Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Cześć dziewczynki. Witam z upalnego Wrocławia. U nas rekordy temperatur. Moje koty leżą rozłozone na zimnej terakocie w korytarzu i nawet ogonami nie ruszaja. A ja od kilku dni robie to czego nigdy na co dzień nie robiłam czy wieczorem wypijam zimne piwko przed snem. jakoś zima piwi mi zupełnie nie smakowało ale teraz to...miodzio. Dobra, wracam do roboty, mam nadzieje, że jeszcze tu zajrzę. Buziaki. Hanna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkim Alicjom, Aluniom ,Alciom, Alom STO LAT!!!!!!! i moc buziaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w upalny i duszny dzionek,siedzę a pocę się co niemiara,burza czmycha żeby nas zaatakować,a wczoraj lało jak scebra.Perełka pojechała dzisiaj do Gdańska do Akademi Medycznej na leżenie bo w krwi pojawiły się te cholerne przeciwciała,co będzie miała robione to nie wiem ,ale będę was informowała na bieżąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie da się świętować przy tym upale :), ale Bea dzięki za wszystkie Ale, Alicje, Alicyjki, Diarrze to pewnie kompa naprawiają, a to ona jak w sam raz świętowniczka własnych imienin... Buziaki Diarra, imieninowe...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani 🌻 Dziekuję za zyczenia , Alja dla ciebie także moc serdeczności , słońca i mnóstwo radości oraz spełnienia najskrytszych marzeń 👄 Pan od internetu przyjechał ok. 20.00 , w połowqie imprezy :P ale wszystko naprawił jak nalezy i jest ok. . Goście juz odmaszerowali , było bardzio przyjemnie . Neta wczesniej nawet nie próbowalam odpalić , bo była okrutna burza. Od pól godziny jest spokój , chociaż upalnie jak w piekle. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alja 🌻 Diarra 🌻 troszkę późne, ale szczere życzenia imieninowe, dużo zdrowia i szczęścia w życiu ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Po wczorajszej burzy pogoda sie unormowała jest fantastycznie rześko. Zahirku, buziaki dla Perełki, wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Słońca 🌻 witam w kolejnu upalny dzień. U mnie burza goni burze i dlatego pewnie zaraz znowu będę musiała uciekac. Dobrze, ze w domciu jest piesek , bo byłoby mi strasznie pusto i smutno samej w czterech ścianach. Ale Madzia jak narazie zadowolona z wyjazdu , więc jest o.k.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Diarra ,jesteśmy razem Diarra, chyba tez nie otrzymałaś życzeń przez e-mail ,wyslalam do Ciebie i do Alj nie mam pojęcia dlaczego nie doszło. Zyczenia dla Alj i Diarry W dniu Waszego Swięta gorące życzenia wielu uśmiechu i powodzenia, ,niech Was nie trapią żadne zmartwienia i niech się spełnią wszystkie marzenia Zyczy Mania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia, Mania :) dzięki za życzenia, dobrze z wami świętować. Diarra, vice versa, imienniczko...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie będzie mi dane pobyć z wami , jest gorąco jak w piekle ( ale ja to lubię) ale te burze są straszne . Teraz leje , ale narazie burza gdzieś się tylko przyczaiła. Dziekuję wam za życzenia ... Imieniny przebiegły bardzo przyjemnie, dostała fajne prezenty , mnóstwo zyczeń. Jutro w pracy żegnamy kierowniczkę odchodzącą na emeryturę ... będzie mnóstwo zamieszania ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha - zapomniałam się pochwalić, ze dzisiaj bylo ogłoszenie wyroku w naszej wspólnotowej sprawie i jestem cała w skowronkach bo wygraliśmy !!!! Oczywiście wróg bedzie się odwoływał , ale tę sprawę sądziła pani prezes - doskonała cywilistka i nie wierzę, zeby coś w II instancji mogło się zmienic . Tak więc jest bardzo o.k. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek wszystkim!!!!!!!!! Dopadła mnie angina,boli mnie strasznie gardło i mam temperature.Czas wybrac się do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Dziewczynki. No i zakończenie roku jest już poza mna. I córcią. Nie napiszę, jaka miała średnio bo pomarańczowe znowu zaczną atakować. Ale jest very good. dzisiaj pakowanie, zrobiłysmy jeszcze tzw ostatnie zakupy i jutro rankiem wyjazd nad morze. Córki oczywiście. Ja zostaję w rozgrzanym mieście. Mówiąc szczerze nauczyłam sie zyc bez wakacji , urlopów, wypoczynku. I zeby było smiesznie nie z powodu braku środków ale z powodu własnego biznesu, który prowadzimy i którego