Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beata herbata

mąż kasuje numery w swoim telefonie

Polecane posty

Gość Tak tylko na marginesie...
1.09>>>> CZWARTEK!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będę szczera jak zawsze
Dziewczyny zostawcie Beatę w spokoju. Beatko ja Tobie wierzę. Beata jest naturalna i szczera. Pisze na bieżąco o wielu aspektach swojego życia. Nie mam pojęcia dlaczego Beata miałaby zmyślać, bez sensu. Czy czasami nie macie skrajnie różnych myśli na dany temat. Jednego dnia myślicie tak, a drugiego już zupełnie inaczej. Czasami wystarczy miły gest ze strony bliskiej osoby i zmieniamy o niej zdanie, fakt, że czasami tylko na moment. Beata czasami ralacjonuje nam swoje życie " na gorąco" i chyba o to tutaj chodzi. Może uznacie, że jestem naiwna, ale ja Jej wierzę!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czemu ale wierzę Beacie , może ona jest poprostu zagubiona...i tak jak ktoś juz tu zauważył ten temat kasowania numerów w tel to tylko czubek góry lodowej ,na którą złożyło się mnóstwo sytuacji , które odkrywa przed nami przez ostatnie dni . Być może ona sama nie zdawała sobie do końca sprawy , że \"kasowanie numerów\" to nie jest największy problem w jej małżeństwie , a że się dziewczyna otworzyła przed nami i zaczeła nam opowiadać szczegóły , (które faktycznie są trochę chaotyczne to ) to sama chyba doszła do tego wniosku , że jej małżeństwo jest chore Ale oczywiście moge sie mylić , być naiwna i dać się nabrać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wciąż czytam z boku i sama nie wiem. Beata jest tu bardo spokojna, może czasami aż za spokojnie odpowiada na wszystkie zarzuty :) Jeśli właśnie taka jest i w domu, jeśli rzeczywiście nie interesują ją sprawy urzędowe, prowadzenie dokumentów nawet własnej firmy (tak zrozumiałam -że wszystkim zajmuje się mama).. to może dlatego mąż przejął właściwie wszystkie papierkowe rzeczy na siebie i stąd "aluzja" że Beata niewiele ma w domu do powiedzienia ?pojęcia nie mam. Beatko a czemu postanowiłaś sprzeciwić się mężowi w kwestii zameldowania ? W innych sprawach - tak mi się wydaje - wszystko biernie przyjmujesz, więc skąd pomysł by po cichu połazić po urzędach i się zameledować ? Wiem, jestem kolejną która się czepia i węszy, ale po prostu bardzo dziwi mnie ta nagła przemiana Beaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowa120
Przystopuj masz rację, takie historie dzieja się naprawdę, wiem coś o tym, tylko to jest tak,ze powszechnie uważa się, że jak mąż pracuje i zarabia to już jest dobrym męzem i kobieta nie ma prawa się czepiać. A obojetność ludzi jest straszna, dlatego ja dziwię się, że zamiast pomóc kobiecie każecie się jej tłumaczyć z jakichś bzdurnych szczegółów - zameldowała, nie zameldowała, jakie to ma znaczenie. Myślę, że bardzo duoz ludzi czyta ten topic, duzo kobiet i może dobrze, że sie taki temat pojawił, bo z takim problemem nie maja gdzie szukac pomocy. Jeśli nawet beata to zmysliła to może ma w tym cel, może chce zobaczyć co się mysli o takich zachowaniach męzczyzny w stosunku do kobiet. I co sie myśli? Że zmysla!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! tylko po co miałaby zmyslac? To jest pytanie. Zajrzyjcie na topic o KOBIETACH MALTRETOWANYCH PSYCHICZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czy one wszystkie zmyślają??????????????????????????? I wiele jest tam kobiet z wyższym wykształceniem, inteligentnych, dużo zarabiających w podobnej sytuacji do beaty, poczytajcie sobie do czego faceci tych kobiet są zdolni. Ja myślę, że u beaty to co napisala to tylko czubek góry lodowej, dlatego beata nie przejmuj się tylko pisz, może to pomoże innym kobietom w podobnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wracając do tematu topicu : nie wiem jaką nokię ma Beata, ale w mojej nokii jak zadzwoni do mnie 5 osób w tym jedna z numerem zastrzeżonym, to będę miała 4 odebrane połaczenia... ktos tutaj na forum już słusznie zauwazył ten przypadek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowa120
