alimenty

jak udowodnić w sądzie w sprawie o alimenty że ojciec dziecka zarabia faktycznie więcej niż to przedstawiają dokumenty. ma firmę ale nie zarejestrowaną na siebie podejrzewam że na obecną żonę albo mamę. do tej pory dawał mi dobrowolmie 300 zł ale nistety nie regularnie a ja mam już tego dość chodzić codziennie do bankomatu i sprzwdzać wysłał czy nie. a jak zadzwoni zeby spotkać się z synem to zawsze ta sama śpiewka że wyśle w tygodniu. chciała bym założyś sprawę w sądzie o alimenty ale boję się że sąd przyzna mi o wiele mniej a on będzie sie tylko śmiał! poradźcie co mam robić???

mniej ci nie zasądzi jeżeli wykażesz że dobrowolnie wpłacał ci na konto określona kwotę a może nawet i wiecej mieć zasądzone

Jest topik w polecanych WYSOKOŚĆ ALIMENTÓW- poczytaj. W twojej sytuacji jeśli nie możesz udowodnić ile zarabia to postaraj sie zorientować ile wydaje- gdzie mieszka , jaki ma samochód , gdzie jeżdzi na wakacje, jak sie ubiera i takie tam. Poza tym sąd wyznacza wysokość alimentów na w oparciu o mozliwości zarobkowe - czyli postaraj sie ustalic ile zarabiają ludzie zatrudnieni na podobnym stanowisku.

problem polega na tym ze pieniądze przychodzą z konta jego matki. i on powie że nie ma mają znajomości w sądzie znają sądzię śądu rodzinnego to jego mamy najleprza przyjaciółka. adwokatów też mają także boję się wchodzić z nimi na ścieżkę wojenną mnie nie stać na dobrych prawników bo bez tego na pewno nie wygram

nie wiem jak jest teraz ale kiedyś obowiązek alimentacyjny przejmowali dziadkowie jak dzieci nie miały z czego płacić zawsze możesz podać babcię do sądu a najlepiej to przestań się ich bać i wystąp do tego sądu czy u ciebie jest tylko jeden sędzia rodzinny? jak przegrasz to sie odwołasz, sprawa wtedy chyba może iść do sądu wojewódzkiego

chciałabym mieć to już za sobą. dzięki za wsparcie.

jak on taki ustosunkowany to poskarż się paru jego znajomym i znajomym mamusi że nie płaci alimentów , zrobi im sie wstyd i beda płacić. Jak wystapisz o alimety to tez wszyscy znajomi sie dowiedzą. Cos robić musisz bo inaczej będze wiedział że może robić co chce. Pozew o alimenty jest darmowy, płacisz ew. za adwokata. Możesz go nie wynajmować - zobaczysz jak pójdzie najwyżej wniesiesz ponownie pozew o zwiększenie alimentów i wówczas wynajmiesz adwokata.

dodam jeszcze że ja nie pracuję teraz rozpoczynam naukę na magisterskich studiach uzupełniających i on może i odebrać mi syna bo ja sama nie jestem w stanie go utrzymać pomagają mi rodzice on bedzie mi robić wszystko na złość

nie tak łatwo odebrać dziecko matce (pod warunkiem że nie jest alkoholiczką) , jeśli nie masz dochodów to zawsze możesz podać o alimenty na siebie . poczytaj http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2467582

alimentów na siebie nie dostanę nie byłam jego żoną a ztego co wiem tylko im przysługuje to prawo. nie wiem jaka jest sytacja gdy małżeństwo ma roździelność majątkową a jego żona przyjmijmi że zarabia dużo z tego co wiem ma zakład fryzjerski. czy wtedy sędzia bieże pod uwagę że dzięki zarobkom jego żony żyją na wysokim poziomie czy nie ma to kompletnie znaczenie wiem że niedawno zmieniły się przepisy dtyczące rozdzielności majątkowej ale nie wiem jaki wpływ ma to na zasądzanie alimentów?