ani opuścić ani zamknąc sie nie da. My pracujemy jak w wierszyku \" ktoś nie spi, żeby spać mógł ktoś\"... nie liczą się świeta , wakcje , weekendy. jest zlecenie -trzeba zasuwać. Mam nadzieję, że choć część z was wyruszy gdzieś nad ciepłe wodu. Bea Kuruj się, co za czas wybrałas sobie na anginę!! Buziaczki. Hanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny ! Pusto tu i cicho, tylko Beatka wciąż wita z rana. :) Szymcia co z Tobą..??! Budzik popsułaś ? Martynkę sprzedałaś ? :D Bea ja też mam kłopoty z gardłem, niby mnie nie boli, ale prawie całkiem straciłam głos. Haneczko jedni pracują, a drudzy będą odpoczywać ! Ci drudzy to oczywiście ja !!! Niech żyją wakacje ! Będę robić nalewki według Waszych przepisów i wreszcie wszystko dokładnie przeczytam co pisałyście, bo mam trochę zaległości. Pozdrowienia dla wszystkich . 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero wróciłam z pracy , tzn. z pozegnania kierowniczki. Impreza wypadła bardzo przyjemnie , były łzy - ale nie moje :P chociaz bardzo łatwo się wzruszam. To jednak nie tym razem . :) I wreszcie upragniony weekend . Ten tydzień strasznie dał nam się we znaki , imieniny, wyjazd Madzi , sprawa w sądzie , pożegnanie szefowej , pogrzeb męża koleżanki z pracy( 54 lata - samobójstwo nie wiadomo dlaczego ! ). Ale już wreszcie będzie powoli wszystko normalniało . Uf - wreszcie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż raz ja Was powitam z rana - witajcie kochani 🌻 Dzisiaj na Mazurach poranek jeszcze pochmurny i lekko chłodny, ale słoneczko juz się przebija. Jestem w trakcie porannej kawki , do kawki wczorajsze imprezowe ciacho ( tzw. cycki Murzynki ) Coś nie mam motywacji do odchudzanek ... Ale jednak muszę się za siebie wziąc intensywniej, bo pod koniec lipca mamy kolejny spływ kajakowy i ciałko będzie stale eksponowane :P Wczoraj przyjrzałam się niektórym koleżankom w pracy , jak bezstresowo ubierają przeźroczyste bluzeczki , a sadełko delikatnie mówiąc wypływa .... Może pora przestać się przejmowac. Jest weekend i mam w planach tylko odpoczynek. Czego i wam zyczę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wITAJCIE!!!!!!!!!! Wstałam rozprostować troche kości bo strasznie mnie bola od tego lezenia. Ja jestem nauczona żyć aktywnie a tu już drugi dzień leze bo temperatura nie schodzi poniżej 38 C Moje dziewczyny mają kwaśne miny bo obiecałam że pójde z nimi na basen a tu gips. Mama lezy w łóżku a tata w pracy. Pozdrawiam i całuje Beata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cichooooo, Miśkowi oderwało się uszko, słyszę od Małoletniej... Nie mogę pisać. Biegnę na ratunek Miśkowi, a ona, nie Misiek, w przekonaniu, że klej załatwi sprawę...To idziemy kleić i szyć. Wszystkim buzie, bez mroków i inny takich... I kto tu ściemnia, niejaka Szymciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słońce u nas dzisiaj strajkuje, a co tam od czasu do czasu może byc. ... Wreszcie mam neta dla siebie i miałam sposobnośc zrobić porządek w poczcie i z adresami. Trochę czasu mi to zajęło , ale teraz mam \"miód malina\" i widze, że niektórych z was miałam błędnie wpisane adresy i poczta wysłana ode mnie dzisiaj z rana z fotkami z mojego miasta - niestety wróciła. Jak widzę Szymcia dostała :) Dajcie znać kto nie dostał , a chciałby zobaczyć ... . Poślę niezwłocznie. Przez to dłubanie w necie , dopiero 5 minut temy wyskoczyłam z koszulki nocnej :P A i tak pewnie nic by mnie nie wyciagneło do łazienki , zeby nie to , że sąsiadka do mnie zastukała i trochę było mi niezręcznie stac przed nią w szlafroku o 12.50 ! Na szczęście to zaprzyjaźniona sąsiadka i na niej to większego dziwienia nie wywarło. No , ale dzieki temu jestem już w ciuszkach dziennych. Alja widze, że reperacje Misiów to Twoja działęczka , u mnie jest tak samo do dzisiaj. Niestety mojej córci w szkole nie nauczono szycia i cerowania , mnie nie udaje się jej zapędzić do tach czynności ... Kiedyś ze mna haftowała , ale o trzymaniu igły w innym celu nie ma mowy - nad czym niestety ubolewam. Z każda dziurką przychodzi do mamusi i mówi , ze ja to zrobię najlepiej :) Moje dziecko godzine temu odezwało się z podróży - narazie bardzo zadowolona , ale była głodna , bo podobno w planach na dzisiaj maja tylko obiadokolację. O reszcie muszą mysleć sami ! Ale przynajmniej jestem już spokojna, ze