U mnie jest napisane "brak numeru", to zależy od modelu. Jeszcze raz polecam topic o kobietach maltretowanych psychicznie, wejdzcie na niego i tam napiszcie, że się zmówiły i zmyśllają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będę szczera jak zawsze
Jakaś tam Ania.....................mił mi. Chociaż ktoś sie ze mna zgadza. Pozdrawiam gorąco. Śledzę wpisy na bieżąco. Zrezygnowałam z opisywania moich problemów i rozterek, ponieważ spotkałam się tutaj z bardzo przykrymi komentarzami. Szkoda....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w to wierze
zauważcie taką rzecz, że przecież beata pisze o wielu szczegółach na bieżąco, komentuje wydarzenia w swoim życiu, tego nie da się wymyśleć, opisuje np. co sie w danym momencie dzieje u niej i to są spontaniczne wpisy, jestem psychologiem i to widać, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaktusowa ----> nikt tu nie twierdzi, że nie ma takich małżeństw. Dobrze wiem, że różnie się u ludzi w związkach układa i bardzo różnie wszystko u innych wygląda. I że są takie, a nawet gorsze mężów przypadki ;) Mnie osobiście dziwi tylko ta nagła zmiana Beaty, jej spokój i to, że właściwie nie prosi o "pomoc", rady..sama już właściwie nie wiem czemu służy ten topik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rybka111
Jakoś trudno mi uwierzyć,że studiujesz ( już drugi kierunek) a księgowość prowadzi CI mama ;-( z tymi dziećmi to też niemożliwe - one nie chodzą do szkoły? a meldunek - no kobieto są przepisy, kóre obowiązują wszędzie. Jest zbyt dużo wątków i nie czepiam się zmiany tematu bo to normalne, ale takich rzeczy nigdy nie słyszałam. Może jesteś wyjątkową ofiarą losu, ale jeśli tak to nawet nie chce mi się wspierać CIę słowem. I wcale nie musisz nic udowadniać... czytałam wiele topików i ngdy nie miałam odczucia,że ktoś tu mocno naciąga prawdę . Moze to kobieca intuicja a może się mylę ale jak wiesz chodzę własnymi drogami :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaktusowa120
myszor, jak zmiana beaty??????????????????????????? ja nie zauwazyłam zadnej zmany, ona sie nie zmieniła, zaczeła tylko pisać o innych problemach, ale BEATA SIE NIE ZMIENIŁA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja w to wierze
rybka przeciez beata pisała, że zapisała dzieci do szkoły, mojej koleżance mama tez robi księgowosc i co w tym dziwnego, po co ma płacić obcej osobie jak sama się na tym nie zna. a z meldunkiem to moze byc prawdopodobne, zwłaszcza w warszawie. za dużo tu wpisów o bieżacych sprawach, żeby to mozna było uznać za zmyślone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myśle ze
wy wszyscy jestescie jedna osoba przestancie pisac jak wam sie nie podoba i zamknijcie ten topic i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czemu ale jakoś Ci jeszcze wierzę, choć momentami trudno (w niektóre wątki), wydaje mi się, że masz w sobie dwie osobowości. Z jednej strony bystrej, ambitnej osoby a z drugiej nieporadnej kobiety prowadzącej działalność a przy tym nieznającej podstawowych spraw z prawa i administracji (patrz np wątek meldowania). A Twój mąż , widząc to jaka jesteś gra i ugrywa dla siebie ile się da, patrząc egoistycznie, naciąga strunę badając jak wiele wytrzymasz, a że jest mu wygodnie to robi swoje i modli się aby Cię ktoś nie zbuntował przeciwko niemu bo się mu utnie wygodny żywot z Tobą. Co do relacji z mężem to nie mam wątpliwości, że mogą one takie być naprawdę. Pewnie wielu z nas zna znacznie gorsze przykłady z życia wzięte. Jestem