Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madafi

Smutno mi......moze ktos też tak ma??

Polecane posty

Gość madafi

:(Smutno mi...mój facet wyjechał do pracy 800km ode mnie i bede sie widziała z nim raz na 2 m-ce... do tej pory widywalismy sie codziennie, a teraz.....cieżko mi... boje sie ze moze sie coś zepsuć miedzy nami..a jesteśmy ze soba juz 5 lat... Jak zauwazyć, że może dziać sie cos złego miedzy nami?? Może ja przesadzam, ale boje się..kocham Go, a On mnie, ale jednak jest jakis niepokój w serduchu:(....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko bedzie OK
Zobaczysz ze przetrwacie ta rozłąke. trzymaj sie dzielnie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
dzieki....wiesz..ja boje się że może on znależć sobie tam kogoś..wiem że on mnie kocha, mowi i to i przede wszystkim pojechał zarobic na Nasze mieszkanko, ale ja mam takie glupie mysli..wtedy razem cały czas, a teraz raz na 2 miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko bedzie OK
Doskonale cie rozumiem, ale jesli naprawde kocha to nikogo sobie nie znajdzie. Jesli stanie sie inaczej, to znaczy ze tak naprawde nigdy cie nie kochal. i szkoda za takim łzy wylewac. Uwazam jednak, ze kocha cie skoro jestescie tak dlugo razem i wszystko sie ulozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko bedzie OK
jak bedzie przyjezdzal to postaraj sie zeby te rzadkie spotkania byly wyjatkowe. Wczesniej cos zaplanuj, zadbaj o siebie bardziej niz zwykle i przygotuj cos ekstra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
dzieki, naprawde dzieki....wiem że najgorsze by było gdybym jego męczyła i się pytała czy mnie kocha i czy jest mi wierny,.....to by odniosło odwrotny skutek,...dlatego tu jestem i potrzebuje słów pocieszenia i przede wszystkim szczerości..... DZIĘKUJE CI!!!:) Właśnie..jezeli naprawde kocha to bedzie ze mna..z resztą tyle juz razem przeszliśmy..a znamy sie juz 11 lat..:) tylko jestem ciekawa czy ktos tez ma taka sytację??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystko bedzie OK
Nie mam takiej sytuacji jak ty, ale jest trudno o prace w moim miescie wiec kto wie czy wkrotce nie podziele Twojego losu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
On jest w Niemczech. Ma prace legalną i jak to on powiedział bedzie tam siedzial i pracował do poki sie da... a w pazdzierniku moze bedziemy mieli własne mieszkanko i moze razem zamieszkamy...tylko czasem te cholerne głupie mysli mnie dobijaja:(:(:(:(.... dziekuje Ci..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
a myslę że on juz dojrzał do stałego związku..ma 26 lat i juz nawet wiemy jak będą mieć imiona Nasze dzieci:0... tylko te myśli....... Może ktos ma podobną sytacje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm__
ja mam podobną sytuacje... moj chlopak wyjechal juz 4 miesiące temu i spotykamy sie teraz co pare tygodni... a wczesniej tez bylo codzienne...... Jesli sie kochacie bardzo, to nic sie miedzy wami nie zepsuje.. jesli do tej pory bylo dobrze, to teraz tez bedzie.. moze bedzie miedzy wami troche inaczej, ale napewno nie bedzie gorzej... Wiem, ze Ci smutno, ale smutek minie i zostanie tylko tęsknota i piękne wspomnienia.. Wiem tez ze sie boisz.. to normalna reakcja, ale naprawde bedzie dobrze... ja tez początkowo balam sie o wszystko.. i nadal troche sie boje, ale ulozy sie wszystko dobrze.. A co do zdrady, to ja tez mam takie rozne glupie mysli.. boje sie tego, ale ufam mu i mam nadzieje, ze by mi tego nie zrobil.. a jesli juz by zrobil to mam nadzieje zeby mi powiedzial... Nie martw sie, wiem ze latwo mowic, ale bedzie lepiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
hmmm....dziekuje Ci....ciesze sie ze nie jestem sama:) a ja jest u was?? ile jestescie razem i na jak długo wyjechał...co On mówi, co czuje... moze to mi jakos pomoże...(poczuc sie lepiej)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm__
