pije malibu a on nie dzwoni...

Nadjas! To swietnie isę składa! Zagadaliscie kilka słów, a teraz będzi eprzerwa. Znikniesz i dobrze! Może da mu to do myślenia? Moze zostawi jakieś wiadomostki i będzi eise niecierpliwił ze ni eodpisujesz. A Ty po tygodniu wtedy jak gdyby nigdy nic napiszesz kilka słów i tyle - pod warunkiem oczywisci eże on zostawi Ci wiadomości. Ja nic nie sugeruję! Ani ze jest klapa, ani ze może jeszcze coś z tego być. ale tak, czy inaczej musisz wyjsć z tego z twarzą! A jak przy okazji uda się coś naprawić, to super. Z calego serca tego Ci życzę! Pa!

polecana przez Kropelke Rosy jesli nie masz na razie czasu na ksiegarnie czy biblioteke: http://www.tlen.pl/ LOGIN: zapraszam HASLO: zapraszam

kropelko rosy dziekuje za te ksiazki i mam prosbe zebys na razie tego nie usuwala, bo jak wroce do domu za tydzien to sobie sciagne na KOMPA BO TERAZ NIE MA TAKIEJ MOZLIWOSCI. dZIEKUJE!:)

Ja tez sie ciesze, ze tu weszlam i poczytalam. Tez zaintrygowaly mnie ksiazki i Radosnki i Kropelki Rosy. Chyba czas zakasac rekawy i zaczac sie uswiadamiac zamiast brnac w to samo bloto przez wiele lat. I czas aby zaczac siebie szanowac i doceniac... :-) Napisze jak mi idzie czytanie. Kiedys sie balam takich ksiazek. Teraz wiem, ze balam sie prawdy o mnie, o nim. Ale dluzej juz nie moge sie bac!

Poczytalam sobie spostrzerzenia dziewczyn na topiku Radosnki i widze, ze to pomaga, jest sie innym, odchodzi strach - chce sie przestac bac!

Polecam zwierzenie Lucy, ktore wkleilam tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=510 Dlugie ale bardzo mi sie podoba. Wciaz jest we mnie ksiazka Krystyny Kofty \"Harpie piranie i anioly\" Dajcie znac jak wam sie to podoba. ;-)

pojechałam do rodziców.jest napraawdę przyjemnie..cicho i spkojnie.. z Tatą ok..żarciki, lekkie rozmowy -jak zawsze bez zmian..a mama..raz jest pogodna a raz odstawia szopkę..dzisiaj w nocy siedziała w kuchni ,paliła fajki i zanosiła się płaczem!!! Denerwuje mnie to..nie wiem nad czym ona tak rozpacza?? mam jej za złe ze nie liczy się dla niej moje szczęscie tylko przystojny (?) wysoki zięć w płaszczu który mówi o rzeczach których ona nie rozumie... Psuje tym samym atmosferę..postanowiłam nie zwracać uwagi na to co ona wyprawia..muszę wam powiedzieć że ona nigdy nie trzymała mojej strony..zawsze to inni mieli rację a ja zawsze byłam bałaganiarą...cierpliwosci mi trzeba.,.. a tak prywatnie...jestem prawie o krok powiedzenia tego magicznego słowa \"kocham\" A jak Wy spędzacie długi weekend?mam nadzieję że nie przy telefonie? ;) całuski

Witaj Adios! Z moją mamą bywa podobnie, wiec doskonale Cię rozumiem. Co do długiego weekendu, to pogoda jest tak paskudna, ze chyba zostanę w domu. Z tym \"kocham\" to jeszcze się wstrzymaj do zamknięcia sprawy z Twoim byłym - zawsze zdażysz powiedzieć, a cofnać sie już nie da! Wiem, ze serce nie sługa, ale bądź rozsądna. Życzę Wam wszystkim udanego, miłego odpoczynku i wielu przychodzących połączeń nieodebranych (bo przecież macie przyjamniejsze i ważniejsze sprawy, prawda?)

czesc :) ALE idiotka ze mnie:/ siedzialam sobie na gg, patrze a tu moj ex wchodzi, od razu sobie dal opis ze idzie na impreze, ja na poczatku mialam neutralny, ale tez sobie dalam ze sie wybieram do klubu, bo to prawda, a on mi dowalil- napisal, ze kolejna glupia szczescia na imprezie szuka.... no po prostu zatkalo mnie! nie wiedzialam co mam napisac, w koncu dalam sie niewidoczna ale dotknelo mnie to, jak sie zachowac w takiej sytuacji? dlaczego on to robi?

