Roczne urwiski 2004

Heh, tak w skrócie to taki wybuch w kosmosie, który można zobaczyć i przypomina takie zjawisko jak zorza polarna. :)

A!! tego nie wiedziałam, tzn. widziałam, ze są takie zjawiska ale nie wiedziałam, że się tak nazywają ;)

:D ciesze się że wy się cieszycie z mojej obecności ;) ja też się za wami steskniłam udało mi się dziś wcześniej położyć dzieci spać i zaglądam

robaczki:D

A u nas, zupełnie odwrotnie niż zwykle, tzn. Martusia nie śpi. Długo czekała na tatusia i teraz leżą razem w łóżeczku :)

dzisiaj się dowiedziałam że moja koleżanka w pracy będzie co najmniej do konca mies na zwolnieniu :( wniosek już mam z głowy majowy weekend bo 30 -04 i 2-05 pracujemy pozytywny wiadomośc dnia jak dla mnie to powrót sprzątaczki :) niemal rzuciłam się jej na szyję ;)

ojoj a mój diabełek śpi już dwie godzinki :) zrobiła się baaaardzo niegrzeczna :o

Beatek - marna to pociecha, ale ja przez dłuuuuuuuugi łikend też będę orać \"dla ojczyzny miłej\" ;) A z tą sprzątaczką to dobre. Jak zareagowała na Twoją bezkresną radość?

Mam nadzieję, ze się na mnie nie pogniewacie ale znowu wysłałam Wam zdjęcia ;) Nie moge sie oprzeć pokucie pochwalenie się Maksem ;) a teraz musze się porzegać Dobranoc

Beatko wyrazy współczucia, na prawdę przerąbane masz w tej pracy Ninko Maciuś dziś nie spał dzień więc szybko zrobił odlot, a Kuba jak Maciek nie szaleje to idzie spać zaraz po kaszce i kapieli (złoty dzieciak) Karolinko mi jeden optyk też chciał takie wcisnąć ale się nie dałam, bo byłam zorientoiwana. Swoja dfrogą to szkoda Maksia że taką dużą wadę wzroku ma-cieszę się że na razie nie wize takich problemów u moich dzieci. Ty chyba jesteś najbardziej \"doświadczona\" przez naszą służbę zdrowia? aha zdjęcia juz mam ide oglądać

O, Karolina, a ja wyszukałam piękną pozostałość po supernowej - mgławicę. Czyż to nie piękne jest? http://pl.wikipedia.org/wiki/SN_1054

śmiała się Ninko śmiała :):):) a dzisiaj kupiłam Wyborczą z dodatk. Praca i wiecie że nic nie znalazłam mimo że było tam z 10 tys ogłoszeń:o

Aniu, brawo, mi nie zawsze uda się położyć Martusię spać ze skutkiem oczwkiwanym i natychmiastowym :( Ale ćwiczę, ćwiczę ... NO i też się pożegnam, bo sama lecę z nóg :(

Aha!! Maks dostał się do dwóch przedszkoli.

Brawo Karolina :):) pa topikowiczki:):):)

Karo to u was tyle zachodu z przedszkolem jak z gimnazjum co najmniej, u nas przyjmują wg kolejności zgłoszeń. Ninko mi też zadko wychodzi takie połozenie wszystkich spać-niestety. To wyjątki kiedy zdarzy się wieczór jak dziś Beatko też czasem przeglądam ogłoszenia om pracę i powiem ci, ze mam takuie samo wrażenie jak ty-nie ma w czym wybierać pomimo tak mdu.zej ilości strasznie wolno net mi dzisiaj chodzi :(

Karolinko fajne zdjęcia, Maksio chyba jest dość wysoki-takie odnoszę wrażenie ogladajac je

Hej :D Strasznie żaluje, że nie załapałam się na zlot wczoraj ;) Ale komputer był okupowany, a ja byłam \"zajeta\" ;) przerabianiem chleba na mleko ;) MAły nie lubi spać :( Nie rozumiem, dlaczego nie chce zasnac wieczorem - najedzony, wykapany, w ciepełku...Zmęczony, bo oczka mu się zamykaja, a jednak dźwiga powieki... Jakby co najmniej coś ciekawego go miało ominąć ;) Za to rano śpi i gdyby nie MArtynka, byłabym bardziej wyspana... A nie wiem, czy Wam pisałam, MArtynka też \"dostała się\" do przedszkola, tego najbliżej nas, po drugiej stronie ulicy :) Na razie jest pełna zapału i ciągle pyta, kiedy wreszcie pójdzie do przedszkola... Nie ma teletubisiów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (Martynka siedzi przed telewizorem i jest bardzo zawiedziona) KArolina - świetne zdjęcia, masz kim to się chwal :) Muszę kończyć - zamiennik teletubisiów nie jest tak ciekawy :( Miłego dnia!!!