jestesmy razem dopiero (dla mnie aż, bo to moj pierwszy powazny związek) 1, 5 roku.. on wyjechal na 10 miesiecy pierwszy raz spotkalismy sie po miesiącu niewidzenia i bylo dosc cięzko... troche nie umielismy sie goadac.. tzn zmienil sie troche i czulam sie obco przy nim i nie potrafilam byc przy nim taka jak kiedys.. Ale teraz juz jest wszystko w porządku... przyjeżdza do mnie co pare tygodni na weekendy i te dni są dla nas wyjątkowe, bo tak dlugo na nie czekamy.. Czasem mamy male problemy, bo przez telegon ani smsy, nie da sie normalnie pogadac i wyjasnic sobie sprawy jak juz pojawi sie jakis problem... Ale kiedy do mnie przyjeżdża wtedy gadamy o wszystkim.. o tych problemach ktore pojawily sie jak go nie bylo, a potem juz jest super... No i znowu sie rozstajemy... Ja troche zyje tak jakby od spotkania do spotkania.. reszta sie dla mnie nie liczy, ale staram sie tez tak do tego nie podchodzic.. mam tez przeciez swoje zycie... Pierwszy raz zauwazylam, ze mam tez swoje zycie, a nie tylko nasze zycie.. mam teraz wiecej czasu dla siebie, robie rozne rzeczy, a wczesniej nie mialam na nie nawet ochoty, bo ciągle spotykalam sie z chlopakiem... Mysle, ze jesli sie kochacie, to taka rozłąka moze wam tylko pomóc.. Ja np. zauwazylam jakie błędy wczesniej popelnialam i teraz staram sie tego nie robic... popatrzalam na moj związek troche z boku i dostrzeglam co jest nie tak, a co jest fajnie... Bardzo tęsknie i chce zeby juz do mnie wrocil, ale na stale wroci dopiero za 6 miesiecy... Ale z drugiej strony nie jest az tak zle jak myslalam na początku, ze bedzie.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
dziekuje Ci...:) ja "dogaduje" sie z nim eskami..tzn. ja mu eska on mi strzałke, czy tak, czy nie..bo eski sa dośc drogie(ale czasmi pisze):) wiem że powinna zająć sie sobą, znależć jakies zajęcie, ale narazie nie potrafie..ciągle mysle o nim, o tym co robi i gdzie jest. mieszka razem z innymi chłopakami tu z Polski z Naszych okolic i razem gdzieś łaża.. a mi tu smutno..:( tesknię za nim... I mam nadzieje ze nie zrobi zadnej glupoty..nawet mi to obiecał, bo jest tego pewny na 100%, ale ja\ednak jakas niepewność pozostaje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm__
mi tez moj chlopak powiedzial, ze jest pewny na 100 % , ze mnie nie zdradzi, ale ja mimo jego zapewnien i tak sie tego boje.. ufam mu, ale i tak sie tego boje... Ale staram sie o tym nie myslec.... jesli juz by to zrobil, to co to za facet... wtedy bym juz z nim nie chciala byc, bo wiem, ze zasluguje na kogos kto mnie nie zdradza i nawet bym nie cierpiala.. bylabym tylko zla na niego.... Przyjdzie taki czas, ze zajmiesz sie sobą i znajdziesz sobie jakies zajęcia.. ja początkowo nic nie robilam, tylko lezalam w łozku i plakalam.. potem tylko o nim myslalam.... az w koncu pewnego dnia mialam dosc takiego nic nie robienia i zaczęłam sprzątac, zeby robic cokolwiek.. potem sie spotykalam ze znajomymi zeby jakos zabic czas.. a teraz wiele rzeczy sprawia mi przyjemnosc, nawet jesli robie je bez mojego chlopaka... Mnie tez czasem nachodzi smutek, np jak jestem miedzy ludzmi i widze inne pary i wtedy chce byc z moim chlopakiem i bardzo mnie boli, ze go nie ma... ale wtedy przydaje sie dobra kolezanka, ktora po prostu odciągnie uwage od chlopaka... i od tej ciągłej tęsknoty... 3maj sie cieplo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
D Z I Ę K U J Ę!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poradze ci coś. wyjdź na miasto (gdzie mieszkasz?) i poszukaj... lunatyka! dzisiaj widziałam takiego koło dworca głównego we Wrocławiu i była to pierwsza rzecz jaka mnie rozśmieszyła odkąd mój chłopak (misiu!!!) wyjechał na stypendium.ci faceci są zarąb* - chodzą po mieście w samych pidżamach i czapach jak krasnale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
