Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

_W_

Lubili deszcz....taki ciepły....letni.....

Polecane posty

Gość ..szelest szeptu..
..... ..Potargał myśli zimny wiatr....pojawił się w ciszy bolesnej........ Weszła do dyscoteki...w towarzystwie siedmiu osób.......Gwar i dym papierosowy spojrzał głęboko w nią.... .....Usiadła rozglądając się dookoła... ..Nagle...po jakiś pięciu minutach....rozległy się dźwięki piosenki.....która nie pozwoliła jej siedzieć.. ...I wtedy ona.....z bagażem wspomnień i goryczy wstała od swojego stolika ...i.... i oderwała się od ziemi.. ..Zaczęła tańczyć..Taniec....to było coś ...co kochała bardzo.. ..w czym czuła się wyśmienicie i pewnie... ...w czym nie widziała niczego zdrożnego...mimo tego.., że zdawała sobie sprawę ...jak on działa na facetów.... ....Miała to gdzieś......ona po prostu tańczyła.. ...Drogi lokal ...przy najdroższym hotelu w jej mieście....on....przesiąkł jej zapachem ...który aromatem swoim...pachniał na odległość.......... ...Jest chora.....nie powinna pić wódki....ale chciała.....Wypiła dwa drinki...i tańczyła.......... ..Nie było oczu samców...nie zwróconych w jej stronę.......patrzał każdy...i każdy wzrokiem pożerał..... ....i gówniarz........i ten po czterdziestce grubo....który przyszedł wyrwać małolatę na mały numerek.... ... ..ale ona...ona nie widziała nikogo..........jej wypalony cień...który pozostawił wypalone i zabłąkane bolesne blizny w jej serduszku....kazał jej tańczyć... ....tańczyć ...by....by rozpalić żądze wszystkich obecnych................. ........... ...jej ruchy....lżące swym majestatem i erotyką....wypełniły salę....... ...jej ochrona....która tym razem była całkiem prywatnie...na jej zaproszenie.......chłodziła mroźnym jak sopel słowem "spadaj frajerze"...wszystkich tych...którzy podchodzili zbyt blisko..... ...a ona....ledwie dotykając parkietu....i choć skrzydeł u zmęczonych ramion jej brakło.....chodź ołów w kieszeniach jej ciążył................ ..zarażała wszystkich dookoła... ..zarażała erotyzmem i pragnieniem ...z jej tańca płynących.... .... Każdego dnia...ból czai się w jej oczach....ale nie teraz...nie teraz gdy tańczy......ona wtedy zapomina................ .....jej oczy ...są jak szafirowe niebo nocą.............niebo w którym zatonąć można...jak w ciemności......... ...nagle wzrok odzyskała........... ..przy barze siedział....piękny jak bożyszcze......zbudowany jak apollo........ ..w jej wyobraźni coś ...szczękło złowieszczo........jak pancerne...stalowe drzwi................ Na jedną sekundę straciła oddech..........poczuła się naga............. ..naga pośród gwiazd.. ...Od tej chwili wiedziała , że tańczy dla Niego........jej ochrona...czujna jak zawsze...też o tym wiedziała..... .................................................. ...W jednech chwili ubrała maskę.....i skryta za powiekami.....zamknięta na siedem spustów....dała z siebie wszystko.. ...od tej pory ...jej taniec wyrażał pragnienie.....błagał o czułość....był skowytem proszącym o bliskość...... .. ..Spojrzeniem swoim zwabiła faceta ...który nadal jej się przyglądał ....który nadal siedział przy barze.. Odstawił niedopitego drinka.....podszedł do niej....blisko.....zbyt blisko........ ...na ramieniu poczuła Jego oddech...i....i poczuła coś jeszcze .... ..ogarnęła ją fala podniecenia.. ...Stał za nią.....wtopiony w nią całym ciałem..... ...Podeszła jej ochrona...ale ona......ona wyszeptała : .."chcę z Nim tańczyć....."...... ......Ochrona odeszła.....odszedł z pokorą i chyba z cieniem zazdrości w oczach .. ..Tańczyli....ona...i On..... ..czuła Jego męskość na swojej pupie..........poruszał się tak jak ona.....nawet jednym gestem...jednym ruchem...niebył inny.. ..w ich oczach...zamglonych....wirował cały świat.. ..byli tak blisko siebie.. ..wystarczył tylko jeden takt muzyki jeszcze ...by poczuli.....że do nich należy ta knajpa.. ..że do nich należy tęczowy...kolorowy świat... ...Nagle coś przerwało trans...w jakim się znajdowała....trans ..w którym czuła się tak cudownie i wyjątkowo.............. ....usłyszała słowa skierowane do siebie...które z ust Jego padły...... : "chę Ciebie...chodź.." ...... ..Spojrzała na Niego tak...jak potrafi spoglądać tylko Kobieta....spragniona pieszczot........... ........odpowiedziała .. :... "...ja też bym chciała...niestety to niemożliwe.. "..... ...Jednym gestem....spojrzeniem oczu...dała znak ochronie......... ...podszedł...nie mówił zbyt wiele.......... Krótkim ...stanowczym słowem ..."..zjeżdżaj koleś.."