Roczne urwiski 2004

hop

Dziewczyny - przepraszam, że nie piszę, ale Janek znów chory w nocy nie spi, a ja jestem zapracowana, te weekendowe dyżury :O Buziaczki :)

Witajcie :) My dziś byliśmy na kolejnej kontroli u laryngologa i ku mojemu zdzwieniu lekarka uznała, że Maks ma przewlekłe zapalenie ucha i chciała mu płukać nos i przepychać jakąś trąbkę :(:O Brzmi okropnie a wyglądało jeszcze gorzej jak się gneła do tej swojej maszyneri :O ale na szczęście dla nas zepsuł się odsysacz :O Skończyło się na lekach do nosa żeby pozbyć się zalgającego kataru i kuracji uodparniającej Ribomunolem. Mówiła też coś o tym, że u alrgików tak bywa choć słowem jej nie wspomnialam, że Maks jest pod kontrolą alergologa. W niedzielę kupiłam sobie nowe oprawki do okularów. W związku z tym byłam też na wizycie u okulisty. No i okazało się, że mam większą wadę wzroku. Czy to już zapowiedź starości? Zmęczenie materiału? ;) Czy może poprostu mam kolejny gorszy rok? Dziewczyny jakbyście miały namiary na jakiś fajny ośrodek wczasowy nad jeziorkiem to chętnie bym wysłuchała Waszych opinii. W tym roku obiecałam Maksowi, że pojedziemy na wakacje więc teraz muszę się wywiązać ;) zresztą sama chcę odpocząć... Kończę bo nadszedł czas na rozmowę z mamą :) PA

prosze o usprawiedliwienie nieobecnosci uzytkownika NOE z poodu braku uinternetu, czsu i choroby...:)

Zostałam chrzestna...:)

dziewczyny zobaczcie to:::::: naprawde warto!!!! pod te swieta:) http://img208.imageshack.us/my.php?image=901176757153uy9.jpg

Noe - dobre :D ALE SIĘ UŚMIAŁAM !!!

hello :) http://docs.google.com/EmbedSlideshow?docid=dftgr74_25fs46kfgw&pli=1

wzruszyłam sie ...... rzeczywiscie tak było i byłam szczesliwa:):)

Hop w górę !!!

To już chyba koniec :O

Dziewczynki mój nowy adres mail w stopce !!! ;-)

Hej , no rzeczywiście topik podumiera :-0 Mam pytanko do Was , czy waszym pociechom też wychodzą już szóstki ? Koleżanka powiedziała , że to za wcześnie ... no ale coż poradzić skoro już się pchają ;-)

beatku poslalam ci maila z prosba ;-)

hejo Przepraszam, że się nie odzywam, ale jestem tak zajęta,że nie mam kiedy :( U nas ok-przynajmniej nie chorujemy. Marek w piątek miał zabieg na przegrodę nosa. Właściwie stracił całkowicie węch i w kółko nawracające zapalenia zatok, więc wreszcie się zdecydował. Ja korzystając z nieobecności męża chciałam wybrać się na dyskotekę z koleżankami, ale sie nie udało, bo znajoma która miała zostać na noc z dziećmi się nie zjawiła-mało tego wyłączyła telefon-chamstwo totalne, mogła mnie uprzedzić, że nie może i tyle Siedziałyśmy jak te głupie-przygotowane do wyjścia-ja pojechałam po nią pod Carfoura, czekałam pół godziny :O Jeden plus mi został-akrylowe pazurki, za którymi tęskniłam odkąd Maciuś się urodził. Loli Maciusiowi na razie nie wychodzą szóstki, ale każde dziecko jest inne :) Pozdrawiam

melduje sie!!! ja mam troche spraw zdrowotnych.... mam dow ykonania badanie hormonalne, usg piersi, ale zagoiła mi sie samoistnie prawie nadzerka , wczoraj siedziałam u gina 45 min, ale takiej babeczki to jeszcze nie spotkałam suuuuper!!!! migłabym tam siedziec i ze 3 godziny wyciszona , spokojna , miła , konkretna, Patrys ma sie dobrze ,zostałam chrzestna i ogólnie mam zapierdziel..... pozdrawiam i pamietam o nas: :)

Oh ... Karolinko gdybyś zajrzała to napisz mi proszę coś o tych takich czerwonych plamach na policzkach co Maksowi kiedyś wychodziły ... Wioli (jak zawsze w porze wiosennej ) coś takiego wychodzi + taka suchość i szorstokość skóry (taka biała ) ... Kurcze co to może być ??? :-( Muszę iść do dermatologa ale to potrwa zanim dostaniemy termin , a jakoś nie jest zbyt dobry ten dermatolog :-0

Dziewczynki prezent dla Was :)) na 8 marca :P zobaczcie w 1 linijke wpiszcie swoje imie w 2 drugie swoje lub ukochanego 3 i 4 pusta i wciścnijcie visu.... http://www.tatuagemdaboa.com.br/

Przeprowadzam reanimację Topiku :D Beatku prezent się udał :-) świetny szkoda , że Adi nie mógł go ze mną zobaczyć ... zostawił Nas na tydzień

Kurczę , rozkłada mnie coś chyba ...fatalnie się czuję , głowa mnie boli :-( Wioletka to naprawdę diabeł wcielony jest taka niegrzeczna :-( już nie wiem jak mam wpłynąć na jej zachowanie ... Upodobała sobie podczas złośći , że wszystkich wywywa ,,głupi ,, nawet obcych jak jej nie przypasują lub np się zaśmieją :-0 Normalnie wstyd ...

