moja dziewczyna ma chyba obsesje !!

nie do konca?? a zrobiles cos kiedys, zemogla by ci nie ufac?? troszke to dziwne i meczące wysylanie setki stykow na raz jak sie wkurzysz to wylacz tel. albo jej nie odpuszczaj bo przecierz nie siedzisz 24h na dobe z telefonem w reku i nie czekasz na styk od niej a jak sobie ubzdura ze sie zajmujesz inna to wez to zbagatelizuj albo opierdziel ja to moze zmadrzeje i zauwazy bląd:)

właśnie :D Ps.: Qcyku jak tam Twoja frustracja?

ma obsesję!! A ty frezja powinnas wybrac sie na sesje terapeutyczna:O PS.jestem dziewczyna, ale NORMALNA!!

iczka -- w związku z czym konkretnie:D?? bo ostatniego czasu wiele ich mialam:(:( ee ja to zawsze z reszta jakas sfrustrowana chodze;)

własnie nie zrobiłem niczego co mogło by chociaz spróbowac nadwyrezyc jej zaufanie. wiecie co?? ona czasami mi pisze takie smski: "jeśli nie chcesz puszczac strzałek to powiedz i juz nigdy nie dostaniesz strzałki odemnie, moze od innej;(" no i weź tu przemów jej do rozumu;/ wtedy odpowiadam ze chce zeby puszczała strzały no i ona zaczyna ;/

no to ma dziewczyna zacięcie i entuzjazm Armii Czerwonej wckraczającej na ziemie Polski ;/

ehh maniek maniek ... ja to bym dala w tym momencie twojej lasce gora 14 lat:D:D ja rozumiem ze ona chce ciagle miec z toba kontakt i cche sie z toba postykac :D hehe no ale bez przesady:O jesli czegos nie zrobisz to bedzie cie niebawem odprowadzac pod same dzrwi do WC :( powiedz jej zeby ci nie puszczala tyle stykow bo masz slabą baterie w fonie i jak bedziesz co 5 sekund jej odpuszczac to ci siądzie calkiem :P

a poza tym wytlumacz jej ze nie zawsze masz przy sobie telefon masz wylaczony dzwiek czasami slaba bateria;) tez masz swoje zajecia ktore sa nieco wazniejsze od oduszczenia styka:O :)

A ja nie mam i nigdy nie miałem komórki. Uwielbiam te zdziwione miny, gdy informuję o tym właśnie poznaną dziewczynę i teksty w stylu: "Gdzieś ty się uchował? Jak sobie dajesz radę bez telefonu?" Ja wtedy spokojnie odpowiadam: "No i co z tego, że masz komórkę jak i tak nie możesz się do mnie dodzwonić?" Komórka jest jak nałóg. Ne twierdzę, że jest nieprzydatna, ale u wielu Polaków to już przechodzi w manię (vide posty wyżej). Kiedyś ludzie jakoś sobie dawali bez niej radę i nie byli mniej szczęśliwy (czy też bardziej nieszczęśliwi) niż teraz.

Normalnie jak to czytam to czuję się jakbym miała poduszkę na twarzy! Chłopie uciekaj zanim się udusisz! Jak można być z tak ograniczającą i ograniczoną istotą?! Nawet jeśli nie pracuje to znaczy że nie jest w stanie zająć się czymś ciekawym, choćby fajną książką, może jakimś hobby,czymkolwiek poza śledzeniem Twoich myśli i poczynań. Przecież puszczając miliony strzałek nie można się zaangażować w żadną czynność nie mówiąc o pracy! Co za intrygująca i ciekawa osobowość, moje gratulacje... ps. Moja kumpela wyleciała z roboty głównie dzięki sms-om. Szef przełożył je sobie na produktywność i nie zdzierżył.

Witam Mariusz! tak czytam i dochodzę do kilku wniosków. ;) 1. dziewczyna musi bardzo kochać 2. niestety jest bardzo zazdrosna, a i zaborcza 3. boi się, że Cię straci.... 4. chyba ma niską samoocenę i boi się, że przy najbliższej okazji rzucisz ją dla innej, lepszej... 5. może bardzo jej się nudzi ;) 6. chyba powinna zorganizować sobie jakoś wolny czas.. Trochę ją rozumiem, bo ja też bardzo boję się, że ktoś bliski mi mnie zostawi dla innej...Boję się, że może poznać lepsza :(. oczywiście mówi mi, że jestem cudowna, piękna, ale złe myśli i tak sie przątają po głowie. strzałek nie puszczam raczej ;), za to sms-ki, niecierpliwie sie, go ON milczy :P. Mimo to staram sie jakoś opanować, dac mu luz i nie zadręczać pytaniami...Zresztą on też często jak ja milczę sugeruje, ze moze znalazłam lepszego....Niestety tak to jest jak ma się niską samoocenę ;( A ze swoją dziewczyną powinieneś powaznie porozmawiać. Może mały szantażyk? Zreszta jak Cię kocha to watpie by Cię zostawila, bo nie odpuscisz czasem strzałki....co najwyzej moze byc smutna, zla.. zycze powodzenia

