41-latki też mogłyby się spotykać na tym forum, co wy na to?

[kora15 0]

Kobietki kochane :) Jestem i żyję , ale czasu tak mało, a w brzuchu motyle .... Moja córcia ostatnio przykłada się do lekcji więc ja już jej nie przeszkadzam i prawie w ogóle nie zaglądam do neta. Od kilku dni trochę w pracy nam ulzyło bo dostałysmy wreszcie tę obiecana osobe i wreszcie zaczynam wychodzić o 15.00 do domu. I jest nadzieja, ze tak juz zostanie. O was nie zapomniałam, ale tak jakoś zeszło ... Ja przychodzi weekend i obiecuję sobie, ze coś napisze, to albo randka, albo wyjazd na grzyby i po planach ... Nie chcę więcej marudzić , postaram się regularniej zaglądac. Mirondko :) nie miałam od ciebie żadnej wiadomości na gg , córcia nic nie mówiła, żeby przy włączaniu komputera była jakaś wiadomośc do mnie ( a może zapomniała ? ) Podpytam ja jak wróci do domku , teraz poszła gdzieś się przejśc . No i powiem wam coś o tych motylach w brzuchu , narazie jest to sytuacja raczkująca , ale zapowiada się ciekawie. Facet poznany w internecie, ale z mojego miasta i jak się okazało mamy mnóstwo , ale to mnóstwo znajomych , aż dziwne, ze my się nie znalismy do tej pory ... może tak miało być. Nie chcę zapeszać , ale w duszy mam wiosnę i bardzo mnie to cieszy. Pozdrawiam nowe koleżanki , poczytam co pisałyście i obiecuję, ze już na tak długo nie będę znikać .

[naszata 0]

Witam. Dziś byłam na masażu limfatycznym. Cały dzień jestem na głodzie....Podobno tak winno być. A zimno mi....Leżę pod dwoma kołdrami i marznę. Diarra- trzymam kciuki. Niech się rozwija po Twojej myśli..:)

[alis42 0]

Witajcie wekendowo Diarrciu,zyczę aby motyle w brzuchu były i były...aby znajomosc sie rozwijała ....bo choc chłopy to marudy i czasem trudno z nimi wytrzymac ,to bez nich tez jakos tak nijak;) Naszaciu ,czemu tak katujesz sie tymi masarzami?leczniczo ,zdrowotnie ,czy odchudzająco to męki ? Ja zakupiłam Leg Master z TVN mango ,ma mi to cudownie wyzezbic sylwetkę:)no działa cuda ,a kobieta uwierzy we wszystko byle schudnąć ,bez wyrzekania sie np .ciasta.!!! Dzien taki ponury jakis ,smętny ,jesien prawdziwa juz a zima nadchodzi szybkimi krokami ,od 15 pazdziernika snieg,czego sobie i wam nie zyczę. Pozdrawiam wszystkie cieplutko

[kora15 0]

Babeczki , jest cudownie i chciałoby się powiedziec trwaj chwilo i nie bądź tylko chwilą. A jak będzie to zobaczymy. Wczoraj duzo emocji i wrażeń , aż się chce żyć mimo, że jesień i smutno za oknami ... Na naszym topiku cichutko , ale trudno i tak bywa ... Jutro wybieram się na grzybobranie , ale marnie to widzę, bo ostatnio była posucha . Jednak spacer po lesie dobrze mi zrobi , oby tylko słońce wyjrzało ... dzisiaj bylo i slońce i deszcz i grad , jesien . :) dla mnie póki co bardzo łaskawa.

[naszata 0]

Diarko życzę dużo grzybów i miłego spaceru . Alis dla mnie masaze to nie katorga ino wybawienie. Sprawiają mi przyjemnośc . Po pierwsze czas tylko dla mnie , a po drugie wreszcie nie puchną mi nogi . To wspaniałe uczucie po całym dniu widziec własne kostki i móc mieć na stopach buty o właściwym numerze... Proszę zimą nie straszyć . Ja bym jeszcze z chęcią słońca zażyła...:) Miłej niedzieli ... Buziaki dla wszystkich

[alis42 0]

Diarciu,zuczę jak najlepszych wrazeń;) Naszaciu, dogłębnych masaży;)

[bea67 0]

[naszata 0]

Nie idzie sie obrobić . Jakas rozmamłana jestem , czas przez palce umyka.... Ostatnie słoneczne dni zamiast się dotleniać wykorzystałam na pranie zimowych ciuchów... Woda z pralki zalała mi podłogę - a nie było mnie w domu :( i znów dodatkowa robota . Powinnam jeszcze w ogrodzie porobić bo liści od groma... Ale mi się nie chce...

