Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość senda41

41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

Polecane posty

Gość frezja42
Witajcie wszyscy Czytam po kolei te Wasze wpisy i narazie trochę się gubię bo pomimo ze mam tabelkę w której jest opis każdej z Was to mylą mi się osoby i ciągle zerkam do tej fajnej tabelki i sprawdzam osoby. Może to tylko tak na początku. No własnie nic o sobie nie napisałam więc może zrobię to teraz. Jestem z mazur mam 42 lata ,męża 2 synów 17 i 18 lat no i oczywiscie moich czworonoznych przyjacól- suczke wilczycę i kundelka Maksia. Wzięłam ich z ulicy i bardzo dardzo ich kocham. Nie wyobrażm sobie życia bez nich. Pracuję w firmie ubezp. Obecnie jestem na urlopie, robie korniszony a w miedzyczasie odbieram po kilka telefonów z pracy. Jeszcze tydzien i ide do pracy. koniec leniuchowania . Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w niedzielny poranek🌻👄🌻 Za oknem jesień - pada drobniutki deszczyk, wieje silny wiatr, niebo szare .... Piję kawkę i niczym się nie przejmuję. Milego dnia wam zycze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) U mnie leje sie z nieba tak że z domu nie można wyjść 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Buberku 🌻 Siedzimy więc w domku i zaciesniamy więzi rodzinne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaasne
więzi rodzinne przykompie, heh..., ano zacieśniajcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do jaaaasne Ale jesteś mądra - żeby miało sens to co napisałaś , powinnas to zronic ok 10.40 .:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka ,u nas leje cały dzień,strach pomyśleć ,że może tak być w jesień ,wilgoć długie wieczory. Diarro ja o tej skamielinie napisałam w forum,ale wpisy były kpiące i nie poważne,porównywali do kupy wielbłąda,do pijanego męża który zawsze się gdzieś chowa itp.Nie zrobiło na nich to wrażenia.Ale to ma ponad 350 ml lat,dla mnie to szok,że takie cudo posiadam.Napisałam do muzeum geologicznego,poprosiłam o adres ,żeby im przesłać zdjęcie ale do tej pory nic.Także skamielinka leży na chonorowym miejscu i pokazuję ją tylko znajomym. Frezjo ja korniszonki też już zrobiłam,a zamiast tych trzech kotów w tej tabelce (kiedyś miałam) to mam jamniczkę Kaję od 5 lat. Śpijcie słodko ,bo w taką pogodę tylko dobrze się śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieliście spać słodko,ale nie tak długo,na miłość Boską już prawie 13.A tu cisza jak makiem zasiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyrazilem swoja zdanie
Skasowali mnie , wasza kolezanka naskarzyla na mnie 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale dlaczego......
Nie jestem ich kolezanka, nie skarżyłam ale durne topiki znikają. Taki los :D :D Trzymajcie się 41 latki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haneczka:) jeszcze nie zniknęłam:), a motyle, już się chyba na dobre zadomowiły:) :) Kurcze, a było mi tak spokojnie :) , no i ten wyjazd. Nie uwierzycie, ale mam tremę jak nastolatka, wiadomo krzyżówek nie będziemy rozwiązywać:) z jednej strony na samą myśl robi mi sie tak błogo, a z drugiej nie wiem czy tego chcę.? Jest tak opiekuńczy, że aż nieralny :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! pozdrawiam Was gorąco! Pamietam o Was! Odezwę się na dłużej za chwileczkę dłuższą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani🌻👄🌻 Net coś mi od rana zastrajkował , ale teraz już jest o.k. Mimo urlopu pracowity poranek miałam dzisiaj - robótek domowych ciąg dalszy. Ale