Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minewra

pije malibu a on nie dzwoni...

Polecane posty

Gość pan
jestem poprostu ciekaw :P czy w ten sposob chcesz sie od niego odciac na zawsze ? czy to dzialanie ma na celu pobudzenie z kolei jego do dzialania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy mnie kocha, nie wiem czy bedziemy razem, nie wiem, nic nie wiem, ale robie wszystko zeby sie dowiedziec! mam przed oczami mojego kochanego miska sprzed roku, chcialabym miec znow takiego samego, ale czas biegnie a ludzie sie zmieniaja, a moze on wcale nie jest taki super? moze tylko udawal? cos do mnie musi czuc, skoro zachowuje sie jak zachowuje, taki maly chlopczyk z niego, udaje twardziela a w glebi duszy to miekkie stworzonko.... czy bedziemy razem? chyba juz raczej nie, nawet nie wiem czy bym chciala, za duzo lez wylalam, za bardzo mnie zranil, z drugiej strony dalej serce mocno mi bije na gdy z nim rozmawiam, nadal mysle o nim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
bo ja sobie tak mysle ze on cie kocha lecz cos go blokuje zeby powiedziec wprost ze chce wrocic do ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
mysle ze nic nie udawal skoro byl z toba dlugi czas to byl bo chcial to prawda ludzie sie zmieniaja moze poczul sie pewny ciebie i przestal sie starac bo wiedzial ze kochasz go mocno i nic mu z twojej strony nie grozi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm ja tez tak mysle, wiesz on ma niejasna przeszlosc, nie znam prawdy, nie wiem o co chodzi. Jak powinnam sie w takim razie zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wiesz co jest najgorsze ze on sobie te opisy wymysla w ktorych wielbi swoje wyimaginowane dziewczyny a potem sie mi przyznaje ze to klamstwo! co chce przez to osiagnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
najlepiej udac obojetna dobrze ci radzi luiza wycisz sie , uspokuj , obserwuj czy bedzie o ciebie zabiegal a zabieganiem moze byc najmniejszy ruch chocby nie winny sms a juz widac ze czegos mu brakuje skoro ciagle pisze ... nie wiem o co chodzi z ta przeszloscia czy on nie chce sie do czegos przyznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musze juz spadac na pociag, dziekuje ze twoje opinie, mam nadzieje ze jeszcze cos napiszesz, podbudowalam sie, bo tez czuje ze on mnie kocha :D kolezanki mowia mi zebym go rzucila w cholere lecz ja nie potrafie, ale teraz bede milczec, jesli mu zalezy to sam sie odezwie, zmykam papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
a bo chce wzbudzic twoja zazdrosc chce pokazac ze sobie radzi bez ciebie a wkonsekwencji jest bezsilny , brakuje mu ciebie cos w nim peka i przyznaje sie jest z toba szczery wola cie chociaz nie slychac glosu chce zebys przejela inicjatywe walczyla o niego on jest slaby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
mysle ze to jest jednak duma on chcialby byc z toba ale duma mu na to nie pozwala zeby prosic uwaza sie za kogos lepszego tzn chcialby zeby inni go takim widzieli ale tak nie jest probuje zatuszowac wydaje mi sie niskie poczucie wlasnej wartosci dlatego nie powie wprost ze brakuje mu ciebie on walczy ale sam ze soba i albo uczucie bedzie tak silne ze zmieknie i zachowa sie jak facet albo pozostanie dumny ... pozostaje jeszcze troche poczekac i poobserwowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pan to bardzo madre co napisales, zagladaj tu czrsciej prosze.... jatez go kocham!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc, wczoraj duzo o tym wszystkim myslalam (ba to nic nowego, ciagle mysle:P) wypowiedzi Pana strasznie mnie podbudowaly, znow nabralam wiary, nadziei, wiem ze to glupie nie powinnam tak myslec, bo znow dostane po tylku od losu, ale to jest silniejsze ode mnie... na poczatku po rozstaniu myslalam, ze przjdzie mi, ze sie zakocham, ale mimo tego, ze 2 facetow naprawde o mnie zabiega ja ne potrafie dac im nic wiecej poza przyjaznia. pozdrawiam wszystkich, trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3210
cześć Mam do Was pytanie: Ostatnio z moją dziewczyną kłócimy się ciągle, wkońcu zaproponowała żebyśmy przez kilka dni się do siebie nie odzywali jak to powiedziała że może zrozumiemy co straciliśmy i może zmieni się na lepsze - nie było słowa "zrywam". Myślicie że powinienem dać jej spokój przez te kilka dni? A może to już jest definitywny rozpad naszego związku? Wiem że chce z nią być i nie wyobrażam sobie życia bez niej - pomóżcie co powinienem zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljlh
dać spokój na kilka dni i czekać z tęsknotą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3210
a myślisz że może to oznaczać rozpad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswizammmmmm
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kljlh