raczej zla niz smutna....nie odpuszczalem ani strzałek ani smsków dzisiaj od godziny 15...włąsnie dostałem solidny opierdziel ze sie szlajam itp....oczywiscie mozna to zrozumieć.byłem z nią cały lipiec u jej rodziny, teraz wróciłem do domku a ona została i sie niecierpliwi, bo mogłem se znaleźć inną..co nie?? moja mała zazdrosnica :P hehe:P ale kurde jak jej przemówić ze moge robic czasami cos innego niz puszczanie strzałek....:) pare razy juz to sugerowałem a ona odrazu ze jednak miala racje, ze nie jest dla mnie wazna..to raczej ona mnie szantarzuje w taki sposób itp.....i wez tu pogadaj;/ a jaki rodzaj szantarzu miał by to być??? :) bo moze skorzystam

Ma.... miałem taki przypadek.... z początku nie aż tak upierdliwy (byliśmy 4 lata ze sobą) ale z czasem stało się to nie do wytrzymania... ja po po prostu ignorowałem... zawsze później stwierdzając że nie słyszę komórki.... przyzwyczaiła się... ale potem chęć "trzymania ręki na pulsie" - nie wiem z jakich przyczyn, - już wnikać nie będę - zaczęla się przeistaczać związek w czystą parodię.... Mimo, że byliśmy już zaręczeni - odpuściłem... - dopiero po ponad pół roku zaczynam wracać do siebie... obserwuj mariusz, obserwuj... Pozdrawiam

sluchaj jak nie ograniczysz sygnalow do 10-ciu dziennie to naprawde znajde sobie inna,ale nie dlatego ze mi na tobie nie zalezy,ale dlatego ze jestes zaborcza i masz chora obsesje na punkcie telefonu

a moze jeszcze przetrzymać te półtorej miecha ?? i potem miec wzgledny spokój przez nastepnych 9 ?? (w czasie roku akademickiego ograniczalismy sie..tj ona sie ograniczała...do 20 góra 30 cynków na dzień) a sposób powyzej....doskonały tylko przypominający kopanie niewidomego ( dla niej pewnie to nie jest cos niezwykłego ze puszcza dziennie tyle cynków) a moze czas zapisywać ile sygnałków mi puszcza i przedstawić to jej na piśmie?? moze liczby przemówią jej do rozsądku

1. Powiedz jej ze szef (albo ktos w tym rodzaju) cie zauwazyl w pracy i jeszcze troszke to z niej wylecisz i co wtedy. Nie bedziesz mial kasy na abonament lub karte i nie bedziesz juz mial komorki 2. Powiedz ze kumple sie z ciebie smieja i uwazaja za pantofla a ty sie z tym zle czujesz i w zwiazku z tym prosisz ja zeby nie dzwonila tak czesto bo ci glupo masz pecha chlopie z tymi gluchaczami!!! Ja bym oszalala. A tak przy okazji to ile ona ma lat??????

telefon jest po to, by załatwiac rózne pilne sprawy. osobiste tez !!! Ludzie!!!! Czyscie pogłupieli????? Chłopie - zostaw ją - to wariatka!!!! zeby sie zes... spokojnie nie było można???

słuchaj chłopie czy ty jestes prawdziwy facet czy jakas ciota zebys nie umiał załatwic z dziewczyna głupiej sprawy z puszczaniem strzałek! tyle dostałes tu rad ale widac ze nie zamierzasz z nich nawet skorzystac! dałes sobie wlezc na głowe i teraz smęcisz na cafe! dziewczyna najwyrazniej ma cos z garem ale ty równiez skoro nie umiesz tego załatwic! co ty jezyka nie masz w gębie zeby jej stanowczo powiedziec zeby ograniczyła strzały??? a skoro ona zamierza o to stroić fochy to niech stroi ale jej przejdzie bo widac ma obsesje na twoim punkcie i tak łatwo cie nie puści! a ty przymiej bedziesz miał spokój przez kilka dni! postaw sprawe jasno i jak puszcza strzały to nie odpowiadaj jej na kazda ale np na co 20. w koncu sie przyzywyczai i przestanie cie nękać tak często. dla mnie to wogóle paranoja! ale watpie czy ty wogóle cos z tym zrobisz bo z tego co widze po twoich postach to ty taka ciepła klucha jestes, tu sie wyżalasz na cafe a nie amsz odwagi chyba powiedziec tego swojej lasce! juz tak wlazłes pod pantofel ze głupie strzałki urastaja u ciebie do wielkiego problemu z którym nie umiesz sobie poradzić!? sorry ale dla mnie to ty jestes sierota a nie facet