Cześć :) Tu wiecznie nieobecna ;) Naprawdę mam mnówsto pracy, jestem teraz na stażu w szpitalu na internie - mam swoich pacjentów, wychodzę z tego szpitala poźno - jak na mnie oczywiście ;)W dodatku szpital jest daleko, zanim do domu dojadę, to juz trzeba po Martynkę do przedszkola i dzionek prawie zleciał... W tę niedzielę znów bylam na dyzurze w przychodni - bylo nieco spokojniej, mniej pacjentów, żadnego czekania na pogotowie, żadnych zawałów :) Dzieciaki znów kichaja, ale jakoś sie już na to znieczulilam... Przyjdzie wreszcie wiosna to przestaną chorować - wierzę w to :) Niestety - od jakiegoś tygodnia, może 10 dni Martynka ma podejrzane krostki na ciałku - na udzie i brzuszku a ostatnio i na rączce prawej. Na poczatku myślałam, że to alergiczne, choć nie wyglądały... Ale te alergie róznie mogą wyglądać, podałam leki p/alerg. i przestala się drapać.. Ale krostek coraz więcej... Niestety - podejrzewam świerzb :(:(:(:( Jeszcze jutro postaram się podejsć do dermatologa, ale obawiam sie, że mam rację :( A ja walczę ciagle ze swoimi zatokami - już chyba trzeci antybiotyk biorę, bez poprawy :( Chyba jednak będę musiała wziąć te zastrzyki, co mi laryngolog proponował a ja się boję zastrzyków :( Poza tym - Martynka jest też, Loli, niegrzeczna, zamiast \"glupi\" mówi na wszystich durny... chyba taki wiek, bo jak to inaczej tłumaczyć ;) W dodatku cos jej się znów odwidziało i robi sceny jak ją zostawiam w przedszkolu... Widać, że płacze na siłę, wcale nie jest jej smutno, że idę, ale coś chce zamanifestować.... A Janek wspina się na drabinki, ostatnio zapatrzyl się na Martynkę,która przysuwa sobie stołeczek do parapetu, żeby na nim usiąsć... Ja stalam odwrócona do nich tyłem, przy garach rzecz jasna... nagle słyszę - \"mamo, Janek jest na parapecie\" Mało zawału nie dostalam... On rzeczywiście wspial się i siedzial na tym parapecie obok Martynki... A pod nim goła podłoga z płytek brrrr.... Karolinko - nie znam namiarów na żaden sensowny ośrodek nad jeziorami... Jesli chcesz wypuścić się nieco dalej, niż Szwajcaria Kaszubska to może okolice Międzyrzecza? Tam są piękne czyste jeziorka, ośrodki też, a z atrakcji - Międzyrzecki Rejon Umocniony - kilometry jakichś bunrów, czy czegoś... Może to Maksa zainteresuje? Ninko - w odpowiedzi na Twoje narzekania - napisz coś, rzuć jakiś temacik, to pewnie chetniej będzie się zaglądać :) i odpisywać :) Napisz, Jak MArtusia, jak tam Jej postepy w literkach i rysowaniu :) No i czy dajesz Ja do przedszkola od września, czy odpuścicie sobie jeszcze w tym roku? Jakie macie plany na wakacje? Karolona - jeziorka, to wiemy :) Ja oczywiście na Wybrzeże, nie wiem, czy Wam pisałam - chcę najpierw pojechać do Czarnego Młyna na 2 tygodnie, a potem do Krynicy Morskiej na kolejne 2. Już zbieram fundusze :) Urlopu mam akurat tyle :) Aniu - szkoda, że disco Wam nie wyszło... Ale fajnie, że masz pazurki :) Ja nie mam odwagi - choc moje własne są ogryzkowate i niereprezentacyjne, to i tak zwykle mam obciete do opuszka... Trudno... taki zawód ;) Noe - kuruj się :) Jak tam Patryś??? Oki, buziaczki :) pa!