Bo jest zazdrosny i chce się odgryźć. Na Twoim miejscy zlekcewazyłabym go i absolutnie tego niekomentowała, zeby nie wyszło, ze się tlumaczysz. A jutro daj sobie opis \"Było super! Dzięki!Chętnie to powtórzę za tydzień\". Niech sobie pomyśli, ze bawiłaś się dobrze i to dzieki komuś. Niech wie też, ze masz za nic jego głupawe komentarze. Powodzenia! I pamiętaj! Lekceraż jego głupawe wstawki! Nie komentuj ich, nie dopytuj dlaczego tak pisze, a juz na pewno niczego nie tłumacz. Pa!

te wstawki sa glupie ale daja informacje ze facet jest zazdrosny czyli nie jest mu obojetna ja mam podobnie i mnie sie to nawet tak troszke podoba bo przynajmniej nie jest obojetny a rusza nim w srodku

kurcze Luizo napisalam mu ze tylko glupek dalby sobie taki opis, a on na mnie z morda ze mam sie odwalic, bo najpierw pisze zeby dal mi spokoj a potem sie wpieprzam, dlugo nic nie odpisywalam az zaczal skomlec i prosic, pisal ze kocha, itp ale nie ma kasy zeby do mnie przyjechac i jest bezradny nie wie co ma robic...

Przesylam Wam kogos ;-) http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3231905&start=0 Mam nadziej, ze nie macie mi za zle ;-) Nikt nie kliknal zeby przeczytac List Lucy, ktory podalam wyzej :-O

Syleno! Ten Twój gamoń jest emocjonalnie niepełnosprawny! On sam nie wie czego chce i dopóki się nie dowie, daj sobie spokój z pisaniem do niego i wdawaniem się w dyskusję. Żyj swoim życiem i nie ingeruj w to, co on robi. Swoją drogą to ciekawe, ze każe się \"nie wpieprzać\" kobiecie, ktorą kocha. Nie jestem pewna, czy chodzi tu o miłość, czy urażoną samczą dumę, że nie siedzisz zamknięta w domu i ni epłaczesz za nim, a jak okażesz mu odrobinę zrozumienia i otworzysz przed nim drzwi, to on sam je zatrzaśnie Ci przed nosem. Bądź czujna! Pozdrawiam!

Luizo dobre okreslenie:D przeczekam, zobacze co bedzie robic... Radosanka przeczytalam historie Bieguska i nie wiem o co chodzi tej jej facetowi, ale ona pisze ze on dopiero mature zdaje wiec to dzieciak i chyba chcial sie z nia przespac, taki wiek...

kurde nie wiem o co mu chodzi, jak rano siedzialam na gg na niewidocznym to on mial opis ze listy nie ma, ale ja sprawdzilam ze ma mnie w kontaktach, czyzby chcial zebym zagadala? potem dal sobie opis znow prowokujacy, dalo ie wyczuc ze chce zebym zagadala, ale ja milczalam jak glaz;)

Brawo Sylena! Moze i nie ma listy (co najwyraźniej jest kłamstwem skoro widzisz jego IP), al ena pewno ma e-maila, numer telefonu i adres. Nie daj się nabrać i milcz! Jak mu zalezy, to sam sie odezwie.

tak to wlasnie Luizo wyglada, ja milcze on milczy, ciagla spogladam na gg, sprawdzam poczte, to jest chore, tak strasznie chcialabym przestac go kochac, ale nie potrafie.... w ogole ostatnio tyle zbiegow okolicznosci, chocby dzisiaj, sciagalam muze taka skoczna piosenke, tzn miala byc skoczna a tu zonk milosna, az mi sie lezki w oczach zakrecily, kolejna dziwna sytuacja: ide sobie ulica, przystanelam przed wystawa nagle jakis koles zatrzymuje sie, patrzy mi gleboko w oczy i mowi "zycze ci duzo milosci".... nie wiem co to mialo znaczyc....

kurcze chyba za glupia jestem, ja juz nie wiem o co mu chodzi.... zagadal do mnie na gg stwierdzajac ze chyba mozemy gadac normalnie, gadalam z nim oschle az zszedl na temat facetow, ja napisalam ze by mi sie przydal jakis(a co? to prawda:D) on zaczal sie dopytywac czemu mam go za klamce, nie chcialo mi sie pisac mu jednego i tego samego, zbylam go stwierdzaniem ze przeszlosc sie dla mnie nie liczy, a on od razu opis zmienil na " D...... jestes sliczna" dodam ze mam imie na inna litere:(

wiem ze nie powinnam mu nic pisac ale nie wytrzymalam, napisalam "a myslalam ze kobiety sa bezcenne, jak widac nie dla wszystkich" a on do mnie ze czuje moj dystans i ze daje mi spokoj, to ja mu na to "papatki" kurde o co mu chodzi:/?