tak bez pospiechu. Zrobiłam zakupy i już jestem wolna. Widze, ze coś ty pomarańczki próbowały mieszać , ale nie wyszło. Zahir - mam nadzieję, ze ktoś mądry pozna się na waszym znalezisku i jeszcze będziesz dumna.:) Glamur - trzymaj się z tymi motylkami , pielęgnuj je i opowiadaj jak się sprawy mają. Sama widzisz, ze los się wreszcie i do Ciebie usmiechnął.:) Senda - trzymamy za słowo :) U mnie za oknem pogoda bezsłoneczna , ale jest ciepło i nie zanosi się na deszcz. Wczeoraj byłło okropnie. Na dniach wybieram się do lasu sprawdzić jak mają się grzyby. Z ubiegłego roku zostało mi bardzo niewiele - właściwie zaledwie na porządny świąteczny bigos i może jako dodatek do sosu czy zupki , ale jak mam zrobić pierogi z grzybami na wigilię. Trochę popadało ,jest ciepło to może jeszcze będą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania 111
Cześć dziewczyny .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frezja42
Witam ! Oj co za okropny miałam dzień, rano o mało włos i spowodowałabym kolizje drogową. Jeszcze teraz jak o tym myslę to robi mi się gorąco, oczywiscie byłaby moja wina ale na moje szczęscie drugim kierowcą był bardzo rozważny pan. Of miałam szczęscie. Ale to nie koniec moich perypetii.... póżniej pieliłam w ogrodzie/ mam bardzo duzy ogród/ i najnormalniej w świecie wszedł mi kleszcz/już nie powiem gdzie/ gdy go wyciągałam jakieś jego odnóże pozostało . I teraz mam problem co robić??? Iść do Lekarza??? Zahir jesteś pielęgniarką/sprawdziłam w tabelce/ co mam robić?? Doradz mi. Mam nadzieję ze wieczór będzie spokojniejszy....chciaż nic nie wiadomo........ Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frezjo specjalistką od kleszczy to ja nie jestem,ale jeżeli jesteś pewna,że coś z niego zostało to idź do lekarza,on napewno ci tę pozostałość usunie.Bo z kleszczami to nie wiadomo. Diarro napisali z Państwowego Instytutu Geologicznego i prosili o przesłanie zdjęcia.Zobaczymy jutro ,może coś będę więcej wiedziała. Glamur,trzymam kciuki za udaną randkę:)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani🌻👄🌻 Moje dzieciątkow wczoraj wróciło , stęsknione za mamusia, ale chyba jeszcze bardziej za komputerem ... I tym sposobem ja juz nie miałam mozliwości zajrzec choćby na chwilkę. Teraz jakoś mi się udało. Mania - czy to ty czy nie ty - na pomarańczowo ? i tak króciutko :) Zahir - wczoraj w TV oglądałam wszelkiego rodzaju statystyki dotyczące ile to pielęgniarek odeszło , ile za chwilke odejdzie itd, to jest przerazające i co się z nami stanie. A jak to jest w twoim szpitalu, też macie takie dylematy - odejść czy zostac. A ja kiedyś miałam zostac położną :) Frezja - zaczernij swój nik - podszywacze czuwają. Specjalistką od kleszczy też nie jestem , ale myslę, że wizyta u lekarza nie zaszkodzi . I najlepiej sama w tym miejscu już nic nie rób, bo później nie wiadomo od czego jest zaczerwienienie. Ja już wiele razy miała kleszcze ale jeszcze nigdy chorego. Ale jak sobie o nich poczytałam - włosy mi na głowie stanęły - jesli zostaną sprowokowane ( np. smarowaniem tłuszczem czy spirytusem - a przecież tak czasami ludzie robią) to one wymiotują do naszej krwi !!! I to najgorsze dizadostwo, którym nas zarażają mają w swoim przewodzie pokarmowym. Ble :( Natuchmiast poszłyśmy razem z Madzią zaszczepić się na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych. Nigdy nic nie wiadomo. Dzisiaj idę do fryzjera - musze trochę rozjasnić głowe. Całe szczęście kolejek jakoś nie było i mam wizyte już na dzisiaj. Przy okazji