Roczne urwiski 2004

kuku:o

BEatek, co sie stało?

a nic :) tak chciałam pogadac:)

szkoda że nie zrobiłas zdję Maksa z daleka na koniku , ale minki fajne :) bał sie ? czy był wzniebowzięty??

Najpierw się bał, choć w domu i po drodze mówił, że kocha koniki i tylko troszke się boi ;) a potem obleciał go cykor ;) jak zwykle zresztą ;) no ale wsiadł w końcu :) no i podobało mu się bardzo...

Nie ma możliwości zrobienia zdjęć z daleka bo trzeba pilnować dziecka na koniu :( no chyba, że są dwie dorosłe osoby. Nie ma też kogo poprosić o pomoc bo wszyscy są zapatrzeni w swoje dzieci :P

świetnie:) Patrycja napewno byłaby wniebowzięta:) jak ostatnio przytulala się do cielaczka -bobasa i ją polizał :) myślałam ze oszaleje ze szczęścia :)

Maks też nie bał się nigdy podejść do konia i go pogłaskać, podawał im marchewkę z ręki i skakał potem z radości ale jednak jak przychodziło co do czego to się bał. Myślę, że obawiał się wysokości i tego, że ludzie na niego patrzą.

a ja myślałam że Patrycja jest nieśmiała itp bo w obecności wujków traci odwagę i mowę ;) ale byliśmy ostatnio wszyscy w Biedronce i biegała po całym sklepie pełnym \"dużych\" panów na cały sklep wołałą tatusia i grzebała na półkach :o ojoj niegrzezcna się robi :( będziemy musieli zrezygnowac z wizyt na placu zabaw bo w końcu zrobi sobie krzywde tak tak szaleje i nie chce wyjsc :( oczywiście prostesty są słowno-rzucające się na ziemię :o a myslałam że moje dziecko tak nigdy nie zrobi:P

A ja poznałam co to znaczy jak dziecko \"nie lubi mamy\" :(

tzn??

Maks mówi, że mnie nie kocha , że kocha tatę, \"niunię\", \"jałi\" i \"Kaloma\", mamy nie Dziś jak połozyłam się u niego na łóżku to powiedział \"jo\", co oznacza sio :( A wczoraj, wstyd sie przyznać, napluł mi na kolana, bo czegoś mu zabroniłam :O

acha:o ale ja bym tego na poważnie nie brała ....Patrycja ogólnie jest mamusi córeczką ...ale takie kwiatki też się zdarzają ...w ogóle to przy nas dostaje \" kociego rozumu\" , jak wychodzimy na dwór nie chce się ubierac itp zawsze ta sama historia i przepychanki że niby juz wychodzimy i wtedy decyduje sie isc ...a przy babci aniołek jak to się mówi \"pozbadła\" nas :o

Maks ogólnie jest raczej grzeczny, troche marudny ale grzeczny. Tylko ostatnio zrobił się jakby bardziej nerwowy :O

z ta nerwowością ...ciekawe jak to jest czy to wynika z genów bo wiadomo jak rodzic impulsywny to i dziecko może ale nie musi byc .....czy z jakiś sytuacji ,,,PAtrycja nadal obgryza paluszki a ostatnio tak przygryzała wargi że teraz jak coś je to ją szczypie :o

Ja mysle, że na nerwowość duzy wpływ mają geny ale jeszcze większy środowisko. Niestety, jeśli dziecko ciągle przebywa w \"niezdrowej\" atmosferze to nasiąka tym klimatem. Gdzieś przeczytałam, ze jeśli będę bez przerwy krzyczeć na dziecko to musze spodziewać się tego samego w stosunku do mnie, bo ono nauczy się, że własnie w ten sposób ludzie się porozumiewywają.

zgadza się niestety u nie jest nerwowo...przez \"zakichaną \" pracę :( akcent optymistyczny :)jutro jedziemy kupic fotelik na rower dla Pati i ruszamy w teren:D

A ja zastanawiam się nad przyczepką do roweru, ale nie wiem czy dam rade ja pociągnąć ;):P