Jeżeli mają rozdzielnośc majątkową to nie weźmie pod uwagę, Widać dobrze się zabezpieczyli.

najbardziej wkurza mnie to że gdyby naprawdę nie miał kasy nie miałabym żalu i że nie płaci regularnie ale fakt że dobrze finansowo im się układa i żałuje marnych 300 zł na syna doprowadza mnie do białej gorączki. dla niego to jeden wypad do sklepu na zakupy

a jak udowodnić że ma kasę ? wynająć detektywa? gdybym wiedziała że to pomoże zapożyczyłabym się ale tej pewności nie mam. może ktoś z was był w podobnej sytacji?

Zamaist się zapożyczać na detektywa idź do adwokata. Nie musi Ci prowadzić sprawy, idź po poradę. U mnie w mieście kosztuje to 100 zł, ale czasem liczą 50 zł jak powiesz że jesteś niezamożna.

Moje znajome studiują prawo i od nich wiem, że w ramach praktyk część studentów udziela ludziom porad prawnych za darmo. Jesteś studentką, dowiedz się czy, któraś z uczelni w Twoim mieście nie organizuje podobnych praktyk dla młodych prawników.

Z tego co wiem może sobie w tyłek wsadzić argument że jest na utrzymaniu żony czy matki. Jak jest zdrowy to ma płacić alimenty obliczone na podstawie tego ile mogłby zarobić, czy ile zarabiał w przeszłości. Ale dla pewności warto iśc po porade prawną. Dobrze wiedzieć chociaż jak pozew napisać i na co sie powoływać :) Swoją drogą nie znoszę takich gnojów :(

mój były szwagier płaci na siostrzenicę mimo tego że wykazał w sądzie że nie pracuje i mama go utrzymuje. Dobrowolnie płacił 1300 zł sąd obniżył mu do 800 ale i tak musi płacić.

hej aneczka mam podobny problem, mój małżonek płaci mi dobrowolnie kase, ale oczywiscie kiedy mu sie spodoba tez musze drzec z dnia na dzien czy bede miala na zakupy dla dziecka, wiem ze to co mi daje to gowno w porownaniu z tym ile zarabia ja jestem aktualnie na urlopie wychowawczym ale nie dostaje niestety zasilku z tego tytuly kapa. takze mnie utrzymuja rodzice z ktorymi zreszta mieszkam bylam juz u adwokata po porade 50 zl podobno moge sie smialo starac o alimenty takze dla siebie bo dziecko ma dwa latka i wcale nie musi isc do złobka, tylko na rozprawe musze miec adwokata bo sama nie dam rady 500 zl bierze dodam jeszcze ze od pazdziernika zaczynam studia magisterskie tez mnie troche skrobnie

Witajcie! Pomimo upływu czasu temat jak najbardziej aktualny.Ja dostaje na 4letnią córke 300zł alimentów.w zeszyłm roku we wrześniu wniosłam sprawe o podwyższenie i dotychczas sprawa trwa bo tatuś sie nie stawia.pracuje w danii zarabia kwoty od 20 do 15 tyś miesięcznie,ale ponieważ pracuje na czarno nie moge mu nic udowodnić.trudno jest zdobyc zeznania świadków bo przeciw koledze nikt nie poświadczy i w ten sposób jestem totalnie bezsilna. ze strony ojca niema zadnego kontaktu,widuje córke co pół roku przypadkiem. nasze sądy w tych kwestiach są kalekie.najlepiej gdybym sama wynajęła detektywa i dotarła do faktów ale gdyby było mnie na niego stać napewno nie prosiłabym sie o pieniądze na dziecko... masakabra. jeśli ktoś miał podobny problem poradźcie może jednka jest jakaś opcja na ten problem

Profesjonalne doradztwo prawne w zakresie m.in obowiązku alimentacyjnego na www.e-prawnicy.info. Gorąco Poelcam