Luizo juz nie wiem co mam o tym mysles? wariuje, myslisz ze on ma kogos? non stop zmienia opisy, co jeden to "lepszy" wyraznie chce mi dopiec, to nie w jego stylu, rzadko wyrazal uczucia poprzez opis gg, tak mnie korci zeby tez sobie cos dac do opisu, zeby jakos zareagowac, ale milcze i polykam lzy... po co on to robi? i dlaczego?

Bo jest tchórzem - tak jak wiekszosć tego upadłego gatunku. Mam prosbę - spróbuj przez 3 dni nie wchodzić na gg i na pocztę! Daj sobie opis \"Będzie fajnie\" i zniknij. Niech osioł myśli gdzie i z kim będzie Ci tak fajnie. Jak mina trzy dni daj opis \"Było super\", a do niego ani słowa. Niech sobie komplementuje te swoje zmyślone kobiety skoro jemu to pomaga. I nie rycz babo! Nie warto! Dzisiaj jest piękny dzień. Umów się z kimkolwiek i śmigaj z domu, a jak wrócisz, to nawet nie zbliżaj się do komputera. Pamiętaj! 3 dni! Po tych 3 dniach powinno się zmienic twoje nastawienie - tylko nie siedź w domu. A jak już koniecznie musisz włazić na to gg, to rób to jako niewidoczna i tak, zeby opis Ci się nagle nie zmienił - niech on ma 100% pewnoeści, ze Cię nie ma. I żadnego odpisywania! Pa! 3 dni to nie wieczność - wytrzymasz!

Dzieki Luizo, wiedzialam ze moge na Ciebie liczyc, to sie nawet dobrze sklada z tym gg, bo dzis i tak wyjezdzam na uczelnie nie bedzie mnie do piatku, mam nadzieje ze nie pomysli ze chodzi mi o studia, ze na uczelni bedzie tak fajnie, ale skoro jest taki glupi to pewnie na to nie wpadni:D

podnoszę:) jestem w szoku, że ten topik wciąż istnieje(sama \"podnosiłam\";) ) i wciaż się komuś przydaje...

Leszczynowa oj przydaje sie, przydaje i oby istnial jak najdluzej!

Już ja się o to postaram! A swoja drogą, to nic dziwnego, ze istnieje. Jacy są faceci wie każdy (normalni inaczej) :-). Jakie jesteśmy my tez wiadomo - naiwne. Myślę że to sie tak szybko nie zmieni, a do póki se ni ezmieni, ten topik będzi epotrzebny! Całuję!

zaczelam sobie czytac ten topik od poczatku i zaluje ze wczesniej do Was nie dolaczylam, jestescie niesamowite dziepwczyny i tak madrze piszecie:) Luizo wyczytalam, ze Twoj facet jest po przejsciach, "moj" tak samo, mial bardzo intensywny w pelnym tego slowa znaczeniu zwiazek, zawiodl sie na swojej bylyj, ktora podejrzewam bardzo kochal, cos mi przebakiwal ze przed nia sie otworzyl, choc jest skryty i sadze ze byc moze teraz ttemu prowadzi te gierki...

ok wcielam Twoj plan Luizo w zycie, czyli daje opis na gg i znikam na cale dlugie 3 dni, zobaczymy co bedzie, ale nie ukrywam, ze przykro mi i smutno:( aha czytalam cala Twoja historie i momentami mialam wrazenie, ze facet, ktorego opisujesz to moj byly... zaczernilam sobie nicka:P

sylena a powiedz mi czy ty wierzysz w to, ze jemu na tobie zalezy skoro cigle nie moze odczepc sie od ciebie i czy wierzysz, ze jeszcze bedziecie razem kiedys czy twoje dzialania maja na celu zeby sie odczepil definitywnie

pan a dlaczego pytasz? czyzbys byl moim exem? :D