Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana synowa

Teściowa doprowadza mnie do szału!!!

Polecane posty

im bardziej oschle traktuje moją tesciowa - tym ona jest milsza, gdy ja jestem mila - przymilna - ona staje sie oschla i niesympatyczna mowicie do tych wrednych bab MAMO??? do Moni i innych nie rozumiem dlaczego zaklada sie ze kobieta na emeryturze - babcia ma sie zajmowac wnukiem, dosc bezczelne ządanie moim zdaniem, to w koncu jej zycie i jej czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M.A.M. współczuje Ci bardzo, ale sama nie jesteś. Ja żyję w podobnych warunkach już 3 rok. Całą ciążę przepłakałam i nawet myślałam o usunięciu. Nie zrobiłam tego jednak i teraz nie żałuję wcale, ale dziecko i strach przed konsekwencjami rozpadu związku, ogranicza moje podjęcie decyzji o odejściu. Mam jednak tego świadomość, że to się raczej rozpadnie - prędzej czy później. Tylko to od nas (chodzi mi o Ciebie i o mnie) będzie zależało jak długo chcemy się jeszcze męczyć. Życzę Ci powodzenia w walce o własne życie i wolność (i sobie też)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biduleczka
Moja teściowa chyba doprowadziła juz do rozpadu małżeńskiego -a jestem 5 dni po slubie. Nie chce mi się żyć,ona nade mną się znęca . A mój świeżo upieczony mąż boi się jej jak ognia. Wczoraj mi powiedział ,że jak mi się coś nie podoba to mam wyp..alac z domu. Jestesmy razem 6 lat, nie sądziłam że usłyszę od niego takie słowa , nie sądziłam ,że zachowa się jak człowiek z marginesu. Co ja pocznę, świat mi się zawalil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZłotowłosaNarzeczona
Jesteśmy zaręczeni,ślub za rok,a juz wiem ze moja przyszła tesciowa to obłudna manipulantka. Nie lubie babsztyla jak nie wiem...naszczescie(ale chyba tylko moje) moj narzeczony wie jaka jest jego mamusia;/ Wie...bo sam ma do niej żal o wiele spraw,ona zawsze wszystkie swoje poczynania tłumaczy: "Synku to wszystko dla Twojego dobra,kiedys mi podziekujesz" I tu nie chodzi o drobnostki.....o pieniadze i to bardzo duze,ale nie bede tutaj tego opisywać. Ech moge jedynie nadmienic ze narzeczony jezeli nie dogada sie z mamusia to poda ja do sadu.... Ach i to jest moja przyszła tesciowa ;( Jednak tak jak mówie moja sytuacja o tyle jest komfortowa ze narzeczony widzi wszystko obiektywnie i daleko mu do maminsynka i gdyby było inaczej nigdy do ślubu by nie doszło.... Matki dorosłych facetów...OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biduleczka-to na co czekasz? ja bym na twoim miejscu juz dawno wypierdolila z tego domu...nie oszukuj sie,lepiej nie bedzie..i bron boze nie wpadnij teraz,bo to koniec...wyprowadz sie i jesli bedzie chcial cos jeszcze z toba budowac,to powiedz,ze tylko na wlasnym mieszkaniu...on jest po rpsotu swinia,nie zostalabym ztakim czlowiekiem ani minuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chwilkaluzu
mam podobny problem z mężem z teściową mąż mamin cycek teśc pantoflarz wszystko jest ok z mężem z tesciem gdy tylko jej nie ma jak jest to masakra ostatnio np wlazła do naszej sypialni (mnie nie było)i sprzątała pościel zmieniła oczywiście przyniosła nowa bo moja stara brzydka i śmierdzaca o to żeby zapytała czy aładna i nam się podoba to wogóle nie ma oczym mówić ale to że ubrała jedna poszewkę a moja poduszkę wrzuciła bez poszewki do wersalki to swiadzy tylko o jej głupocie powiedziałam jej nazajutrz że z mężem na jedne j poduszce śpi się cudownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość synowa 76
moja teściowa mnie dzisiaj rozwaliła. Tesć zgubił jakiś czas temu klucze, wymienili zamki. Mój maż od wyprowadzki z domu miał jeszcze jeden komplet do domu rodziców, no i jak tesc zgubił te klucze to dorobili komplet kluczy tez dla mojego męża. Dzisiaj zapytałam sie tesciowej po co. Ona mi na to oburzona ze jak to po co, musi przecież mieć klucze do domu! Ale ja na to że on juz ma klucze do SWOJEGO domu, a poza tym ja jakoś nie mam kluczy do domu moich rodziców od kiedy z nimi nie mieszkam bo po co? Czyżby teściówka miala nadzieje że synuś jeszcze do niej wróci?! Uważacie że to normalne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh to mi się moja teściowa przypomina - wpieprza się wszystkim w życie, na siłę wszystkim chce pomóc, a później w towarzystwie opowiada, jacy to wszyscy wokół są nieporadni i nie mogą się obejść bez jej pomocy... Taki sobie przykład z życia - kuje kilofem bryły węgla i nosi je w wiaderku do domu i pali w piecu, a w tym samym czasie jej małżonek (a mój teść) wypoczywa sobie na kanapie po śniadaniu. A ostatnio usłyszałam, że powinnam odśnieżyć wokół domu, bo jej synuś (a mój mąż) to dużo pracuje i zmęczony wraca do domu. Dodam tylko, że jestem w zaawansowanej ciąży. Ale to nic nie znaczy, bo ona w ciąży sprzątała na budowie własnego domu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sca
dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla was
No dziewczyny współczuję. Sama jestem teściową i miałam kiedyś teściową. Na pewno trzeba iść na kompromis. Jedna i druga. Mam cudowną synową. Wierzcie żyjemy w wielkiej zgodzie. Owszem czasem się wtrącam, ale na życzenie synowej. Tylko wtedy, kiedy się pożali na mojego synusia a jej męża. Nie oszczędzam go, ma wtedy zj...... Cały czas jej tłumaczę, że ma go gonić do pracy ile się da. Faceci to z reguły lenie. Nie można im pokazywać, że coś się potrafi, bo zaraz to wykorzystują. Synowa jest w ciąży. Kiedy urodzi się dzieciątko dosyć się napracuje. W domu to ciężka praca, nigdy nie doceniana. Oni idą do pracy na kilka godzin i wielce zmęczeni, a ty zapiepszasz w tym kieracie dzień w dzień i nie masz prawa być zmęczona bo jesteś w domu. Od początku z nimi krótko! Z teściowymi też! POWIEDZCIE IM MAMA MA SWOJE KRÓLESTWO JA SWOJE i tyle. Jak się obrazi to jej problem. Trzymam za was kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tortilla29
Ja swój problem opisywałam już na forum Teściostwo. Nieudana relacja z teściową jest jednak wypadkową zachowania i postępowania syna, a naszego męża i naszego postępowania względem niego ... Dużo czasu czasem zajmuje dojście do takich wniosków. Mogę tylko oceniać po sobie ... ale jeśli kobieta ma niską samoocenę, problemy ze sobą to często pakuje się w taki związek. Nie znaczy to że jest ZŁA! W moim przypadku chyba dużą odpowiedzialność za to ponosi przeszłość. Jestem DDA, czyli dorosłe dziecko alkoholika. Uświadomienie sobie tego problemu jak się funkcjonuje w społeczeństwie jest porażająca (przynajmniej dla mnie). Odwiedzam psychologa, niedawno też mądre rzeczy poradzono mi na forum Teściostwo...Teraz muszę i chcę całemu światu zakomunikować: Jestem DDA, muszę coś z tym zrobić, nie będę kochać za bardzo za nic, nie będę ukrywać swych prawdziwych uczuć i myśli, nie będę w sobie kumulować złości, nie będę myślała: jeśli oni mają rację, to ja nie mam racji. I teściowej muszę powiedzieć, że bez jej rad świat się nie zawali, i nie muszę być potulna i bać się jej gniewu!!! Trzeba pokochać siebie i od tego zacząć... My, takie kobiety, ktore kochają za bardzo (swoich facetów) cierpimy i cały świat się nam zawala, jeśli oni nas krzywdzą. A dlaczego wybieramy właśnie takich maminsynków? Jeśli się przyjrzeć to pewnie większość z nich ma nieudane relacje ze swoimi ojcami lub ich brak. Coś nas do nich ciągnie, że chcemy się nad nimi litować, bo coś w tej ich męskości jest nam znajome ... czyli coś nie tak z emocjami. Tłumaczyć jeszcze? Lepiej nie, to moja teoria, ale nasunęlo mi się po czytaniu i słuchaniu o problemie, kim naprawdę są dorosłe dzieci alkoholików i jakie mają relacje z innymi ludźmi. A TEŚCIOWE MAJĄ TAKI ZAKRES WŁADZY NA JAKI POZWALAJĄ IM SYNOWIE - ktoś napisał na innym forum. Więc ja myślę, najpierw praca nad swoim małżeństwem, jeśli się da oczywiście, potem może teściowa da luz ... Będę na pewno pisać o swoich postę pach na tym czy innym forum :-) Wy też piszcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Muszę to napisać w ramach pokuty ! MOJA TEŚĆIOWA TO ANIOŁ I bardzo ją lubię ! Ale macie przeryrane! :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natankaaa
polecam serial komediowy Mamuśki.. prawdziwe polskie teściówki. Bawi aj bawiii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla was --> dzięki za odzew, przyda się również spojrzenie z drugiej strony barykady ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przechodzien
w mojej rodzinie jakoś tak się utarło, że mamy klucze od mieszkań najbliższej rodziny. I tak też zostało po moim slubie, mam 3 komplety kluczy + czwarty do osobistego mieszkania, a mąż ma klucze do mieszkania teściowej. Ma to swoje dobre strony ale jest obwarowane dużą dozą taktu. Nie sądze by w tym fakcie było coś złego i by nasze mamy oczekiwały w ten sposób naszego odzyskania. Za to teściowa kluczy do nas nie ma, bo z poszanowaniem prywatności miewa spore problemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulabulabula
A powiedzcie mi drogie kobietki co o tym myślicie. Jedziecie samochodem z mężem i podwozicie teściową. Teściowa powinna usiąsc z tyłu czy z racji wieku i " poszanowania" powinna usiąść obo kierowcy,tudzież syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja cholera