może, ale nie musi;) mam za mało danych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gorke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gorke
a ja mam probkem, on jak jestw pracy to sie wcale do mnie nie odzywa. a ja siedze i czekam a on nie dzwoni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość posnosnikkkkkk
w gore hop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odswiezam 111111111111111111
w gore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aagaa__83
Hej dziewczyny, kiedys pisalam na tym topiku, ale pod innym nickiem, jednak zapomnialam go...ale to nie istotne...kurcze, rozumiem Was wszystkie.To zycie jest takie skomplikowane, a mezczyzni sa a tak jakby ich nie bylo, bo nie zachowuja sie jak przystalo w naszym odczuciu na porzadnego goscia.Nigdy ich nie zrozumiem, mam nadzieje, ze kiedys trafie na porzadnego mezczyzne, ktory doceni mnie za to jakim jestem czlowiekiem, jaka kobieta....hmmm...3 dni temu zerwalam z chlopakiem.Juz kilka rayz to czynilam,a le teraz wiem, ze to juz tak na zawsze, finito, koniec,.....bylismy ze soba 3 lata....wiec szmat czasu, wiem, ze cieko mi bedzie sie pozbierac, no, ale coz....widocznie tak musialo byc....mialam juz dosc awantur, obrazania sie, widzenia sie 2 razy w tyg, chociaz mieszkamy w tym samym miescie..no i jakz wykle koledzy i jeszcze raz koledzy. I wiecie co, dzis mialam dziwny sen, nie wiem co on moze oznaczac....Bylo moje wesele, nie wiem z kim, bo nie kojarze teog mezczyzny ze sonu.Wraz z nami slub braly jeszcze 2 pary, ale tylko ja bylam ubrana w biala sukienke...jednakze byla ona dziwna..nie taka o jakiej marze, po prostu jakby firanka czy cos haftowanego na przezrpoczystej tkaninie...wyobrazcie sobie, ze te 2 pary powiedzialy sobie tak przed oltarezm(dodam jeszcze, ze nie stalismy obok siebie, tylko jakby po bokach oltarza...ja i moj "przyszly" maz)..gdy oni powiedzieli tak, przyszla kolej na nas....a ja sie rozplakalam i powiedzialam, ze nie moge tego zrobic, po prostu w duchu czulam, ze nie moge, ze go nie kocham, ze w ogole to byla obca twarz, nie znalam tego goscia...on wcale nie byl zly ze go zostawilam przed oltarzem, anwet moja mama, ze wydala tyle pieniedzy na zorganizowanie wesela.....i tak caly dzien mnie nutruje co to moze znaczyc?pomozecie mi?moze ktoras, ktos z was sie na tym zna?bardzo prosze o pomoc....trzymajscie sie dziewczyny, jestem z wami i bede czesciej odwiedzala topik...milej niedzieli.....papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Wrocilam hehe;) ten \"moj\" bezmozgowiec sie nie odezwal... jesli chodzi o sny, to mowia, ze ponoc snia sie na opak, trzeba je tlumaczyc na odwrot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3210
niestety nie znam się na snach, ale jak moja przedmówczyni powiedziała - sny podobno tłumaczy się na opak. Ty zerwałaś z chłopakiem - ja natomiast nie zerwałem ani ona ze mną-chyba.Wczoraj spotkałem się z nią po raz pierwszy od czasu kiedy powiedziała że mam dać jej trochę czasu na przemyślenia.Powoli się godzimy,ale wczoraj znó zarzuciła mnie pretensjami - a za co? Za to że dałem jej ten czas, i zgodnie z tym co ustaliliśmy nie dzwoniłem, nie dawałem znaku życia.Nie rozumiem sama mówiła że nie chce abym nawet sygnału do niej puścił, a teraz mówi że gdybym się odezwał to skończyłoby sie szybciej ten okres milczenia.Że nie pokazałem jak mi na niej zależy. No wytłumaczcie mi o co jej chodzi - nie chcę znowu popełnic jakiegoś błędu.Proszę pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz to rzeczywiscie liczyla na znak od Ciebie, chciala, zebys przeja inicjatywe, pokazal jak walczysz o nia, mimo ze mowila co innego, a czemu? hmm sama tak robie, mimo ze moj opis na gg sugeruje ze mam kogos, to ja \"wolam\" mojego ex zeby sie opamietal i pokazal ze mnie kocha, no jak widac na razie bez rezeulttatu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3210
Sylena** tylko wcześniej się pokłóciliśmy a nasz związek wisiał na włosku,mimo że ją kocham ponad życie postanowiłem spełnić jej życzenie i dać jej czas na przemyślenia co z nami.A wierz mi nosiło mnie aby do niej zadzwonić napisać,ale tego nie zrobiłem-wbrew sobie. Takie zachowanie mnie zbija z tropu - może Twojego ex też ten opis onieśmiela i nie pisze a czuje ogromne uczucie do Ciebie. A wydaje mi się że gdybym się odezwał to później by mogła mi powiedzieć że nie dotrzymuje umowy-odzywam się wówczas gdy obiecałem że nie będziemy. Dlaczego to robicie-jeżeli możesz napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to byl swego rodzaju test? moze czekala az zadzwonisz, przyjedziesz z bukietem i powiesz \"nie moge juz dluzej wytrzymac tego milczenia, kocham cie\"? moze to jej chodzilo? a moze pierwotnie chciala tej rozlaki, ale w miedzyczasie poczula ze jej Ciebie brakuje i czekala na znak od Ciebie a Ty milczales? nie wiem, a pytales ja o to? jestescie nadal razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×