[alis42 0]

Witajcie wekendowo.Pogoda do bani ,nic się nie chce..chociaż na brak wrażen dziś nie będę narzekać. Jutro moję starsze dziecko kończy 11 lat.Z jednej strony dobrze ,ze coraz bardziej samodzielna a z drugiej zal ,ze tak szybko rosną ani nie będzie wiadomo kiedy z domu pójdzie w świat i mama już nie będzię\\e najważniejsza. Wiem ,wiem taka jest kolej rzeczy ..ale żal. Jak przeżyjemy dzisiejszy Kinder _bal to już będzie z górki . Dziesiątka 11latków pod jednym dachem ,sprzęt grający przygotowany,,, Pozdrawiam /*--/*-Wszystkie ,które tu zaglądają

[Net 0]

WITAJCIE!ja żyje, ale jakie to życie?praca, praca i tylko praca! dlatego nie ma mnie ani w wirtualnym, ani w matrixowym świecie, w domu nie mam dostępu do neta-niepodłączony. Jak będę mogła to zawsze wpadnę was czytnąć. A dziś już spadam do książek, Pozdrawiam i ściskam wszystkie.

[Gość lebiodka]

a haheczka-pijaczka już do was staruszki nie zagląda?jaka szkoda :( no co wy?to był zart .na innym topiku sie przechwala :P

[Gość lebiodka]

a Net jak zwykle narzeka:(

[alis42 0]

pozdrawiam , cisza ,ino pomarańczki odwiedzają nasz topiczek

[Gość czterdziestkka.]

Dziewczyny na którym forum sie udziela , bo mam do niej sprawe?

[Gość czterdziestkka.]

Oczywiście Hania.

[Gość na erotycznym sie udziela]

temat: Jak ciagnac druta, by nie zniszczyc sobie makijazu.

[Gość to bardzo ciekawe]

[zahir43 0]

Cicho wszędzie ,głucho wszędzie co to będzie !co to będzie.! no tak ja tu w odwiedziny do koleżanek a tu pustki,czyżbyście już zapadły w zimowy sen?

[bea67 0]

Cześc!!!!!!!! Witaj zahirku po długiej przerwie.

[zahir43 0]

Cześć Beuś ,oj długo mnie nie było,a ten czas coraz szybciej leci.dzięki za zdjęcia dopiero co nie dawno je otworzyłam super miałas wakacje ,ale ja też się nie nudziłam.Szkoda ,że się już skończyły.Te ponure dni mnie dobijają,

[alis42 0]

Naszacia Necia Diarcia Bea Mirinda pozdrawiam świątecznie i zyczę miłego długiego wekendu

[Mirinda 0]

Dzięki Alis ! Też pozdrawiam.

[kora15 0]

Witajcie kochane babeczki :) Nic nie może wiecznie trwac i jak widze nas też dopadł o zmęczenie materiału czy jak to tak jeszcze nazwać. Po wakacjach jakoś nie możemy się zmobilizowac mimo szczerych chęci .. . Praca, obowiązki , zbyt mało czasu na odpoczynek, nowe obowiązki i przyjemności też i nie dotrzymałam słowa, że będę tutaj zaglądac . Ale uwierzcie mi w tym tygodniu jestem pierwszy raz na forum. Własciwie tylko odczytywałam pocztę mailową. U mnie w pracy jak to w pracy , więcej narzekania niż czegokolwiek dobrego. Motyle nadal bardzo instensywnie kręcą w bebechach aż miło ... Dziecko ma huśtawki w miłości i aż się obawiam, czy to się wreszcie jakoś wyspokoi, bo przecież matura za progiem. Idzie jesień , słońca brak i bardzo trudno utrzymac dobry nastrój, tym bardziej, ze zbliżaja sie święta , dla mnie czas niezbyt do smiechu. Na dodatek moja córcia chyba wybędzie do Londynu do rodziny i ja zostane sama :( Już w ogóle nie będzie mi się nic chciało . Ale póki co , trzeba się jakoś trzymać i przetrwac jesień i zime , czas który w moim kalendarzu mógłby nie istniec . Teraz obie z córcia jestesmy chore, łykamy tony tabletek antygrypowych i walczymy z kaszlem, katarem i całą resztą jesiennych \"radości\". Przesyłam wam moc gorących pozdrowień. Nie chcę nic obiecywać , bo to niezbyt mocna moja strona jak widać . Trzymajcie się ciepło i nie dajcie umrzec topikowi ku uciesze innych :)