jest z grubsza o.k. W domku cicho i zmutno , piesek mnie męczy o spacerek , ale mnie sięcoś nie chce. Cały tydzień był strasznie męczący , dawno tak nie było. A nastepny nie zapowiada się lżej , a najgorzej w pracy , no bo to koniec półrocza , sprawozdania itd.... Zaczynają sie urlopy , a my w lesie z robotą . Nie wiemjak to będzie w praktyce. Odeszła od nas kolejna osoba ( kierowniczka) a nie dojdzie żadna nowa. Jej obowiązki przejmie nowa koleżanka , a jej obowiązki m.inn ja. A i tak podpierałysmy się nosami . taka jest polityka taniego państwa ... Miałam się nie stresowac , więc już kończę marudzić. Dzisiaj zarejestrowałam kupon z czipsów i mam szansę na wygranie samochodu. jeszcze nigdy nic mi sie nie trafiło ... a tym razem Madzia otwierając paczkę - znalazła w niej aż dwa kupony ( gdy tak w ogóle w niektórych nie ma żadnego) .Wygrała nowa paczkę czipsów i mozliwość wzięcia udziału w losowaniu auta. Nie mam szczęścia w miłości to może w grze się uda. Niestety w totka nie mam szczęścia:( :) Beatko 🌻uszku coś masz pechowo ostatnio z tymi chorobami . Ja poprosze o garść optymizmu i opowieści z podróży - a kysz choróbska ! Mirindko🌻 zycze Ci miłego leniuchowania przez te dwa miesiące, a właściwie nie tylko tobie, bo przecież Senda też zaczyna wakacje - może wreszcie do nas zajrzy :) 🌻👄🌻 dla wszystkich obecnych i nieobecnych ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny !!! Już prawie leniuchuje, jeszcze tylko troszkę pracy zostało. Bea zdrowiej szybko, kto widział chorować w lecie! :D Szymcia, czy Ty aby nie wysłałaś Martynki koleją ??! Diarra dostałam Twoje fotki, dziękuję, fajnie tak zwiedzać miasto siedząc w domku, ale w realu zwiedzanie duuużo lepsze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć,jak wy to robicie,że znajdujecie czas,ja mam go coraz mniej .Do urlopu został mi jeszcze miesiąc.Paulinka dostała świadectwo z czerwonym paskiem i już ukończyła szkołę podstawową teraz bestrosko bryka po koleżankach ,a 3 lipca wyjeżdża koło Kościerzyny na obóz sportowy.21 jedzie do Niemiec do siostry na dwa tygodnie a później znowu na obóz do Ostródy.Starsza już zaczyna się pakować i w piątek z Julką odlatuje do Angli na trzy miesiące.A dla nas dziadków juz nie starczy na brykanie więc oddamy się bez pamięci domowi i ogrodowi,może tylko jakiś gril ze znajomymi. Ale cóż starość nie radość:) Witam kolezanki które były trochę nieobecne a solenizantkom składm spóźnione życzenia imieninowe,aby każdy dzięń był weselszy od poprzedniego,Diarze wygranej w totolotka. Od jutra zaczynają się upały więc schładzajcie swoje ciałka.Perełka przyjechała na dwa tygodnie do domu,a potm z powrotem do szpitala.Dziękuje za pozdrowienia.Kidy zajrzę to nie wiem,może jak wszyscy się porozjeżdżają i zapanuje cisza.Jestem z wami i myślę o was,całuski .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorowa pora 🌻 Do tej chwili miałam gości, było bardzo przyjemnie, grilowo, ale dla mnie skończyło się bardzo źle. Zbyt dramatycznie wywijałam nożem i niestety pokiereszowałam rekę ( na szczęście lewa) , i to tak, ze pewnie i szycie przydałoby się.... ale ja nie z tych co się rozczulają nad sobą , zrobiłam opatrunek i trzymam się dzielnie pomimo upływu krwi a teraz pomimo cierpienia spiesze z informacja, ze nie wiem czy jutro dam radę cokolwiek napisac. teraz jestem trochę po gościach \" pod znieczuleniem\" , ale jutro dopiero będę widziała co nabroiłam ... Słodkich snów , pa 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich niedzielnie! Diarra, co za krwawy scenariusz, ale dbaj o łapkę, ja się też tak urządziłam rok temu, też nie poszłam do zszycia, no poszłam, bo umierałam z bólu, ale na szycie było za późno. Na szczęście wszystko skończyło się wielką blizną, choć lekarze wróżyli jakieś okropne konsekwencje mojej głupoty. Zatem ... uważaj i może jednak idź do lekarza...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raportować o nodze nie ma co, Szymcia, upał +noga równa się zabarykadowaniem przed słońcem, niestety... Diarra - zdjęcia doszły, ładne widoczki, wreszcie mogę połączyć bardziej wizualnie osobę twoją z miejscem. Zahir kokietuje nas starościa, a jak wspomniała, chata wolna, więc...:) Mirinda, Martynka dotarła do Ciebie... ? Szymcia, zauważyłaś brak dziecka? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×