęcia dlaczego... W ostatnim tygodniu byliśmy na wycieczce w Międzyzdrojach i tam Bałtyk miał 22 stopnie. W NIechorzu - ledwo 12, aż nogi cierpły... Trochę na początku się denerwowałam, że Martynce piasek włazi w pupę, ale potem przywykłam ;) Na szczęście wszyscy byliśmy zdrowi, choć ja miałam ... poranne mdłości... :P Przy Martynce nie miałam... W sumie - nawet fajnie było, ale na poprzednich wakacjach było fajniej, w tym roku z radością opuściłam miejsce wczasów i wróciłam do domu. Uff, to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu - nie wiem, co Ci napisać w związku z małżeńskimi kłopotami :( Chyba tylko tyle, że wierzę, że sobie poradzisz, z tego co do tej pory pisałaś masz bardzo twardy charakter i jesteś konsekwentna i pracowita - zawsze Cię podziwiałam, nie tylko ja zresztą. I tym razem jestem pewna, że wszystkie niepowodzenia w końcu przekujesz na sukcesy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My dziś jedziemy do moich rodziców-mamy zawieszenie broni-Markowi się wydaje że ja odpuściłąm, a ja nie chcę sie znów kłócić i tak postawię na swoim. Kupiłam sobie wczoraj strój kapielowy i dwie bluzeczki z Orsaya myslałam, że nogi mi w tyłek wlezą. Póki jeszcze moge to chcę ten czas wykorzystać i juz później nie latać na zakupy, a 24 lipca zbliza się wielkimi krokami. Zrobiłam też sobie nową fryzurkę-po weekendzie dostaniecie zdjęcia z naszej wizyty u dziadków, a jedziemy też nad jezioro więc bedzie co fotografować :) Miłego weekendu 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jonko to fajne miałąś wakacje :) zazdroszczę........ CO do mdłości to ja z Mackiem miałam potworne i to z wymiotami-6kg schudłam przez pierwszy trymestr, ale ledwie weszłam w 4 miesiąc przeszło jak reką odjąć. Z koleji w tej ciąży chyba z raz mi się zdarzyło wymiotować w I Trymestrze i nawet mdłości były znośne, schudłam.....1 kg :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie schudłam, ale zaraz się zważę, może chociaż nie utyłam, to byłby sukces ;) Miłego weekendu - dobry masz sposób na męża, najlepije, jak pisała Ninka - za dużo nie gadać i robić swoje :) Buziaczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie ma innego rozsądnego sposobu to musze tak robić-już nie chcę się kłócić mam dość-nawet Maciek zaczyna krzyczeć na nas jak się kłócimy, chociaż nawet swoim zachowaniem często rozłądowuje atmosferę-zamiast się kócic zaczynamy się śmiać bo Maciuś krzyczy głośniej od nas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaaa chciaąłm się pochwalic bo nie miałam okazji Maciuś ma już 3 czwóreczki-tak nagle wyszły, ze dopiero niedaWno zauważyliśmy poza tym odwyk od smoczka potrwał niesamowicie krótko-w ciągu dwóch dni zapomniał o nic całkowicie -dziś już 4 dzień :D wyszło w sumie z musu bo gdziews sam schował smoczka i musiał iść spać bez-nie było problemu więc postanowiułam teraz go odzwyczaić, ciekawe tylko czy nie wróci do tego jak u braciszka zobaczy? za to z siusianiem mamy nadal problem-wie kiedy nie ma pampersa i wtedy wstrzymuje, ale sika do wanny, a od nocnika i nakładki na sedes nadal stroni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Hurrraa !!! Topik odżył :D Jonko oficjalne Gratulacje 🌻 👄 🌻 Wspaniale . Muszę się pochwalić ,że Wiola od 4 dni nie nosi pampersów :D Tylko na noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze prawie nic nie czytałam :( Ale szczerze współczuje kłopotów z mężem Aniu :( Mam nadzieję, że jednak wszystko ułozy się po Twojej mysli 🌻 Moje wakacje też były udane :) Bardzo się cieszę, że pojechałam choć dwa ostatnie dni były nie do wytrzymania przez upały :O W \"naszym\" domu było dość gorąco bo słońce waliło w okna przez cały dzień i nawet w nocy żar nie dawał spać :O Maks chyba tez jest zadowolony :) Nie chciał wracać do domu, potwornie płakał jak chciałam wsadzić go do samochodu :O Niestety na wakacjach nie udało mi się utrzymać diety dla niego i biedak ma potworną wyspykę 😭 Jeszcze takiej nie miał 😭 Ale w sumie to wychodzi na plus Zaraz poślę Wam zdjęcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Loli - cześć Chyba się wścieknę Tylko wróciłam do domu a tu wiercenie i walenie młotów od rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Karolcia 👄 Jak miło Was wszystkie znowu czytać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uspałam Wiolę :D Zaraz obejrzę fotki - jestem nimi zasypana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ,a byłaś sama z Maxem ? Jak sobie dawaliście radę poza domem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maks był bardzo grzeczny :) Tylko ze spaniem miałam kłopoty ale doszlismy do porozumienia :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola - świetne fotki !!! Max tak bardzo podrósł :) śliczny chłopiec z niego ! No i widać już zainteresowanie autami , nic tylko robić prawko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najbardziej to interesuje go smieciara ;) Mam nadzieje, że to się zmieni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola ,a ty odpoczęłaś choć trochę ? ;) Przyślij tu trochę tego deszczyku ;) u Nas upał taki ,że Adi pojechał szukać klimatyzatora - tylko jest problem bo schodzą jak ciepłe bułeczki :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam spytać , może trochę spagethi ? ;) Taka jestem głodna ... Czekam na Adika , potem jedziemy do sklepu , do cioci załatwić sprawę i do jego rodziców - wypluskać się w baseniku :D Oczywiście poślemy fotki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spagetti? Chętnie... zwłaszcza, że dziś mam strajk i nie robię obiadu :) ... bo jest za gorąco :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę ,że dużo dzieci tam było więc Max miał towarzystwo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, z tym, że jeden z tych starszych chłopców nietolerował niestety Maksika :( Było mi bardzo przykro 😭 ale jestem dorosła i dałam sobie z nimi radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×