[Net 0]

Jeszcze nie zdechł, ale ledwo dycha. Muszę trochę ponarzekać - jak to zwykle ja (hehehehehe...). Nie mam czasu kompletnie na takie przyjemności jak dotykanie klawiatury ;-) tylko praca dom praca dom itd. Ściskam wszystkie i pozdrawiam serdecznie każdą z osobna ze starej gwardii. Nie dawajcie sie dziewuszki, piszcie kiedy która może. Buziaki :-*

[kora15 0]

Na Mazurach szaro i smutno, ale takie są uroki jesieni. Chroba nadal mnie męczy, ale musze się zmobilizowac i pomyslec o obiedzie. Dzisiaj będe fantazjowac z zawartością mojej (przez pracę i chorobę) pustawej lodówki , ale mam fajny pomysł. Na szczęście jedynym krytykiem będzie moja córcia, bo nikogo więcej się dzisiaj nie spodziewam .A później mam zamiar pognić w wyrku i nabrać sił popijając miód , zajadająć czosnek itd. Miłej niedzieli dla wszystkich , nawet dla kąśliwej jak zwykle pomarańczki.

[naszata 0]

Witam . Topik -reaktywacja Start!! Wczoraj byłam z MM na balu . Ubawiliśmy się po pachy . Dużo znajomych , dobre jedzonko , trunki różnakie i super muzyka z lat naszej wyskokowej młodości . Wróciliśmy o 4-tej skutkiem czego pobudka była w południe.:) Marcin na białym koniu przyjechał - ale nie pamiętam jaki ma być tego skutek !! Śnieg w wigilię czy Sylwestra?? Zimnisko nas dopadło , ale rodzinkę wyciągnęłam na spacer . Mocno brąchali , ale doszli. Mama moja ma dziś imieniny . Posiedzieliśmy , pogadaliśmy . Teraz w domku luzik . Kawa , tv , relaks... Diarro - zycze zdrówka . Dzieci wyjeżdżają - niech układają sobie życie . Wirtualnie częściej je można widzieć niz mieszkając na sąsiedniej ulicy . A i kontakt lepszy bo pozbawiony wzajemnego wtrącania się . Miłego dnia wszyskim .

[zahir43 0]

Diarciu nie martw się ,moja córka na stałe wyjechała w lipcu ,bardzo to przeżyłam ale jakoś teraz leci.Widzimy się na skaypie raz w tygodniu.Pogadamy ,ponarzekamy no i jej i mnie robi się lżej na duszy.15.11 zostałam drugi raz babcią mamy wnuczka Dawida 2900g, wielki chłop nie.A dzisiaj jeszcze na nockę i też chyba pani grypa sobie o mnie przypomniała,juz mam katar,pieczenie w gardle i co najgorsze tem.37,5 ,a tu cała noc jeszcze przedemną.trzymajcie się ciepło.Pa ,pa pa.

[Gość marararat]

Ww wrześniu skończyłam 40 a w pażdzierniku mój ślubny odmaszerował z domu. zaczynam nowe życie!-czuję się w końcu ładna , zgrabna i niegłupia. I dzieciaki mam suuuper!!

[naszata 0]

Zahirku - herbatkę z duchem wypij , skarpety na noc włóż. M do serce mocno przytul to grypsko zwieje. Moje dzieciska jeszcze przy maminej spódnicy . Mocna jestem w teoriach wyganiania młodych z domu , ale jak mam swoje na dłużej gdzieś posłać to mi się taka wielka klucha w gardle robi i w brzuchu mnie ciśnie :) Miłego wieczorku

[alis42 0]

moje dzieci stosunkowo małe ,więc jeszcze przy matczynej spódnicy ,jak Naszaciaładnie nazwała .CZasem mam ochotę na taki samotny wyjazd we dwoje a tu całe ogony trza ze sobą wozic ,kiedys pewnie dużo dam za takie ogony a one nie będą chciały ale to jeszcze daleka przyszlośc