A jak ta przyczepka wygląda? prawdę mówiąc nie widziałam nigdy:o

http://www.allegro.pl/item186174562_przyczepka_rowerowa_wozek_spacerowka_super_cena.html tu masz link

uu kochana ja w ogóle bym nie umiała jechac no i cena :o

jak to bys nie umiała jechać? Przecież to się montuje do roweru i jedzesz normalnie na rowerze, a przyczepka z tyłu.

no taka przyczepka ciągnie do tyłu no i miałabym wrażenie że Patrycja z niej moż e wyskoczyc w najmniej odpowiednim momencie :(

no przecierz przypniesz ją pasami. Ale ja też jeszcze nie jestem zdecydowana bo w sumie ze mnie żaden \"rowerowiec\" a ta przyczepka musi stanowić znaczne obciązenie. Sama waży 14 kilo, z dzieckiem 30. Nie wiem czy dam radę :O Ale fotelik jak dla mnie to w ogóle jest karkołomny pomysł. Bałabym się, ze się wywrócę. Przecież dziecko musi mieć w nim jakąś mozliwość poruszania się. A jak zacznie machać rączkami, albo wyginac się w różne storny? Ja na pewno nie utrzymałabym równowagi :O

Karolinko wybacz będę spadac bo musze się jeszcze wykąpac a jutro rano pobudka pa

ok, ja też zaraz spadam. Dobranoc, kolorowych snów. pa

hejka Jesteśmy po obiadku, a że Marek siedzi na przeciwko i bawi się z Kubusiem mogę sobie pozwolić na chwilę zajrzenia do was. Karolinko zdjecia pierwsza klasa też bym chętnie Maciusia zabrała na koniki-może wkrótce.... Loli zdjęcia super Wioletka tak dorośleje, ale mówi się, ze cudze dzieci rosną szybko ;) Ninko dzięki za wyrozumiałość :) a rysunki Martusi są super-Maciek za bardzo nie lubi rysować-to dla niego zbyt statyczne zajęcie ;) na szczęście uzdolnienia wokalne ma w mamusię. Prześlicznie śpiewa kołysankę \"aaaa kotki dwa...\". Wiem, że każda mama zawsze swoje dziecko chwali, ale wydaje mi się, ze jestem obiektywna (poza tym słyszałam takie pochwały od obcych :) ) Pozdrawiam i miłego długiego weekendu my w środę lecimy na imprezkę zakładową u szwagierki :)

kope lat :) ostatnio mam mało czasu,ciągle w biegu.intensywnie szukałam pracy...i znalazłam :D otwierają u mnie Auchan i będe pracować w sklepie 5-10-15. mogę zacząc nawet od dzisiaj,ale najpierw muszę się zwolnic z dotychczasowej pracy:) dzięki za wszystkie fotki dzieciaczki rosną na potęge,nawet Janek jest już jakiś doroślejszy :) dawno juz nie widziałam Martynki super dziewczynka a Maksiu na koniku jaki dumny.ale na molo to ja się przeraziłam tak jak Jonka. wczoraj byłam na pierwszej lekcji na basenie z Leonkiem i chyba ostatniej :( Leonek to zwierzak wodny i szczęście uszami mu wypływało,po 30 minutach do szatni a leonek JESZCZE NIE na ślizgawke itd. w szatni dostał histeri ze chce jeszcze wyszlam ostatnia ledwo go ubralam i zanioslam do samochodu.moze lepiej bede sama z nim jezdzic na wolny wstep i bedziemy z godzine? musze konczyc Księciunio się obudzil całuski :)

Danti - gratulacje!!!!! A jak już będziesz pracować w 5-10-15, to daj znać kiedy są przeceny ;) Bradzo lubię ten sklep i właśnie tam ostatnio kupiłam dla Marty sukienke i krótkie spodenki. Tylko czy w tym roku będzie lato? :O

pozdrawiam :) Danti gratuluję nowej pracy :) A Maciuś to tak jak Leonek szaleje za wodą-ostatnio byliśmy nad morzem to wskoczył mi do wody, bo Marek nie zdążył go złapać :) A i też bym była zainteresowana przecenami w 5-10-15 ;) :P Ninko a ty w pracy?