jak synus po nia jedzie to sie zawsze przesiadam do tylu,ale przestane to robic, no ludize :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do bulabulabula
najlepiej ty prowadź. i niech twój facet się zastanawia gdzie usiąść. :P ja bym usiadła obok faceta, a teściowa wzięła do tyłu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulabulabula
Ja też często ustępuje miejsca,ba czasami nie mam takiej możliwości bo sama sie wpycha na przód. A wydaje mi się, że powinna siadać z tyłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obok kierowcy siada
ten kto jest najniżej w hierarchii miejsce honorowe jest z tyłu (tylko nie pamiętam po której stronie jest ważniejsze) więc jak mamunia z przodu to wszystko ok w razie czego będzie robić za poduszkę powietrzną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulabulabula
Wiem, że powinno się siadać z tyłu. Ludzie często popełniają gafy jadąc np. taxi i siadają obok kierowcy. Ale w jej przypadku to ona daje do zrozumienia,że chyba jest ważniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bulabulabula
Wiesz np. wychodzimyz odwiedzin u rodziny,dochodzimy do samochodu,a teściowa łapie za klamke z przodu. Mąż wsiada z drugiej strony,bo jest kierowcą.Zarówno ja jak i ona nie mam prawa jazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokładnie tak
myślę że nasze kochane teściowe poprostu nie mogą znieść faktu że już nie one są najważniejsze w życiu swoich synów i poprostu się na nas mszczą czasem nie przebierając w środkach. moja tesciowa potrafiła powiedziec ze za "mało dupy daje " cytuje,usłyszałam to na 1 rocznice slubu ,dlaej było juz gorzej,na dzien dzisejszy mezus z którym jestem w separacji mieszka u rodziców ,poniewaz mamusia wszystko wiedziala lepiej to mowilam zeby pierdolił sie z matką ,bo mamusia zrobi to lepiej ,przepraszam za słownictwo ale po 16 latch to wymiotowac mi sie chce ,mamusia robiła wszystko co mogła ,udało jej sie ,ale nie załuje,bo gorszegomaminsynka ,psychola i nieudacznika nie znam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo lubię swoją 'przyszłą' teściową. napisałam w cudzysłowie, gdyż nie jesteśmy jeszcze zaręczeni, ale planujemy po woli wspólne życie. teścia też bardzo szanuje. mój chłopak też bardzo lubi moich rodziców, jednak moja 'teściowa' przez ostatnie dwa nasze spotkania była inna. marudna, jęcząca. robiła synowi wyrzucty, że to żę tamto. dawała mi do zrozumienia, żę to jest przeze mnie...po prsotu jest mi bardzo przykro. powiedziałam chłopakowi o tym i zgodził sie ze mną. zgodził się ze mną nawet mój 'teść'. jego matka po prostu bywa czasem despotyczna aż za bardzo. powiedziałam też chłopakowi, że ja nie będę stac na przeszkodzie między mną a jego rodzicami. i wiecie co? zawsze wybiera mnie, bo wie, że jestem mądrzejsza. mam nadzieje, że relacje z 'teściową' mi się polepszą. do teścia nic nie mam. a co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wichłacz
tego gówna nie posiadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksowkkowsk
Moja przyszła teściowa jest ok, gdyby nie jej gadulstwo i poprawianie mnie na każdym kroku! Naprawdę to mnie doprowadza do szału. To źle gotuję, źle sprzątam, źle ona robi tak bo tak lepiej... I uważa się za idealną żonę i matkę, nigdzie w okolicy nie ma takiej super babki! Czasem aż mi uszy więdną od tego i wolę iść na spacer. Też tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a taakie znacie
moja była teściowa ,zwalała się do nas ze swoim przyjacielem na obiady ,gdy dostala talerz zaczynała w nim grzebać następnie wstawala i dawała psu ,a potem zaczynała mówić jak to ona lubi mięsko i kartofelki.gotowalam się w środku ale od męża slyszałam "daj spokój jest stara i głupia"to trwalo bardzo długo (ale bylam durna),aż powiedziałam że od tej pory nie robie obiadu na ich wizyty ,mąż wytrzymal jedną ,na następną kazał zrobić obiad i sam sie ruszyl do kuchni po talerze podal synowi naszemu ,przyjacielowi mnie a teściowej powiedzial ,że u nas psy mają inne menu ,a ty mamo u nas niejadasz a może jednak masz ochotę ?powiedziala nie od tamtej pory wizyty byly rzadsze i bez obiadu dla mamusi,Potrafila gdy siedzialam obok mówić o mnie ona , ale to już przeszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felicja teściowa
a mnie doprowadza synowa do szalu ,chciałabym ,żeby się wyprowadzili załatwiłam im tanie mieszkanie niech pobędą sami ,ale ta krowa nie chce się wyprowadzić ,leń śmierdzący zalatwilam jej pracę nie pasowalo zalatwilam drugą też żle ,mam dosyć pasożyta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×