jakąś hennę i może coś jeszcze , dzień dobroci dla mojego ciała. Dopijam kawkę i czekam kiedy Madzia upomni się o miejsce przy necie. ale póki co jestem. Miłego dnia :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem Diarra,ja już po kawce,obiad w trakcie gotowania ,ogórkowa z tegorocznych ogórków.Pogoda marna,typowa jesień,byłam córce kupić parę brakujących książek i za 6 książek zapłaciłam stówę,a to kropla w morzu potrzeb na rozpoczynający się niedługo rok szkolny. Co do pracy to nie raz ogarnia mnie szał ,a szczególnie na nasze zarobki,jałmużnę bo za to nie idzie wyżyć.Też bym rzuciła to wszystko i gdzieś wyjechała,ale ja jak nie widzę komina od domu to jestem chora,jestem domatorką i lubię przebywać w swoim domku.A co do pielęgniarek to mają rację niech szukają lżejszego życia i lepszych pieniędzy.Też mam obawy kto będzie przy mnie chodził jak będę potrzebowała opieki szpitalnej.Ale może tym sposobem docenią te które pozostaną.W październiku mają być obiecane podwyżki,ciekawe czy się z obietnicy wywiążą.Moje pesymistyczne nastawienie do świata mówi obiecanki cacanki a głupiemu radość. To by było narazie ,dzisiaj idę już na nockę po urlopie ani śladu.Pa,pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej .Diarra ja nie moge się zalogować , z hasłem mam kłopoty . Zahir ja też ide na nocke i po urlopie ani śladu.Szymcia co się zTobą i z Alją.Diarra Ty teraz masz prawo leniuchować .Musze konczyć młodszy się upomina ,Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie pracusie - no tak bywa , współczuję wam tych nocek. Dobrze, że ja w tym swoim kieracie nie chodze na nocki. I teraz faktycznie odpoczywam. Dzisiaj fryzjer - jestem zadowolona bo wyszło tak jak chciałam czyli mam jasniejszą głowę, jutro idę z Madzią połazić po sklepach - jeszcze nie wiem po co , ale co tam ... Córcia dała mi napisac chociaż słowko , ale nadciaga burza, więc chyba musze się ewakuowac. Trzymajcie się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frezja42
Diarra ja tez mam taki sam problem z dojściem do kompa. Wieczorem kiedy chciałoby sie z kims pogadać to moja młodzież najbardziej siedzi przy kompie. Oczywiście kłótni przy tym nie brakuje ponieważ jest ich dwóch i każdy by chciał siedzieć jak najdłużej . Trzeci, mój bratanek własnie dojechał z Legionowa. To już wojna na całego. Ja też byłam dzisiaj u fryzjera ale wcale humor mi sie nie poprawił. Byłam też w szpitalu u mojego chorego ojca. Widok leżacych tam osób bardzo mnie przygnębił. Ale takie już nasze życie. Zahir bardzo ciężką masz pracę. Jeszcze kilka dni i ja tez mam koniec urlopu Pozdrawiam wszystkich Diarro jak mam zaciemnić swój nick??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też łaziłam wczoraj po sklepach:))) pół pensji wydałam na bieliznę:) :) ale lepiej być przygotowaną:) w piątek wyjeżdżamy:) Albo się rozczaruję, albo......:) Trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania 111
Hej dziewczyny,jestem już na nogach,pije kawke.Frezja,mam 3 dzieci i też mam problem z dojściem do kompa .Szymcia jak z nauką języka,nie dajesz żadnego znaku ,Alja ,....................