ja niestety wieczorem nie moge jest u nas bratanek męża(na 3 tyg.) i komp jest okupowany. Już wiecie że dzieciaki się dostały do przedszkoli? mi powiedzieli że listy będą wywieszone około lipca.ale podobno Leo się dostał. W czwartek wybieram się na zakupy,musze kupić sobie coś na basen. a leonkowi pampersy do pływania mają wymogi że do 3 lat dzieci muszą mieć pampersy.nie wiem czy Leo sie ubierze :( on nawet do wanny nie nasika tylko musi wyjść na nocnik.

wiecie co ja to mam coś z głowa;p rano Leo bawi się sam w pokoju,jestem zadowolona moge posiedzieć na kompie zrobić coś do jedzenia itp.. potem zasypia jest super. A w pracy siedze i myśle o dziecku tęsknie za nim i stwierdzam że za mało czasu mu poświęcam:/

Hopsasa :) Rozmawiałam dziś z koleżanką. Jej synek jest ok. 2 miesięcy młodszy od Martusi i tyle ma już zdiagnozowanych schorzeń ... :( I jeszcze oczy do sprawdzenia :( Z drugiej strony, na codzień nie doceniam, że wbrew moim wiecznym podejrzeniom, jak na razie (odpukać) sprawy poważne Martusi nie dotyczą. Tak opowiadacie o tych przedszkolach, a ja nwet nie pomyślałam, żeby się gdzieś w okolicy rozejrzeć. No, ale w tym roku i tak Marty nie poślę. ;) :P Czyli nasze kochane urwiski mają pierwszy życiowy egzamin (wstęp do przedszkola) zdany. :D Maciusia odmowa się nie liczy, bo komisja była niekompetentna :P

Hej widzę , że o Nas zapomniałyście :-( Więc się trochę przypomnimy :P :D Właśnie Wiola patrzy na Dumbo ;-) więc na chwilę zajrzałam ... Jestem bardzo zmęczona ...ale niestety jeszcze nie mogę się położć :-( muszę iść rozliczyć kasę 0 22.00 :-0 Co do przedszkola to chyba w maju dopiero ma być coś wiadomo ... Mam nadzieję , że ją przyjmą ...

Ninko - ja też ... ale niestety jest tyle biednych i ciężko chorych dzieciaczków , że aż się serce kraje Ostatnio na allegro widziałam dziewczynkę w wieku naszych dzieci chorą na raka - to straszne ... Nie wyobrażam sobie takiej tragedii dla rodziców :-( Na każdym kroku nic tylko słychać ,,rak,, :-0 a ja już wpadam w panikę - bo każdy chciałby się uchronić przed tą straszną chorobą :-( więc zapisałam się do lekarza ;-) Moja ciocia jest chora ,,kobiece sprawy,, - rok temu miała badania , a teraz wyszło , że ma raka w zaawansowanym stanie :-0 I co wy na to ? Nie można wierzyć nawet w badania cytologiczne - bo to jest tego przykład ... Dobrze jest zrobić usg narządów ...

No szkoda , że nikogo nie ma :-( ... muszę znikać ... chwilę odpocząć i wziąć się za sprzątanie ...

Loli, Słonko!!! NIkt o Tobie nie zapomniał, ani o Twojej słodkiej Truskaweczce!!! Danti - jak chodziłam do pracy miałam identycznie - jak byłam w domu, byłam najszczęśliwsza, jak MArtynka sama się bawiła, a ja miałam czas dla siebie.. A potem wyrzucałam sobie, że woli bardziej babcię a ja muszę w pracy siedzieć, a nie z dzieckiem się bawić :( NInko - jesteś jeszcze bardziej przewrażliwiona niż ja ;) Ale ja odpuściłam jak MArtynka miała jakieś 4 miesiące i teraz Jankiem się tak bardzo nie przejmuję ;)

Witam wieczorową porą,dzieci śpią.ja tez zaraz ide chciałam tylko powiedzieć dobranoc ;p Jonka dzięki,podniosłaś mnie na duchu że nie jestem sama z takimi myślami. Jak Leo był malutki też strasznie się przejmowałam ,ale bardzo mało chorował i jakoś mi przeszło. Dopiero teraz jak zaczęłyście mówić o różnych przypadłościach- zaczęłam się przyglądać małemu,no i wypatrzyłam iksy. na szczęście wszystko go omija.

Dobranoc

Podniosę nas troszkę :)

Cześć Ninko - mam ogromną prośbę, czy mogłabyś mi podać namiary na tego okulistę, u którego byłaś z Martą. POstanowiłam, po namowie koleżanki, skonsultować diagnozę, którą postwiła nasza okulistka.

Jonko - kochana Chyba ściągnęłam Cię telepatycznie ;)