powaznie?? czy bujasz?? Ja mieszkam w małym miasteczku, ale tu też mozna rózne wybryki natury znależć:)... poprostu jak wychodze gdziekolwiek to wszystko kojarzy mi sie z chwilami spedzonymi z nim... własnie dowiedzialam sie( ja mu eski ,a on strzałki), ze wyszli gdzies na miasto polazic i piffko wypic....poszedł z kupmlami z pracy..jutro ma wolne i niedziele tez i juz mnie nachodza mysli głupkowate....bozzzzzee jak sobie dac z tym rade???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba musisz po prostu zaufac i czekac... on pracuje na Wasza przyszlosc:) jak ma dzradzic to i tak zdradzi, tu czy tam...nic nie poradzisz...nie da sie uniknac, jednych facetow ciagnie, innych nie:)glowa do gory:) dodam ze ja tez od 3 tyg tesknie:( i tez mma glupie mysli ale staram sie myslec pozytywnie, ze bedzie dobrze, a nie zadreczac sie...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez smutno
jestem nieszczesliwa,rzucilam meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
kartofekla ...dziekuje...wiesz ..myslalm ze tylko ja mam takie głupie mysli, ze jestem jaka kopnieta....tyle lat z facetem i to z takim który mówi Ci czesto ze Cie kocha...i takie mysli... ale "fajnie" ze nie jestem sama... nie chce Go męczyc moja "głupota"... dlatego znalazłam Was, bo Wy mnie rozumiecie i jakoś pomozecie...tnz.pomozemy sobie wzajemnie... :):);) jeszcze raz dziekuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grunt to myslec pozytywnie;) tylko moje sny mnie dobijaja!! doslownie co drugi dzien sni mi sie ze mnie zdradza/zostawia/olewa itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joahna
U mnie tez tak jest. Facet w Niemczech pojechal na 3m-ce tez legalna robota ja sie nie martwie bo wiem ze to dla nas na oszczednosci pojdzie. Spoko wytrzymasz!!! Moj jest juz tam 2 m-ce na poczatku bylo ciezko bez niego tzn brak bliskosci sexu pocalunkow ale teraz juz sie przyzwyczailam i jade odruchem :) a co do Szwabow i ewentualnosci zdrady czy popsucia sie u Was powiem tak: Polacy sa tam zazwyczaj wyzyskiwani pracuja po 13 godz i ani mysla zdradzic pieknych kobitek czekajacych na nich :) a Niemry sa paskudne :) moja rada: glowa do gory i pisz mu duuuzo smsow moj dostaje ok 30 dziennie-z netu rzecz jasna :) pisz o wszystkim co aktualnie robilas i co bedizesz robic i nie rob mu jazd on tak pojechal do roboty a nie zeby sie zamartwiac co u Ciebie i czemu wyjesz po nocach :P Pozdrawiam 3m sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
dzieki Ci bardzo... Wiem że tam pojechał zarobic na Naszą przyszłośc...obiecywał że nie zrobi mi krzywdy, że nie zdradzi..tylko że sa czasami takie mysli... I wiedzisz dziś mu juz pusciła 2 strzałki, a on nic... Już ta godzina..zawsze mi puszczał stzrałkeczki dużo wczesniej.. i nie wiem ,co sie dzieje..czy tak mocno zabalował..czy wszystko jest wporzadku... wkurza mnie ta niewiedza..nie wiem co mam myslec..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joahna
Hmm to dziwne ze jestes z nim tyle lat a nie ufasz mu ... bo taka jest prawda w gruncie rzeczy ja tam nie przejmuje sie ze jesli mu puszcze sygnal i on mi nie odpusci. Moze ma cos do roboty, moze jest zmeczony po calym tygodniu roboty a moze po prostu mu sie nie chce. Czy to taka tragedia. Teraz bedzie inaczej musisz sie do tego przyzwyczaic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
wiem,,,, a wiesz z tym zaufaniem jest tak , że kiedys ,prawie 2 lata temu nadwyrezył je i teraz trudno mi tak zaufac mu do końca..jakas niepewność pozostanie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joahna
No to inna sprawa ja jestem za pewna zasada oko za oko zab za zab proponuje zebys teraz Ty nadwyrezyla jego zaufanie :) jestes w koncu wolna hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madafi
taaa...powiedzialam mu wczoraj ze jade do kolezanki na weekend..a tak naprawde byłam w domku...;) a teraz sie denerwuje ta cisza z jego strony....:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joahna
Taaaa moj facet wczoraj byl zaproszony na grila wiec musialam sie odgryzc i powiedzialam ze kupilam juz picie i ide na plaze sie nachlac ze znajomymi, dzis od rana wydzwania i skonczyla mu sie karta wiec pojechal na rowerze do miasta zeby ja kupic i zadzwonic znow do mnie hehe a z Twoim faceim to normalka - jebnal focha :P nie przejmuj sie przejdzie mu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karla Kolumna
joahno jak go sobie wyszklolilas? ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×