...powiedział wszystko co chciał powiedzieć.. ..................... a ona...ona zastanawiała się jeszcze tylko przez chwilę.........wiedziała , że kogoś zrani okrutnie...jednak zdecydowała..... ...Wyszeptała ......"chcę..".... ....................... ...Prawdopodobnie zatopiła się w marzeniach.....wspomnieniach...pragnieniach dnia poprzedniego.... ..to jednak jej nie tłumaczy.............zrobiła krzywdę ...krzywdę sobie...i komuś ..kto jest dla niej tak ważny...najważniejszy..... ...jednak czasu nie odwróci...powiedziała "chcę"..... ..Wynajęli pokój......zwykły...najzwyklejszy........tylko...... ...tylko łóżko było niezwykłe...........bo.....wielkie...i wodne.. ..poszła tam z Nim....poszła z facetem młodszym od siebie o siedem lat..... ....z facetem , który chronił ją do tej pory...............którego Miłość i pożądanie wyczuwała zawsze na odległość.... od samego początku............. ..Kochała się z Nim.............. ..On znał już jej ciało.. ...znał pragnienia...........znał potrzeby............. .....On nauczył się jej na pamięć........ ..a ona....???... jej było cudownie........wypełniona po brzegi ..Jego pragnieniami .....Jego Miłością....oddała Mu się cała...bez żadnych zahamowań...bez wstydu....bez granic tabu.. ...i chociaż w marzeniach i myślach...... nie z Nim była tego wieczoru......to ...... ...to jednak Jemu szeptała słowa ..które wypowiadała...które towarzyszyły ich szaleństwu............. ..to On usłyszał... : "...pieprz mnie mocno...pierdol...kochaj mnie...".... ..on je usłyszał chociaż do Niego wypowiedziane nie były....... ..jednak to Jego imię ona szeptała.. ..ech.. ..takie tam..z życia wzięte..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ..szelest szeptu..
..cd.. ...Wynajęli pokój......zwykły...najzwyklejszy........tylko...... ...tylko łóżko było niezwykłe...........bo.....wielkie...i wodne... ..poszła tam z Nim....poszła z facetem młodszym od siebie o siedem lat.........z facetem , który chronił ją do tej pory .którego Miłość i pożądanie wyczuwała zawsze na odległość.... od samego początku............. ...Kochała się z Nim...On znał już jej ciało............znał pragnienia...znał potrzeby.. .....On nauczył się jej na pamięć........ ............... ..a ona....???... jej było cudownie........wypełniona po brzegi ..Jego pragnieniami .....Jego Miłością....oddała Mu się cała...bez żadnych zahamowań...bez wstydu....bez granic tabu....................... ...i chociaż w marzeniach i myślach...... nie z Nim była tego wieczoru......to ...... ...to jednak Jemu szeptała słowa ..które wypowiadała...które towarzyszyły ich szaleństwu. .to On usłyszał... : "...pieprz mnie mocno...kochaj mnie..." ..on je usłyszał chociaż do Niego wypowiedziane nie były....... ..jednak to Jego imię ona szeptała.. .......Wróciła do domu......pod powiekami łzy kumulując....... ..czy żałuje..????.......NIE !!!!!!............. ...gdyby powiedziała : tak.......skłamałaby......... ...... ..ech.. ..takie z życia wzięte.. ..dobranoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ch.... jak ch....
zaciekawiona bardzo, zyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosiulek
te posty ktore napisal(a) _W_ sa przepisane z postow diablicy_z_niebios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z innej beczki
No ,ale nic tu nie pisze JAKIEGO DŁUGIEGO MIAŁ ,a przecież to jest najważniejsze dla prawdziwej kobiety !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ch... jak ch...
chyba jednak nie zyjesz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy W
tu jeszcze gosci ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ch... jak ch...
czy w ogóle ktoś tu jeszcze gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1987
piekne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie deszcz
hm fajny fajny szkoda, ze tak pozno na niego tarafilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie deszcz
za grosz romantyzmu w tobie nie ma, te kropki kumuluja napiecie i namietnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podschyvatch
pamiętam ten temat jak się pod niego podszyłem rok temu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie deszcz
ale gdzie sie podziala _W_ dlaczego juz tu nie zaglada i nie daje tej przyjemnosci. zapomniala. a taki fajny topik. hehe a ja podszywam sie na innym :P precz z poszywaczami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romantyzm ma wynikac z kropek...? O_O Sorry ale wole inne przejawy romantyzmu. A w tekscie pisanym to lubie przejrzystosc, tak zeby sie czytac dalo... I wole budowanie napiecia w inny sposob, niz poprzez wstawianie kropek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ch... jak ch...
barbanella :) moze i jest....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×