pewien, że z różnych wględów nie podasz bardziej drastycznych szczegółów złego Ciebie traktowania. układy z mężem masz chore i pewnie możesz je zmienić jeśli będziesz stanowcza. Chyba że rzeczywiście on ma kogoś , to już niewielkie będzie miało znaczenie dla Ciebie i weżmiesz się za rozwód a nie za naprawianie małżeństwa. Faktycznie, może nawet sobie nie zdawałaś sprawy jak daleko od normalnego partnerstwa odbiega wasze małżeństwo a to forum otworzyło Ci nieco oczy na wiele spraw. Swoje własne to on moze mieć ciuchy, szczoteczkę do zębów, no może jeszcze płyty (których Ty nie chcesz słuchać) itp ale jak może miec coś przeciwko temu abyś była zameldowana w WASZYM WŁASNYM MIESZKANIU i nie miała dostępu do wspólnie zarabianych pieniędzy itd itp. To , że sobie na takie coś pozwoliłaś to już Twoja głupota (??) nie obrażaj się na krytykę, bo tak to wygląda z naszej strony Decyzja należy do Ciebie jakie wnioski wyciągniesz z tego co Ci piszemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będę szczera jak zawsze
Rybka111....................przecież nikt nie nakazuje Tobie się tutaj wpisywać. Nie maszochoty, nie pisz, ale proszę przestań się czepiać i szukać " dziury w całym "!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze jedno Beatko - prawdziwa, czy nie - twój związek, to nie jest na pewno miłość. Może jestem naiwna, ale po co być z kimś, kogo nie kochasz (chyba) i kto ciebie nie kocha ???? Tylko nie pisz, że dla dzieci, bo to trochę naciągane i wymuszone - takie poświęcenie z twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak tylko na marginesie...
Zauwazyłyscie...Bede szczera jak zawsze i Beata herbata to jedna i ta sama osoba..a co..moze sie myle;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omvimots
balonik - to bzdura że pisma sądowe lub z urzedu skarbowego są kierowane na adres zameldowania. Jestem świeżo po rozwodzie i wszystkie pisma przychodziły na adres mojego miejsca zamieszkania a nie zameldowania... tak samo jest z urzędem skarbowym... żeby było śmieszniej rozliczamy się również zgodnie z miejscem zamieszkania a nie zameldowania... więc nie wypisuj taich bzdur. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystopuj
a "czytaczka" i "kaktusowa" uwielbiaja wielokrotne wykrzykniki i znaki zapytania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będę szczera jak zawsze
Teraz przeczytałam największą bzdurę. Beata ma problemy małzeńskie, a ja spotykam się z żonatym mężczyzną i mam zupełnie innego rodzaju rozterki. CO JESZCZE WYMYŚLICIE???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Będę szczera jak zawsze
tak tylko na marginesie................mój wpis powyżej jest adresowany do Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przystopuj
omvimots - mieszkałam z mężem 2 lata bez zameldowania. Rozliczalismy się razem i za każdym razem musiałam wysyłać oświadczenie do urzędu skarbowego w mieście, gdzie byłam zameldowana, ze rozliczam się - cytuję - "w Urzędzie Skarbowym w miejscu zameldowania męża" Wprowadzano mnie w błąd???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja teżuwielbiam
wykrzykniki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i znaki zapytania???????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"rozliczamy się również zgodnie z miejscem zamieszkania a nie zameldowania\" ? pierwsze słyszę. Na każdym jednym Picie 37 widnieje mój adres stałego zameldowania. Co więcej gdy on się zmieni mamy obowiązek uaktualnić nasze dane w urzędzie skarbowym - wszystkie nasze dane w urzędzie powinny się zgadzać z tym co mamy w dowodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wiecie co to jest
adres do korespondencji. ja mieszkam w wynajetym mieszkaniu i tam mi pzrysyłają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×