Pozdrowienia z przychodni - odblokowali nam sieć :):):):)

Hejo :-) Robię już świąteczne porządki i muszę zabrać się za świąteczny wystrój :D Wyprałam już dywan jutro kończę okna ... Zaprosiłam niedoszłą teściową na kawkę ...w czwartek wię c porządek musi być ;-)

Hej Loli :) Już miałam dawno zapytać - czy pisząc o \"niedoszłej teściowej\" masz na mysli mamę Adika, czy mamę Adriana? że też ci się chce dekorować mieszkanie... Ech... Ja bym tylko spała.... Ząb mnie boli :(

Hej Jonko , kurczę nie myślałam że ktoś się odezwie :-( Oczywiście obie są jeszcze nie doszłe ale chodzi mi o tę od tego byłego ;-) Adriana jak go nnazywam złym Adikiem :D

Kurczę , ale namieszałam :D nO ale sprawa jest pogmatwana , żesz też akurat musiał mi się trafić kolejny Adrian ;-)

Nic kochane , zapracowane dziewczynki życzę Wam spokojnej nocki

Witam Was kochaniutkie Na wstępie przeproszę może że tak długo nie zaglądam ale na prawdę nie mam czasu albo siły na pisanie :O Chwilowo mam taki zapier... w pracy, że nie mam nawet czasu siku iść zorbić, nie wspominając już o zjedzeniu czegokolwiek :O ale mimo wszytsko wolę to niż siedzenie w domu, chociaż jak za oknem taka ładna pogoda, to szkoda mi tych godzin spędzonych w budynku ze znienawidzonymi klientami, które mogłabym poświęcić na spacerki z Maksem po lesie lub plaży,albo chociażby na palcu zabaw. Nie wiem jak przetrwam wiosnę i lato :O chyba pomyślę o zmianie pracy na jakąś mniej asorbującą ;) może jakieś pół etatu? To byłoby doskonałae wyjście tylko że pracodawcy nie chcą zatrudniać w ten sposób. Wiecie, żew całej strukturze banku, w którym pracuję jest tylko jedna osoba zatrudniona na pół etatu?! Jonko - mam nadzieję, że z nadejściem wiosny Twoje dzieciaczki przestaną chorować. Loli - pytałaś o ząbki... Maks ma do 5 a 6 ani widu ani słychu, i niech tak zostanie ;) Aniu - jak chłopcy? Ninko - a co u Was? Beatek - odezwisz się jeszcze kiedyś? ;) Noe - zapisałaś już Patryka do przedszkola? A mi przyszło kolejne zmartwienie związane z rozwojem Maksa. Pisałam Wam już kiedyś, ze podejrzewam u Maksa niedosłuch? No więc ostatnio jak byłam na zebraniu w przedszkolu wychowawczyni rozdawała ankiety z wypełnionymi postępami rozwoju dziecka (Jonko u Was też jest coś takiego?). Ocenia się tam poszczególne umiejętności dziecka, takie jak np. stanie na jednej nodze, umiejętność samodzilenego umycia zębów i inne. Między innymi oceniają też słuch dziecka no i Maks wypadł bardzo słabo. Myślałam, że to może przez to zapalenie ucha ale przecież on miał je 304 tygodnie temu a nauczycielki obserwują dzieci przez całe półrocze. No więc jak wczoraj była u laryngologa zapytałam o to i od razu uzyskałam skierowanie na specjalistyczne badania słuchu. Idziemy w przyszły czwartek. Mam nadzieję, że okaże sie jednak, że jest po prostu leniuszkiem i nie lubi np. śpiewania. Ok, na tym zakończe mój elaborat ;) i pójde sie wykąpac ;) Pa

Helloooo U nas bez większych zmian tylko ja już nie mogę wytrzymać w domu i złożyłam papiery do pracy w policji-w administracji. Zobaczymy może się uda. Jonko ja tez wierzę, ze dzieci przestaną wreszcie chorować-u nas na okrągło prawie problemy z bolącym gardełkiem. Karo u nas też Maciusia podejrzewali o niedosłuch, ale byłam we wtorek u laryngologa i okazało sie, że ma powiększony migdałek gardłowy, co jest przyczyną wiecznego kataru, bolącego gardła i uszu, a jednocześnie niewielkich problemów ze słuchem. 13 maja ma zabieg adenotomii. Loli, Ninko, Beatko Spadam bo muszę wypastować podłogę w salonie zanim Kuba wstanie. Miłego dnia

Hej :) Loli - jednak niespodzianki się trafiają i czasem ktośsię odezwie ;) Martynce piątki wyszły, szóstek nie widać :) Jak powiedziała Karolina - na szczeście... Ale z tego co miwiadomo, raczej szóstki wychodzą dopiero po 10-tym roku zycia...Razem ze stałymi ząbkami... Karo - doskonale Cię rozumiem z tym siedzeniem w pracy, jak za oknem piękna pogoda... JEdnak nie ma\"letko\" kasę skądś trzeba brać... Co do tych ocen postępu w przedszkolu...Coś mówili, że są, ale nie dali do ręki... A ze słuchem... Ja mam problem z Jankiem, ciagle nie wiem, czy nie ma niedosłuchu, ale jakoś nie mogę umówić się na badanie - on jest ciągle przeziębiony :( MArtynka jest też ciągle \"pociagająca\" i kaszląca, ale już przestałam się tym przejmowac ;) Przyjdzie wiosna, skończą się choroby i tego sie trzymajmy ;) Aniu - zdziwiło mnie to, co napisałaś - że nie możesz już siedzieć w domu i składasz podanie do Policji... Przecież pracujesz w hurtowni? CZy coś się zmieniło? I co,Laski - jak tam Wasze plany wakacyjne, dowiem się czegoś, czy macie tajemnice? ;) Buziolaski :) Pa!