l

do góry

Ale naprawdę nie wiem. Co to właściwie są te strzałki na komórkę? Jak ktoś dzwoni ale po paru sygnałach się rozłącza, tak? Nie rozmowa przez telefon, tylko takie " przypomnienie"?

jej, że masz tez inne zainteresowania ciekawsze jak komórka i że sie nie nudzisz. Jak nie przestanie ciebie molestowac w ten sposób to zmienisz numer telefonu :-D A tak na początek przestań odbierać od niej sms-y i raz poraz wyłącz komórkę. Twoja dziewczyna to chyba jakas małolata :-D Niech idzie pobawić się do piaskownicy, bo chyba taki jej poziom umysłowy :-D Pozdrawiam :-D

Muszę to pokazać mojemu facetowi, który uważa, że ja jestem zaborcza, bo np. po paru miesiacach zwróciłam mu uwagę, że mógłby dzwonić częściej niż raz na 2 tygodnie i czasem wysłać samemu smsa, a nie odpowidając tylko na mojego.

Hehe , nie no , rozwaliło mnie to. W ogóle idea puszczania sygnałów jest dla mnie idiotyczna , bo dla mnie telefon służy do komunikowania się , a nie do zabawy. Lubię , jak mój facet raz na 3 godziny powiedzmy wyśle mi maila albo czasem smsa , ale nawet jakbym miała jakiegoś pierdolca na punkcie strzałek i praktykowała takie coś, to przecież wiem , że on nie siedzi na fotelu , tylko w pracy (czy tam u niektórych - w szkole) i się musi skupić na tym , co robi , żeby to miało ręce i nogi. A nawet jak nie pracuje , tylko pojechał z kolegami na ryby , to też dobrze dać mu oddać się jego przyjemności. Zaufanie trzeba mieć, facet robi też czasem inne rzeczy niż latanie za babami i szukanie sobie lepszej. Nie wyobrażam sobie , że np. idę do stajni pojeździćsobie konno i nie mogę porządnie wyczyścić konia ani osiodłać , bo co 2 minuty muszępuścić sygnał. Weź jej zadaj jakąś robotę, niech sobie znajdzie hobby , cośdo czytania , nie wiem , cokolwiek , bo to żałosne uwuiesićsięfaceta i nie miec nic poza nim

To ja myślałam ze przesadzam puszczając mu dzynka z 5 razy dziennie... yyyy....

Mariusz, Ty sie zastanów, ta dziewczyna ma obsesję. Nawet jak juz jej wyjaśnisz sprawę sygnałów(w ogóle nie rozumiem po co ludzie je do siebie puszczają- totalna dziecinada), to nic nie zmieni: ona po prostu chce Cię kontrolować na każdym kroku, zapomnij o jakimkolwiek spotkaniu z kolegą, czy wyjściu, o którym jej nie powiesz: będziesz miał piekło. Ja też tęsknie za moim facetem, jak go nie ma,ale jak wychodzi gdzieś z kolegą, to przecież nie będę dzwonić co 5 minut, ja też czasem bez niego gdzieś idę, no bez przesady, przeciez trzeba mieć też trochę prywatności

Co to u licha jest to "puszczanie sygnałów" przez komórkę? Mam komórkę 20 lat i się z czymś takim nie spotkałam. To brzmi jak jakaś dziecinada.

Odpowie ktoś, o co chodzi?

ona ma zaburzenia,chorobliwie boi się że ją zdradzisz i zostawisz,przydałby się psycholog,ja uważam że osoby niepoukładane nie powinny się wiązać z nikim,powiedz jej że oszalejesz od tej komórki,ustal że wysyłasz smsa raz na dwie godziny aż dojdziesz do 4 smsów,jak się nie zgodzi terapia ,jakby mi koleś puszczał sygnały tak często to zmieniłabym nr telefonu ,wsadzaj jej do głowy że związek to zaufanie że muuusi absolutnie musi ufać