//Glamur życze miłego odpoczynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochani🌻👄🌻 Frezja 🌻 Wejdź na preferencje ( tam gdzie piszesz tekst u góry jest kilka słow podkreslonych) następnie : kliknij na zdanie A. wpisz pseudonim i hasło i zatwierdź . I gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Buberku 🌻 Mam chwilkę daną od dzieciątka do netu, poszła z pieskiem na spacer ... Dwa dni temu była w naszym mieście straszna tragedia. Młodzież jechała z dyskoteki na dyskoteke. Prowadziła 16 letnia dziewczyna - bo reszta towarzystwa była pijana i prawie w centrum miasta ( pod szkołą podstawową ) - tak gazowała, ze wyrznęła w drzewo i wszyscy ponieśli smierć na miejscu - 5 osób najstarszy był chłopak 19 lat !!! :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj wróciło lato , jest cieplutko , świeci słoneczko. Bardzo ładny wieczór. Właśnie skończyłam robić ogórki na zime. Tak się wzbraniałam , bo od czasu jak mi się jednego roku wszystkie popsuły doszłam do wniosku, ze na nasze potrzeby to zawsze od kogoś w orezencie dostanę , albi jak jest pilna potrzeba to kupię. Ale mój tata - działkowicz - uszczęśliwił mnie wiaderkiem pieknych ogóreczków i garścią wszystkich niezbędnych przypraw , że już nie marudziłam tylko pomaszerowałam do piwnicy po słoiki i mam kilkanaście słoiczków zrobionych. Rano z córcią zrobiłysmy rajd po sklepach , dla siebie jak zwykle nie kupiłam nic , ale córcia wykorzystała mnie kompletnie i kupiłysmy buty sportowe ( przy nas była dostawa) , 2 staniki ( firmowe po przecenach) , gatki róznego rodzaju, skarpetki , bluzkę z krókim rekawem i bluzę bawełnianą na zameczek. dziecko szczęsliwe az miło popatrzeć. Od jutra ma codziennie zmywac gary :P A jutro zaprowadze ją do fryzjera , bo sama sobie coś tam uparszczyła rozjaśniaczem i w/g mnie wygląda strasznie. Długo sie opierała, ze wygląda pieknie, ale teraz bez oporu zgodziła się zmienic kolor włosów, tzn. wrócić do swojego brazu. Odetchnęłam z ulgą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DIARRO nie jesteś odosobniona w dostawaniu wiaderek ogórków. Wyobraż sobie ze ja wczoraj dostałam 3 wielkie wiadra- ogórków, wiśni i jabłek.Jestem porażona, kiedy ja to wszystko zrobie. Tym bardziej ze pogoda jest przesliczna i siedzenie w kuchni to nic przyjemnego. To chyba już taki jest los kobiet na urlopie. Własciwie to jestem wkurzona. Ciekawe czy inne dziewczyny z topiku mają ten sam problem???? Trudno idę już do kuchni. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frezja pogoda śliczna ????!!!!! U mnie pada od soboty, a właściwie to leje z małymi przerwami. :( Ogórków nie dostaje, muszę sama kupować w sklepie lub na targu, teraz też wciąż odwlekam robienie kiszonych na zimę, bo nie chce mi się wychodzić w taki deszcz. Dziś jadę do Łodzi do lekarza, od rana się denerwuję, trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieńdoberek,a raczej wieczorkjestem już właśnie po pracy ,weszłam do domu a tu zaczęło lać jak z cebra. Poczytałam trochę i muszę stwierdzić,że wszystkie matki Polki są takie same.Różnimy się tylko wyglądem,ja również Frezjo siedzę w zaprawach ,męczy mnie to ale później dobrze iść do piwnicy i wyciągnąć jakiś zapach lata,gdy na dworze trzaskający mróz.Ogórki to w miarę szybko się zaprawia,ale może macie jakiś przepis na kapustę z buraczkami i cebulą ,kiedyś to jadłam i bardzo mi smakowało ale nie wiem jak to się robi.A może macie swoje prywatne przepisy na wymyślone zaprawy,może regionalne.Chętnie bym coś innego zaprawiła.U nas ostatnio w modzie są ogórki w chili,z czosnkiem super smakują ,nadają się do wódeczki na zakąskę. Mirando a co ci dziecino jest,że jedziesz do lekarza? A gdzie Bea czy ją stary porwał w nieznane? Diarro napisali z Instytutu,że fajny okaz i nić więcej:( olali trybolita,oni to się nie znają na rzeczy:) No to pa,idę do wyrka ,a na dworze ciąągle pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×